Uśnijże mi, uśnij ...
Uśnijże mi, uśnij
Albo mi urośnij.
Pożenisz mi gęsi
Do zielonej wiosny.
Kołysz mi się, kołysz,
Kolebeczko sama.
Bo jak ty mi uśniesz,
Ja pojadę do siana.
Idzie niebo ciemną nocą
ma w fartuszku pełno gwiazd.
Gwiazdy świeca i migocą,
aż wyjrzały ptaszki z gniazd.
Jak wyjrzały, zobaczyły
to nie chciały dłużej spać.
Kaprysiły, grymasiły,
żeby im po jednej dać.
Gwiazdki nie są do zabawy,
tożby nocka była zła.
Bo usłyszy kot kulawy,
cicho bądźcie! Aaa...
A,a kotki dwa
A, a - kotki dwa,
szare, bure obydwa.
Nic nie będą robiły,
tylko dziecko bawiły.
Jak sie kotki rozigrały,
to dziecinę kołysały.
Jeden szary, drugi bury,
a ten trzeci myk! do dziury.
Żeby tylko jeden był,
toby z dzieckiem mleczko pił
Szumi woda
Szumi woda, szumi woda
w jeziorze -
ukołysać mi syneczka pomoże...
pomoże...
Szumi woda, wałuje się
na toni -
sny szczęśliwe do kolebki przygoni...
przygoni...
Szumi woda, niesie pianę
a piasek -
już mi zasnął, już mi zasnął syneczek...
syneczek...
Dobranoc
Dobranoc już wszystkim dokoła,
już gwiazdy mrugają na niebie,
już senne są twoje zabawki,
już pochrapuje fotel babci.
Kot wskoczył na barwna poduszkę
i zwinął się w mały kłębuszek,
śni kocie sny tak zielone...
że tego ci nie opowiem.
Nie potrafię.
Ale... gdy się umyjesz,
Gdy wskoczysz jak kot - hop!
do łóżka,
sny najzieleńsze, wesołe
opowie ci twoja poduszka.
Już gwiazdy lśnią
Już gwiazdy lśnią, już dzieci śpią,
sen zmorzył twą laleczkę,
więc główkę złóż i oczka zmruż,
opowiem ci bajeczkę. (bis)
Był sobie król, był sobie paź
i była też królewna.
Żyli wśród róż, nie znali burz,
rzecz najzupełniej pewna. (bis)
Kochał ja król, kochał ją paź,
kochali ją we dwoje
i ona też kochała ich
kochali się we troje. (bis)
Lecz straszny los, okrutna śmierć
w udziale im przypadła:
króla zjadł pies, pazia zjadł kot,
królewnę myszka zjadła. (bis)
Lecz żeby ci nie było żal,
dziecino ukochana;
z cukru był król, z piernika paź,
królewna z marcepana. (bis)
Na Wojtusia z popielnika
Na Wojtusia z popielnika
Iskiereczka mruga -
Chodź opowiem ci bajeczkę,
Bajka będzie długa.
Była sobie raz królewna,
Pokochała grajka,
Król wyprawił im wesele...
I skończona bajka.
Była sobie Baba Jaga,
Miała chatkę z masła,
A w tej chatce same dziwy..
Cyt! iskierka zgasła.
Patrzy Wojtuś, patrzy, duma,
Zaszły łzą oczęta.
Czemuś mnie tak okłamała?
Wojtuś zapamięta.
Już ci nigdy nie uwierzę
Iskiereczko mała.
Najpierw błyśniesz, potem gaśniesz,
Ot i bajka cała.
Jak szło słonko spać
Jak szło słonko spać,
musieli mu dać
tych puchowych chmurek krzynkę
na poduszki, na pierzynkę,
żeby mogło spać!
Jak chciał miesiąc wstać,
musieli mu dać
na buciczki srebrnej rosy,
by po niebie nie szedł bosy,
kiedy musiał wstać!
Lśni miesiączek, lśni,
spij słoneczko, śpij -
i nie wiedzą wcale o tym
teraz, przedtem ani potem,
co mój mały śni.