Prawo administracyjne - wyk-ad 2, Prawo administracyjne


Prawo administracyjne

Wykład 2

13.10.2009

Administracja publiczna jest to podmiot, który odgrywa dominującą rolę.

Definicja negatywa - przechodziła dwa okresy w swoim rozwoju.

Wady i zalety definicji negatywnych:

Wady:

  1. Tak samo jak wszystkie definicje negatywne, nie podają, jakie są znamiona administracji publicznej, ale ma to być cała działalność publiczna, która nie jest ustawodawstwem ani sądownictwem.

John Locke dzielił: na stanowienie prawa i wykonywanie prawa.

Monteskiusz:

Trójpodział władzy.

Działalność publiczna dzieli się na stanowienie prawa i wykonywanie prawa (działalność sądownicza i administracyjna).

  1. Nie są konsekwentne w działalności definiującej. Nawiązują do teorii Arystotelesa - podaje się rodzaj najbliższy (genus proximus), potem diferencia specifica.

  2. Przydatność praktyczna - nie jest duża. Nie stanowią szczebla, który trzeba opanować, żeby pójść dalej w poszukiwaniu przedmiotu. Nie podają kryteriów - kryteria mogą być tylko pozytywne.

Odrodzenie definicji negatywnych obserwujemy na gruncie francuskim.

Nauka prawa administracyjnego zaczęła sięgać do kryteriów pozytywnych, które dzielimy na: przedmiotowe (najbardziej rozwinięte, definiuje administracje publiczną przez podanie cech działalności) i podmiotowe.

Najwcześniej rozwinęła się teoria interesu - miała określić, co jest administracją publiczną.

Administracja publiczna reprezentuje interesy społeczne w swojej działalności.

W zakresie działalności sądów mamy do czynienia z działalnością, która rozstrzyga o interesach indywidualnych (w interesie prywatnym).

Administracja publiczna - stawia częściej na interesy publiczne.

Drugi kierunek przyjmował, że w przypadku sądów mamy do czynienia w rozstrzyganiu sporów między równymi podmiotami (prawo podmiotowe). W administracji publicznej mamy brak równości podmiotów, reprezentuje prawo przedmiotowe i państwo. Rozstrzyga autorytatywnie pomiędzy sobą a jednostką.

Te kryteria wykorzystuje orzecznictwo francuskie. Na podstawie obu tych kryteriów sąd rozstrzyga czy jest kompetentny czy nie - tak samo administracja.

Na gruncie niemieckim mamy inne kryteria rozróżnienia sądów i administracji. Dla administracji prawo jest środkiem do celu, a nie samym celem. Administracja nie kończy swojej działalności na rozstrzyganiu o prawach i obowiązkach, jej akt jest środkiem do wykonywania celów przez administrację publiczną, a te cele mają naturę rzeczową - poza prawną.

Podnosi się, że administracja działa w sferze prawa bezwzględnego obowiązywania (prawo stoi ponad jednostką i administracją publiczną), natomiast sądy działają w sferze prawa względnie obowiązującego.

Wspólną cechą kryteriów przedmiotowych jest to, że podają kryteria bardzo szerokie, elastyczne.

W przypadkach granicznych bardzo często nie podają recepty, która pozwala odróżnić działalność administracji publicznej od działalności sądów.

To powoduje, że te kryteria nie są ostre - koncepcja według Hansa Kelsena.

Teoria podmiotowa nie uznaje kryteriów przedmiotowych w definicji prawa.

Administracja to dział gdzie mamy do czynienia z zależnością niższych urzędników od wyższych. Sądy są niezależne, podlegają tylko ustawie. Ustawa stoi ponad sądownictwem i administracją publiczną, jest więc stanowieniem prawa na wyższym szczeblu. Mamy, więc tutaj do czynienia z tzw. „drabiną”. Gdzie najwyższym szczeblem jest Konstytucja, potem ustawa zwykła, następnie działalność sądów i administracji - ich cechą wspólną jest podporządkowanie, a różnica - sędzia jest niezawisły. Sędzia ma interpretować ustawę, podlega ustawie. W administracji mamy zależność, przełożony może coś nakazać, zakazać cos podwładnemu.

Jako kryterium pomocnicze - administracja działa w ramach Skarbu Państwa, swoją działalnością obciąża Skarb Państwa.

Sprawa wynagrodzenia sędziów jest obojętna, decyduje jego sumienie.

Następny kierunek szuka znamion prawa administracyjnego w cechach stosunku administracyjno-prawnego. Tego stosunku, gdzie administracja publiczna nie jest zjednana z jednostką.

Fritz Fleiner - jego koncepcja tego stosunku wykorzystuje wszystko, co jest rozdzielane w ramach stosunku administracyjno-prawnego.

Kolejny kierunek stara się określić przedmiot prawa administracyjnego. W kompleksie kryteriów - administracja publiczna jest narzędziem działaniem władzy publicznej a w odpowiednim zakresie, także jednostki. Służy władzy. Jest mechanizmem działania składającym się z różnych elementów (są 3 elementy):

  1. Prawo administracyjne ma swoją odrębność już w sferze normatywnej. W sferze norm prawnych, te normy niosą ze sobą reżim prawa przedmiotowego, niosą ze sobą obowiązywanie, które stoi ponad jednostką.

Prawo administracyjne stoi ponad - podlegamy mu czy chcemy czy nie chcemy, od urodzenia aż do śmierci.

Normy prawa administracyjnego zawiązują stosunki prawne pomiędzy jednostką a władza publiczną, gdzie prawa i obowiązki mają obie strony.

W sferze prawa prywatnego obracamy się w ramach zdolności prawnej. Wchodzimy w stosunki prawne wtedy, gdy chcemy lub złamiemy przepisy. Mamy do czynienia tutaj z prawami podmiotowymi. Władza jest ograniczona prawem podmiotowym jednostki.

  1. Występuje w sferze stosowania, konkretyzacji norm. Władza publiczna działa autorytatywnie, jednostka może składać wniosek o akt autorytatywny. Nigdy nie jest tak, aby prawa podmiotowe przeszły na władze publiczną. Inne prawa i obowiązki ma władza inne jednostka.

Autorytatywne akty oparte na ustawie mają moc prawną wiążącą w sposób trwały. Administracja w swojej działalności przedłuża działanie ustawy, prawa przedmiotowego.

  1. Występuje w sferze sankcji. Prawo administracyjne korzysta z najdalej idących sankcji. W prawie administracyjnym nic się nie przedawnia. Uciążliwości w wykonywaniu obowiązków są coraz większe. Prawo cywilne wspiera prawo administracyjne. Jeżeli ktoś nie wypełnia obowiązku wobec władzy to jednocześnie wobec prawa cywilnego popełnia naruszenie. Z pomocą prawu administracyjnemu śpieszy, także prawo karne.

Prawo karno-administracyjne - w sposób szczególny pomaga administracji w dochodzeniu obowiązku jednostki.

Ten sam czyn popełniony przeciw osobie prywatnej jest traktowany łagodniej, wobec urzędnika publicznego surowiej.



Wyszukiwarka