"Zdążyć przed Panem Bogiem" - Hanna Krall
Tytuł książki H. Krall ma wymowę symboliczną. Chodzi tu o pewną próbę przechytrzenia Boga, który odbiera ludziom życie. Marek Edelman poznał cenę śmierci w getcie i dlatego zna wartość życia. Jeżeli przeżył powstanie w getcie i wojnę i widział tysiące ludzi skazanych na pewną śmierć, po wojnie jako wybitny kardiochirurg robi wszystko co w jego mocy, aby oszukać Boga i dać pacjentowi nadzieję na dłuższe życie.
"Pan Bóg chce już zgasić świeczkę, a ja muszę szybko osłonic płomień, wykorzystując jego chwilową nieuwagę. Niech się pali choć chwilę dłużej, niż On by sobie życzył". "(...)On nie jest za bardzo sprawiedliwy. To jest również przyjemne, bo jeżeli się cos uda - to bądź co bądź jego wywiodło się w pole (...)". Wyścig z Panem Bogiem to uratowanie życia choćby jednej osobie. Przy 400 tysiącach zabitych wydaje się to śmiesznym.
"Ale każde życie stanowi dla każdego całe sto procent, więc może ma to jakiś sens".