Alojzy Feliński (ur. 1771, zm. 23 lutego 1820) - polski poeta i dramatopisarz.
Był adiutantem Tadeusza Kościuszki, w 1818 roku dyrektorem Liceum Krzemienieckiego.
Jego najbardziej znanym dramatem jest tragedia Barbara Radziwiłłówna z 1817 roku. Pisał pieśni, jak Pochwała Kościuszki i Pieśń ochotników. Jest autorem wiersza na cześć cara Aleksandra I Pieśń narodowa za pomyślność króla z 1816 roku, który dopiero w nowej wersji Antoniego Goreckiego zyskał popularność.
Urodzony 1771 r. w Łucku na Wołyniu. Jeszcze w dzieciństwie poznał Tadeusza Czackiego. Kształcił się w u pijarów w Dąbrownicy, następnie we Włodzimierzu. W roku 1778 osiadł w Lublinie, tam zbliżył się do Kajetana Koźmiana. Porzuciwszy palestrę z Tadeuszem Czackim wyjechał w 1779 na sejm do Warszawy; w domu Jacka Małachowskiego poznał wielu ówczesnych pisarzy. W czasie powstania kościuszkowskiego był sekretarzem Tadeusza Kościuszki do spraw korespondencji francuskiej, a także pełnił funkcję komisarza porządkowego wołyńskiego. Po upadku powstania przebywał u Tarnowskich w Dzikowie, w 1795 powrócił na Wołyń i zajął się gospodarstwem. W 1809 został członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W 1815 zamieszkał w Warszawie, związał się z grupą klasyków. W 1818 przeniósł się do Krzemieńca, gdzie objął stanowisko profesora Liceum Krzemienieckiego, którego następnie został dyrektorem; w 1819 otrzymał członkowstwo honorowe Uniwersytetu Wileńskiego. Zmarł niespodziewanie 23 lutego 1820 w Krzemieńcu.
Był przedstawicielem klasycyzmu postanisławowskiego, m.in. autorem tragedii Barbara Radziwiłłówna (wyst. 1817), uważanej za arcydzieło poetyki klasycyzmu; przełożył poemat J. Dellile'a Ziemianin, czyli ziemiaństwo francuskie. Wypowiadał się na tematy ortografii polskiej, polemizując z Janem Śniadeckim, zwolennikiem pisowni tradycyjnej.
Napisany ku czci cara Aleksandra I w pierwszą rocznicę ogłoszenia Królestwa Polskiego (20 VI 1816) Hymn ("Boże! coś Polskę przez tak liczne wieki...) opublikowany został 20 lipca 1816 w "Gazecie Warszawskiej". Podkreślano, iż pieśń została "napisana w duchu pieśni angielskiej God save the King". Pisano także: "Jego Cesarzewicowska Mość W. Książę Konstanty raczył z powodu tego oświadczyć autorowi ukontentowanie swoje. J. Pan kapitan Kaszewski z pułku 4-o piechoty zrobił do tego hymnu stosowną muzykę". Pieśń była wykonywana podczas uroczystości kościelno-patriotycznych; zmieniona została melodia na popularną melodię kościelną: Bądź pozdrowiona Panienko Maryjo, a następnie na melodię pieśni kościelnej Serdeczna Matko. Rychło podjęto polemikę z nadziejami pokładanymi w osobie cara Aleksandra I, a także ze słowami hymnu Felińskiego. W 1817 ukazał się wiersz Antoniego Goreckiego Hymn do Boga o zachowanie wolności; w wersji anonimowej nastąpiła kompilacja obydwu tekstów, słowa refrenu: "Naszego Króla zachowaj nam, Panie" uzyskały wersję: "Naszą Ojczyznę racz nam wrócić, Panie!"
Hymn Felińskiego przekształcany był w parafrazach poetyckich i w twórczości anonimowej, towarzysząc Polakom w manifestacjach kościelnych i patriotycznych praktycznie po dzień dzisiejszy; sparafrazowany utwór nabrał szczególnego znaczenia dla działaczy i sympatyków opozycji w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.
Hymn do Boga
o zachowaniu wolności
przez Antoniego Góreckiego napisany
i Krakowskiemu Towarzystwu
Naukowemu ofiarowany
O ty! którego potężna prawica
W chwili świat zniszczyć, w chwili stworzyć może,
Co się Iud biedny twą łaską zaszczyca,
Ty ojców naszych nieśmiertelny Boże!
Niesiemy modły przed twoje ołtarze,
Zostaw nas Panie przy wolności darze.
Niech innym góry swe złoto oddadzą,
Niechaj ich miecza żelazna potęga,
Dzierżąc okuty świat pod swoją władzą,
Od wiecznych lodów do ogniów dosięga.
My niesiem prośby przed twoje ołtarze,
Zostaw nas Panie przy wolności darze.
Chwilęś ją tylko zabrał z naszej ziemi,
A łez, krwi naszej popłynęły rzeki,
Jakżeż to musi okropnie być z temi,
Którym ty wolność odbierzesz na wieki ?
Niesiemy modły przed twoje ołtarze,
Zostaw nas wiecznie przy wolności darze.
Jedno twe słowo wielki gromów Panie,
Z prochów nas z prochów wskrzesić było zdolne,
Jeśli znów karać twa wola nastanie,
Obróć nas w prochy, ale w prochy wolne.
Niesiemy modły przed twoje ołtarze,
Zostaw nas Panie przy wolności darze.