5937


Zasady są po to, żeby je łamać, prawda…? Właśnie nie do końca. Zwłaszcza, gdy w jednym domu mieszka pięć różnych osób. A już przede wszystkim, gdy jedną z nich jest Lokator, który w sobie tylko wiadomy ( chyba nadnaturalny) sposób egzystuje na tym świecie 19 lat.

Po sytuacjach, które w tajemniczy sposób nie zakończyły się zalaniem, spaleniem, zatruciem, nie mięliśmy wyjścia- postawiliśmy sprawę na ostrzu noża.

Przekazujemy Zasady nieuświadomionym!

Warto rozmawiać, jak mawia Pospieszalski, więc my, jak niemalże „ fantastyczna 4'' postanowiliśmy zmierzyć się w słownej batalii z naszym Problemem.

Jakiś czas wcześniej odbyliśmy naradę wojenną u Baltazara, zostały określone postulaty, które należy przedstawić sile destrukcyjnej na tak zwanym zebraniu Lokatorów.

Niczego nie podejrzewająca Niewiasta G, beztrosko rozdawała na prawo i lewo bakterie, twierdząc, że szklane oczy jak po wypiciu literatki czystej, kaszel jak u 60-letniego palacza i rzężenie w płucach jak sowiecka lokomotywa, to objawy normalne, ewentualnie zwykłej alergii.

Po spożyciu skromnego posiłku ( nutka „wyczynów” kulinarnych Lokatora wciąż się unosiła) przystąpiliśmy do naświetlania sprawy. Wątków było wiele chociażby sprzątanie, które u niektórych osobników z naszego środowiska wydaje się całkiem niepotrzebne do szczęścia. Przewijał się motyw oszczędzania ( w końcu nikt z nas nie chce, by Lokator po raz n-ty musiał rozmieniać 100zł), poruszyliśmy kwestię logicznego myślenie ( i chyba nie zostaliśmy zrozumiani). Wśród naszych grzecznych uwag pojawił się nawet wątek odseparowania się Lokatora od reszty ( jacy my jesteśmy niesamowicie mili…), lecz po szybkim przemyśleniu, w ciszy własnego umysłu, stwierdziliśmy, że jeśli ta sytuacja się nie zmieni, to świat się nie zawali…, nawet może wyjdzie to komuś na dobre:)

W każdym razie na zakończenie posiedzenia, nasza rozmówczyni stwierdziła : „Ja to wiem, ja to rozumiem. Ja się tutaj zmieniam….” Po tej kwestii opuściłem pokój zwierzeń, wymawiając się koniecznością kontynuowania brnięcia przez treść „Igły” , gdyż nawet ona wydawał mi się lepsza i sensowniejsza od paranoidalnego stwierdzenia Lokatora.

Kabuum.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
5937
5937
5937
5937

więcej podobnych podstron