BLUŻNIERSTWO, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne


BLUŹNIERSTWO: pisanie i mówienie w obraźliwy sposób o Bogu. Wiąże się często z świętokradztwem polegającym na profanowaniu miejsc świętych czy przedmiotów kultu. W czasach demokracji liberalnej bluźnierstwo często chowa się pod fasadą wolności słowa. Szczególnie widać to w bluźnierczych "dziełach artystycznych" niektórych malarzy, rzeźbiarzy, pisarzy, filmowców, czy autorów artykułów i ilustracji prasowych. Warto zauważyć, że komunizm i demokracja liberalna to dwa ustroje, w których bez żadnej konsekwencji można bluźnić Bogu. Ustawodawca dopuszcza jedynie karę za obrażanie uczuć religijnych wiernych, nie za obrażanie samego Boga - tym samym czyniąc ateizm religią państwową.

--------------------------------------------------------------------------------

Artysta ma prawo do własnej "ekspresji" twórczej, nawet jeśli używa w swej twórczości przedmiotów kultu religijnego

Otwarty sprzeciw wobec bluźnierstwa mimowolnie reklamuje je. Ostrzeżenie na przykład przed filmem "Ksiądz" sprawiło, że więcej ludzi poszło do kin

--------------------------------------------------------------------------------

Artysta ma prawo do własnej "ekspresji" twórczej, nawet jeśli używa w swej twórczości przedmiotów kultu religijnego. W ramach rzekomego prawa do "ekspresji" twórczej zdarzają się "artyści" zanurzający np. krucyfiks w ekstrementach, twierdząc przy tej okazji, że wyrażają w ten sposób stan emocjonalny swojej duszy. W praktyce rzecz idzie o zdobycie większego rozgłosu. Wiadomo bowiem, iż przedstawiciele Kościoła skrytykują takie praktyki, a artysta wystąpi w roli pokrzywdzonego obrońcy wolności słowa. Sprawa nabierze rozgłosu i tzw. "kontrowersyjny artysta" zdobędzie wymarzoną sławę i pieniądze.

Taki "artysta" nie zdaje sobie sprawy, że będąc konsekwentnym w swojej filozofii wolności twórczej, będzie - gdy zaistnieje taka sytuacja - zmuszony do pokornego zaakceptowania faktu, znieważanie własnej matki. Bo jaką argumentacją posłuży się w obronie swej rodzicielki, gdy inny "artysta" wpadnie na pomysł, by w ramach prawa do swobodnej "ekspresji" twórczej i wolności słowa, zanurzyć zdjęcie matki takiego bluźniercy w kale i pokazywać w galerii? Jeśli "artysta" ma w sobie resztki człowieczeństwa, podejmie zdecydowane kroki w celu bronienia dobrego imienia swej matki! A wtedy - co z wolnością słowa?

Dlaczego więc katolicy, gdy "artysta" obraża Ojca Przedwiecznego, mają siedzieć cicho i godzić się na "wolność słowa"? Czy przypadkiem nie będziemy wtedy wyrodnymi synami? Czy nie reagując i dopuszczając do takiego bezczeszczenia imienia Bożego sami nie bluźnimy Stwórcy przez przyzwolenie?

--------------------------------------------------------------------------------

Otwarty sprzeciw wobec bluźnierstwa mimowolnie reklamuje je. Ostrzeżenie na przykład przed filmem "Ksiądz" sprawiło, że więcej ludzi poszło do kin. Jeśli ktoś pluje i szkaluje naszą matkę (Kościół), to czy mamy w milczeniu przyzwalać na to opluwanie, w obawie, że o fakcie plucia dowiedzą się inni? Ślepa uliczka takiego myślenia prowadzi do zaułku kapitulanctwa. Opluwacz może pluć bezkarnie całe lata, odnajdując w tym fakcie jakąś psychopatyczną satysfakcję, zwłaszcza widząc "frajerów", którzy wcale mu w tym nie przeszkadzają, obawiając się niepotrzebnego rozgłosu i reklamy.

Konsekwentnie trzymając się takiego rozumowania, Kościół powinien porzucić wszystkie swoje przykazania. Dlaczego? Nagłaśnianie sprzeciwu wobec zła - wedle powyższej tezy - pobudza do niego. Co więcej - Chrystus sprzeciwiając się publicznie cudzołóstwu, zgodnie z prawem przekory, nieopatrznie propagował je?! Wniosek - Mesjasz za pomocą Ewangelii rozsiewał zło po świecie??? Czyż nie o przemycenie tej "prawdy" chodzi osobom wypowiadającym ten niewinny slogan.

Rzeczywistość jest inna. Gdy nie oddziela się zła od dobra, pogłębia się relatywizm, a ludzie tracą orientację w wartościach moralnych i obojętnieją na przypadki bluźnierstwa, powiadając zazwyczaj: "No cóż… takie są koszty demokracji". W rezultacie skutki rozpełzającego się po sumieniach zła stają się o wiele cięższe, niż gdyby sprzeciwić się złu. Wyraźny i jednoznaczny sprzeciw wskazuje ludziom, gdzie znajduje się zło.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Bluźnierstwo przeciw pierwszemu przykazaniu Dekalogu, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
post, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
Siedem dowodów wyższości kobiety nad mężczyzną…, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
Właściciele czy słudzy liturgii, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
WYRZUTY SUMIENIA, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
KOCHAM CIĘ TAKIM JAKI JESTEŚ-JEZUS(1), Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
Stajemy się tym co przyjmujemy, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
ŚWIĘTOKRADZTWO, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
ADRES, Życie duchowe, wewnętrzne, Teksty różne
Teksty różne (Veni Creator), kierownictwo duchowe - WILFRID STINISSEN OCD
spiewac -teksty, Ruch Światło-Życie (oaza), Materiały formacyjne, Różne dodatkowe materiały formacyj
ŻYCIE DUCHOWE DROGĄ WEWNĘTRZNEGO UZDROWIENIA, Z Bogiem, zmień sposób na lepsze; ZAPRASZAM!, Katolik.
zycie szesnastu karmapow, ezoteryka, RÓŻNE TEKSTY BUDDYJSKIE
JEDNO JEST ŻYCIE. Kapela Górole, Teksty piosenek
Tematy wykładów do powtórki przed egzaminem z Epistemologi 2011, Filozofia, teksty różne
MAKBET, Teksty (różne), opracowania lektur
Eckhart - O CZŁOWIEKU SZLACHETNYM, Filozofia, teksty różne
Nauka od kuchni, Teksty, Rozne teksty
Zabawy na oczepiny, TEKSTY, Różne na wesele

więcej podobnych podstron