WSTĘP DO RENESANSU
Termin renesans (z fr. renaissance), którym historycy określają okres
w dziejach kultury europejskiej trwający od XIV do końca XVI stulecia, od
powiada polskiemu słowu „odrodzenie", które domaga się uzupełnienia przez
dodatkową informację. Jeśli odrodzenie, to odrodzenie czego? Co się wówczas odrodziło? Można odpowiedzieć na to pytanie na kilka sposobów, do
pełniając i precyzując pojęcie odrodzenia.
Przede wszystkim odrodził się człowiek. O potrzebie duchowego przeobrażenia mówił już u schyłku średniowiecza św. Franciszek, używając łacińskiego słowa renovatio ('odnowa'). Wtórował mu Dante, dla którego drogą
do prawdziwej doskonałości, wewnętrznego odrodzenia osoby ludzkiej była
miłość (zob. s. 51). Te marzenia średniowiecza usiłowali zrealizować myśli
ciele i artyści renesansu, którzy - odrzuciwszy ideał ascezy - podkreślali
szczególną godność osoby ludzkiej i wartość jej ziemskiego, doczesnego
bytowania (zob. humanizm s. 69).
Odrodzeniu człowieka towarzyszyło odkrycie świata. Średniowiecze traktowało świat bądź jako zbiór alegorii - sekretny język odsyłający do Boskich
tajemnic, bądź też jako zagrożenie - fałszywe (bo odwodzące człowieka od
Boga) dobra i rozkosze. Dla renesansu świat jest zaś po prostu nieograniczonym polem ludzkiej aktywności. Wiek XV i XVI to okres wielkich odkryć naukowych (takich jak teoria Kopernika) i geograficznych (podróże Kolumba, Magellana).
Odrodziły się też i rozwinęły sztuki oraz nauki. Pisał o tym słynny włoski artysta i historyk Giorgio Vasari (1511-1574), który pierwszy użył w stosunku do kultury pojęcia: odrodzenie (wł. rinascita). Obok sztuk znanych już
od dawna, pojawiły się wówczas nowe, wśród których na plan pierwszy wysuwa się sztuka drukarska. Wynalazek druku (Johann Gutenberg, 1455) był
prawdziwą rewolucją w dziedzinie przekazu informacji. Książka rękopiśmien
na, która w dobie średniowiecza ze względu na cenę była w zasadzie niedostępna poza bibliotekami klasztornymi i pałacowymi, w wersji drukowanej
w krótkim czasie tanieje (nawet o kilkanaście razy) i staje się zwykłym
przedmiotem handlu. Przyspiesza to zdecydowanie przepływ idei oraz wy
mianę myśli.
Odrodziła się wreszcie, pieczołowicie studiowana i rekonstruowana starożytność. U podstaw pojęcia renesansu leży bowiem wspomniana już koncepcja dziejów kultury, wedle której wieki średnie były ciemnym okresem upadku i kryzysu; po nim nastąpił właśnie ponowny rozkwit cywilizacji
europejskiej. Studia nad starożytnością były niewątpliwie siłą napędową kultury renesansu. Antyk stał się wówczas punktem odniesienia oceny sztuk, nauk i postaw ludzkich. Renesansowym uczonym nie wystarczały średniowieczne autorytety, śmiało sięgali więc do starożytnych korzeni wiedzy. Hasło powrotu
do źródeł (łac. adfonteś) nie oznaczało jednak biernego naśladowania starożytnych. Było raczej demonstracją nowej, krytycznej postawy i chęci rywalizacji z największymi osiągnięciami ludzkiego ducha.
POCZĄTKI
Kolebką renesansu były Włochy. To właśnie stąd od początku XIV w. zaczęły napływać nowe idee, które stopniowo przekształcały europejską kulturę. Wynikało to przede wszystkim z położenia geograficznego Italii, które zapewniało jej rolę pośrednika między Wschodem i Zachodem. Dzięki handlowi z Bizancjum i pogańskimi państwami Azji i Afryki włoskie miasta bogaciły się, a z dostatku rodziło się zapotrzebowanie na odmienną, nastawioną na człowieka kulturę.
Tym nowym, świeckim tendencjom sprzyjał też wyraźny kryzys Kościoła. W XIV w. papieże opuszczają Rzym i przenoszą się do Awinionu, gdzie na blisko pół wieku popadają w zależność od władców Francji.
Na ówczesnych uniwersytetach rozwijają się szczególnie studia nad językami starożytnymi, w tym także nad greką, nie znaną prawie w średniowieczu. Znajomość języka Homera pogłębia się dzięki zapoczątkowanym w dobie krucjat regularnym kontaktom z greckojęzycznym cesarstwem bizantyjskim, które przechowało tradycję antyczną. Uczeni opuszczający rozpadające się cesarstwo - którego kres nastąpił w połowie XV w. - osiedlali się właśnie we Włoszech.
Nauki zajmujące się językiem i literaturą nazywano wtedy humanistycznymi, ich wykładowców zaś i adeptów humanistami. Doskonały humanista musiał znać trzy języki starożytności - grekę, łacinę i hebrajski. Zapewniało mu to dostęp do wszystkich skarbów antycznej myśli. Studiując języki i literatury starożytności, humaniści odkrywali powoli inny świat, w którym najwyższą wartością był człowiek.
HUMANIZM
Światopogląd człowieka renesansu tworzy w dużej mierze zafascynowanie samym sobą. To właśnie zachwyt nad własnym ,ja", jego bogactwem i zmiennością wyróżnia renesansowych myślicieli i artystów. Starożytne hasło „poznaj samego siebie", które wypisane było nad wejściem do świątyni Apollina w Delfach, nabiera w tym czasie nowego znaczenia. Poznać samego siebie to znaczy odkryć swoją podmiotowość i określić swoje miejsce w świecie.
Humanizm był więc najpierw ruchem umysłowym, zmierzającym - przez studia nad językami i literaturą antyczną - do rekonstrukcji przesłania starożytnej kultury, potem zaś stał się przede wszystkim światopoglądem, stawiającym w centrum człowieka, jego potrzeby duchowe i materialne. Jeśli w dobie średniowiecza kultura zorientowana była na Boga i sprawy poza ziemskie (zbawienie, potępienie), to w Europie XV i XVI w. miarą wszechrzeczy jest człowiek i jego ziemski świat. Tę nową postawę streszczało hasło, które humaniści zaczerpnęli z komedii rzymskiego pisarza Terencjusza: „Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce" (łac. Homo sum et nihil humanum a me alienum esse putó). ziemskie (zbawienie, potępienie), to w Europie XV i XVI w. miarą wszechrzeczy jest człowiek i jego ziemski świat. Tę nową postawę streszczało hasło,
które humaniści zaczerpnęli z komedii rzymskiego pisarza Terencjusza:
„Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce" (łac. Homo sum et
nihil humanum a me alienum esse putó). , ;
FILOZOFIA RENESANSU - NEOPLATONIZM
Filozoficzne uzasadnienie dla ruchu humanistycznego dawał neoplato nizm (czyli 'nowy platonizm'). Średniowiecze znało filozofię Platona, ale
przede wszystkim w wersji św. Augustyna. Sięgając „do źródeł", myśliciele
renesansu zaczęli studiować oryginalne dzieła greckiego filozofa i interpretować je w nowy sposób.
Z Platona brali więc przede wszystkim ideę boskiej jedności, z której powstało wszystko. W praktyce oznaczało to nieustanne dążenie do wielkiej syntezy wszystkich sztuk, nauk, doktryn filozoficznych i religijnych. Renesansowi myśliciele usiłowali po prostu pogodzić różne sprzeczne tradycje w imię pokoju, zgody i jedności. Platon był więc dla nich „Mojżeszem mówiącym po grecku", a starożytną mitologię interpretowali w duchu chrześcijańskim, jako ukryte przesłanie tych samych idei, które odnaleźć można w Piśmie świętym. Kultura renesansu jest więc programowo synkretyczna (czyli łącząca w jedną całość różne, nawet przeciwstawne sobie poglądy).
Na Platonie opierano też nową koncepcję człowieka. Jeśli świat dzieli się
na część idealną, duchową (Bóg, aniołowie) i materialną, cielesną (zwierzęta,
rośliny, minerały), to człowiek jest jego niezbędnym dopełnieniem, ponieważ łączy w sobie te dwie sfery. Przez duszę uczestniczy bowiem w świecie
idei, przez ciało zaś - w świecie materii. Nie koniec na tym. Całe stworzenie
podlega niezmiennym prawom. W doskonałym Bożym świecie nie ma wolności. Wolny jest tylko Bogi człowiek, stworzony na jego podobieństwo. Ludzka istota może więc swobodnie wzbogacać swoją sferę duchową i stawać
się stopniowo coraz bardziej podobna Bogu, może też stoczyć się w materię
i żyć na sposób zwierzęcy. Człowieczeństwo jest nie tyle darem, ile zadaniem. Dzięki wolności i rozumności człowiek jest rzeźbiarzem i kowalem
Przekonanie o nieograniczonych w zasadzie możliwościach człowieka widać wyraźnie w postawach wielkich twórców renesansu. Jest to epoka, w której działają niezwykłe, uniwersalne osobowości, łączące różne dyscypliny artystyczne i naukowe, czasy Leonarda da Vinci (1452-1519), malarza, rzeźbiarza, architekta, wynalazcy, pisarza i myśliciela, Michała Anioła (1475-1564), nie tylko genialnego artysty i uczonego, ale i poety, czy też Mikołaja Kopernika, który poza astronomią zajmował się też naukami ekonomicznymi, medycyną i malarstwem.
Filozofia neoplatońska rozwinęła się przede wszystkim w renesansowej Florencji. W tym mieście, rządzonym przez światły ród Medyceuszy (najsłynniejszym jego przedstawicielem był Wawrzyniec Wspaniały, wielki mecenas uczonych i artystów), działała grupa myślicieli, którzy usiłowali wskrzesić starożytną szkołę platońską, zwaną Akademią (zob. s. 24). Najwybitniejsi spośród nich to tłumacz dzieł Platona na łacinę Marsilio Ficino oraz genialny młodzieniec (znał kilkanaście języków) Giovanni Pico delia Mirandola, autor słynnej Mowy o godności człowieka.
' Renesans jest epoką utopii. Nazwa ta oznacza krainę, której naprawdę nie ma (z gr. ou 'nic' i topos 'miejsce'). Nadał ją wymyślonej przez siebie idealnej wyspie angielski humanista Tomasz Morus (1478-1535). Bo też wielkie marzenia epoki nie spełniły się. Zamiast jedności i zgody rezultatem swobodnych dociekań ludzkiego umysłu były liczne kontrowersje, namiętne spory, a nawet wojny.
REFORMACJA
Renesansowi humaniści, sięgając do źródeł wiedzy i kultury zapisanych w antycznej literaturze, nie mogli ominąć najważniejszego tekstu dla świata chrześcijańskiego - Biblii. Średniowiecze posługiwało się łacińskim przekładem Starego i Nowego Testamentu, autorstwa św. Hieronima, na którym oparta była nauka Kościoła. Humanistom nie wystarczał przekład - zaczęli badać oryginalne teksty biblijne. Okazało się wtedy, że w tłumaczeniu św. Hieronima nie brak błędów i przeoczeń. Miało to poważne konsekwencje teologiczne. Rozpoczęły się dyskusje nad interpretacją poszczególnych fragmentów Pisma świętego, mimo że Kościół bronił wciąż swojego prawa wyłączności wykładni Biblii.
W roku 1517 Marcin Luter (1483-1546) przybił na drzwiach kościoła w Wittenberdze 95 tez przeciw odpustom. Była to powszechna wówczas w Kościele praktyka zwolnień z kar czyśćcowych w zamian za dobre postępki bądź nawet wnoszone przez wiernych opłaty. Oburzało to Lutra, który uważał, że do zbawienia prowadzi wyłącznie wiara. Swoją naukę oparł niemiecki zakonnik na biblijnych studiach renesansowych humanistów oraz na indywidualnej interpretacji Pisma świętego. Spór teologiczny rychło przerodził się w konflikt polityczny, gdy część niemieckich księstw poparła Lutra. Rozpoczęły się wojny religijne, trwające w Europie przez cały prawie XVI w.
Wystąpienie Lutra uznaje się za początek reformacji. Był to wielki ruch religijny zmierzający do zreformowania (łac. reformatio 'przekształcenie') Kościoła rzymskiego, który w rezultacie doprowadził do powstania niezależnych od papiestwa kościołów protestanckich (nazwa, przez którą określa się ogólnie wyłonione z reformacji wyznania, wywodząca się od protestu zwolenników Lutra przeciw zagrażającym nowej wierze uchwałom katolickiej większości na sejmie w Spirze w roku 1529). Drugim wybitnym reformatorem był, działający w Szwajcarii, Jan Kalwin (1509-1564), wykształcony humanista, który do luterańskiego poglądu o zbawieniu wyłącznie dzięki wierze dołączył jeszcze doktrynę predestynacji, czyli przekonanie, że Bóg z góry przeznacza człowieka bądź do
zbawienia, bądź do potępienia.
Zarówno Luter, jak i Kalwin odrzucali w praktyce wolność ludzką, co było sprzeczne z humanistyczną koncepcją człowieka. Reformacja, wyłoniwszy się ze studiów humanistycznych, zaprzeczyła bowiem w końcu istocie ruchu humanistycznego - zamiast jedności i zgody mnożyła podziały i kontrowersje, zamiast godności akcentowała słabość i grzeszność człowieka.
Musiało to doprowadzić do konfliktu tych dwóch wielkich prądów duchowych epoki.
FILOZOFIA RENESANSU - NEOPLATONIZM
Filozoficzne uzasadnienie dla ruchu humanistycznego dawał neoplato-
nizm (czyli 'nowy platonizm'). Średniowiecze znało filozofię Platona, ale
przede wszystkim w wersji św. Augustyna. Sięgając „do źródeł", myśliciele
renesansu zaczęli studiować oryginalne dzieła greckiego filozofa i interpretować je w nowy sposób.
Z Platona brali więc przede wszystkim ideę boskiej jedności, z której powstało wszystko. W praktyce oznaczało to nieustanne dążenie do wielkiej syntezy wszystkich sztuk, nauk, doktryn filozoficznych i religijnych. Renesansowi myśliciele usiłowali po prostu pogodzić różne sprzeczne tradycje w imię pokoju, zgody i jedności. Platon był więc dla nich „Mojżeszem mówiącym po grecku", a starożytną mitologię interpretowali w duchu chrześcijańskim, jako ukryte przesłanie tych samych idei, które odnaleźć można w Piśmie świętym. Kultura renesansu jest więc programowo synkretyczna (czyli łącząca w jedną całość różne, nawet przeciwstawne sobie poglądy).
Na Platonie opierano też nową koncepcję człowieka. Jeśli świat dzieli się
na część idealną, duchową (Bóg, aniołowie) i materialną, cielesną (zwierzęta,
rośliny, minerały), to człowiek jest jego niezbędnym dopełnieniem, ponie
waż łączy w sobie te dwie sfery. Przez duszę uczestniczy bowiem w świecie
idei, przez ciało zaś - w świecie materii. Nie koniec na tym. Całe stworzenie
podlega niezmiennym prawom. W doskonałym Bożym świecie nie ma wolno-
ści. Wolny jest tylko Bogi człowiek, stworzony na jego podobieństwo. Ludz
ka istota może więc swobodnie wzbogacać swoją sferę duchową i stawać
się stopniowo coraz bardziej podobna Bogu, może też stoczyć się w materię
i żyć na sposób zwierzęcy. Człowieczeństwo jest nie tyle darem, ile zada
niem. Dzięki wolności i rozumności człowiek jest rzeźbiarzem i kowalem
Przekonanie o nieograniczonych w zasadzie możliwościach człowieka widać wyraźnie w postawach wielkich twórców renesansu. Jest to epoka, w której działają niezwykłe, uniwersalne osobowości, łączące różne dyscypliny artystyczne i naukowe, czasy Leonarda da Vinci (1452-1519), malarza, rzeźbiarza, architekta, wynalazcy, pisarza i myśliciela, Michała Anioła (1475-1564), nie tylko genialnego artysty i uczonego, ale i poety, czy też
1
5