Tofu wędzone z makaronem razowym
Październik 12, 2010 Autor: Agnieszka Wielobób
Tak to się w rodzinie składa, że jedno chce (patrz: szuka) a drugie robi:) Maciek ostatnio podał mi dwie wyświechtane karteczki wyrwane prosto z pociągowej gazetki na temat bodajże zdrowia. Powiedział przy tym: `bo pomyślałem, że chciałabyś coś takiego zrobić`:) No i zrobiłam, oczywiście po swojemu, bo jakże!
Przepis był na penne z wędzonym tofu. Do tej pory udało mi się przekonać tylko do naturalnego tofu, ale o dziwo nie protestowałam. Kupiłam składniki a po niemalże 15 minutach przygotowania rozkoszowaliśmy się smakiem tofu i oczywiście całej potrawy:)
Składniki:
1 paczka wędzonego tofu - pokrojonego w większą kosteczkę
2 cebule - pokrojone w grubszą kostkę
pomidory suszone - około 6-7 pomidorków
majeranek
czarnuszka, ajwan
imbir - 4-5 cieniutkich plasterków
suszone liście curry - większa szczypta, pokruszona drobno
parmezan do posypania
śmietana 12%
2-3 garście makaronu pszennego razowego - /coś a'la większe kolanka/ (firma jarowit, w sklepach eko można dostać)
Zamiast makaronu penne dałam pszenny razowy kolanka, zamiast śmietanki słodkiej dałąm 12% śmietanę, dodałam też swoje przyprawy jak imbir, czarnuszkę, liście curry, ajwan. Pomidory również miały być w zalewie ale ja użyłam tych bez zalewy. To chyba wszystkie moje modyfikacje:)
Porcje: 3-4 mniejsze
Przygotowanie:
Postawić wodę na makaron, delikatnie osolić. Jak nadejdzie odpowiedni moment, dodać do wody makaron i zagotować aż będzie miękki. Między czasie, na oliwce podsmażyć ajwan, po chwili dodać czarnuszkę, imbir i liście curry. Dodać cebulkę, dokładnie wymieszać i przykryć, aby mogła się lekko poddusić. Następnie dodać pokrojone, suszone pomidory oraz tofu, posypać majerankiem. Całość dusić około 5-6 minut. W tym czasie makaron już powinien być ugotowany i dokładnie odcedzony. Makaron dodać do tofu i delikatnie wymieszać. Dodać śmietany - ilość wg uznania - szybko ale łagodnie mieszając. Po 2 minutach patelnię można ściągnąć z ognia i podawać, posypując na wierzchu parmezanem.
Potrawa pachnie nieziemsko wędzonym tofu, a słoność i kwaśność pomidorów wyrównuje się ze smakami pozostałych składników, tak, że ostatecznie soli używać nie trzeba.
Jeżeli chodzi o właściwości potrawy: potrawa jest lekko rozgrzewająca. Ponieważ jest tam i tofu i makaron i parmezan, jest również dosyć ciężka. Niewielka porcja jedzona powoli, tak aby się rozkoszować jak najdłużej kęsami,