T: Współczesne tendencje w wychowaniu, edukacji i terapii uczniów z upośledzeniem umysłowym
Temat ten, trochę z powodu wymogów internetu sprawozdawczy, autorka wybrała z bardzo szczególnego powodu. Otóż pracując wiele metoda Marii Montessori w niezależny od siebie sposób straciłam żywy, bezpośredni kontakt z innymi metodami. Napisanie tej pracy dało dobry powód do głębszego poznania metod, uporządkowania ich i skonfrontowania z uprawianą przez siebie metodą.
Dziecko z istotnymi deficytami rozwoju.. Rodzice zaczynają się zastanawiać, jak mogą mu pomóc, jak go uczyć, albo czego powinni go uczyć, ile zdoła się nauczyć i jak pomóc wykorzystać mu swoje możliwości?
Współcześnie osoba niepełnosprawna, w świadomości społecznej jest coraz częściej traktowana z szacunkiem i zrozumieniem - bez uprzedzeń. To rodzi prawdziwe wyzwania przed pedagogiką specjalną. Obie części społeczeństwa, w pełni sprawną i niepełnosprawną, trzeba przygotować na spotkanie; ważne są miejsca, czas i zdarzenia między ludźmi, to co będzie się między nimi działo.
W swojej pracy chcę przedstawić te metody, które są ważne z uwagi na porozumiewanie się, komunikowanie swoich potrzeb (w szerokim pojęciu). Znoszenie barier między niepełnosprawnymi a zdrowymi ludźmi sprzyja lepszemu wzajemnemu poznaniu. Łatwiej wówczas o pomoc w zaspokajaniu potrzeb emocjonalnych i społecznych. Każda próba dotarcia do myśli, uczuć, którymi chce się podzielić osoba niepełnosprawna jest ważna i nie można jej zaniechać, ale doskonalić czyniąc metody coraz bardziej skuteczne.
Dzisiaj mamy do czynienia z ogromną różnorodnością metod pomocy dziecku upośledzonemu. Często są to metody niezwykle skuteczne, pozwalające jednostce żyć i funkcjonować sprawnie; metody skłaniające do przekraczania własnych ograniczeń. Co jest zdumiewające i możliwe, skłaniające teoretyków i praktyków do ciągłych poszukiwań coraz bardziej efektywnych oddziaływań. Cele ogólne są oczywiste: aby maksymalnie ukształtować osobowość dziecka, usamodzielnić je i doprowadzić do jego samoakceptacji.
Praktyka pedagogiczna oferuje osobie niepełnosprawnej działania o charakterze holistycznym, wychodzące naprzeciw jej potrzebom, ograniczeniom i możliwościom (w sensie poznawczym, społecznym i emocjonalnym). Nie ogranicza się to do wpływania jedynie na sprawność umysłową czy ruchową, ale stara się zaspokajać potrzeby i uczucia.
Dlatego najlepiej realizować je poprzez indywidualną i integracyjną pomoc, nauczanie, wychowanie. W każdej nowatorskiej i alternatywnej koncepcji istotną rolę odgrywa rodzina, a także dalsze środowisko społeczne dziecka. Można zaryzykować taką tezę, że rodzice dziecka niepełnosprawnego są odpowiedzialni za jego losy wraz ze specjalistami. W porównaniu z dziećmi pełnosprawnymi, dzieci z istotnymi deficytami rozwojowymi, np. z zespołem Downa swoje zdolności i możliwości umysłowe rozwijają wolniej i pozostają dłużej na kolejnych etapach rozwoju. Na tempo rozwoju ogromny wpływ ma również to, jakie trudności ma matka (szczególnie) i w ogóle rodzice z określeniem swoich uczuć na temat wychowania niepełnosprawnego dziecka.
Nie sprzyja na pewno:
- Niezgodność predyspozycji dziecka i rodziców: dziecko chociaż odpowiada tylko na mocne bodźce otrzymuje od rodziców ostrożne podprogowe stymulacje.
- Zahamowania wczesnych predyspozycji rodzicielskich poprzez brak sygnałów zwrotnych
- Szok po diagnozie; możliwość odrzucenia dziecka wynikająca z niezgodności życzeniowych wizji dziecka po urodzeniu, uczuć niepewności i obaw co do przyszłości czy wyobrażeń dziecka jako dorosłego.
Szczególnie u dzieci nie zaakceptowanych, długo utrzymują się skutki zespołu odrzucenia, przede wszystkim zaburzenia sfery motywacyjnej. Jest to zresztą dowód jednakowego reagowania w zespole deprywacji dzieci zdrowych i umysłowo niepełnosprawnych.
Na przykład dzieci z zespołem Downa odpowiadają na wpływy środowiskowe od najwcześniejszych tygodni. Gdy mają zapewnioną miłość, troskę, bodźce rozwojowe i różnorodne doświadczenia, zapobiega to wolniejszemu rozwojowi, sprzyja dobremu samopoczuciu i byciu twórczym.
Twórczość tego dziecka rozwija się na bazie nabywanych umiejętności koniecznych do życia:
- osobistych, jak: posługiwanie się sztućcami, zachowanie się przy stole, mycie się, ubierania, zaspokajanie podstawowych potrzeb zdrowotnych
- domowych, np. sprzątanie
- poza domem: radzenie sobie z poleceniami słownymi czy instrukcjami pisemnymi, porozumiewanie się, operowanie pieniędzmi, posiadanie użytecznej wiedzy o czasie, poruszanie się i podróżowanie bez trudności
Twórczość tych dzieci często przejawia się w pracach artystycznych (plastycznych) czy innej działalności, jak: udział w przedstawieniach, śpiewanie i tańczenie. Dziecko musi stale przekraczać siebie, pokonywać własne ograniczenia w każdej sferze swojej działalności.
Niezależność tych dzieci często przechodzi w bunt, upór, sprzeciw. Pojawiają się nowe wyzwanie dla pedagoga - terapeuty, psychologa, rodzica. W komunikacji społecznej z dziećmi o silnych tendencjach opozycyjno - buntowniczych w zachowaniu wprowadzane są techniki negocjacyjne, nauka kompromisów, ustępstw, elastyczna strategia posługiwania się stanowczością, konsekwencją przez dorosłego.
Dzieciom z upośledzeniami w różnym stopniu, nie sposób odmówić wrażliwości - istotną rolę odgrywają tutaj zmysły. Są bardzo chłonne, wrażliwe na bodźce. Problemy pojawiają się przy porządkowaniu i interpretowaniu tych bodźców. W pracy edukacyjnej z dzieckiem niezwykle ważny jest obszar poszukiwań zasady, zastosowania tej zasady w innych przypadkach, a na koniec zastosowania tej zasady w życiu codziennym1. Dobrze się czują w zabawach "na niby", chętnie improwizują. Dodatni stosunek do samego siebie jest możliwy, ale niezwykle istotnie uwarunkowany wcześniejszymi doświadczeniami z bliskimi i otoczeniem. Brak pozytywnych wzmocnień na pewno poważnie osłabi poczucie własnej wartości.
Aby wzmacniać zdolności twórcze dziecka należy mu dostarczać materiałów rozwijających wyobraźnię, dużo dziecku czytać, opowiadać. Nie należy go ponaglać, raczej pomóc w rozwiązaniu trudnych dla niego problemów2. Ważne jest utrwalanie pomysłów, a prace, np. plastyczne oprawiać, wystawiać. Takie dziecko wymaga indywidualnego spojrzenia i pełnej akceptacji, ze względu na swoje odmienne spojrzenie na rzeczy. Należy chwalić każdy przejaw indywidualności.
To są zasady przewijające się przez różne pedagogiki, nas interesują szczególnie te, które uwzględniają w obszarze swoich zainteresowań dziecko niepełnosprawne. Do nich należy pedagogika Steinera, Pető oraz pedagogika Marii Montessori. Zwłaszcza ta ostatnia pedagogika, dobrze podkreśla aspekty edukacyjne i aspekty twórczości w pracy indywidualnej z dzieckiem niepełnosprawnym. Materiały Montessori z wszystkich 5 obszarów:
praktycznego życia
sensorycznego poznawania rzeczywistości
mowy
matematyki
wychowania kosmicznego (do wszechświata)
Uczą dziecko skupiania uwagi na zadaniu przed nim postawionym, wytrwałości w pokonywaniu trudności, samodzielnym odkrywaniu popełnionego błędu i samodzielnym odkrywaniu prawdy. Nabywanie umiejętności społecznych, podejmowanie prób rozpoznawania intencji drugiej osoby, umiejętność zachowania się w grupie, współdziałanie - to praca niezbędna dla prawidłowego rozwoju dziecka.
W trakcie rozwoju dziecka można zmieniać metody dostosowując je do aktualnych jego potrzeb. Nie ma jednak uniwersalnej metody, skutecznej wobec każdego dziecka czy każdego rodzaju niepełnosprawności. Istotna jest trafna diagnoza dotycząca głębokości i zakresu uszkodzeń, a na jej podstawie dobór właściwej metody oddziaływań. I to jest etap pierwszy. Etapem drugim byłby proces budowania (pojęcie procesu jest tu ważne ze względu na dynamikę} programu dla określonego dziecka na określonym poziomie rozwoju. Taki program winien być spójną, logiczną strukturą kompilacyjną różnych metod. Taki jest dzisiaj mój pogląd na pracę z dzieckiem upośledzonym. Dla dziecka pierwsza i najważniejsza jest możliwość uczestniczenia w kontakcie z drugą osobą, w rozmowie, w trakcie której może odpowiadać na pytania i doświadczać okazji bycia rozumianym.
Dziecko z upośledzoną komunikacją powinno znać sposoby na wyrażanie słów "tak" i "nie". Nie jest łatwo ustalić czy takie dziecko rozumie mowę swojego otoczenia. Można założyć, że żyje w chaosie informacyjnym, odbiera jedynie długie, niezrozumiałe zdania. Jest biernym słuchaczem, pozbawionym możliwości porozumiewania się. To hamuje procesy poznawcze. W trakcie takiej rozmowy dźwięki nabierają treści, a połączone z doświadczeniami dziecka rozwija się rozumienie mowy.
Podczas pierwszych zachowań komunikacyjnych dzieci wykorzystują głównie kontakt wzrokowy (są doskonałymi obserwatorami, zatrzymują wzrok, gdy je coś zainteresuje), gesty oraz wokalizacje. Niekiedy korzystają ze wszystkich tych środków jednocześnie, a nam trudno jest je właściwie interpretować. Wczesne zachowania komunikacyjne można ująć w trzech kategoriach, jako:
społeczne interakcje (dziecko usiłuje zwracać na siebie uwagę, podejmuje próby nawiązywania kontaktu z osobami dorosłymi, a następnie wykazuje próby działań i zabaw naprzemiennych: teraz ja, potem ty);
sygnalizowanie (dziecko podejmuje pierwsze próby wywołania tzw. wspólnego pola uwagi, tj. zwraca uwagę dorosłych na jakieś przedmioty);
domaganie się, prośby i żądania (dziecko usiłuje zdobyć upatrzony sobie przedmiot lub spowodować jakieś zdarzenie).
Najprostszymi formami ekspresji dziecięcych są m.in.: uzewnętrznianie komfortu lub dyskomfortu (np. dziecku jest wygodnie i czuje zadowolenie albo odwrotnie), własnej woli (dziecko coś chce lub czegoś nie chce), aprobaty lub dezaprobaty (dziecko zgadza się na coś lub nie). Sposób wyrażania "tak" albo "nie" może mieć różne formy. Najprostsze to: skinienie głową, ruch ręką, jakikolwiek sygnał głosowy (np. nucenie albo krzyk protestu), czy znaczące spojrzenie i mimika (wyraźny uśmiech lub smutek), zaś bardziej złożone formy to: użycie zrozumiałych dla otoczenia sygnałów wokalnych lub wskazywanie znaków, piktogramów lub symboli "tak" i "nie".
Gdy dziecko opanuje wyrażanie "tak" (akceptacji) i "nie" (negacji), będziemy już mogli porozumiewać się z nim w prosty sposób np. przypominający grę z pytaniami. Jeżeli więc pragniemy pomóc dziecku w porozumiewaniu się, to celem nadrzędnym jest umożliwienie mu poznania i wypróbowania różnych sposobów wyrażania "tak" i "nie".
"Tak" i "nie" z systemu obrazkowego LÖB
W Niemczech został wprowadzony i wypróbowany w ciągu wielu lat na osobach z poważnie zaburzoną komunikacją System LÖB. Zasadniczo przeznaczony jest dla dzieci, które zaczynają uczyć się języka, albo mają większe trudności w opanowaniu reguł i zasad języka, zwłaszcza gramatyki, tj. dzieci upośledzonych i autystycznych, dzieci władających innym językiem niż ojczysty (obejmuje więc programem dzieci przedszkolne i szkolne).
Nauka systemem LÖB na poziomie podstawowym polega na operowaniu zestawem 60 kart z symbolami obrazkowymi, które umożliwiają samodzielne wyrażanie życzeń i potrzeb. Obrazki służą do codziennego użytku. Obejmują kategorie symboli:
kategorie ogólne
żywność
przedmioty codziennego użytku
troska o zdrowie
higiena ciała
zabawy, gry i zajęcia
praca i rozrywki
religia i uczucia
właściwości i cechy przedmiotów.
Nauka systemem LÖB na poziomie zaawansowanym jest uzupełnieniem poziomu podstawowego i obejmuje 180 pojedynczych symboli (kart-obrazków). To pomoc przy nauce ważnych pojęć z podstawowego słownictwa oraz reguł gramatycznych, ponadto dzieli każdą dziedzinę nauczania na 6 symboli jej przyporządkowanych. Zestaw ten również podzielony jest na kategorie i zawiera:
96 rzeczowników, a w tym:
24 obrazki z kategorii "dzień powszedni" w takich obszarach nauczania jak: osoby, przybory szkolne, zabawki, ubrania
24 obrazki żywności i różnych produktów, np.: owoce, warzywa, pieczywo, napoje, słodycze, nabiał...
24 obrazki z obszaru dom, np.: części domu, naczynia, meble, sprzęt elektryczny
24 obrazki z obszaru otoczenie (środowisko), np.: zwierzęta, rośliny, pojazdy
24 obrazki przymiotników, a także wyrażenia przeciwstawne: długi krótki, itp.
36 czasowników w obszarach: podstawowe obowiązki i czynności, uczucia, czynności domowe i szkolne, higiena, itp.
12 czasowniki zwrotne
6 innych obrazków ilustrujących, np.: być, chcieć, móc...
6 obrazkowych przyimków, np.: w, na, pod...
Löb nadaje się również jako materiał pomocniczy przy ćwiczeniach wprowadzających i utrwalających nowo wprowadzanych struktur gramatycznych, podobnie jak przy zabawach słownych z zachowywaniem zasad stopniowania trudności, co oznacza, że nowe struktury zadań muszą być opracowane mając zawsze na względzie indywidualne stany osiągnięć i możliwości każdego dziecka. Zanim materiał obrazkowy zostanie wprowadzony, całość musi być opracowywana indywidualnie z każdym dzieckiem. Ważne jest przy tym, aby obrazki nie były wprowadzone bez użycia rzeczywistych, realnych, istniejących przedmiotów i bez kontekstu sytuacyjnego.
To niezwykle ważne w pracy z dziećmi upośledzonymi, bowiem to co znacznie odbiega od rzeczywistości przestaje je interesować i niczego nie uczy.
Istotne jest również aby zwrócić uwagę na sensomotoryczność, tzn. na wprowadzenie danych pojęć w ruch, przy czym powinna być wykorzystywana cała gama ruchów całego ciała, gestów i mimiki. Takie podejście na pewno wzbudzi większą aktywność dzieci.
System Löb powinien pomagać dzieciom przy nauce rozumienia mowy potocznej (przy rozszerzaniu słownika i budowie struktur gramatycznych).
Zestawy tematycznie uporządkowanych kart-obrazków doskonale porządkują system językowy dziecka, mogą również posłużyć przy wzbogacaniu, grupowaniu i utrwalaniu słownictwa, jak również przy ćwiczeniach gramatycznych struktur mowy potocznej. Jednakże wszystkie karty-obrazki staną się dla dziecka istotne, ważne i potrzebne tylko wtedy, gdy będzie ono miało z nimi regularny i częsty kontakt. Można ich używać na różne sposoby, ale ważne jest, by obecność obrazków stale wzbogacać zabawami ruchowymi, muzycznymi, oraz różnego rodzaju grami językowymi.
Komunikacja międzyludzka odbywa się zawsze z kimś, o czymś (rozmowa na jakiś temat), przy czym ważne jest opanowanie różnych zasad i form gramatycznych. Równocześnie, aby coś uwidocznić lub podkreślić, używane są wszelakie środki i sposoby:
mowa ciała
konkretne przedmioty i naturalne okazy
zdjęcia, ilustracje i kolorowe obrazki
znaki, konkretne i abstrakcyjne symbole
pismo, znaki pisane.
Przy wprowadzaniu każdego symbolu chodzi przede wszystkim o to, aby pozwolić rozmówcy (dziecku, grupie, klasie) znaleźć znaczenie słowa. Ponieważ wszystkie symbole są przedstawione bardzo konkretnie, nie powinny powstawać żadne problemy w fazie wzbogacania słownictwa. W razie gdyby takowe się pojawiały, to warto nauczać symboli w sposób wielozmysłowy, używając konkretnych przedmiotów, sprzętów, zdjęć, itp., ponieważ poprzez wszystkie zmysły ułatwia się dziecku zrozumienie znaczeń i treści słów. Im mniej może sobie dziecko wyobrazić jakieś trudne pojęcie, np. szczęśliwy, tym więcej trzeba podawać i przywoływać konkretnych przykładów i sytuacji z codziennego życia. Kolejną metodą, której celem jest rozwijanie umiejętności komunikacyjnych jest system Blissa. Ta metoda porozumiewania się wykorzystuje nie litery, ale międzynarodowy kod obrazkowy autorstwa Austriaka Charlesa Blissa - stąd jej pełna nazwa Blissymbolics. Dla ludzi nie mogących opanować mowy dźwiękowej stworzone są różne zastępcze systemy komunikacji. Obok Blissymbolics jest Picture Ideogram Communication System (PIG), Picture Communication Symbols (PCS), Rebus czy Mokaton.
Symbole Blissa to wspomagająca i alternatywna komunikacja pozwalająca na użycie niewerbalnych systemów jako uzupełnienie lub substytut mowy ustnej. Słowa u Blissa przedstawione są w postaci rysunku. Te rysunki (symbole) są graficzną ilustracją znaczenia danego słowa. Podstawowy słownik Blissa zawiera ok. 3000 symboli, które reprezentują ponad 6000 słów. Symbol Blissa umożliwia nazwanie konkretnego przedmiotu, ale również pojęcia abstrakcyjnego np. uczucia. Można więc wskazywać pojedyncze symbole lub też budować z nich całe wypowiedzi zgodnie ze składnią języka ojczystego. Prostota symboli (mimo, iż niektóre symbole wyglądają dość abstrakcyjnie) i logiczna rozbudowa systemu pozwalają na szybkie uczenie się tej metody. W systemie Ch. Blissa każdy znak (symbol) ma przypisane określone znaczenie; umownymi znakami obrazkowymi mogą być wyrażone całe zwroty i pojęcia, a to oznacza, że metoda ta nie ogranicza się do jednego języka; ma charakter uniwersalny.
Początkowo znaki wydają się być niezrozumiałe, abstrakcyjne.
Dla każdego dziecka indywidualnie przygotowuje się tablicę Blissa. To, ile na niej znajdzie się symboli, w jakim porządku będą ułożone czy jakiej wielkości będzie tablica w dużej mierze zależy od potrzeb, upodobań samego dziecka. Nad każdym symbolem widnieje napis - klucz do symbolu. Nie zawsze jednak "klucz" spełnia swoją rolę, np. w przypadku dzieci nie mówiących, które nie wysłuchując głosek, nie opanowują umiejętności czytania. Natomiast wyrażenia graficzne są możliwe do przyswojenia przez dziecko nie mówiące.
Istnieje wiele głosów przeciwnych metodzie Blissa, zarzucając jej hamowanie rozwoju mowy dźwiękowej; stawia się pytanie, w jaki sposób mają się poprawić zdolności komunikacyjne dziecka skoro niewiele osób potrafi korzystać z symboli, z plansz; w końcu ocenia się metodę jako "bezcelową", bo i tak nie prowadzi do komunikacji werbalnej. Zwolennicy tej metody wychodzą jednak z założenia, że nawet jeśli system Blissa miałby służyć jedynie dziecku i matce, czy dziecku i terapeucie i nikomu więcej w otoczeniu, to zdecydowanie warto podjąć takie wyzwanie. Często to jedyna szansa na porozumiewanie się z otoczeniem, na wyrażanie własnych myśli, uczuć. Wyzwala to pewność siebie i poczucie własnej wartości.
W pracy edukacyjno-terapeutycznej z niemówiącymi dziećmi upośledzonymi umysłowo ważną rolę odgrywa metoda gestykulacyjna. Ważna, ponieważ gesty "dookreślają" znaczenie słów, pomagają dziecku w różnicowaniu słów podobnie brzmiących, wreszcie pomagają w zrozumieniu komunikatów dziecka.
Proste gesty określają codzienne czynności.
Gesty są podpisywane na ogół w formie bezokolicznikowej (chcieć, iść, dziękować)
Kiedy uczymy dziecko podstawowych gestów warto jednocześnie pokazywać przedmioty do których się odnosimy, zdjęcia, obrazki i symbole. Powinniśmy stwarzać jak najwięcej sytuacji sprzyjających pojawianiu się spontanicznych gestów dziecka. Mówimy do dziecka spokojnie, wolno, używamy zrozumiałych, prostych konstrukcyjnie zdań.
Warto też segregować symbole obrazkowe tematami, np. rodzina, czynności (czasowniki), żywność, zwroty grzecznościowe, itd.
Dzieci z zaburzeniami w spostrzeganiu mają trudności w otwieraniu się na świat. Zanim będą komunikować swoje potrzeby, różnymi formami przekazu opowiadać o swoich doświadczeniach - muszą je najpierw zdobyć. "Zdobyć", to w tym miejscu właściwe słowo. To nie tylko "poznać", ale wytrenować, utrwalić i wykształcić nawyk stosowania. A to już jest prawdziwe wyzwanie.
Metodę Felicji Affolter w najbardziej skrótowy sposób można określić jako psycho-pedagogikę rozumnego działania dłoni. Skierowana jest do dzieci z zaburzeniami spostrzegania rzeczywistości oraz dzieci z głębszym i głębokim upośledzeniem umysłowym, które nie są zdolne do samodzielnego wykonania choćby najprostszych czynności. Spostrzeganie - jest procesem poznawczym polegającym na odbiorze rzeczywistości poprzez zmysły. Poprzez operowanie dłońmi na różnych obiektach, takich jak: owoce, warzywa, mąka, woda i inne, dzieci doświadczają konkretnej rzeczywistości i przekształcają ją. Działania te poza usprawnianiem rąk bardzo angażują emocje, koncentrują uwagę i aktywizują mowę.
Metoda ta polega na skutecznym i celowym działaniu dłoni, poznaniu otaczających rzeczy ręką - pod kontrolą wzroku. Trudno nie skomentować podobieństw tej metody do Montessori, znane von greifen zum begreifen, od dotyku do pojęcia jest podstawową procedurą pracy z materiałem dydaktycznym Montessori. Dotyk pozwala wykorzystać Muskelgaedechtnis pamięć mięśniową, która ma swoje uzasadnienie neurologiczna w procesie uczenia się.
Punktem wyjścia tej metody jest prawidłowość, że dziecko poznaje świat poprzez dwa podstawowe zmysły, tj. wzrok i dotyk, kiedy doświadcza oporu. Praca rąk pod kontrolą wzroku daje dziecku całe spektrum doświadczeń i umiejętności: powstaje wewnętrzny obraz rzeczy, rozpoznawanie, poznawanie relacje przyczyna-skutek, przewidywanie.
Dzieci z zaburzonym spostrzeganiem nie potrafią utrzymać porządku czynności, opuszczają etapy zadania, rozpoczynają je od początku po czym popełniają za każdym razem błąd. Nie potrafią wyobrazić sobie kolejnych elementów czynności. Dzieci te nie odbierają informacji czuciowych, nie czują się bezpieczne w otwartej przestrzeni, potrzebują stałego, stabilnego oparcia, odwracają wzrok, wycofują się, są w stałym napięciu, unikają stymulacji poprzez dostarczanie informacji czuciowych.
Dzieci z zaburzeniami używają tylko jednej ręki; zamiast pięciu palców, posługują się przeważnie dwoma, którymi przytrzymują przedmiot jak pęsetą, przez co nie udaje im się go ująć. W związku z tym zbierają tylko fragmentaryczne informacje o świecie. Zauważa się też tendencję do silnego nacisku podczas dotykania, która spostrzegana jest jako objaw agresji . Dziecko poprzez silny nacisk poszukuje informacji, których dostarczyć mu mogą tylko maksymalne zmiany oporu.
Metoda Felicji Affolter opiera się na działaniu , którego celem jest rozwiązywanie podstawowych codziennych zadań, aktywności polegającej na dotykaniu otoczenia. Dotykanie otoczenia to badanie siebie i środowiska . Aktywność działania nie jest możliwa bez ruchu. Ruch umożliwia dziecku nawiązanie fizycznego kontaktu z otaczającą go rzeczywistością i jest warunkiem zdrowia psychicznego.
Metoda Affolter pozwala wspomóc osobę z zaburzeniami w spostrzeganiu w otwieraniu się na świat.
Dotyk umożliwia odbieranie wrażeń oporu ciała. Affolter podkreśla znaczenie dotyku i ruchu w doświadczaniu świata. Doświadczenia płynące z dotyku dłońmi lub manipulowania przedmiotami znacznie stopniu zwiększały efektywność uczenia się. Dla uczenia się ważne jest więc otoczenie wzbogacone sensorycznie. Do wykonywania codziennych czynności angażuje się wszystkie zmysły, które prowokują ruch i chęć działania. dziecko uczy się korzystania z przedmiotów, poznawania ich właściwości, oceniania niebezpieczeństwa i przestrzegania reguł.
Ważne jest nauczenie dziecka, że przedmiot znajdujący się w tej samej przestrzeni (czy podłożu) co ono samo, jest przez to dla niego dostępne (może wziąć w ręce, podnieść, przemieścić, zrzucać).
Felicja Affolter skupia się na rozwiązywaniu problemów dnia codziennego, a więc przede wszystkim celowego i skutecznego działania dłoni i poznaniu własnego działania. Są dzieci, które nie wiedzą jak ująć w dłoń określony przedmiot. Pomoc polega na tym, że terapeuta nakłada swoją rękę na rękę dziecka; bardzo dokładnie (kciuk do kciuka, palec wskazujący do palca wskazującego itd.). Dziecko przeżywa to jako samodzielne działanie, chociaż prowadzone było rękami terapeuty. Ważny bliski kontakt emocjonalny i stabilizowanie zachowania dziecka zarówno nadpobudliwego, jak i biernego. Pojawiają się oczekiwane efekty: zmniejszenie napięcia mięśniowego, kierowanie wzroku na manipulujące ręce. Dokonuje się łączenie doznań wzrokowych i czuciowych.
Terapeuta musi bacznie obserwować, kiedy dziecko jest gotowe na ograniczanie kierowania ruchem, a kiedy na samodzielnie wykonywanie ruchu.
Terapeuta ukierunkowuje aktywność na badanie otoczenia. Prowokuje do ujmowania i brania przedmiotów dzięki czemu jest możliwość poznawania podstawowych reguł dotykania: zabierania przedmiotów z podłoża i poznawanie wzajemnego położenia między przedmiotami.
Stałym elementem rzeczywistości jest ciągła zmiana. Ludzie się poruszają, przedmioty są zabierane z podłoża, w którymś miejscu znowu są z nim łączone i pozostawione, stosunki sąsiedztwa okazują się nietrwałe; stąd bardzo istotne jest przeprowadzenie dziecka przez codzienne zadania, stworzenie sytuacji, w których ma ono możliwość zabrania czegoś, dokonywania zmian w stosunkach sąsiedztwa.
Metoda Montessori formułując pojęcie zorganizowanego otoczenia - również uwzględnia ten aspekt. W trakcie terapii dziecko musi siedzieć bezpiecznie, pewnie i wygodnie. Stabilne podłoże łagodzi niepewność i lęk; sprzyja kontroli.
Czynności codzienne składają się z etapów. Każdy etap występuje w określonym porządku. Znajomość struktury czynności i przestrzegania następstwa etapów warunkuje osiągnięcie sukcesu, np. "otwieranie drzwi" dzielimy na etapy: zlokalizowanie drzwi, podejście do nich, zlokalizowanie klamki, naciśnięcie klamki, uchylenie drzwi. Osoby z zaburzeniami spostrzegania z trudem wykonują czynności, które w takim porządku następują po sobie w czasie. Często zatrzymują się w działaniu i nie wiedzą co robić dalej, wówczas rolą terapeuty jest danie sygnału dotykowego, który umożliwi odnalezienie się w sytuacji problemowej . Nie wyręcza się w pełni dziecka. Terapeuta musi dać dziecku szansę na podjęcie kontynuacji działania. Stosuje w swym postępowaniu terapeutycznym zasadę ograniczania wspomagania, poprzez lekkie zatrzymanie się i oczekiwanie na reakcję ze strony pacjenta.
F. Affolter przywiązuje ogromną wagę do naturalnych środków dydaktycznych, są nimi: warzywa, owoce, ciasto - tworzywa przekształcalne. Dają one możliwość stymulacji wielozmysłowej. Dziecko poznaje świat, zapach, naturalny koloryt, fakturę itp. Następuje zbiór doznań sprzyjających odbieraniu wrażeń, tworzeniu spostrzeżeń, powstawaniu pojęć o rzeczywistości, komunikacji.
Do niezwykłej metody w praktyce pedagogiki specjalnej należy arteterapia, szeroki nurt terapii przez sztukę (w skład, której wchodzą między innymi: muzykoterapia, biblioterapia czy choreoterapia). Są to kierunki sztuki wykorzystywane w rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych poprzez oddziaływanie na sferę emocjonalną, zmysłową i osobowość.
Podstawą terapii muzycznej jest dźwięk i rytm. Muzyka koi albo pobudza. Wyzwala określone emocje i ekspresję. Muzyka jest pewnym środkiem wyrazu pozwalającym na porozumiewanie się, integrację (np. miedzy uczestnikami zajęć), co jest możliwe przez aktywne słuchanie muzyki. W trakcie zajęć możliwe są takie formy aktywności, jak śpiewanie, słuchanie, granie na instrumencie, improwizacja, ruch. Utwór muzyczny jest okazją do swobodnych skojarzeń i interpretacji, wyrażonych słowami (opowiadanie, śpiew), ruchem (gesty, taniec), działalnością plastyczną.
Celem metody Carla Orffa (niem. kompozytora) było wprowadzenie w świat muzyki przez połączenie ruchu, śpiewu i gry na instrumencie. Stąd podstawą wspólnej zabawy stały się proste wyliczanki i rymowanki: rytmizacja słów rodzi rytm. Wzbogaceniem było kreowanie przez dziecko własnych pomysłów muzycznych przez granie na prostych instrumentach. Później Gertruda Orff wprowadziła instrumenty perkusyjne ze względu na bogatsze bodźce akustyczne i optyczne oraz dotykowe.
Biblioterapia - jako sposób pracy z osobami niepełnosprawnymi? Ależ tak, to niezwykły sposób na próbę utożsamienia się z bohaterem, poczuciem "bycia w jego sytuacji", to także próba otwarcia się na grupę, mówienia o swoich uczuciach i przeżyciach. W przypadku np. dziecka chorego także próba zaakceptowania warunków życia, przezwyciężenia apatii, likwidacji lub zmniejszenia lęków, nabrania dystansu wobec własnych problemów, odwrócenia uwagi od stanu zdrowia, zmiany nastroju, poprawienia samopoczucia, zmniejszenia poczucia osamotnienia, podniesienia samooceny i poczucia własnej wartości poprzez stwarzanie sytuacji, w której może osiągać sukcesy i czuć się przydatny.
Biblioterapia jest dla osób potrafiących rozumieć tekst czytany i słuchany, mających intelektualne możliwości poruszania się w obszarze abstrakcji. Jeżeli te warunki są spełnione, to metoda ta ma nieocenione znaczenie w rozbudzaniu nowych form aktywności (opieka i pomoc innym), wykorzystania czasu wolnego na kontynuowanie własnych zainteresowań, zainteresowania nowymi lekturami do przeczytania, nabycia umiejętności poszukiwania w literaturze odpowiedzi na pytania związane z własnym życiem i przyszłością, poszukiwania wyjścia z trudnej sytuacji, uświadomienia uczestnikom, że wiele zależy od nich samych.
Psychoterapia tańcem opiera się na wykorzystaniu ruchu jako procesu, który zwiększa fizyczną i psychiczną integrację jednostki. Psychoterapia tańcem uznaje kompleksowe interakcje, a także zależności umysłu i ciała, przyjmując, że stany psychiczne manifestują się fizycznie w napięciach mięśniowych, sposobie oddychania, postawie ciała i dynamice ruchu. Relacja ciało - psychika jest wzajemna: nie tylko psychika wpływa na ciało, lecz także doświadczenia ciała mają wpływ na psychikę. Jest to założenie jedności psychofizycznej. (D. Koziełło, Taniec i psychoterapia, Poznań, 2002).
Choreoterapia nie jest "nauką tańca", reguł technicznych czy kroków. Terapia tańcem wywodzi się z tańca współczesnego, ale czerpie z filozofii tańców szamańskich czy plemiennych, które były nieodłącznym elementem życia społecznego ludzi i sposobem wyrażania emocji, przekazywania komunikatów. To taniec naturalny, w którym jest miejsce na poszukiwanie własnego rytmu, na improwizację. To sposób na uświadamianie sobie własnego ciała i relaksacja, czego efektem jest z kolei rozluźnienie, złagodzenie napięcia w sensie fizycznym. Taniec to w terapii także kontakt z drugim człowiekiem, to radość płynąca z pomagania sobie i innym - to rodzi optymizm, oczyszcza duszę i umysł, w konsekwencji pozwala dążyć do poprawy jakości życia, stawiać czoła przeciwnościom losu i podejmować kolejne próby realizacji celów, a nade wszystko dostrzegać pozytywne barwy życia.
Inną formą rehabilitacji osób z różnymi zaburzeniami jest origami (sztuka składania papieru). Zabawa origami rozwija koncentrację, stymuluje rozwój intelektualny, poznawanie polisensoryczne (zwłaszcza w odniesieniu dzieci lekko upośledzonych). Świetne rezultaty daje w pracy z dziećmi niewidomymi i z dziećmi z zaburzeniami słuchu. Origami uspokaja i wycisza, ćwiczy cierpliwość, daje możliwość twórczego działania i pozwala osiągnąć sukces.
Przedstawione powyżej metody pracy są próbą pokazania różnorodności sposobów pracy z dzieckiem, w jednym obszarze kształcenia i doskonalenia określonej umiejętności (w tym wypadku - komunikacyjnych). Szybko jednak okazało się, że sposoby te kształcą też inne umiejętności, a kreatywność terapeutów tworzy kompetencje kształcenia osób głębiej upośledzonych, w innych ogólnie dostępnych formach działalności - twórczości ludzkiej.
To jest właśnie najbardziej interesujące, że pomysły pracy z niepełnosprawnym czerpie się z różnych źródeł. Czasami określona metoda nazywana nazwiskiem twórcy, z powodzeniem wykorzystywana w pracy z dzieckiem upośledzonym została jedynie umiejętnie zaadaptowana, bo pierwotnie kierowana była do pracy z dzieckiem zdrowym.
Wszystkie dziedziny nauki, kierunki sztuki, elementy życia codziennego inspirują pedagogów, którzy znają specyfikę potrzeb dziecka, jego ograniczenia, ale też możliwości do ich przekraczania. Otworzenie się na wielość metod stymulujących rozwój dziecka jest korzystne z uwagi na indywidualne potrzeby.
Również w obszarze pedagogiki specjalnej sięga się do metod, które wykorzystują najnowocześniejsze technologie komputerowe, coraz częściej wykorzystywane w rehabilitacji słuchu i mowy oraz wielu rodzajach niepełnosprawności, nieocenione jako również forma komunikowania się z innymi ludźmi.
Niewiele wspomina się w pracy z dzieckiem upośledzonym o socjoterapii, bardzo bliskiej autorce. Ta forma nabywania kompetencji społecznych, podnoszącymi iloraz inteligencji często i z licznymi efektami stosowana w pracy w małych grupach, nie jest dobrze opisana w tym kontekście i na pewno trzeba to zmienić(ale to temat na osobna pracę).
Natomiast świadomie pominięto w tej pracy metody wspomagania psychoruchowego(m.in. W. Sherborne i Kephart) traktując je jako bardzo dobrze znane i mające szeroką klientelę. Metody te nie definiują najważniejszego problemu rozwojowego dziecka, są w rozumieniu autorki metodami towarzyszącymi innym metodom wspierającymi jego rozwój.
Nie zajmowałam się też w tej pracy Domanem, z przeciwnych, niż powyżej, powodów. Metoda Domana jest kompleksowym programem terapeutycznym, poczynając od diety, poprzez paterning czyli kinezyterapię a kończąc na wyraźnie określonym sposobie nauki czytania. Metoda może (choć nie musi) wyczerpywać środki pracy nad świadomością dziecka, kontaktem z nim i komunikacją.
Na koniec wspomnę o Snooezelen, to ciekawy choć nie do końca przekonywujący sposób stymulowania, aktywizowania sensorycznego osób głęboko upośledzonych. Najważniejsza jest tu technika, która otoczona wyrazistą estetyką w specjalnych pomieszczeniach pozwala szczególnie czuły doświadczać świata kolorów, dźwięków, zapachów.
Literatura cytowana:
W. Dykcik, B. Szychowiak red. Nowatorskie i alternatywne metody w praktyce pedagogiki specjalnej, Wyd. Naukowe UAM, Poznań 2002
M. Mieszkowicz Internet
B. Pedrycz Upośledzenie umysłowe a twórczość w: Edukacja i Dialog nr 154/2004, s. 65
Internet / strony niemieckie, włoskie, polskie, izraelskie, amerykańskie poświęcone metodom pracy z dzieckiem niepełnosprawnym intelektualnie.
1Świetnym polem do takiej pracy jest pedagogika Montessori, np. materiały sensoryczne pozwalają na odkrycie zasady ogólnej (system cylindrów z uchwytami).
2Idea pomocy dziecku niepełnosprawnemu najlepiej jest określana przez niemieckie motto pedagogiki Montessori Hilf mir es selbst zu tun (pomóż mi to zrobić samemu)