Metoda Integracji Sensorycznej (SI)
Dysleksja mimo, iż jest problemem dawno rozpoznanym jest nadal w pewnym stopniu zagadką ponieważ:
- istnieje wiele różnorodnych koncepcji na temat jej etiologii,
- istnieją różnorodne jej definicje i podziały,
- jej przyczynę stanowić mogą odchylenia w rozwoju psychoruchowym dziecka.
Narzędzie badawcze, jakim jest Skala Ryzyka Dysleksji (przeznaczona dla dzieci w wieku 6-7 lat) jest mało rozpowszechnione, a im starsze dziecko tym trudniej przeprowadzić trafną diagnozę, a proces terapeutyczny jest dłuższy i bardziej złożony.
Jedną z metod korekty dysleksji jest metoda integracji sensorycznej (metoda współpracy zmysłów).
Metoda ta powstała w latach 70 - tych w USA. Jej autorką była nieżyjąca już Ann Jean Ayres - psycholog kliniczny i terapeutka zajęciowa, a później także pracownik naukowy Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.
Metoda ta, wciąż udoskonalana i aktualizowana w oparciu o najnowsze odkrycia z dziedziny neuroanatomii i neurofizjologii, jest dziś powszechnie znana i stosowana w krajach Europy Zachodniej, Kanadzie, Brazylii, Australii, a także w Japonii. Do Polski dotarła w 1993 roku.
Wysoce skomplikowane procesy korowe, jak percepcja słuchowa, wzrokowa, mowa, zdolność czytania lub pisania, są zależne od prawidłowego rozwoju i integracji w zakresie podstawowych systemów zmysłowych - dotykowego, proprioceptywnego, przedsionkowego i nieco później rozwijających się - wzrokowego i słuchowego. Na podstawie wiedzy neurofizjologicznej J. Ayres opracowała hipotetyczny, 4-etapowy model rozwoju integracji sensorycznej, która dokonuje się w pierwszych latach życia dziecka. Jeśli rozwój ten przebiega bez zakłóceń, dziecko osiąga dojrzałość w zakresie integracji sensorycznej około 9 roku życia.
Wielką zasługą J. Ayres było odkrycie ogromnej roli, jaką odgrywają najwcześniejsze ontogenetycznie, rozwijające się już w życiu płodowym układy: dotykowy, proprioceptywny i przedsionkowy. Dobra percepcja wzrokowa i słuchowa, do której tak wielką wagę przywiązuje się w procesie edukacyjnym, a także inne funkcje korowe mogą rozwinąć się dopiero na bazie zintegrowanej informacji z tych podstawowych układów. Od nich zależy kształtowanie się właściwego czucia ciała - schematu ciała, koordynacji ruchowej dwóch stron ciała, planowania ruchów, uwagi oraz równowagi emocjonalnej.
Wśród umiejętności będących końcowymi produktami integracji sensorycznej można wymienić: zdolność do koncentracji, do organizacji wrażeń, samoakceptację i samokontrolę, zdolność abstrakcyjnego rozumowania, zdolność do nauki. Są one niezbędne, aby dziecko mogło prawidłowo funkcjonować w codziennym życiu, w szkole, w rodzinie, a z czasem
w życiu dorosłym.
Żadna z wymienionych funkcji nie dojrzewa w izolacji od pozostałych i nie dzieje się to w jednym określonym roku. Dziecko „pracuje” nad nimi w toku normalnych dziecięcych aktywności (w szczególności podczas zabaw) przez cały okres dzieciństwa. Proces integracji jest procesem ciągłym - osiągnięcie jednego poziomu umożliwia rozwijanie umiejętności z poziomu następnego, a każda słabość, brak rozwoju czy doświadczeń w zakresie pierwszych trzech stadiów może wpłynąć na zaburzenia w rozwoju stadium ostatniego.
Wielu autorów zgadza się z takim 4-etapowym modelem rozwoju percepcyjno-motorycznego, ale nie wszyscy wyciągają z niego odpowiednie wnioski natury terapeutycznej.
Klasyczne oddziaływania korekcyjno-wyrównawcze koncentrują się na stadium czwartym - np. trudności w opanowaniu czytania bądź pisania próbuje się wyrównać przez zwiększenie liczby ćwiczeń graficznych oraz w analizie i syntezie wyrazowej.
Zdaniem J. Ayres, dobrze zaplanowana i poprzedzona diagnozą SI terapia musi zawierać intensywną stymulację czuciową, proprioceptywną i przedsionkową.
Mówiąc o deficytach SI, nie ma się na myśli chorób czy uszkodzeń narządów zmysłu, tj. krótkowzroczności czy niedosłuchu, ale zaburzenia interpretacji, w percepcji bodźców, która dokonuje się w układzie nerwowym. Ludzie różnią się między sobą pod względem sprawności procesów SI tak samo, jak różnią się pod względem inteligencji czy uzdolnień językowych. Pewien stopień tego zróżnicowania mieści się w granicach normy. Dysfunkcje SI mogą mieć różne nasilenie - od subtelnego po znaczne. Te duże deficyty SI zwykle współwystępują z zespołami neurologicznymi (autyzm, mózgowe porażenie dziecięce). Subtelniejsze manifestują się trudnościami w nabywaniu różnych sprawności fizycznych, nieumiejętnością bawienia się, trudnościami w samoobsłudze, w opanowywaniu technik szkolnych czy w tym, co określa się jako problemy wychowawcze, emocjonalne (nadruchliwość, labilność nastrojów).
Zaburzenia integracji sensorycznej mogą mieć dwojaki charakter - podwrażliwości sensorycznej czy nadwrażliwości sensorycznej. Mogą one występować w obrębie wszystkich zmysłów, mogą również współwystępować.
J. Ayres wyróżnia kilka syndromów zaburzonej integracji sensorycznej, podkreślając jednak, że większość dzieci nie da się do nich wprost przyporządkować i zawsze konieczna jest indywidualna analiza wyników oraz program terapii.
Te syndromy to:
- dyspraksja, czyli trudności w planowaniu ruchowym powiązane ze słabym różnicowaniem informacji czuciowej,
- syndrom przedsionkowy i obustronnej integracji, w którym mamy do czynienia z dysfunkcją w obrębie układu przedsionkowego i proprioceptywnego, słabymi mechanizmami posturalnymi,
- obronność dotykowa, objawiająca się awersyjnymi reakcjami na dotyk, z którą często współwystępuje nadruchliwość i zaburzenia koncentracji uwagi,
- słaba percepcja przestrzeni i formy, uzależniona od integracji wrażeń wzrokowych i czuciowych, oraz kilka innych.
Terapia w metodzie SI wygląda jak zabawa, ale jest to zabawa „naukowa”, poprzez którą układ nerwowy i mózg uczą się i integrują wrażenia zmysłowe, nabywają doświadczenia w ich celowym wykorzystaniu. To system ćwiczeń mających nauczyć mózg właściwego reagowania na bodźce zewnętrzne. Wśród używanego sprzętu terapeutycznego są różnego typu: huśtawki, hamaki, platformy równoważne, duże piłki i wałki, deskorolki, talerze obrotowe itp.
Dzieci odczytują litery, które terapeuta pisze im na plecach, bawią się pluszowymi zwierzętami, wąchają różne zapachy, leżą na dużej piłce, ściskają gumową gruszkę, wodzą oczami za ruchomym przedmiotem, uczą się liczyć podczas zabaw ruchowych.
Terapia sprawia, że nie tylko ciało ale i umysł pracuje coraz lepiej. Dzieci, których problemy szkolne miały charakter słuchowo-językowy, stają się bardziej rozmowne, łatwiej zapamiętują polecenia, osiągają większe postępy w czytaniu.
W czasie terapii metodą SI dziecko ma nie tyle nauczyć się konkretnych umiejętności, ile raczej usprawnić bazowe systemy sensoryczne i procesy nerwowe, leżące u podłoża tych umiejętności.
Terapia trwa zwykle od 1 roku do 2 lat, a sesje terapeutyczne odbywają się zwykle 1-2 razy w tygodniu i trwają około 1 godziny.
SI jest metodą głównie przeznaczoną dla dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym, nadpobudliwych, nadruchliwych, doświadczających trudności w szkole, ale również z upośledzeniem umysłowym, autyzmem, Zespołem Downa, z mózgowym porażeniem dziecięcym czy z zaburzeniem komunikacji językowej.
W Polsce również działają ośrodki, w których diagnozuje się i usprawnia dzieci metodą SI. Zaliczamy do nich np. Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy TPD „Helenów” w Warszawie, Prywatny Ośrodek dla Dzieci z Zaburzeniami Rozwoju „Elpis-Rehabilitacja” w Warszawie czy Ośrodek Wczesnej Interwencji Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Gdańsku.
Bibliografia:
E. Grzybowska „Metoda Integracji Sensorycznej (SI)” W: Rewalidacja 2 (6), 1999.
E. Grzybowska „Metoda Integracji Sensorycznej - nowy kierunek w diagnozie i terapii dzieci z dysfunkcjami ośrodkowego układu nerwowego” W: E. Tomasik,
E. Mazanek red. - Współczesne tendencje w rehabilitacji, Wyd. Akademickie Żak,
Warszawa, 1998.
3. Z. Przyrowski „Podstawy diagnozy i terapii integracji sensorycznej”, 2001.
Opracowała - Monika Kuźnicka