R. Nycz
Dekonstrukcjonizm w teorii literatury
(radzę najpierw przeczytać wnioski)
Szkoła dekonstrukcji
→dekonstrukcjonizm
-to literaturoznawcza teoria ukształtowana przez badaczy amerykańskich (nigdzie indziej d. nie osiągnął takiego stopnia rozwoju jak w USA) zainspirowanych filozoficzną twórczością Jaquesa Derridy (to jemu w gł. mierze zawdzięczają dekonstrukcjoniści filozoficzne i operacyjno analityczne podstawy swej refleksji krytycznej)
- pojmuje się go jako stanowisko filozoficzne, strategię politycznego działania, ogólnometodologiczną krytykę podstaw nauk humanistycznych itd.
-sam nie chce być ani teorią, ani metodą, ani szkołą
-określa się głównie przez negację założeń i metod dotychczasowej wiedzy
-zajmowano się d. również we Francji (Agacinski, Benoist, Kofmann, Lacoue-Labarthe, Nancy), ale też w Australii, Anglii i Niemczech
-entuzjaści traktowali go jako szkołę tajemnej wiedzy o uniwersalnej mocy wyjaśniania lub jako niepowtarzalną okazję włączenia własnego krytycznego dyskursu w „wolną grę” sygnifikacji
-przeciwnicy uznawali d. za rodzaj mafijnego stowarzyszenia badaczy dążących do opanowania dyscypliny sugestywną retoryką przekazu swych poznawczo dziwacznych i szkodliwych wychowawczo poglądów, lub za wyraz nieszkodliwego „derridadaizmu”
-w jego dwudziestoletniej historii wyróżnia się 3 fazy:
Okresy konstytuującego się rozwoju
-za moment inauguracji d. uznaje się referat pt. Struktura, znak i gra w dyskursie nauk humanistycznych wygłoszony przez Derridę na konferencji na Uniwersytecie Johnsa Hopkinsa w 1966r. - sformułowane tam po raz pierwszy na gruncie amerykańskim idee Derridy pociągnęły za sobą kolejne prace zarówno jego, jaki i naukowców w Yale → Paul de Man, James Hillis Miller, Geoffrey H. Hartman
-orientacyjna data zamknięcia tego okresu to rok 1979 - ukazanie się antologii Deconstruction and Criticism (później traktowanej jako manifest tej szkoły, poświęconej nieukończonemu poematowi Shelleya pt. Tryumf życia) z tekstami de Mana, Millera, Hartmana, Blooma, Derridy
-w tym roku wydano też trzy inne ważne dla d. książki: Alegories of Reading de Mana, Textual Strategies (antologia poststrukturalistycznych prac) i Martin Heidegger and the Question of Literature (książka zbiorowa, konfrontująca dekonstrukcjonizm z Heideggerowskim projektem destrukcyjnej poetyki)
Instytucjonalizacja
-faza analitycznej kodyfikacji i poważnej krytyki świadczącej o ustalonej już nowej orientacji
-wyznaczają ją książki metakrytyczne:
prace Belsey i Lentricchi (1980)
dwie książki Cullera (1981, 1982)
dwie książki Norrisa (1982, 1983)
książki Leichta (1983)
książki Goodhearta (1984)
-i książki czołowych badaczy tej orientacji: Barbary Johnson, Josepha Riddela, Jeffreya Mehlmana, Shoshany Felman, Rodolphe'a Sasché
Adaptacja i krytyczne przekształcenia
-okres aktualny
-charakteryzuje się:
dążeniem do rozszerzenia zasięgu oddziaływania dekonstrukcjonizmu na tereny wiedzy o literaturze dotąd nie spenetrowane
eksterioryzacją (uzewnętrznienieniem) jego metod na obszary innych dyscyplin
konfrontacją jego głównych założeń z koncepcjami współczesnej teorii nauki, estetyki i teorii sztuki
próbami wykorzystania jego kluczowych idei do zadań nowego programu edukacyjnego
-w obecnej postaci d. jest przedmiotem wykładów i składnikiem uniwersyteckiego programu nauczania; prace dekonstrukcjonistyczne są zaś stałym elementem, dominującą częścią czołowych czasopism i almanachów amerykańskiej nauki o literaturze (np. „New Literary History”, „Diacritics”, „Glyph”)
-biografia przedmiotowa dekonstrukcjonizmu obejmuje co najmniej kilkaset pozycji
-czynnikami stabilizującymi ten ruch były: śmierć P. de Mana i śmierć Eugenia Donato, powstanie systematyzujących prac meta krytycznych Cullera, Norrisa, Leichta
-Nycz rezygnuje z omówienia w artykule literaturoznawczego kontekstu dotyczącego dekonstrukcjonizmu (czyli systemów odniesienia takich jak: strukturalizm, hermeneutyka, estetyka recepcji, psychoanaliza, teoria gatunków mowy)
-pomija też charakterystykę poszczególnych odmian dekonstrukcjonizmu (wysuniętych np. przez de Mana, Hartmana)
-obiektem dekonstruowania są przede wszystkim metody i założenia Nowej Krytyki
-filozoficzna twórczość Derridy jest niekwestionowanym źródłem dekonstrukcjonizmu w teorii literatury, ale odrębny wkład w tę teorię mieli badacze amerykańscy (szczególnie w zakresie analizy retorycznych trybów organizacji tekstu oraz teorii lektury)
-pojęcie dekonstrukcji miało nieco inny sens w kontekście ściśle filozoficznym (m. in. Platona, Kanta, Rousseau, Hegla, Nietzschego, Austina itp.), a co innego znaczyło w obrębie semiotyczno-literaturoznawczej problematyki (zwłaszcza późnych pism Barthesa, koncepcji intertekstualności Kristevej, dzieł Burke'a czy Bachtina)
-stanowisko Derridy
sens d. polega na generalnym „przewartościowaniu wszystkich wartości” (zakwestionowanie innych teorii literatury, powszechnie akceptowanych dotąd pojęć, metod, założeń, a niekiedy racji bytu samej dyscypliny)
krytyka ta przyniosła już rezultaty
zwróciła uwagę badaczy na konieczność krytycznej analizy procesów legitymizacji stosowanych metod i teorii
spowodowała nowe ujęcie wielu podstawowych zagadnień (w tym zwł. mimetyczności i fikcjonalności)
wzniosła inspirujące idee do typologii form i koncepcji formacji dyskursywnych
postawiła w nowy sposób kwestie podmiotowości i autobiograficzności
sproblematyzowała złożone relacje między literaturą a krytyką
dwa główne kręgi zagadnień, stanowiące najczęstsze obiekty dekonstrukcjonistycznych analiz:
status tekstu i problem tekstualności (dekonstrukcjonizmu zajmujący się tym nazywany bywa szczególną poetyką „podwójnego związania”)
status interpretacji i problem możliwości czytania (d. określany jest jako metoda czy sposób czytania)
-5 tez decydujących o bulwersującym radykalizmie metodologicznym dekonstrukcjonizmu
1) Krytyka języka filozoficznego
-filozofia jest rodzajem pisarstwa
-filozofowie piszą, lecz nie są skłonni uznać, że może to w dużej mierze warunkować zakres i charakter ich działalności; traktują pisanie jako nieuniknione narzędzie mediacji i często pomijają rolę pisma czy języka
-filozofia stara się zatrzeć swój tekstualny status, jednak uważna dekonsrtukcyjna lektura dekonspiruje ślady tych usiłowań - ponieważ ujawnia ona rozmaite sposoby, dzięki którym bezwiednie stosowane figury i retoryczne strategie języka zniekształcają i rozkładają sformułowane filozoficzne programy
-dekonstrukcjoniści nie rezygnują z utrzymania odrębności literatury i krytyki literackiej, ale często pokazują ich wzajemne związanie i zmienną hierarchię między nimi i efekty logiki, która charakteryzuje ich oddziaływanie
-pismo wg Derridy jest zawsze „gąszczem filozofii i literatury”
-Nycz podaje przykład reakcji filozofa i poetki na to, co z ich tekstami zrobili dekonstrukcjoniści - oboje wpadli w przerażenie, kiedy dekonstrukcjonista ujawnił, że każde z nich użyło złożonych idiomów; dekonstrukcjonista skrytykował ich oczywistość
-wg Derridy myśl w zachodniej tradycji filozoficznej jest skonstruowana zawsze w terminach opozycji: bycia/nicości, istoty/zjawiska, rzeczy/znaku, życia/śmierci, duszy/ciała itd., które są ze sobą zestawione w sposób hierarchiczny i wartościujący (nie polegają na polaryzacji równoważnych jednostek) - w każdej parze pierwszy z tych terminów ma charakter prymarny i dodatni, drugi - wtórny i negatywny
-Derrida mówi też o uprzywilejowaniu słowa mówionego nad pisanym - powszechnie przyjęty model komunikacji ma, wg niego, charakter monocentryczny - głos jest uprzywilejowany względem pisma (uznawanego za mistyfikujący substytut mowy), a sygnifikat kosztem sygnifikansu; to mowa jest rozumiana jako proces bezpośredniego i spontanicznego ujmowania znaczenia, a zatarcie w niej sygnifikansów ma konsekwencje filozoficzne
-pojawia się także nastawienie logocentryczne, polegające na wierze w samo obecność znaczenia, na uznaniu prymatu i uprzywilejowanego statusu rozumu, który zdaje się obywać bez pomocy języka w dociekaniu fundamentalnej prawdy, czego przykładem jest akt recepcji własnej mowy
2) Derridańska filozofia języka
-jego poglądy o naturze i funkcjach języka nigdy nie są wyprowadzane wprost - zawsze w toku dekonstrukcyjnej analizy
-główne elementy stanowiska Derridy(zawarte są w krytycznych rozstrząsaniach tekstów de Saussure'a, Austina i w nawiązaniu do myśli Hegla, Heideggera, Nietzschego):
a) język jako system różnic
b)niezdeterminowanie znaczenia
c)figuralny charakter języka
→rozpatrując rozumowanie de Saussure'a (znaki są arbitralne, diakrytyczne, każdy określa się przez swe różnice; pojęcie znaku jest terminem pozytywnym - opiera się na rozróżnieniu tego, co zmysłowe i tego, co pojęciowe; pismo jest zewnętrznym uzupełnieniem, jedynie środkiem technicznym zapisu i utrwalenia znaku) dochodzi do odwrócenia i przeformułowania hierarchicznej opozycji mowy i pisma, poprzez dostrzeżenie, iż jeśli nawet pismo jest określane tylko przez cechy tradycyjnie mu przypisywane, to mowę można uznać za pewną formę pisania - to nowy, generalny sens pisania - archi-pisania, proto-pisania
-nie chodzi Derridzie o próbę dochodzenia pierwszeństwa pisma nad mową - chodzi o pewną zasadę badania, polegającą na rozpoznawaniu w tym, co dodatkowe i wtórne, modelowych postaci generalnych cech obu antagonistycznych form badanego zjawiska
-argumentacja Derridy zmierza do:
ukazania sprzeczności między radykalnymi następstwami koncepcji języka jako systemu różnic a równoczesną afirmacją „logocentryzmu” w koncepcji znaku
ukazania szczególnej logiki rządzącej nierozstrzygalną grą między tymi ujęciami na przykładzie opozycji mowa/pismo
rozwiązania czy systematyzowania tych sprzeczności dzięki powtórzeniu na poziomie metateoretycznym owego trybu postępowania, który ma tu prowadzić od gramatologii jako nauki o piśmie i tekstualności w ich najogólniejszych znaczeniach
-odnosząc się do lektury How to Do Things with Words Austina wyjaśnia Derrida kwestię znaczenia wypowiedzi poprzez analizę systemu aktów mowy
→Austin:
rozróżnia dwie klasy wypowiedzi:
konstatywy - zwykłe wypowiedzi, mogące być prawdziwe lub fałszywe
performatywy - marginalne i dewiacyjne przypadki pseudozdań
wskazuje na istnienie kryterium prawdy/fałszu i kryterium stosowności/niestosowności
uznaje, że w pewnym sensie wszystkie wypowiedzi są zarażone per formatywnością, że wszystkie podpadają pod kryterium stosowności
konstatywy mogą być szczególnym przypadkiem zdegeneralizowanej per formatywności
różnicuje akty mowy ze względu na ich moc lokucyjną, illokucyjną i perlokucyjną
znaczenie wypowiedzi wyjaśnia tu Austin zasadniczo ze względu na swe kontekstowe uwarunkowanie
odróżnia „poważne” wypowiedzi naturalnego języka, jako podstawowe, podpadające kryterium prawdy/fałszu, od „niepoważnych”: wypowiedzi fikcyjnych, scenicznych, cytatów itd., jako pochodnych, imitujących faktyczne akty mowy i pasożytniczo uzależnionych od ich spełnienia
-Derrida wykazuje u Austina 2 rzeczy:
1. Jeśli warunkiem znaczenia jest spełnienie konwencjonalnej, powtarzalnej procedury, to „imitacyjność” nie jest zjawiskiem pochodnym w stosunku do „oryginalnej” wypowiedzi, lecz odwrotnie: stanowi jej warunek możliwości
2. Skoro znaczenie i illokucyjna moc wypowiedzi zależy w istotnej mierze od kontekstu i jego rozpoznania, to teoria aktów mowy powinna być zdolna do przewidzenia i specyfikacji każdej ewentualnej cechy kontekstu, która mogłaby wpłynąć na powodzenie danej wypowiedzi; całkowity kontekst jest nie do pojęcia, nie ma kontekstu w pełni nasyconego, same konteksty nie mogą zostać domknięte czy ograniczone
3) Dekonstrukcja jako metoda
-rozumienie pojęcia dekonstrukcja:
→ dekonstrukcja = rozbiórka; jej najprostsze znaczenie najbliższe jest pojęciu analizy, w jej etymologicznym znaczeniu roztrząsania i rozbioru
→ dekonstrukcja w Heideggerowskim znaczeniu = swego rodzaju „oczyszczenie” fundamentalnej struktury z mistyfikujących i tłumiących ją późniejszych warstw dyskursu (tak też rozumiana była przez Derridę w pierwszej wersji De la gramatologie)
→ dekonstrukcja = technika rozwarstwiania (de-sedymentacji) tekstu w celu wydobycia z powrotem na powierzchnię tego, co zawsze wpisane było w jego teksturę
-dekonstrukcja identyfikuje zhierarchizowane zasady semantycznej organizacji, które skrycie rządzą znaczeniem konkretnego tekstu, a na jego powierzchni ujawniają się pod postacią dwuznaczności, sprzeczności, niekonsekwencji, niezrozumiałości
-dekonstrukcyjną funkcję pełni „pharmakon” u Platona, „parergon” u Kanta, „hymen” u Mallarmégo czy wspomniane już :pismo” u de Saussure'a
-kategorie dekonstrukcjonistyczne nie mogą być dostrzeżone przez piszącego - są bowiem tym, co musi się wymykać jego kontroli - pisarz pisze w języku i logice, stara się nad nimi panować, a lektura tego co napisał powinna dążyć do powiązanie tog, czym on włada, z tym, nad czym nie panuje spośród form języka, którego używa
-nie ma wg Derridy żadnej uniwersalnej metody dekonstruowania
-dekonstrukcja niczego nie odrzuca, nie zmierza do wyeliminowania dominującego stylu myślenia w kategoriach binarnych opozycji - interpretuje je wg swej wiedzy o logice sygnifikacji funkcjonującej w tekstach; nie dyskwalifikuje istniejącego repertuaru pojęć i technik analityczno-interpretacyjnych, ale sytuuje je w kontekście, który pozwala poddać to, co wydaje się obowiązujące, naturalne czy bezdyskusyjne, krytycznej problematyzacji
-dekonstrukcjonizm nie proklamuje ani idei „bezsensowności” tekstu, ani całkowitej swobody czytelników w przypisywaniu mu dowolnych znaczeń; kwestionuje za to przekonanie o istnieniu określonego jednolitego znaczenia oraz dokonania jego ostatecznej wykładni
-dekonstrukcjonizm nie aspiruje do statusu obiektywnej nauki i ustalenia niepodważalnej wiedzy
4) Pantekstualizm
-Derrida mówi: nie ma nic poza tekstem - co oznacza zarówno:
tekst nie ma poza sobą żadnej podstawy, a wszelkie odniesienia zewnętrzne są iluzjami czy mirażami retorycznych strategii języka
tekst nie ma granic, a tekstualność jest właściwa także sposobowi istnienia tego, co rzeczywiste
-tekst jest więc fragmentem wyciętym z pola uniwersalnej tekstualności
-pojęcia ważne w dekonstrukcjonizmie łączą się z 3 najważniejszymi procesami językowymi:
różnią (différance) - neologizm wprowadzony dla określenia prymarnej aktywności czasoprzestrzennego różnicowania; ewokuje znaczenie słów: différer - różnić się, odraczać; différent - odmienny; différend - różnica zdań; différence - różnica; jest ona „grą wytwarzającą różnice” (analogicznie do archi-pisma i tekstualności)
dyseminacją (dissémination) - rozsadzenie, rozpraszanie sensu; implikuje ona teorię intertektualności; różnica między dyseminacją a polisemią jest bardzo nieznaczna; dekonsrtukcjonizm nei wypracował własnej teorii intertekstualności, ale przejął ogólny sens i podstawowe elementy yej idei: iterabilność jednostek języka i ich zdolność do odradzania się w nowych kontekstach z nową siłą; kluczowa rola cytatu jako jednostki modelowej; koncepcja tekstu jako splotu różnorodnych (w tym sprzecznych) porządków wypowiedzi; ogólne rozpoznanie usytuowania w świecie ukształtowanym przez rozmaite rodzaje dyskursu, które zarówno formują, jak i zamazują się wzajemnie; przystaje d. na heterogeniczność tekstu i „pluralność” zmiennych ośrodków organizacji struktury; kategoria dyseminacji zwrócona jest przeciw hermeneutycznym tradycjom myślenia o literaturze
suplementacją - (suppléer - zastępować, supplément - dodatek, uzupełnienie) zaszczepianie, zastępowanie i uzupełnianie sensu; rządzi wszelkimi zjawiskami samozwrotności, autoreferencjalności i metatekstowości; rządzi też wszystkimi opozycjami, warunkuje i określa wszelkie ludzkie poczynania; jest faktycznym modelem dekonstrukcyjnej badawczej procedury; pojęcie suplementu ma 2 znaczenia: a) suplement jest nadwyżką, pełnią wzbogacającą inną pełnię (np. sztuka, obraz, przedstawienie, konwencja stają się suplementami natury), suplement uzupełnia; b) suplement jest substytutem, nie jest zwykłym dodatkiem do pozytywności obecności, nie tworzy żadnego urozmaicenia, jego miejsce jest wyznaczone znakiem pustki; znak jest zawsze suplementem samej rzeczy; znaczenia te nie mogą występować oddzielnie, każde jest zacierane lub staje się dyskretnie niewyraźne w obecności drugiego; nie ma ucieczki przed suplementarnością - można uciec tylko w inną suplementarność; kategoria suplementacji zwrócona jest przeciw formalno-strukturalnym tradycjom myślenia o literaturze
-te dwie kategorie służą charakterystyce tekstu, dokonując dwóch złożonych operacji: dekonstrukcji opozycji dzieło/tekst oraz tekst/interpretacja
-dekonstrukcjoniści sugerują odwrócenie relacji między tekstem a jego interpretacją (uznają ją za równie uprawomocnioną jak tekst), wskazują, że tekst analizujący jest faktycznie wyjaśniany przez tekst analizowany
-de Man dowodzi, że dekonstrukcja jest głównym czynnikiem tekstu, konstytuującym go, a nie dodatkiem do niego
-Miller argumentuje, że tekst sam na sobie dokonuje aktu dekonstruowania bez jakiejkolwiek pomocy krytyka
-stosowane przez dekonstrukcjonistów pojęcie tekstu aktywizuje całą rodzinę etymologiczno-słownikowych znaczeń - uznanie tekstu za: materię, tkankę, budowę (strukturę), tkaninę, splot, sieć, rodzaj druku (czcionki drukarskiej), utrwaloną graficznie sekwencję znaków językowych, kształt językowego dzieła itp.
-koncepcje dzieła jako autonomicznego, samowystarczalnego estetycznego obiektu, „tekstu samego w sobie” jest dla d. iluzją, bo „nie istnieje tekst obecny i nie było nawet dawniej obecnego tekstu”, wszystko zaczyna się od reprodukcji
-modelują oni koncepcję tekstu na pojęciu cytatu - ten traktują w znaczeniu inter- i metatekstowego kontekstu; jego znaczenie zależy od kontekstu, w którym występuje; jako cytat anonimowy nie ma on macierzystego kontekstu, zawsze też może być przeniesiony do innego; rozpatrywany teoretycznie poza wszelkim kontekstem w ogóle nie ma znaczenia lub jest podatny na najrozmaitsze interpretacje; podobne poglądy co do kontekstu sformułował Cassirer, Lévi-Strauss, Gombrich
-Nycz rozumie dekonstrukcyjną koncepcję tekstu jako konstrukcję metodologiczną, próbującą wyrazić intuicje związane z momentem wejścia tekstu w świat interpretacji, po jego odczytaniu - zasadnicza jest więc rola lektury i interpretacji jako aktywów współdecydujących o konstytucji tekstu
5) Negatywna poetyka lektury
-każde odczytanie jest nieodczytaniem (misreading) - takie jest generalne określenie kierunku rozważań o możliwości interpretacji i naturze rozumienia dekonstrukcjonistów, które krytycy dekonstrukcjonizmu (Booth, Abrams) zdecydowanie kwestionują, twierdząc, że sama idea błędnego odczytania zakłada z konieczności możliwość odczytania poprawnego
-d. twierdzą, że nieodczytanie nie jest odczytaniem niepoprawnym, lecz błędnością czy dewiacyjnością każdego odczytania, stąd problem odróżnienia interpretacji błędnej od „poprawnej” (mogą istnieć różne „poprawne” odczytania, a nie są one nigdy identyczne)
-tak samo jest z rozumieniem - specjalnym przypadkiem rozumienia jest rozumienie błędne, którego błędy uznawane są za nieznaczące
-dekonstrukcjoniści są nastawieni krytycznie wobec tradycyjnego modelu, założeń i celów interpretowania
-pomijają semantyczną zawartość tekstów
-koncentrują się na marginalnych i dewiacyjnych elementach (lapsusy, niezamierzone błędy tekstu)
-nie szukają jednoczącej struktury, ani głębokiego sensu
-podkreślają brak identyczności tematycznej, nieobecności nadrzędnego i niepowtarzalnego znaczenia
-krytyce dekonstrukcjonizmu podkreślają, inne rozumienie parafrazy - d. nie pojmują jej jako przekład z tekstu niezrozumiałego na czytelny; wg de Mana parafraza jest synonimem rozumienia, ale najważniejsze jest w niej nie to, co czytelnik za jej pomocą wyjaśnia i powtarza, ale to, co pomija - a pomija zazwyczaj to, czego nie rozumie (autor czyni tak samo), robi to w imię integralności tekstu - cokolwiek staje na jej drodze musi zostać wymazane, a wartość interpretatora jest uzależniona od jego umiejętności przeoczania przeszkód w rozumieniu
-parafraza jest najlepszą drogą do oderwania umysłu od prawdziwych przeszkód, jej celem jest rozmazanie, zagmatwanie i ukrycie nieciągłości i rozkładu jednolitości dyskursu
-parafrazę można zastąpić autentycznie analitycznym odczytaniem - wtedy tekst nie jest widziany jako punkt zabiegu nadawczych praktyk i wytwórczych reguł, ani jako punkt wyjścia doświadczenia czytelnika; postrzega się go jako punkt przecięcia dyskursów
-dekonstrukcjoniści pozbawiają znaczenia nadawcę i odbiorcę, ważny jest tekst - on sam nabiera cech podmiotu, zdolny jest do autorefleksji i wypowiadania zdań ogólnych, jest tym, co leży u podstaw i strzeże swego autorytetu
-czytanie uznają za akt rozumienia, który nie może zostać nigdy zaobserwowany ani w jakikolwiek sposób opisany czy zweryfikowany, dlatego d. zakładają niemożliwość logiczną i teoretyczną odczytania tekstu - wynika to z nierozstrzygalnej logicznie struktury znakowej; stąd żadne odczytanie nie może rościć sobie pretensji do poprawności czy trafności, gdyż retoryczny mechanizm tekstu tworzy proces, w którym każde odczytanie jest podawane w wątpliwość przez inne, autentyczne znaczenia
-tekstowi właściwa jest nieczytelność, polegająca na dotarciu do mechanizmów typu samo zawierania się, samo zwrotności, niekongruencji (niezgodności, nieprzystępności, nieodpowiedniości), do odkrycia nierozstrzygalnej struktury, prowadzącej do przerwania dalszej analizy
-badanie tekstów literackich zależy od aktu czytania - zależności tej podlega zarówno literatura (ponieważ to, co odkrywamy w przedmiocie uzależnione jest od sposobu poznawania i założeń z nim związanych) jak i krytyka (ponieważ krytyczny metatekst okazuje się jedynie „metaforą aktu czytania”, „narracją aktu lektury”, „alegorią czytania”)
Wnioski:
-dekonstrukcja wg Geralda Brunsa - to sposób postępowania oparty na przeświadczeniu, iż jedyną ucieczką naszej radykalnej czasowości istnienia jest zawieszenie dialektycznego ruchu między euporią a aporią (nie znalazłam wytłumaczenia w słownikach) dzięki pewnemu rodzajowi ataraksji (spokój ducha) czy zawieszonej niewiedzy
-dekonstrukcjonizm to zespół metodologicznych i teoretycznoliterackich poglądów na sposób istnienia, budowę i własności dzieła literackiego
-d. wypracowywany od schyłku lat 60. Dojrzałą postać osiągnął na przełomie lat 70. i 80.
-filozoficzne i metodologiczne podstawy zapewniły mu koncepcje Derridy, zaadaptowane i rozwinięte przez de Mana, Hillisa Millera, Hartmana, Felman, Johnson, jak i przez badaczy francuskich, angielskich, niemieckich i australijskich
-nazwę wywodzi z filozoficzno-matodologicznego pojęcia dekonstrukcji, charakteryzowanego przez Derridę jako określenie swoistej, dwuaspektowej analizy tekstualnej, która zmierza do rozwarstwienia semiotyczno-językowej budowy tekstu, które go dezorganizują i do ukazania jego budowy „faktycznej”
-metoda dekonstrukcji stosowana była zarówno do analizy poszczególnych tekstów, jak poetyk (romantycznej, realistycznej), teorii literackich (strukturalizm, Nowa Krytyka) i językoznawczych (de Saussure'a, teoria aktów mowy Austina i Searle'a) oraz koncepcji i systemów filozoficznych
-wyniki metody d. prowadziły do wniosku, ze hierarchiczny ład systemowej organizacji jest lokalnym i powierzchownym efektem oddziaływania elementarnej aktywności czasoprzestrzennego różnicowania (diffèrance) oraz dwóch wywodzących się z niego procesów: dyseminacji i suplementacji
-w odniesieniu do teorii dzieła literackiego zakwestionowano założenia formalistyczne (dotyczące autonomicznego statusu dzieła) i koncepcje historyczno-socjologiczne (dotyczące istnienia niezależnego od tekstu przedmiotu odniesienia)
-w odniesieniu do teorii interpretacji zanegowano istnienie stałego, obiektywnego znaczenia tekstu i możliwość uzyskania właściwej, poprawnej interpretacji (odczytanie jest nieodczytaniem)
1