Kosztowne puste sms-y
Nieuczciwa cena smsa, sugerowanie wygranej i nieprzyznawanie nagrody mogą słono kosztować nie tylko konsumentów. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że konkurs „Pusty sms” wprowadzał w błąd.
Prawie 5 bilionów smsów wysłano na świecie w 2009 roku. Najwięcej piszą Filipińczycy oraz Amerykanie - wysłali 35 proc. wszystkich wiadomości świata. Jak na tym tle wypadają Polacy? W tym samym czasie napisaliśmy łącznie 46 mld smsów - wynika z danych UKE. Bez względu do kogo piszemy, zawsze musimy mieć jasną i rzetelną informację o cenie wiadomości. Wprowadzać w błąd nie może także treść smsów, które dostajemy, biorąc udział w różnych konkursach. Nie zawsze obowiązki te są przestrzegane.
UOKiK stwierdził, że Internetq Poland - organizator konkursu Pusty sms - stosował nieuczciwe praktyki rynkowe. Zakończone postępowania są wynikiem wielu skarg konsumentów.
Postępowanie przeciwko Internetq Poland zostało wszczęte w październiku 2010 roku. Urząd przeanalizował m.in. regulamin konkursu, wzory smsów, listę laureatów oraz nagród, które otrzymali, a także treść reklam telewizyjnych i prasowych. Zastrzeżenia Urzędu wzbudziła treść komunikatów, które otrzymywali konsumenci. Jednoznacznie bowiem sugerowały one, że otrzymają nagrodę, jeśli tylko odeślą pusty sms. Np. "Jestem Prezesem loterii! Informuję, że koperta z potwierdzeniem przekazu 10 tys. zł zapieczętowana! Wyślij tylko 1 pusty sms! Będziesz się cieszyć!" Albo: "Koniec świata. Przecież decyzja o przekazaniu 30 tys. zł zapadła. Proszę o nadanie pustego smsa! To jest prawda!" Tymczasem, wysłanie takiej wiadomości gwarantowało jedynie rejestrację w konkursie i ewentualnie udział w losowaniu, a nie przyznanie nagrody.
Urząd ustalił, że nie tylko osoby, które zdecydowały się wziąć udział w konkursie i wysłały smsowe zgłoszenie, dostawały od organizatora tego rodzaju wiadomości. Były one wysyłane także do tych osób, które nie zgłosiły swojego udziału, a znajdowały się m.in. w bazach operatorów.
Spółka zachęcała do nadania pustego sms-a wysyłając po kilka, kilkanaście, a nawet kilkaset wiadomości do konkretnego konsumenta - przykładowo jeden z uczestników dostał ich 168 w ciągu dwóch miesięcy. Warto przypomnieć, że niezgodne z prawem jest wywoływanie wrażenia, że konsument bezwarunkowo wygra nagrodę np. po wysłaniu smsa, wykonaniu telefonu, wysłaniu listu, gdy w rzeczywistości odbywa się to na innych niekorzystnych zasadach. Prezes Urzędu stwierdziła, że Internetq Poland stosował zakazaną tzw. agresywną praktykę rynkową i nałożyła na przedsiębiorcę karę w wysokości 499 tys. 650 zł.