Klasyczne poglądy na temat nauki, Filologia polska UWM, Metodologia badań językoznawczych


Klasyczne poglądy na temat nauki. Paradygmaty nauki

(Bobrowski 1998:21-39)

Przyjęło się, że aby określić jakąś naukę, należy podać jej:

- przedmiot materialny (wycinek rzeczywistości, np. człowiek, język);

- przedmiot formalny, tj. aspekt (punkt widzenia) przedmiotu materialnego;

- cel (wynika z punktu widzenia);

- metodę (sposoby postępowania, dla osiągnięcia celu) - są to już elementy metanauki.

Stawianie pytań naukowych:

Budowanie nauki rozpoczynamy od postawienia sobie pytań dotyczących obserwowanego wycinka rzeczywistości, który jest przedmiotem tej nauki. Pytanie naukowe powinno charakteryzować się czterema cechami, tj., powinno być

- poprawne - ma znaczenie, nie jest wieloznaczne (Czy ziemia jest droga `bliska' i `kosztowna');

- trafne - ma prawdziwe założenia. Pytanie składa się z elementów wiadomych, niewiadomych i założeń, np. Czy księżyc jest plasterkiem żółtego sera? (zał.: Księżyc jest albo nie jest plasterkiem żółtego sera.)

- zasadne - ma dostateczną rację postawienia go w nauce. (Księżyc to ciało niebieskie, a nie plaster sera.)

- rozstrzygalne - gdy istnieje sposób wykazania prawdziwości jednej z dwóch odpowiedzi na to pytanie, np. Czy ziemia jest ciałem kulistym?

Podział logiczny, klasyfikacja i typologia

W nauce dokonuje się podziałów logicznych w celu porządkowania.

Jeżeli dany zbiór dzielimy na dwa podzbiory z punktu widzenia posiadania lub nieposiadania przez elementy tego zbioru jakiejś jednej cechy, mamy wtedy podział dychotomiczny (in.: binarny). A jeśli choćby jeden wyróżniony z tych podzbiorów ulegnie dalszemu podziałowi, mamy do czynienia z klasyfikacją. Taki podział w nauce jest najczęstszy. (Np. podział studentów na mężczyzn i niemężczyzn, a następnie, tych, którzy uczęszczają na seminarium językoznawcze i tych którzy nie uczęszczają na takie seminarium.)

Taki podział jest podziałem logicznym i powinien być adekwatny (po zszumowaniu podzbiorów otrzymujemy pełny zbiór) i rozłączny (żaden element nie może należeć do dwóch podzbiorów).

*Jeśli klasyfikacja nie daje się przeprowadzić, a podziały nie są tak wyraziste i dychotomiczne, przeprowadza się typologię. Na początku ustala się prototypy, tj. idealne elementy zbioru, którym bez wątpienia przysługuje dana cecha i takie, którym ta cecha nie przysługuje. Między tymi zbiorami pojawia się pas, który zawiera jednostki pośrednie. Np. podział na studentów zdolnych i niezdolnych.

Wnioskowanie indukcyjne

Wnioskowanie do wyprowadzanie jednych sądów z innych. Sądy, które stanowią podstawę wnioskowania są przesłankami. Jeśli podstawą wnioskowania są sądy szczegółowe (jednostkowe), np. Ten kot miauczy, a wnioskami sądy ogólne, np. Wszystkie koty miauczą, to takie wnioskowanie nazywamy indukcją.

Indukcja nie jest niezawodna, daje tylko sądy uprawdopodobniające, nawet gdy liczba przesłanej jest b.duża (mogą się zdarzyć wyjątki).

Indukcję wykorzystują nauki tzw. nomotetyczne, np. przyrodnicze i humanistyczne

Nauka częściej posługuje się dedukcją i systemami dedukcyjnymi. Przyjmuje się tu pewne aksjomaty, czyli formuły podstawowe, których się nie da udowodnić, bo są punktem wyjścia. Ustala się, jak przechodzić od formuł podstawowych do pochodnych. Wychodzi się tu od formuł ogólnych do coraz bardziej szczegółowych. Dedukcja jest niezawodna, jeśli została przeprowadzona zgodnie z zasadami systemu dedukcyjnego.

Dedukcję wykorzystują nauki idiograficzne, w czystej postaci spotyka się w matematyce i logice, ale też chemia, fizyka i językoznawstwo.

Paradygmat nauki

Przez paradygmat nauki należy rozumieć zespół norm, wzorców, reguł postępowania, które zna każdy naukowiec zajmujący się daną nauką. Czasem naukowcy nie zdają sobie sprawę ze wszystkich tych rzeczy, ale postępują poprawnie w ramach nauki, ponieważ pracują w obrębie spójnego paradygmatu.

Zanim taki paradygmat powstanie istnieje preanuka. Wtedy istnieją różne poglądy, zwykle przy innej nauce. Kiedy już takich poglądów jest dużo, ktoś je zbiera, porządkuje i wyznacza kontury nowej nauki. Potem następuje wypełnienie tych konturów konkretami i szczegółowymi treściami. Kolejna faza to kryzys, który poprzedza rewolucję generującą nową naukę. Kryzys związany jest z tym, że wyczerpuje się materiał do przebadania, albo tematyka przestaje być zajmująca albo też rozwiązania są niesatysfakcjonujące.

Nowy paradygmat nie oznacza końca starego, ale jego zmniejszoną aktywność i wagę.

W XX w. wyróżniano 4 odmienne paradygmaty nauki:

1) Indukcjonizm - był dominujący na przełomie XIX i XX w. jego zadaniem było dochodzenie od faktów do uogólnień, ich podstawą były zdania obserwacyjne i eksperymenty. Jeśli zdania szczegółowe różniły się tylko okolicznościami miejsca i czasu to zasadnicza treść była uznawana za ogólne zdanie potwierdzone, a zbiór tych zdań potwierdzonych to nauka.

2) Weryfikacjonizm - Dominujący w okresie międzywojennym XX w. To odwrotność indukcjonizmu. Naukowcy Koła Wiedeńskiego uważali, że takie prowadzenie nauki jest niemożliwe. Uważali, że zasadna jest procedura polegająca na weryfikowaniu, tj., potwierdzaniu zdań ogólnych zdaniami szczegółowymi. Wychodzimy od hipotetycznego zdania ogólnego, a następnie potwierdzamy je empirycznie. Odpowiednio duża liczba potwierdzeń bez przykładów negatywnych jest potwierdzeniem prawdziwości hipotezy.

3) Falsyfikacjonizm - Karl Popper krytykował indukcjonizm, ale też sprzeciwiał się weryfikacjonizmiwi. Twierdził, że nie można tezy ogólnej potwierdzać zdaniami szczegółowymi. Zawsze może znaleźć się fakt, który przeczy hipotezie, a który nie został wzięty przez badaczy pod uwagę. Co oznacza, że nauka nigdy nie będzie pewna, tylko prawdopodobna. Dużo lepsze jest szukanie faktów falsyfikujących hipotezę, niż ją potwierdzających. Stąd w falsyfikacjonizmie nauką jest zbiór hipotez nieobalonych. Jeśli znajdzie się fakt zaprzeczający, należy hipotezę obalić lub zmodyfikować na bardziej ogólną.

4) Postmodernizm - Opiera się na krytyce nauki jako wiedzy potwierdzonej, ale nawiązuje do anarchistycznej koncepcji wiedzy. Skoro nauka nie jest wiedzą pewną, lecz tylko zbiorem hipotez, to czy nie lepiej jest dla dobra jednostki wyjść poza pewne dogmaty racjonalizmu i starać się zrozumieć rzeczywistość, stosując także niekonwencjonalne środki. Twórcą i propagatorem tej koncepcji był Paul Feyerabend (anything goes `wszystko wolno'). Nie istnieją granice nauki wyznaczone jakąkolwiek metodologią, jest ona ograniczona tylko kulturowo. Zwolennicy tego paradygmatu odwołują się także do koncepcji dekonstrukcji autorstwa Jacquesa Derridy, który pojmuje historię nauki jako zbiór tekstów, w k™órych wbudowane są inne teksty. Nie chodzi zatem o dochodzenie do prawdy obiektywnej jak dotychczas, lecz o nieustanne produkowanie nowych tekstów uznanych za naukowe. Akcent jest przeniesiony z wyjaśniania na rozumienie. Wadą jest to, że nie ma wspólnej metodologii dla wszystkich naukowców, co prowadzi do indywidualizmu.



Wyszukiwarka