PREZENTACJA MATURALNA 2007
Prezentację tematu pragnę rozpocząć od definicji i uściślenia pojęcia „kraina szczęśliwości”.
Cytując za „Słownikiem Języka Polskiego”, „miejsce najwyższej szczęśliwości”, „arkadia” jest też określane słowem „eden” lub z hebrajskiego „raj ziemski”.
Warto na wstępie postawić pytanie skąd wzięła się w literaturze Arkadia, której motyw tak często był odejmowany przez pisarzy i poetów różnych epok.
Otóż arkadia to kraina wiecznej szczęśliwości w starożytnej Grecji w środkowej części Peloponezu. Według Mitologii greckiej tę „krainę szczęśliwości” zamieszkiwali rolnicy, pasterze, rybacy, myśliwi żyjący według prostego kodeksu moralnego- w zgodzie z naturą.
Materiał literacki uwzględniający topos Arkadii jest przebogaty. Ze względu na ograniczenia czasowe pragnę dokonać analizy tego typu obrazów literackich zaledwie w kilku utworach ale z różnych epok literackich po to, by ukazać podobieństwa i różnice w obrazowaniu tego tematu oraz czynniki wpływające na taką odmienność.
Przystępując do analizy tego problemu uważam, że nie można pominąć okresu starożytnego ( kiedy to grecki poeta Teokryt stworzył pierwsze sielanki, ale ważniejszym ) (był) Kiedy to Wergiliusz, poeta rzymski, w swoich „Bukolikach” (inaczej zwanych „Eklogami”) upowszechnił wizerunek Arkadii. Ponieważ mit Arkadii był wyrazem tęsknoty za rzeczywistością szczęśliwą, wolną od zagrożeń, konfliktów, za światem opartym na porządku naturalnym, więc Wergiliusz przedstawił w swoich utworach Arkadię jako krainę prostoty, szczęśliwości, spokoju, ładu i porządku. W tym poetyckim, sielankowym obrazie widzimy szczęśliwych pasterzy, którzy raczej nie zajmują się pracą ale grają na fujarkach prowadząc gry miłosne z pięknymi dziewczynami. Tłem tych zalotów jest przepiękna przyroda, najczęściej kwitnąca łąka, ruczaje, gaje, słońce, wspaniały klimat. Mieszkańcy tej szczęśliwej krainy nie pracują ale prowadzą żywot radosny, beztroski, szczęśliwy.
Drugim utworem literackim, którego nie można pominąć jest najstarsza księga świata- Biblia, w której kraina szczęśliwości opisana jest w Księdze Genezis. To ogród Eden zwany też Rajem, to miejsce pobytu pierwszych ludzi.
Ta „kraina szczęśliwości” jest później identyfikowana z Mezopotamią. To żyzna kraina otoczona czterema rzekami o wspaniałym łagodnym klimacie. W raju rosły piękne drzewa o jadalnych, dorodnych owocach. Mieszkający ludzie nie musieli pracować, uprawiać ziemi aby dostatnio żyć, ich zadaniem było tylko strzec tego miejsca. Między człowiekiem a naturą panowała harmonia. Pośród drzew spacerował też sam Bóg, z którym ludzie mogli obcować i przez to czuli się szczęśliwi. Ważnym elementem tego obrazu jest to, że w centralnym miejscu Edenu rosło drzewo życia i drzewo wiadomości dobrego i złego, co miało później wpływ na los mieszkających tam ludzi.( Chcąc przejść do analizy „kraju szczęśliwego” w późniejszych epokach chciałabym krótko wspomnieć jak, trochę odmiennie, ale nawiązując do raju biblijnego, ukazał prekursor włoskiego Odrodzenia, Dante Alighieri w swojej „Boskiej komedii”. Ukazał on Raj jako połączenie: światłości, radości, miłości i dobra. Jego Raj jest niematerialny i znajduje się na 2 planetach (Jowiszu i Marsie). Całe piękno Raju polega na grze świateł i barw. Postacie tam się znajdujące są szczęśliwe i mają kontakt z Bogiem).
Literatura, nie tylko obca ale i polska, często podejmowała próbę szukania odpowiedzi na pytanie jak i gdzie żyć, aby być szczęśliwym.
Swoistą „krainę szczęśliwości” pokazali polscy twórcy okresu Renesansu.
Pragnę powiedzieć, gdzie „kraju szczęśliwego” poszukiwał Jan Kochanowski, ale zanim to zrobię, wspomnę że pierwszym był Mikołaj Rej, który wizją uroczej sielanki, harmonijnego życia w zgodzie z naturą ukazał w „Żywocie człowieka poczciwego”.
(Pokazał on życie ziemianina, któremu wielką radość sprawia samo obcowanie z naturą, a także korzystanie z jej darów. Praca tu nie jest wysiłkiem ale przyjemnością, wręcz rozkoszą.
Sławi obowiązki i przyjemności życia na wsi. Cechą charakterystyczną jego obrazowania jest wprowadzenie bardzo dużej ilości zdrobnień, jak np. ogóreczki, rzodkieweczki, sałatki, ziółka itp.
Wieś u Reja staje się swoistą Arkadią, stanowi krainę szczęśliwą, gdzie człowiek zjednoczony z przyrodą żyje w spokoju i radości.
Jan Kochanowski podtrzymuje tę wizję w „Pieśni Świętojańskiej o Sobótce” a w szczególności pieśni „Panny XII”.