5. Potencjał kulturowy prymatów
Prymaty to rząd naczelnych w taksonomii zoologicznej. Człowiek jest jednym z należących do niego gatunków, a podstawowymi wyróżnikami człowieczeństwa są:
- dwunożność (bipedalizm) i spionizowana postawa ciała
- ogromna objętość mózgu (2,5-4 krotnie większa od innych prymatów) i rozwinięta część mózgowa
- zdolność do abstrakcyjnego myślenia
- zwolnione tempo rozwoju osobniczego, zwł. wydłużenie okresu dzieciństwa i młodzieńczości
- mięsożerność i łowiectwo
Okazuje się, że z szympansami łączy nas więcej fenotypu, niż oczekiwaliśmy (aż 98-99%). Oprócz wyżej wymienionych cech są jeszcze inne wyznaczniki, uznawane za typowo ludzkie, zaobserwowane również u innych gatunków należących do rzędu prymatów:
Brak hamowania agresji wewnątrzgatunkowej, czyli wojny prowadzone w celu zabicia zaobserwowano również u szympansów. U jednego ze stad w Tanzanii, po jego rozbiciu zauważono walkę pomiędzy osobnikami i polowanie na samotne jednostki.
Posługiwanie się narzędziami (zwłaszcza wykonywanie ich według powielanego wzoru)- wydry morskie rozbijają musze kamieniami, ptaki (zięby z Galapagos) kolcami wydobywają robaki z kaktusów. Poza tym szympansy potrafią zdjąć banana zawieszonego pod sufitem, mając do dyspozycji pudła i narzędzia oraz wydobyć owoc ze skrzyni. W naturalnym środowisku np. obdzierają gałązkę z kory i poślinioną wtykają w mrowisko, by wydobyć jak najwięcej owadów. Powyższe czynności można zaliczyć do zachowań narzędziowych, które są wynikiem przypadkowego lub celowego użycia jakiegoś przedmiotu albo przeróbką tego przedmiotu żeby osiągnąć cel (czyli np. obdzieranie biednej gałązki dla nędznej mrówki).
Pozagenetyczny przekaz kulturowy, a więc nauczenie kolejnego pokolenia tego, co się samemu wie. Można mówić o protokulturze, czyli sposobie przystosowania się wyższych prymatów do środowiska. Otóż jedna z makatek odkryła, że nie trzeba jeść ziaren pszenicy z piaskiem, bo można wrzucić je do wody i obmyć. Kilka miesięcy później ilość piasku na plaży się ustabilizowała, bo makatki zaczęły go szanować, a nie konsumować. Natomiast kompletnym brakiem szacunku wykazały się szympansy, ucząc pozostałych członków stada, że kury mogą w zabawny sposób reagować na dziabanie ich patykiem. Inne szympansy nauczyły się obłupywać nasiona między dwoma kamieniami (coś w rodzaju młota i kowadła), a następnie nauczyły tego młodszych osobników, bo starszym jakoś nie dało się wmówić, że można łatwiej.
Używanie symbolicznego języka- uważa się, że komunikacja u zwierząt jest związana wyłącznie z konkretem (np. kura gdacze w określony sposób, gdy widzi właśnie przelatującego jastrzębia). U ludzi, jeśli do 2 roku życia dziecko nie będzie miało styczności z językiem, nieodwracalnie utraci ono zdolność mówienia (nie rozwinie się ośrodek Broki, odpowiedzialny za artykulację mowy).
Odkryto, że szympansy nie mówią, nie dlatego, że są głupsze, ale ze względu na brak odpowiednio ukształtowanego aparatu głosowego, który uniemożliwia artykulację samogłosek. Porozumiewają się sygnałami (okrzykami i odgłosami), które modulują, jednak nie mogą stworzyć nazw tego, co słyszą (nie posiadają połączeń między polami słuchowymi a korą czołową). Potrafią natomiast używać języka migowego (ASL- Ameslang, czyli amerykański język migowy). Szympansica Washoe (jej pierwsze zdanie: „dajcie słodkie szybko”) komunikowała się nie tylko z opiekunem, ale z innymi szympansami. Z przyswojonych znaków tworzyła własne kompozycje, np. ogórek to „zielony banan”, a fanta to „pomarańczowa coca-cola”. Gorylica Koko wpadła w rozpacz po śmierci swojego ulubionego kota, „płacze z żalu”, gdy pokazuje się jej jego zdjęcie. Zapytana o losy goryli po śmierci „powiedziała”, że „idą do wygodnej jamy na uboczu”.
Do badania mowy komunikacji używano też tablicy komputerowej ze znakami. Tu odkryto, że szympansy bonobo, które są inteligentniejsze od innych są w stanie rozumieć zdania złożone z 4-5 wyrazów (zwykle pojmowały trzywyrazowe zdania). Kanzi (szympans bonobo) pojmował więcej znaków pokazywanych mu na komputerowej tablicy, straszył naukowców i siebie maską goryla, o której mówił, że jest potworem oraz powiedział, że bonobo po śmierci „idą do wielkiej czarnej dziury”.
Małpy rozumieją też różnicę między podmiotem a dopełnieniem (daj mi cukierka vs ja dam tobie cukierka). Posiadają umiejętność analizy środowiska i wychodzenia poza konkret (np. Washoe wywabiła opiekuna z przyczepy, bo zauważyła, że wcześniej nie zamknął szafki, w której była jej ulubiona woda sodowa)
Posiadanie perspektywy czasowej- okazuje się, że prymaty układają zdarzenia w ciągi przyczynowo- skutkowe. Kanzi pytał o piłkę, którą obiecano mu przynieść w trakcie rozmowy telefonicznej, kilka godzin wcześniej. Inny szympans okładał ulubione lusterko, ponieważ powiedziano mu kiedyś, że jeśli je stłucze, to nie pójdzie na spacer.
Świadomość refleksyjna (samoświadomość)- orangutany i szympansy (NIE GORYLE!) potrafią rozpoznać w lustrze swoje odbicie- czyściły swoje futro, zrywały znaczki przyklejone przez naukowców, itp. Orangutany „wczuwają” się w sytuację innych- pokazywały badaczowi, co ma zrobić, żeby sięgnąć po jedzenie. I ponownie przykład z kurczakiem: dwa szympansy uknuły spisek przeciw niemu- jeden wabił kurczaka do klatki, a drugi go dziabał. Drutem.