Peter Petersen
i Plan Jenajski
Pedagogika II
Studia zaoczne
Grupa II
Ewa Morelowska
Anna Pilch
Patrycja Świerczek
Katowice, 2008Życiorys Petera Petersena
Peter Petersen- urodził się w 1884, w rodzinie fryzyjskiego rolnika we wsi Grossenwiehe pod Flensburgiem. Chodził na miejscu do szkoły elementarnej, a później do gimnazjum we Flensburgu. Studiował historię kultury, filozofię i nauki filozoficzne, teologicznie [-chciał zostać pastorem luterańskim] na uniwersytetach w Lipsku, Kolonii, Kopenhadze i w Akademii Poznańskiej .
Nie został pastorem, jednak w Jenie prowadził zajęcia wychowania religijnego. Największy wpływ na P. Petersena wywierali profesorowie uniwersytetu lipskiego: historyk kultury Karol Lamprecht i filozof Wilhelm Wundt. Doktora obronił w 1908 roku, pracą „ Idea rozwoju w filozofii Wilhelma Wundta”. Rok później zdał egzamin państwowy na nauczyciela gimnazjum z uprawnieniem do nauczani religii, języków: hebrajskiego i angielskiego, propedeutyki filozofii i historii. Po praktyce uzyskał pełne prawa nauczyciela gimnazjum i pierwszą posadę w Hamburgu. Właśnie ta posada ukształtowała myśli pedagogiczne Petersen. Tuż po przegranej pierwszej wojnie światowej w Niemczech rozwinął się nowy ruch naprawy szkolnictwa i wychowania. Petersen brał w nim czynny udział, z początku jako nauczyciel, następnie dyrektor eksperymentalnej szkoły średniej im. Lichtwarka. Hamburskie szkoły wspólnoty charakteryzowały się typową dla Nowego Wychowania negacją szkoły tradycyjnej i karności, dążyły do stworzenia warunków do samodzielności i twórczości dzieci działających we wspólnocie. W 1920 roku habilitowała się w Hamburgu z zakresu filozofii i pedagogiki, pisząc pracę na temat: „ Historia arystotelesowskiej filozofii w Niemczech protestanckich”.
W 1923 roku Petersen objął posadę w Katedrze Nauki o wychowaniu w Jenie. Petersen dokonał reorientacji swoich poglądów, pod wpływem zmian politycznych Niemczech.
Jego działa tematycznie powiązane były z pracą pedagogiczną: „O sprawach szkolnictwa średniego”, „ O sprawach kształcenia nauczycieli”, „ O sprawach szkoły zawodowej”, „ O „nowym wychowaniu”, „O nowej praktyce szkolnej”, „ Systematyczna nauka o wychowaniu”, „Pedagogiczna charakterologia”, „ Pisma filozoficzne”. Ponadto pisał: „ Wilhelm Wundt i jego czasy”, o charakterze ideologicznym : dwutomowe pisma „ Allgemeine Erziehungswissenschaft”, oraz „Fuhrungslehre des Unterrichts”. Zmarł w 1952roku w Jenie. Został zaliczony do liderów pedagogiki nazistowskiej.
ZADANIE DLA GRUPY: Rozwiążcie queez dotyczący życiorysu Petera Petersena
Ogólne założenia
Petersen naukę o wychowaniu nazywał realizmem pedagogicznym, co miało znaczyć, że nie należy tylko mówić jak powinno wyglądać wychowanie, jakie są najlepsze recepty, ale należy to robić czyli wychowywać, uczyć żyć w społeczeństwie
W tworzeniu instrumentarium pomagała mu żona Else Muller - Petersen
Twierdził, że wychowanie jest istotniejsze od nauczania i właśnie taką koncepcję wprowadził w swojej szkole
Wspólnota
Osią - pojęciem - wokół, którego wszystko się obracało było pojęcie wspólnoty, którą uważał za wszechstronny duchowy związek ludzi wynikający z naturalnego popędu
Wspólnota jest źródłem wszelkiej twórczej siły, zatem powinna stać się zarazem celem życia to wspólnota prowadzi do aktywności jednostki i grupy co sprawia, że zdobywa i rozwija swoje zdolności i daje siły, co prowadzi do uduchowienia
Nie zgadzał się, że twórczość pochodzi od jednostki, ale twierdził, że to właśnie wspólnota jest warunkiem twórczości był przeciwnikiem pedagogiki indywidualistycznej, a także socjalnej (twierdził, że w jego pedagogice ludzie nie tracą podmiotowości czy wolności na rzecz otoczenia)
Twierdził, ze wspólnotę osłabia wychowawca, będący jednocześnie jej przywódcą
Wspólnota ewoluuje od naturalnej, przez naród (oparty na jedności natury, języka, wartości), ludność, do wspólnoty kulturalnej ze wzrostem świadomości utożsamiamy się z innymi wspólnotami, to one dają nam rozpędu
Idealistyczne, spirytualistyczne opisywanie wspólnoty przeplatało się z jej socjalizującym ujęciem z jednej strony mówił o wspólnocie powiązanej siłami ducha, z drugiej mówił o konkretnych grupach ludzi powiązanych więzami krwi, przyjaźni, sąsiedztwa geograficznego i jednością czasu historycznego
Uważał, że siły działające wewnątrz wspólnoty są niedostrzegalne, ale przez to wychowawczo jeszcze bardziej skuteczne człowiek jest z natury dobry, zło jest skutkiem nienaturalnych wpływów zewnętrznych lub złego wychowania, to nie wspólnota sprawia, że dzieje się źle. Nie zaprzeczał jednak, że dobra i wartości kultury są źródłem człowieczeństwa
Dzięki wspólnocie możemy współużytkować dobra duchowe i materialne, czyli korzystać z tego co wypracowały poprzednie pokolenia
Wspólnota gwarantowała ciągłość pokoleniową, ale nikogo do niczego nie zmuszano
Wolność oznaczała realny, swobodny rozwój sił duchowych człowieka w jego naturalnym środowisku - wspólnocie
Jedynym przymusem był przymus sytuacji pedagogicznej
Petersem przeczył idei moralnego postępu ludzkości za każdym razem proces ten jest ponawiany (nowe pokolenie = nowy proces kształtowania się sił moralnych)
Wychowanie
ZADANIE DLA GRUPY: Teraz chciałabym byście zdefiniowali pojęcie „życie”
(mamy jeść, pić, rozwijać się, czyli po prostu żyć. Czy znacie jakąś gotową, najlepszą receptę na życie? Wiecie jak żyć, jak życie powinno wyglądać? Znacie ideał życia? Ja nie znam. W ten sam sposób Petersem traktował wychowanie. Trudno określić jest to pojęcie.
Twierdził bardzo ogólnie, że wychowanie to funkcja obejmująca całą rzeczywistość, która sprawia to co w człowieku nazywamy uduchowieniem, uczłowieczeniem, osobowością wyprowadził to pojęcie poza obszar dostępny poznaniu naukowemu
To grupa ma Cię wychować, nauczyć żyć (nie będzie mówić jak masz żyć, ale Ci to pokaże)
Wychowanie miało wychodzić od wspólnoty wychowawczej - nie koniecznie od nauczyciela. Uczniowie sami ustalali prawa, które potem konsekwentnie przestrzegali
Wychowanie ma miejsce w relacjach człowiek - człowiek i człowiek - przyroda (konsekwencją takiego myślenia jest twierdzenie, że wychowanie dokonuje się gdzieś pod progiem świadomości, nie jest zaplanowane, jest spontaniczne, nieokreślone (bezkierunkowe)
Zadaniem nauczyciela było tworzenie zdrowej atmosfery pracy, pobudzanie wychowanków do swobodnych wypowiedzi oraz wyjaśnienie technicznych trudności związanych z podjętą przez dzieci pracą
By stać się osobowością należy osiągnąć wewnętrzną harmonię woli, działania i stanów uczuciowych, następnie dążyć do osiągnięcia celów ponad osobowych - celów wspólnoty jednostka ma być aktywna
zasada, która kierowała pracą wychowawczą i wtórnie dydaktyczną, to zasada pracy integrująca dzieci, nauczycieli i rodziców wokół wspólnie realizowanych zadań
idea przewodnia pedagogiki Petersena przed 1933r to przekonanie, że celem człowieka jest uduchowienie, które przejawia się we wspólnocie, a także przekraczanie kolejnych kręgów społecznych i kulturowych, czego efektem miały być pacyfizm i tolerancja
Szkoła w Jenie
Petersen przejął szkołę w Jenie po Wilhelmie Reinie i od razu zaczął ją przekształcać. Opisywał ją w następujący sposób: „Szkoła podzielona na klasy. W każdej klasie rozmieszczenie dzieci takie, jakie dziś jeszcze najczęściej stosuje się po szkołach, a więc w ławkach z czarnymi pulpitami na przedzie, w złączonych z sobą żelaznymi prętami i tworzącymi system sztywny. Przed ławkami podium z pulpitem, ostatnia pozostałość wysokiej katedry. Nie brakowało też przypominającej narzędzia tortur `ławki karnej', do której wsadzało się niespokojnych uczniów dla poprawienia ich zachowania się. Po obu stronach klasy stały rzędy ławek dla hospitantów, którzy mieli `podpatrywać' metodę nauczyciela. Poza klasami była tam jeszcze jedna `sala szkolna' przeznaczona na `lekcje wzorowe' i tym podobne urządzenia, które w całej Europie stanowiły znamiona ` szkoły kucia'. Nie o samodzielną pracę dzieci chodziło w tej szkole, lecz o popisy nauczyciela i kandydatów na nauczycieli. W tych warunkach samorząd uczniowski, rozumiany w sensie wspólnoty życia i pracy, mógł istnieć tylko jako powierzchowna forma, nie zaś jako podstawowa idea, ożywiająca całą szkołę ”
Petersen otworzył swoją szkołę w roku 1924. Otrzymała ona nowe zadania i stałą się szkołą eksperymentalną, a nie jak wcześniej szkołą ćwiczeń dla kandydatów na nauczycieli. Szkołą ta była” Wolna, powszechną szkołą narodową (ludową)”. Petersen był przeciwny poglądom demokratycznym. Postanowił on urzeczywistnić ideał szkoły jako wspólnoty życia i pracy, zrezygnował z kosztownych urządzeń. Szkoła powstała w małym domku z czerwonej cegły i była skromnie wyposażona. Znajdowały się tam jedynie lekkie stoliki, zydelki drewniane, kilka szaf, wielkie tablice do pisania i rysowania.
„ Szkółka miała pięć izb dla ośmiu roczników. Dwie z tych izb były pracowniami szkolnymi takich przedmiotów, jak roboty ręczne, przyrodnioznastwo, fizyka. W trzech pozostałych odbywały się zajęcia z innych przedmiotów”.
Petersen był przeciwnikiem systemu klasowego, gdyż uczniowie znajdujący się w klasie szkolnej byli etykietowani. Swoją uwagę skupiał na rodzinie, gdzie dzieci wychowywały się w grupach w różnym wieku. Złożone były one z dwóch lub trzech roczników, zwanych
„grupami rodowymi”. W młodszej grupie (Untergruppe) znajdowały się trzy pierwsze roczniki, w średniej (Mittelgruppe) czwarty do szóstego, w starszej (Obergruppe) siódmy i ósmy, natomiast grupie młodzieżowej (Jugendlichengruppe) dziewiąty i dziesiąty. Nauczycieli musieli umieć zżyć się z młodzieżą, tak by tworzyć z nim wspólnotę, jak w rodzinie. Ma on stać się dla dzieci wodzem, a wokół niego ma naturalnie organizować się życie wspólnoty. Nauczyciele osiągali to poprzez oddanie dzieciom. Plan Jenajski był rozpowszechniany przez doświadczonych nauczycieli, którzy byli oddelegowywani do mniejszych szkół, a na ich miejsce wkraczali nowi. Petersen zrezygnował z podziały na wiek, płeć i talenty, a zwrócił uwagę na różnorodność. Dzieci były wieku od 6 do 15 lat. W szkole najmłodszym dzieciom byli przydzielani dwaj starsi koledzy- opiekunowie ( die Paten). Wprowadzali oni młodszych kolegów w życie szkolne i pracę zespołową. Ten system pracy umożliwił lepsze kontakty między uczniami i naukę młodszych od starszych. Nauczyciele natomiast poświęcali dzieciom godzinę tygodniowo. W szkole Petersena zajęcia były prowadzone w formie kursów. Pierwszy z nich wprowadzający, umożliwiał dzieciom nauczenie się czytania, pisania i liczenia, drugi, przyuczający uczył dzieci „elementarnej gramatyki”, do innych możemy zaliczyć kursy ćwiczeniowe i utrwalające. Kursy miały różny poziom trudności, jedne były obowiązkowe, a inne przedmiotowe lub do wyboru. Były też kursy dla dzieci specjalnie uzdolnionych i opóźnionych w rozwoju. Duży udział w życiu szkoły mieli rodzice uczniów, którzy dzielili się swoją wiedzą fachową, organizowali wycieczki szkolne.
Wychowanie dla Petersena było ważniejsze niż nauczanie. : „Wszelkie nauczanie zarzuca kotwicę w życie szkolne. Życie szkolne je niesie, jak morze niesie na sobie okręt”. Nauczyciel kieruję szkołą poprzez wspólnotę i w dyskretny sposób nadzoruje jej samodzielną pracą. Istotne znaczenie w kształtowaniu się wspólnoty, ma przestrzeń, gdyż „ ma silną moc formowania jej duszy”
Program nauczania nie był ściśle ustalony, dzieci mogły samodzielnie wybierać interesujące je tematy. Nieznaczny to jednak, że miały całkowitą wolność. Byłą ona uzależniona od wieku i odpowiedzialności dziecka. Nauczyciel musiał tylko dopilnować, aby program w ciągu trzech lat został zrealizowany. Nauka zaczynała się od tematów najbliższych dzieciom. Często pracowały one w tak zwanym kole i omawiały interesujące je tematy. Wygłaszały też własne referaty, słuchały lektur, zadawały pytania i szukały na nie odpowiedzi.
Plan pracy był tygodniowy. Na początku w soboty były zajęcia, ale w 1936 roku młodzież została włączona do Hitlerjugend. Pierwsza godzina w poniedziałki została przeznaczona na uroczyste otwarcie tygodnia, odbywający się w patriotycznej atmosferze, przy odśpiewanym hymnie podniesieniu flagi państwowej. Pod koniec tygodnia odbywało się święto. Polegało ono na podsumowaniu pracy i zabawie. Święta były istotną częścią planu Jenajskiego, gdzie po Wielkanocy rozpoczynał się nowy rok szkolny.
Dzieci zajmowały się wyglądem szkoły, samodzielnie dekorowały, urządzały ją i opiekowały się zwierzętami i roślinami. Dzieci bardzo dbały o porządek w szkole, wspólnie z wychowawcą rozwiązywały konflikty, miały prawo upominać zarówno kolegów, jak i nauczycieli. W bardzo ciekawy sposób przedstawiła to jedna z nowych nauczycielek w szkole: „w ciągu pierwszych czterech dni wrzała radosna praca. Trzeba było przygotować przyjęcie dla przybyszów. Siedząc w kole, naradzaliśmy się, jak urządzić święto przyjęcia. Jeden z chłopców powiedział: `zrobię dla nich samolot'. Natychmiast wielu innych oświadczyło, że zrobią to samo. Inni krzyknęli: ` moglibyśmy namalować obrazek i książkę obłożyć papierem' . Znowu zgłosili się chętni do tej roboty, wymieniając przy tym, którzy z przybyszów mają to dostać. Dalej rzucono myśl, aby uformować wydmuchane jajka wielkanocne i napełnić je rodzynkami. I ten pomysł znalazł chętnych wykonawców.
Z kolei zajęto się sprawą sprzątnięcia i ozdobienia izby szkolnej. Postanowiono również zagrać dzieciom sztuczkę teatralną. Jeden z chłopców podjął się ją ułożyć. ` będzie taka - powiedział- żeby dzieci od razu się dowiedziały, jak się zachowywać w szkole'. […]
Dzieci pilnowały tego, aby tylko jedno mówiło naraz, gdy zaś której przerwało koledze, natychmiast odzywały się głosy: ` Pozwól mu się wypowiedzieć'. […]
Zrozumiałam, że same dzieci pilnowały porządku. Wszelkie wykroczenie spotykało się z cichą lub głośną naganą. Nikt nie śmiał się temu oprzeć”.
Struktura szkoły
Wraz z dojrzewaniem młodzieży w procesie kształcenia obok swobodnej pracy grupowej pojawiały się zajęcia przedmiotowe oraz forma pracy, jaką było tzw. Koło
Główną formą kształcenia byłą swobodna rozmowa, a obok niej także praca, zabawa i uroczystości są to formy aktywności zewnętrznej
Obok nich były też formy aktywności wewnętrznej: myślenie, oglądanie, rozwijanie i odczuwanie
Czas trwanie zajęć był zróżnicowany i sięgał nawet 100 min
Co pół roku praca uczniów podlegała kontroli, ale to uczniowie określali z czego chcą zdać relacje
Dla Petersena charakterystyczna jest rezygnacja z systemu klasowo - lekcyjnego, czyli takie ukształtowanie grupy i stworzenie warunków by mogła powstać wspólnota. Na warunki składały się tezy:
uznanie dziecka za wartość
spożytkowanie różnic indywidualnych
holizm
potraktowanie wychowania jako autokreacji
zdolność do dialogu
Miała miejsce indywidualizacja tempa pracy
W szkole było osiem roczników - 3 szczepy ( od 1 do 3 klasy, od 4 do 6, 7 i 8 razem) <500 osób; młodsi uczyli się od starszych
Organizacyjne zasady szkoły:
powszechność
narodowość
koedukacja
wolność (od autorytarnych nauczycieli, państwa, Kościoła, gospodarki)
każdy dzień szkoły miał swoje naczelne hasło, które było przedmiotem dyskusji w kole
praca dzieci oparta miała być na:
spontaniczności
skupieniu (ciszy)
unikaniu wszystkiego, co sztuczne
zasada aktywności to inaczej aktywizowanie rozwoju dziecka i wydobywanie jego ukrytych sił wewnętrznych za pomocą sytuacji wychowawczych
ogromną rolę w życiu wspólnoty odgrywały uroczystości:
przyjęcie nowego rocznika
pożegnanie starego
urodziny dzieci
święta religijne
zrywał z metodyką - w jej miejsce sugerował samodzielną pracę ucznia i kierowanie jego uczeniem się
pedagogika ta odróżniała się swoją apolitycznością od innych koncepcji
Recepcja stanowiska Petersena
Pedagodzy krytykujący pedagogikę tradycyjną, a w szczególności szkołę herbertowską z zainteresowaniem odnieśli się do planu jenajskiego. Niemieccy pedagodzy licznie przyjeżdżali zwiedzać szkołę w Jenie i uczestniczyć w corocznych tygodniach pedagogicznych. Petersen wypromował plan jenajski wygłaszając na jego temat referat w Locarno na kongresie Międzynarodowej Ligi Nowego Wychowania w 1927 roku. Wypromowani przez niego doktorzy, rozprzestrzeniali jego pedagogikę. W 2/3 wywodzili się z poza Niemiec, więc plan jenajski przyjął charakter międzynarodowy. Nauczyciele pracujący w szkole w Jenie po jakimś czasie przenosili się i zakładali nowe szkoły w duchu reformy Petersena. Nadesłano do druku 9 sprawozdań na temat prowadzonych w ten sposób szkół, a na pewno było ich więcej. Nawroczyński obliczył, że do roku 1929 ukazało się 47 książek na temat tej koncepcji. Pozycje te przetłumaczone zostały na 11 języków.
Pierwszą informację na temat planu jenajskiego w Polsce zamieściła w „Ruchu Pedagogicznym” Zofia Szybalska. Jej artykuł Szkoła naukowo- doświadczalna przy uniwersytecie w Jenie i Tydzień Pedagogiczny ukazał się w roku 1930. Dwa lata później ukazała się w Polsce książka Józefa Mirskiego na temat tej szkoły. Jej tytuł brzmiał „Plan jenajski jako szkoła wspólnoty”. Zawierała ona wiele pozytywnych informacji na temat tej koncepcji, jednocześnie jednak ją krytykowała. Na terenie naszego kraju doktorat na temat planu jenajskiego napisała Jędrychowska. Napisała też ona kilka prac o planie jenajskim. Koncepcję Petersena wdrożono w dwóch klasach liceum w Pabianicach koło Łodzi w okresie międzywojennym.
Po II Wojnie Światowej planem jenajskim interesowali się Holendrzy, a potem koncepcja wróciła do Niemiec. Od lat osiemdziesiątych koncepcja Petersena znalazła się w centrum zainteresowania niemieckich pedagogów. Skupiają się oni wyłącznie na praktyce pedagogicznej zaniedbując teorię, co jest według Sztobryna szkodliwe.
Krytyka pedagogiki Petersena
Pierwszą osobą, która odniosła się do planu jenajskiego był wspomniany już Mirski. Zarzuca on Petersenowi przede wszystkim zbytnią komplikację zadań szkoły. Uważał on za złe połączenie naukowego charakteru szkoły z celem praktyczno-reformatorskim. Petersen wychodził z założeń teoretycznych i starał się dociec, czy sprawdzą się one w praktyce szkolnej. Z tego powodu szkoła podlegała obserwacji naukowej. Mirski miał wątpliwości czy założenia te dawały dobre wyniki w nauczaniu, pomimo że z jego książki wynikało, że tak było.
Krytykowany był również realizm pedagogiczny stworzony przez Petersena. Najistotniejsze w tej teorii pojęcie wspólnoty uznawane jest za niejednoznaczne. Z powodu utopijnego charakteru pedagogiki tej nie można uznać za rzeczywiście realistyczną. Według Mirskiego wspólnota, którą próbował stworzyć Petersen była tworem sztucznym i tworzona była za pomocą samych form wspólnoty. Według Nawroczyńskiego jednak Petersen stwarzał dzieciom warunki umożliwiające tworzenie się wspólnoty, a nie narzucał gotowych jej form. Drogą eksperymentalną udało mu się stworzyć warunki, by wspólnota utworzyła się na drodze naturalnego rozwoju. Duch wspólnoty jest obiektywnym czynnikiem w indywidualnym i społecznym rozwoju człowieka, co jest jego siłą. Z drugiej jednak strony osobotwórczą potęgę wspólnoty da się odwrócić w jej przeciwieństwo. Realizm Petersena ewoluował od ontologicznego do oportunistycznego, a jednocześnie łączył się z idealizmem, który Nawroczyński nazwał praktycznym.
Mirski uważał, że fakt iż Petersen jest profesorem uniwersytetu oznacza bycie teoretykiem. Kłóci się to z rolą wychowawcy i przywódcy młodzieży. Nawroczyński odpiera te zarzuty, mówiąc, że jako profesor Petersen jedynie pogłębił swą działalność reformatorską. Autor ten uważał też za słuszny zwrot ku realizmowi, gdyż uniwersalistycznie pojęte ideały były według niego zbyt abstrakcyjne. Autor ten zauważa też jednak, że szkoły prowadzone zgodnie z planem jenajskim bardzo szybko ulegały likwidacji, gdy osłabł zapał nauczycieli i rodziców.
Wincenty Okoń za słuszne w poglądach Petersena uznawał ważniejszą rolę wychowania niż nauczania oraz względną autonomię wychowanków. Chmaj uznał, że uzasadnienie szkół wspólnoty jest teoretycznym osiągnięciem Petersena, pomimo że krytykował samo pojęcie wspólnoty. Zaliczył on poglądy Petersena do realizmu społecznego. Krytykował on realizm za ograniczenie rozwoju jednostki oraz negację wartości przeżyć osobistych. Kultura według niego zatraca swój charakter duchowy i demoralizuje jednostki. Pedagogika ta nie zwracała według niego uwagi na twórczość jednostki. Krytyki nie oszczędził też Petersenowi Sergiusz Hessen. Według niego podobne założenia przyjął rosyjski pedagog Wentzel. Za wady teorii uznano przekonanie jej twórcy o braku roli najwyższych ideałów w wychowaniu. Kościół natomiast krytykował Petersena za zarządzanie szkołą w sposób kolegialny.
Petersenowi zarzucano też, że negował obecność zła w świecie oraz że wiązał jednostki z germańskim mitem plemiennym. Ten ostatni zarzut umożliwił wniknięcie do szkoły ideologii hitlerowskiej i utrudnił rozprzestrzenianie się tej idei poza Niemcami. Treść wychowania uległa przez to ogromnej zmianie. Czynnik polityczny, który w latach dwudziestych Petersen usuwał ze swej pedagogiki, w latach trzydziestych zadecydował o ich kształcie. Informację na ten temat możemy znaleźć w ostatnim tekście Jędrychowskiej o szkole jenajskiej. „ W uroczystych momentach dominują formy wojskowe […]. O godzinie dziewiątej wszystkie dzieci przechodzą parami z gmachu na boisko i tutaj formują czworobok, zwrócony ku masztowi. Starsi chłopcy skupieni razem to Hitlerjugend (młodzież hitlerowska). Podają słowa komendy: `Baczność'!”
ZADANIE DLA GRUPY: Cytowany fragment pokazał wam jak kontrowersyjne są poglądy Petersena. Chciałam was zaprosić, byście zastanowili się czy zgadzacie się z tymi poglądami.Bibliografia:
Sztobryn S, Pedagogika Petera Petersena w Pedagogika tom 1, podręcznik akademicki, pod red Śliwerski B., Kwieciński Z., PWN, Warszawa 2006
Nawroczyński B., O wychowaniu i wychowawcach, PWN, Warszawa, 1968
Szymański M. S., Niemiecka pedagogika reformy 1890 -1933, WSiP, Warszawa 1992
Nawroczyński B., Plan Jenajski w Szkoły eksperymentalne 1900-1960, pod red Okoń W., Nasza Księgarnia, Warszawa 1964