Teoria kultury II smestr konwersatorium, Zygmunt Freud, Zygmunt Freud: KULTURA JAKO ŹRÓDŁO CIERPIEŃ


Zygmunt Freud: KULTURA JAKO ŹRÓDŁO CIERPIEŃ

I

Różnorodność świata ludzi i ich życia psychicznego; sprzeczność między myśleniem a działaniem człowieka i różnorodność jego pragnień.

Źródło religijności - uczucie, które człowiek stara się nie zatracić; ma ono charakter wyłącznie subiektywny; nie wiąże się z nim żadne pośmiertne zapewnienie egzystencji człowieka, ma być jedynie źródłem energii religijnej („uczucie nieograniczoności i bezmiaru kojarzące się z bezkresem oceanu”), która z [Author ID1: at Sun Nov 1 12:22:00 1998 ]kolei jest używana poprzez kościoły i instytucje religijne.

Ego - nie znamy nic bardziej pewnego niż poczucie własnego ego, badania psychologiczne potwierdziły że nie ma nic bardziej mylącego - nie ma ono żadnych ściśle określonych granic i podświadomie przechodzi w id, które stanowi dla niego pewną fasadę.

Wyjątek: Człowiek zakochany wbrew wszystkim świadectwom zmysłów stwierdza, że „ja” i „ty” to jedność. Patologia

Teza #1: Poczucie ego charakterystyczne człowiekowi dorosłemu nie mogło mieć od początku takiego samego charakteru.

Niemowlę nie odróżnia jeszcze swojego „ja” od świata zewnętrznego, jako źródła doznawanych przez nie odczuć. Impulsy wpływają na ich rozróżnienie. Pobudza różne organy swego ciała i zapamiętuje te, z których płynąć mogą doznania. Pierwszym z nich jest pierś matki (przejaw świata zewnętrznego). Czy można się wyrzec tego źródła rozkoszy ? Człowiek zaczyna odróżniać świat wewnętrzny od zewnętrznego w celu ominięcia wszelkich możliwych form przykrości.

Wniosek: Pierwotne ego zawiera w sobie wszystko, a dopiero później oddziela od siebie świat zewnętrzny.

Teza #2: Pierwotne poczucie ego trwa dalej obok późniejszego, które się z niego wyłoniło.

Zasada konserwacji przeszłości - tylko pod warunkiem, gdy żaden „organ” psychiki pozostaje w stanie nietkniętym; jego struktura nie ucierpiała na skutek żadnej traumy.

Wniosek: Zachowanie formy przejściowej obok ostatecznej możliwe jest tylko w psychice, ale tego faktu nie jesteśmy w stanie unaocznić. Jednak fakt ten jest raczej ścisła regułą, niż osobliwym wyjątkiem.

Pytanie: Na odstawie jakiego prawa uczucie to możemy uważać za źródło potrzeb religijnych ?

Tkwi to w poczuciu dziecięcej bezradności wywołanej przezwyciężającą potęgą losu.

II

Pytanie: Jak człowiek wyobraża sobie opatrzność ? - Wspaniała i wyniosła ponad wszystko siła wyższa Koncepcja infantylna.

Życie jest dla nas zbyt ciężkie, przynosi nam zbyt wiele rozczarowań - aby je znieść potrzebujemy szeregu środków uśmierzających. Istnieją trzy rodzaje tych środków:

  1. Potężne sposoby odwracania naszej uwagi, które pozwalają lekceważyć naszą nędzę

  2. Zaspokojenia zastępcze, które ją zmniejszają

  3. Narkotyki, które nas na nią znieczulają

Zawsze któryś z tych środków jest nam nieodzownie potrzebny; do żadnej grupy nie możemy jednak zaliczyć religii.

Pytanie: Jaki jest cel ludzkiego życia ? Co sami ludzie uważają za cel swojego życia, czego o niego wymagają i co w nim chcą osiągnąć ?

Nie ma na to zadowalającej odpowiedzi lub w ogóle taka odpowiedź nie istnieje. Tylko religia twierdzi, że umie odpowiedzieć na to pytanie.

Ludzie dążą do „szczęścia”; dwa aspekty:

  1. Pozytywny - pragnienie przeżycia silnych uczuć przyjemnych

  2. Negatywny - dążenie do braku cierpienia i przykrości

To co określa cel życia, to PROGRAM ZASADY ROZKOSZY

Nie możemy wątpić w jej celowy charakter, a jednak pozostaje ona w konflikcie praktycznie z całym światem. Sprzeciwia się mu cała organizacja wszechświata; plan „stworzenia” nie przewiduje, aby człowiek mógł być „szczęśliwy”.

Szczęście - nagłe zaspokojenie wysoko spiętrzonych potrzeb; może pojawiać się tylko jako zjawisko epizodyczne.

Jeżeli ukonstytuujemy się w upragnionym momencie szczęścia - to będziemy tylko doznawać obojętnej przyjemności, bo jesteśmy tak stworzeni, że umiemy rozkoszować się tylko kontrastami a nie stanami.

O wiele łatwiej jest nam doznawać nieszczęścia (z trzech stron):

  1. Od naszego ciała - poddane upadkowi i rozkładowi nie jest w stanie wyrzec się bólu

  2. Od świata zewnętrznego - poprzez lęk i sygnały ostrzegawcze

  3. Od drugiego człowieka - najboleśniejsze ze wszystkich

ZASADA RZECZYISTOŚCI - ludzie uważają się za szczęśliwych gdy uda się im uniknąć nieszczęścia i znieść cierpienie. Osiągnięcie rozkoszy schodzi na drugi plan.

Metody obrony:

Religia szkodzi tej grze wyboru i dopasowana - narzuca swoją metodę: obniżenie wartości życia i obłędne spaczenie rzeczywistego obrazu świata poprzez zastraszenie inteligencji człowieka.

Istnieje wiele dróg, które mogą prowadzić do szczęścia osiągalnego przez ludzi, ale nie ma takiej drogi, która by do niego bezpośrednio doprowadziła.

Religia nie jest w stanie dotrzymać swych obietnic; ostatnim źródłem pociechy pozostaje poddanie się jarzmu Boga.

III

Pytanie: Dlaczego ludziom tak trudno osiągnąć szczęście ?

Wyróżniamy trzy źródła naszych cierpień:

  1. 0x08 graphic
    Potęga natury - nieuchronne, ale nadają kierunek naszej działalności

  2. 0x08 graphic
    Kruchość naszego ciała

  3. Niedoskonałość struktur organicznych regulujących wzajemne stosunki w rodzinie, państwie i społeczeństwie. Nie chcemy aby to źródło istniało w nieskończoność. Okazuje się, że większa część winy spada na kulturę; bylibyśmy o wiele szczęśliwsi, gdybyśmy się jej wyrzekli i wrócili do stanu pierwotnego. Paradoks: wszystkie mechanizmy obrony należą jednak do tej właśnie kultury !

Szczęście jest z natury czymś całkowicie subiektywnym.

Pytanie: W jaki sposób tak wiele osób doszło do tak wrogiego stosunku wobec kultury ?

Związek z określoną sytuacją historyczną; zaczęło się od zwycięstwa chrześcijaństwa nad religiami pogańskimi.

Neuroza Stan człowieka, który nie może znieść tej ilości wyrzeczeń jakie narzuca mu społeczeństwo każąc mu służyć ideałowi swojej kultury. Człowiek osiągnąłby możność zdobycia szczęścia, gdyby wymogi te zostały usunięte lub częściowo zmniejszone.

Kultura Cała suma osiągnięć i struktur organizacyjnych, dzięki którym nasze życie stało się tak różne od życia naszych zwierzęcych przodków i służy dwóm zasadniczym celom: obronie człowieka przed naturą i regulowaniu stosunków międzyludzkich. (Wszystko to, co jest korzystne dla ludzi).

Zaliczmy do tego wszelkie wytwory człowieka mające służyć opanowaniu natury.

W dawnych czasach człowiek rzeczy niepojęte i nieosiągalne przypisywał bogom - IDEAŁ KULTUROWY; jednak dzisiejsze możliwości techniczne pozwalają człowiekowi poczuć się tak, jakby sam był bogiem (stał się „bogiem wyposażonym w protezy” - narzędzia pozwalające na dokonanie czegoś).

Jednak mimo stopniowego upodabniania się do Boga człowiek w dalszym stopniu nie czuje się szczęśliwy.

Piękno To, co nie przynosi pożytku, a czego oczekujemy od kultury. Człowiek powinien szanować piękno; chcemy widzieć w kulturze oznaki czystości i porządku.

Pobudką wszelkiego ludzkiego działania jest dążenie do dwóch zbieżnych celów: pożytku i uzyskania rozkoszy - samo ich istnienie bądź dominacja świadczy o wysokim poziomie kultury.

Regulacja stosunków międzyludzkich (stosunków społecznych) - zastąpienie siły jednostki siłą społeczeństwa stanowi decydujący krok w rozwoju kultury. Członkowie społeczeństwa sami ograniczają zaspakajanie swego popędu, podczas gdy jednostka nie zna takich ograniczeń.

Wymóg sprawiedliwości - pewność, że raz stworzony porządek prawny nie zostanie pogwałcony na korzyść jednostki. Wolność indywidualna nie jest dobrem kultury - poprzez rozwój kultury wolność podlega ograniczeniom. Sprawiedliwość wymaga, aby nikomu nie szczędzono tych ograniczeń. Dążenie do wolności kieruję się zawsze przeciwko określonym formom kultury lub przeciw samej kulturze jako takiej. Ludzie zawsze pragną znaleźć „złoty środek” pomiędzy dążeniami mas a jednostki - zazwyczaj się nie udaje.

Narzuconym przez kulturę losem popędu jest sublimacja - daje początek nauce, sztuce i ideologii. Jednak całkowite wyrzeczenie się popędu może doprowadzić do zaburzeń psychicznych.

IV

Pytanie: Jakim wpływom zawdzięcza swój początek rozwój kultury, w jaki sposób do niego doszło i co określa jego przebieg ?

Począwszy od prehistorii człowiek dla drugiego zdobył wartość współpracownika. Samiec znalazł powód by mieć przy sobie na stałe samice, a samice szukały obrony u silniejszych samców. Potem doszły jeszcze do tego związki pomiędzy samcami (brat z bratem). Wszystko to mieściło się w granicach kultury totemicznej opierającej się na prawach tabu. Przymus pracy i potęga miłości.

Miłość Jest to związek pomiędzy mężczyzną i kobietą, którzy w oparciu o swoje potrzeby genitalne założyli rodzinę. Są to też pozytywne uczucia pomiędzy rodzicami i ich dziećmi, rodzeństwem forma ograniczona (tkliwość)

- genitalna (płciowa) - daje zaspokojenie pierwotnym popędom; najprzyjemniejsza ale najmniej twórcza.

- ograniczona - rozłożenie swoich uczuć na całą ludzkość; zrównoważona i wyciszona; stanowi podstawę dla przyszłego życia.

Przyjaźń Powściągana miłość genitalna

Miłość zawsze sprzeciwia się interesom kultury.

Kultura zawsze zagraża miłości ograniczeniami uczuciowymi.

Przejawem takich konfliktów są antagonizmy pomiędzy rodzinami lub między rodziną a społeczeństwem.

Rozszerzając coraz bardziej swoje kręgi kultura zmusza do znacznego ograniczania życia seksualnego; dodatkowo wymusza dzielenie przez mężczyzn swojego libido pomiędzy rodzinę a kulturę.

Kultura zachodnioeuropejska zakazuje ujawniani dziecięcych form życia seksualnego, ponieważ zachowanie seksualnych pragnień dorosłych nie miałoby już wtedy szans żadnego powodzenia.

Pojawia się tu pierwsze ograniczenie - nasz wybór partnera zastaje ograniczony tylko do płci przeciwnej, a większość form zadowolenia niegenitalnego zostaje uznana jako perwersje. Jest to jawna niesprawiedliwość pozbawiając większości ludzi osiągnięcia szczęścia. Co gorsze, zostaje to zawężone tylko do związku jednego mężczyzny z jedna kobietą. „Jest to jednak przypadek postawy skrajnej; okazało się, iż nie da się jej zrealizować nawet na krótki okres czasu. Tylko słabeusze poddali się tak daleko idącej ingerencji.”

Często można sądzić, że cos co tkwi w samej istocie funkcji seksualnej odmawia nam możliwości pełnego zadowolenia i pcha nas na inne drogi. Jest to kwestia sporna.

V

Bliźni dla drugiego człowieka jest pomocnikiem i obiektem pożądania płciowego. Stanowi także pokusę by w stosunku do niego dać upust skłonnością agresywnym (wykorzystać jego pracę nie nagradzając go, wyzyskać seksualnie bez jego zgody, zawładnąć jego mieniem, upokorzyć, sprawić mu ból, zadręczyć, zabić). Homo homini lupus. Taka skłonność do agresji czeka tylko na jakąś prowokację albo staje w służbie jakichś innych zamiarów; może też pojawiać się spontanicznie.

Możemy sami w sobie wyczuwać takie skłonności. Popędowe namiętności są znacznie silniejsze niż zainteresowania racjonalne. Kultura musi ograniczać agresywne popędy człowieka - nakaz miłowania bliźniego swego (nic nie może być bardziej sprzeczne naturze człowieka).

Teza: Posiadanie prywatnych dóbr jest przyczyną nienawiści do bliźniego - wyzbycie się ich miałoby stanowić o życzliwości i dobroci człowieka Nie ma bardziej złudnego stwierdzenia.

Jeżeli nawet zniosłoby się dobra materialne, to pozostały by jeszcze przywileje płynące ze związków seksualnych, co stałoby się źródłem największych zawiści. Gdyby nawet udało się znieść ten problem, to doszło by do rozpadu kultury poprzez zanik podstawowej jednostki społecznej jaką jest rodzina.

Ludziom nie przychodzi łatwo zrezygnowanie ze swoich agresywnych skłonności.

Pytanie: Jak człowiek może czuć się wolny i szczęśliwy mimo tylu zagrożeń ?

Człowiek pierwotny był szczęśliwy, ale nie miał żadnej pewności co do swojej przyszłości. Obecność kasty rządzącej i grupy niewolniczej.

Człowiek kultury zmienił możliwość szczęścia na poczucie bezpieczeństwa.

Zjawisko „psychologicznej nędzy mas” - wzajemne identyfikowanie się członków społeczeństwa przy jednoczesnym braku odpowiednio silnej jednostki rządzącej.

VI

Schiller: „głód i miłość to napęd trybów świata

Popęd ego i libidialny (popęd przedmiotowy) pojawiają się jako sobie przeciwstawne.

Popęd sadystyczny i masochistyczny - nie mają nic wspólnego z miłością, ale okrutna gra może w popędzie seksualnym zastąpić czułość. Jest to klasyczny przykład stopienia się Erosa z Tanatosem. Wszystko co istnieje w miłości ma charakter nienawistny i niebezpieczny.

Skłonność do agresji jest pierwotną i samodzielną popędową dyspozycją człowieka i stanowi najsilniejszą przeszkodę w rozwoju kultury.

Rozwój kultury to walka tocząca się w obrębie gatunku ludzkiego.

VII

Pytanie: Jakimi środkami posługuje się kultura, aby pohamować przeciwstawiającą się jej agresję, unieszkodliwić ją i być może w ogóle wyeliminować ?

Wobec agresji pojawia się poczucie winy kierowane przez superego. Jest to także forma agresji, ale już skierowana do wewnątrz (w kierunku ego).

Poczucie winy - człowiek czuje się winnym, gdy uczyni coś, co uważa za zło. Człowiek musi jednak umieć odróżniać zło od dobra.

Zło - jest nim to, co grozi człowiekowi utratą miłości; nie jest istotne czy już popełniliśmy zło czy też tylko zamierzamy to popełnić - niebezpieczeństwo pojawia się dopiero wtedy, gdy odkrywa je jakiś autorytet. Stan ten nazywamy nieczystym sumieniem.

Poczucie winy jest różne w zależności od wieku. Dorośli częściej popełniają zło, które obiecuje im korzyści bądź przyjemności, jeżeli są pewni, że żaden autorytet się o tym nie dowie.

Paradoks: W tym momencie autorytetem może stać się nasze superego i wystąpi ono przeciwko ego. Mówimy wówczas o sumieniu. Zachowuje się ono tym bardziej okrutnie, im lepszy i prawy jest człowiek. Może dojść do tego, że same człowiekowi wyznaczy karę za jego czyn.

Znamy więc dwa źródła poczucia winy:

  1. Lęk przed autorytetem - zmusza się do powstrzymania przed zaspokojeniem popędu

  2. Lęk przed superego - człowiek nie może ukryć przed superego dalszego istnienia zakazanych pragnień, jeśli nie chce zostać ukarany. Zawsze jednak powstaje uszczerbek w kształtowaniu się sumienia.

Sumienie jest zawsze przyczyną rezygnacji z popędu, ale stosunek ten się odwraca: każda rezygnacja z popędu staje się dynamicznym źródłem sumienia, każda nowa rezygnacja wzmaga jego siłę i nietolerancję.

VIII

Poczucie winy jest najważniejszym problemem rozwoju kultury.

Za postęp kultury płacimy utratą szczęścia wskutek wzrostu poczucia winy.

Religie roszczą sobie prawo do zbawiania ludzkości od poczucia winy, które nazywają grzechem.

Rozwój indywidualny jest produktem interferencji dwóch dążeń:

  1. Egoistyczne - do szczęścia; rozwój indywidualny

  2. Altruistyczne - dążenie do zjednoczenia się z innymi w społeczeństwie; rozwój kulturowy

Oba te typy rozwoju muszą się zachowywać wobec siebie wrogo.

Na zasadzie analogii do człowieka możemy mówić o superego kultury.

Kultura jako źródło cierpień” esej 1930 rok

1

6

Druk i opracowanie: Michał Pyka



Wyszukiwarka