Słuchaj Izraelu
A E a G C
Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem,
d E a7 F E a
Pan jest naszym Bogiem, Panem jedynym.
G F E
Miłość cierpliwa jest, miłość jest łaskawa,
G F d E
Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku,
G F E
Nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu,
G F d E
Nie szuka swego, nie unosi się gniewem.
F E d E
Bo tak powiedział ci Pan, bo tak powiedział ci Pan,
F E d E
Bo tak powiedział ci Pan, bo tak powiedział ci Pan.
Miłość nie pamięta złego,
nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
Miłość wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
Miłość nigdy nie ustaje!
BO TAK POWIEDZIAŁ CI PAN!
I gdybym rozdał na jałmużnę
całą majętność moją,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.
BO TAK POWIEDZIAŁ CI PAN!
Sh'ma Israël
Sh'ma Israël Adonai Elochenou Adonai Echad
Chcemy spożyć Pismo Święte
e D e
Każdy z nas musi oddychać, aby żyć,
e D G
chleb powszedni spożywać, wodę pić,
C H7 e C
lecz nie samym chlebem człowiek żyje, mówi Pan,
G D G
Pismo Święte jako pokarm Pan Bóg zesłał nam.
G D G
Chcemy spożyć Pismo Święte,
e D G
Chcemy spożyć słowo Twoje,
G D G
Niechaj ono nam pomoże
e D e
Znościć ciężkie życia znoje. * e D e
Pozwól, byśmy Twoje słowa zrozumieli,
byśmy wolę Twoją wypełniać umieli,
by nas nie zwodzili fałszywi prorocy,
by nam Pismo Święte dodawało mocy.
Zapraszamy dzisiaj wszystkich na wieczerzę,
by pokrzepić serca, umocnić je w wierze.
By posilić ducha światłem i mądrością,
A zapasy życia napełnić miłością.
Przemień nas, Panie
E d E
Przemień nas Panie uczyń cud, jak dawniej w Kanie
E d E
Przemień nas Panie woda niech się winem stanie.
A g
Przed Tobą Panie wszelkie me pragnienie
g A
Napój mnie Sobą, tak jak kiedyś w niebie.
A g
Daj nam Panie siebie. Daj nam Twego wina.
g A
Prowadź przez życie mocą Twego Syna.
B d E
Woda to stare przymierze. Wino to Nowy Testament
Woda przydaje się w wierze. Wino to wiary fundament.
Woda potrzebna do życia. Wino na ucztę się bierze
Woda to nasza codzienność. Wino smak daje wierze.
Wino upaja, tak jak woda męczy
i znaczy miłość od lat już tysięcy
Wodo! Wodo nie czekaj! Wodo, wodo nie zwlekaj
Napełnij miłością każdego człowieka.
Przemień nas Panie, tk jak kiedyś w Kanie.
Zmieniłeś wodę na Marki wołanie.
Zmieniłeś wodę, co znużenie znaczy
W cudowne wino, które nas jednoczy.
Pan jest blisko skruszonych w sercu
Ii wybawia złamanych na duchu.
Pan uwalnia dusze sług swoich
Nie dozna kary kto się doń ucieka
Jamneńska pieśń wieczorna
O Maryjo Piękna Pani
I Królowo całej ziemi,
Proszą słudzy Ci oddani
Prowdź nas Twymi ścieżkami.
Panno święta, Matko miła
Tyś szatana zwyciężyła
Tobie Pani my poddani
uwielbienie niesiem w dani.
Tyś Maryjo pewna droga
bo prowadzisz nas do Boga
prowadź Matko nas na ziemi
broń przed pokusami złemi.
Matko stawiaj się za nami
By nie zmogła nas pokusa
Twymi chcemy iść drogami
przez Cię dojdzie do Jezusa.
Tyś jest Matką, więc Ci składam
Ciało zmysły i czym władam
Przyjmij serce w podarunku
a mnie pociesz w mym frasunku
A gdy koniec życia mego
przyjdzie z ręki Najwyższego
daj mi pomoc w tym momencie
abym mógł umierać święcie.
O Jamneńska kwietna Pani
spojrzyj na nas tu zebranych
weź w opiekę naszą wioskę
oddal od nas każdą troskę.
Z dawna Polski Tyś Królową
e D e e D e
1. Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!
e D e e D e
Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
G D
Ociemniałym podaj rękę,
a e
Niewytrwałym skracaj mękę,
e D e D e
Twe Królestwo weź w porękę, Maryjo!
2. Gdyś pod krzyżem Syna stała, Maryjo!
Tyleś, Matko, wycierpiała, Maryjo!
Przez Twego Syna konanie
Uproś sercom zmartwychwstanie,
W ojców wierze daj wytrwanie, Maryjo!
3. Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo!
Ty za nami przemów słowo, Maryjo!
Miej w opiece naród cały,
Który żyje dla Twej chwały,
Niech rozwija się wspaniały, Maryjo!
Błogosławcie Pana (psalm 34)
a a
Błogosławcie Pana wszystkie ludy ziemi,
a E a
Chwalcie Go i wysławiajcie na wieki!
G a G
Chcę błogosławić Pana w każdym czasie,
G a G a
Na ustach moich zawsze Jego chwała.
G a G a
Dusza moja będzie się chlubiła w Panu,
G a G E
Niech słyszą pokorni i niech się weselą.
Szukałem Pana, a On mnie wysłuchał,
I uwolnił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, promieniejcie radością,
A oblicza wasze nie zaznają wstydu.
Powściągnij swój język od złego,
A twoje wargi od słów podstępnych.
Odstąp od złego, czyń dobro,
Szukaj pokoju, idź za Nim!
Ref.: Błogosławcie Pana...
Pan jest blisko skruszonych w sercu
I wybawia złamanych na duchu.
Pan uwalnia dusze sług swoich,
Nie dozna kary kto się Doń ucieka.
Ref.: Błogosławcie Pana...
Tańcem chwalmy Go
a G C E
Duchu Święty wlej w nas radość, byśmy Boga chwalili,
A G C G
Byśmy grali i śpiewali, jak król Dawid tańczyli.
C D
Wlej mądrość, by nas nie zwiodła światowa pokusa,
C D G E a
Byśmy mogli mężnie kroczyć śladami Chrystusa.
C G G C
Tańcem chwalmy Go!
C G a E a
Tańcem chwalmy Go!
Synu dzięki za Twój wielki wobec Ojca szacunek.
Żeś na krzyżu Swoje życie oddał za nasz ratunek.
Prowadź nas rózgą żelazną byśmy nie zbłądzili,
Ale radosnym tańczeniem Stwórcę wywyższyli.
Chwała Tobie Boże Ojcze za Twoje hojne dary,
Bo nam dajesz wiele łaski i miłości bez miary.
Chwała Tobie Boże Ojcze, za to, że żyjemy,
Toteż naszym skromnym tańcem bardzo dziękujemy.
Tak, tak, Panie (J 21)
d g A
Zapytał Pan o świcie nad jeziorem
d g A
rybaków, którzy zarzucali sieci:
a d E
„Z jakim połowem wracacie do domu
a d E
po pracy na łodzi tej nocy?”
a d E
Tak, tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham!
A F E a
Tak, tak, Panie, przecież Ty to wiesz! *g A
Powiedział Pan o świcie nad jeziorem:
„Przynieście ryby, któreście złowili”.
Żar ognia płonie, chleb już połamany,
Pan czeka na wasze przybycie!
Zapytał Pan o świcie nad jeziorem
trzy razy apostoła Piotra:
„Czy mnie miłujesz bardziej niż inni?
Paś owce moje, Ja ci je powierzam!”
„Gdy byłeś młody, chodziłeś dokąd chciałeś,
gdy będziesz stary, kto inny cię opasze.
I poprowadzi dokąd ty nie chcesz”.
i Piotr usłyszał słowa: „PÓJDŹ ZA MNĄ!”
Miłosierdzie
Smutek myncy mojom duse,
ej jom wylycyć z tego muse.
Ide przeto do kościoła,
ej by przed Tobom chylić coła.
Chylić coła i przeprosić
za to, co Ty musiołeś znosić.
Bo przez moje grzechy, Panie,
Tyś poseł na ukrzyzowanie.
Bo jo grzesył ucynkami,
a Ciebie wiedli ulicami
z cienskim krzyzym na ramionach,
ej, na którym ześ potem skonoł.
Stojąc popod krzyzym, Panie,
licym na Twoje zmiłowanie.
Bóg bogaty w miłosierdzie
ej to łogłoście syćka wsyndzie.
JEZU, UFAM TOBIE!