„ BADANIA TELEMETRYCZNE -
BYĆ, A RACZEJ NIE BYĆ ”.
DIALOG I NEGOCJACJE W GOSPODARCE LEŚNEJ
Kudlińska Ewa
Myszke Tomasz
Olenderek Mariusz
Olszak Joanna
Pagórska Małgorzata
Zimna Beata
Wydział Leśny
Gospodarka leśna Rok V
ANALIZA KONFLIKTU
1. Podmiot konfliktu.
Każdy konflikt ma swoich uczestników.
Dariusz Gizak - dziennikarz
Doc. Jan Marek Wójcik - dyrektor Zakładu Badań Ssaków Polskiej
Akademii Nauk w Białowieży
Prof. dr hab. Włodzimierz Jędrzejewski - zastępca dyrektora Zakładu
Badań Ssaków Polskiej Akademii Nauk w Białowieży ds. naukowych
Mieczysław Remuszko - dziennikarz „Lasu Polskiego”
Prof. dr hab. Simona Kossak - Zakład Lasów Naturalnych, IBL
w Białowieży
Dr Sabina Pierużek - Nowak
Adam Wajrak - dziennikarz „ Gazety Wyborczej ” od chwili jej
powstania. Zajmuje się tematyką przyrodniczą, miłośnik zwierząt,
autor książek i wielu artykułów
Katarzyna Tomaszewicz - dziennikarka „Gazety Wyborczej”
Henryk Jaroszewicz - przedstawiciel społeczności lokalnej
Mieszkańcy Puszczy Białowieskiej i jej okolic również włączyli się do sprawy
Zakład Badania Ssaków Polskiej Akademii Nauk
ul. Waszkiewicza 1c 17 - 230 Białowieża
2. Przedmiot konfliktu.
Każdy konflikt o coś się toczy.
Metodyka odłowu i badań telemetrycznych wykonywanych przez pracowników Zakładu Badania Ssaków PAN, na terenie Puszczy Białowieskiej.
Aktywność stron. Mamy tu do czynienia z konfliktem czynnym.
3. Przyczyna konfliktu.
Brutalne postępowanie ze zwierzętami, które niesie ze sobą niezrozumienie idei przeprowadzanych badań.
4. Etapy konfliktu.
Konflikt nie przebiega w sposób schematyczny. W związku z tym wyróżniliśmy tylko dwie fazy.
I faza - wzajemna wrogość:
Interwencja w prasie ogólnopolskiej np. liczne artykuły w Gazecie Wyborczej m.in. :
„Humanitarna szczęka badacza” Katarzyna Tomaszewicz, Gazeta Wyborcza,
nr 183, 8.08.1994r.;
„Humanitarna szczęka badacza - polemika Adama Wajraka”, Gazeta Wyborcza, nr 184, 9.08.1994r.;
Interwencja w prasie specjalistycznej:
„Wybadać - do ostatniej sztuki” Dariusz Gizak, Las Polski, nr 2/2004;
„Wreszcie znalazła się odważna gazeta” Henryk Jaroszewicz,
Las Polski, nr 5/2004;
„List do redakcji” Mieczysław Teer, Las Polski, nr 6/2004;
„Większa wiedza- lepsza ochrona” Jan Marek Wójcik, Las Polski,
nr 7/2004;
„Konflikt w Białowieży?” Mieczysław Remuszko, Las Polski,
nr 8/2004;
„Dlaczego powstał ten artykuł” Dariusz Gizak, Las Polski, nr 8/2004;
„Wybadać do ostatniego” Simona Kossak, Las Polski, nr 11/2004;
„Wilki są moją główną pasją - rozmowa z doc. dr hab.
W. Jędrzejewskim” Dariusz Matusiak, Dzikie Życie, nr 11(113)/2003 (wydawane przez Pracownię na rzecz Wszystkich Istot);
„Ryś a gospodarka leśna” K. Schmidt, T. Podgórski, R. Kowalczyk,
Las Polski, nr 22/2006;
„Miejsce dla wilka” Dorota Kobierowska, Poznaj Świat, nr 3(578)/2005
Toczy się także debata na stronach internetowych, m.in. w Internetowym Magazynie Przyrodniczym Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”.
Naszą uwagę przykuł artykuł Dariusza Gizaka „Wybadać - do ostatniej sztuki” zamieszczony w Lesie Polskim, który wywołał oburzenie pracowników Zakładu Badania Ssaków PAN. To pociągnęło za sobą lawinę kolejnych artykułów na łamach tej gazety. Do dyskusji włączyli się także przedstawiciele różnych organizacji przyrodniczych. Zagłębiając się w tematykę konfliktu, dowiedzieliśmy się, że trwa on już kilkanaście lat. Dotarliśmy do artykułów
z Gazety Wyborczej z sierpnia 1994 roku, w których spór toczą Katarzyna Tomaszewicz i Adam Wajrak. Tomaszewicz zarzuca złe przeprowadzanie badań telemetrycznych, a Wajrak staje w ich obronie.
II faza - wyciszenie.
Pracownicy Zakładu Badania Ssaków PAN uzyskali pozwolenie na przeprowadzanie badań do końca marca 2006 roku. Od nr 11 Lasu Polskiego
z 2004 do grudnia 2006 roku temat ten nie był poruszany na łamach tej gazety.
W nr 22/2006 Lasu Polskiego, opublikowano dzisiejszy stan wiedzy na temat biologii rysia i sposobów jego ochrony, które opracowali pracownicy Zakładu Badania Ssaków PAN.
5. Wnioski.
Konflikt nie został rozstrzygnięty. Badania do końca były przeprowadzane w dotychczasowy sposób.
Metoda telemetryczna jest kontrowersyjna również poza granicami naszego kraju.
Niezbędne wydaje się również skontrolowanie dotychczasowej działalności pracowników naukowych, wyciągnięcie odpowiednich wniosków
i wspólne ustalenie przez strony konfliktu przyszłej prawidłowej metodyki.
Najważniejsze argumenty i sedno sprawy zostało przedstawione w artykułach:
„Wybadać do ostatniej sztuki” Dariusza Gizaka - argumenty „przeciw”
„Większa wiedza - lepsza ochrona” Jana Marka Wójcika, dyrektora ZBS PAN
w Białowieży - argumenty „za”
Argumenty „przeciw”:
wykorzystywanie potrzasków i wnyków do odłowu zwierząt powodujących liczne okaleczenia ciała;
silna penetracja terenów objętych ochroną ścisłą, także samochodami;
przy badaniach są zaangażowane osoby postronne, w tym turyści zagraniczni;
brak nadzoru Ministerstwa Środowiska i wydawanie kolejnych pozwoleń, pomimo alarmujących sygnałów;
kompromitujące reportaże z Białowieży na kanale Discovery;
zakładanie obroży, które są bardzo uciążliwe dla zwierzęcia, powodują choroby skóry i są często przyczyną śmierci;
chronione zwierzęta są narażone na niewyobrażalny stres;
usypianie rysi i wilków w ogromnym stresie powoduje u nich upośledzenie zmysłów wzroku i słuchu;
nie jest zbadany wpływ fal emitowanych przez nadajnik, znajdujący się przy głowie zwierzęcia.
Argumenty „za”:
wyniki badań pozwalają na pełniejsze poznanie biologii zwierząt i lepszą ich ochronę;
podobne badania prowadzi się na całym świecie;
stosowane pułapki są bezpieczne dla zwierzyny, zaopatrzone w radiowy system alarmowy;
osoby pracujące przy tych badaniach są w pełni wykwalifikowane;
wypadki przy odłowach stanowią minimalny procent;
badania być może pozwolą odpowiedzieć na pytanie, dlaczego liczebność populacji rysia spada;
konflikt jest wywołany również z pobudek osobistych (np. prof. Simona Kossak, były pracownik ZBS PAN, wielokrotnie występowała przeciwko tym badaniom);
obserwacje wykazują, że usypianie zwierząt nie powoduje żadnych uszczerbków na ich zdrowiu.
Zainteresował nas też wątek dotyczący skór wilków i rysi. W 1991r. Parlament Europejski ogłosił embargo na przywóz i handel nimi w Europie, jeśli pochodzą one z krajów, które stosują niehumanitarne potrzaski i pułapki nanożne. Decyzja została zawieszona do momentu wynalezienia humanitarnej pułapki nanożnej. Na badania w tym kierunku przeznaczane są ogromne pieniądze. Dziwi fakt,
że właśnie od 1991r. zaprzestano chwytać rysie w klatki, na korzyść pułapek nożnych. Czyżby Puszcza Białowieska była poligonem doświadczalnym, pod przykrywką badań rysi i wilków?