Chwalić. Ale jak?
”Nauczymy nasze dziecko patrzenia na siebie w prawdzie, jeśli będziemy obdarzać je mądrymi pochwałami”
Wyobraźmy sobie, że nasze dziecko jest piłką, którą trzeba wypełnić powietrzem (pochwałą). Aby piłka spełniała swoją funkcję nie może być w niej ani za dużo powietrza (gdyż piłka pęknie) ani za mało (nie da się jej odbijać). Podobnie jest z naszymi dziećmi. Wiemy, że powinny być chwalone, nie zawsze jednak wiemy jak i za co?.
Chwalimy starania i osiągnięcia, a nie charakter i osobowość dziecka.
Słowa pochwały powinny odzwierciedlać rzeczywisty obraz osiągnięć dziecka. Gdy syn sprzątnie podwórze, należy w naturalny sposób podkreślić jego wysiłek, opisać jak czyste jest podwórko. Niewłaściwe jest powiedzenie, że jest grzecznym chłopcem. Przykład:
Rodzic: Podwórko było takie brudne. Nie sądziłam, że uda się je posprzątać w jeden dzień.
Syn: A ja to zrobiłem.
Rodzic: Pełno było tam liści i śmieci.
Syn: Wszystko posprzątałem.
Rodzic: Kawał dobrej roboty.
Syn: Tak..
Rodzic: Podwórko jest teraz czyste, aż miło popatrzeć.
Syn: Ładnie wygląda.
Rodzic: Dziękuję synu
Syn: Proszę bardzo.
Rodzic opisując pracę syna, wskazuje na konkretne elementy jego pracy. Syn sam wyciąga wnioski dotyczące efektu swojej pracy („ładnie wygląda”).
Tak właśnie powinniśmy dobierać nasze słowa, aby dziecko mogło samodzielnie z nich wyciągnąć pozytywne wnioski na temat swojej pracy i charakteru. Dlaczego? Ponieważ nawet, jeśli w jego otoczeniu zabraknie osób, które będą mu prawiły komplementy, będzie potrafiło dokonać autooceny na podstawie tego, co i jak robi. Nasze słowa powinny służyć jako magiczne sztalugi, na których dziecko musi namalować pozytywny portret samego siebie
I przeciwnie, pochwały puste kreują nieadekwatne, wyolbrzymione mniemanie dziecka o sobie i swoim charakterze. Przykład:
Rodzic: Jesteś taka piękna córeczko
Córka: Nieprawda, Zosia ma ładniejsze loki ode mnie
Rodzic: Jesteś taki dobry synu
Syn: (syn po tych słowach w złości rozbija wazon) Nie jestem dobry (przed chwilą kopnął brata, ale nikt tego nie zauważył)
Rodzic: Jesteś taki silny Jacku
Syn: Nie widziałeś Tomka, potrafi podnieść ciężką szafę, a ja nie potrafię.
Kiedy zabraknie w otoczeniu dziecka osób, które będą mu prawiły komplementy, potwierdzały swoje pozytywne opinie na jego temat, może poczuć się niepewnie. W przyszłości może to przerodzić się w prawdziwe frustracje, kompleksy i zaniżone poczucie własnej wartości.
„Czy ciągle jestem jeszcze wartościowy skoro nikt ostatnio tego nie potwierdzał? Czy mój mąż ciągle uważa, że jestem atrakcyjna, skoro od dwóch dni nie podziwiał mojego wyglądu? Czy mój szef jest ze mnie zadowolony, skoro nie zauważył mnie dzisiaj na schodach?”
Takie pytania rodzą się w naszym umyśle, kiedy nie znajdujemy potwierdzenia u innych swojej wartości. Nie zostaliśmy wyposażeni w mechanizm rzeczywistego, prawdziwego oceniania swoich starań i działań, ponieważ zawsze oceniano abstrakcyjny obraz naszej osobowości czy charakteru (nie zawsze zgodny z ty, co my myśleliśmy o sobie).
Chwalimy wtedy, kiedy dziecko „zasłuży” na pochwałę.
Dwulatka możemy pochwalić za ładny rysunek nawet, jeśli narysowało jedną kreskę na kartce, pięciolatka taka pochwała mogłaby zdziwić, a nawet zirytować (albo w ogóle nie znają się na sztuce, albo nie interesuje ich, co robię i mówią tak tylko dla świętego spokoju).
Zapamiętaj!
Pochwała nie powinna być mylona z okazywaniem dziecku czułości i miłości, te powinno otrzymać bez względu na to kim jest, co robi i jak się stara.
Pochwała służy wzmacnianiu wizerunku i wartości dziecka.
Pochwała składa się z dwóch części:
- naszych słów (stwierdzenia doceniające wysiłek, pracę, pomoc, osiągnięcia, rozwagę, dzieło dziecka)
- wniosków dziecka
Przykłady:
Pomocna pochwała: Dziękuję za umycie samochodu. Wygląda teraz jak nowy.
Prawdopodobny wniosek: Wykonałem dobrą robotę. Moja praca została doceniona.
Pochwała, która nie pomaga: Jesteś aniołem.
Pomocna pochwała: Podobała mi się twoja laurka. Była taka ładna i przemyślana
Prawdopodobny wniosek: Mam dobry gust, mogę polegać na własnym zdaniu
Pochwała, która nie pomaga: Zawsze pamiętasz o takich sprawach
Pomocna pochwała: Regał, który zrobiłeś jest piękny
Prawdopodobny wniosek: Jestem zdolny.
Pochwała, która nie pomaga: Jesteś takim wspaniałym stolarzem.
Pomocna pochwała: Twoje wypracowanie podsunęło mi kilka nowych pomysłów
Prawdopodobny wniosek: Jestem oryginalny
Pochwałą, która nie pomaga: Dobrze piszesz jak na swój wiek, chociaż jeszcze wiele pracy przed tobą.
Pomocna pochwała: Dziękuję, że powiedziałeś, że za dużo tobie zapłaciłam. Doceniam to
Prawdopodobny wniosek: Cieszę się, że byłem uczciwy.
Pochwała, która nie pomaga: Jesteś takim uczciwym chłopcem..
Opisowe pochwały oraz pozytywne wnioski dziecka są ważnym czynnikiem kształtującym zdrowie psychiczne. Dziecko może sobie później przywołać w pamięci wnioski, jakie wyciągało z naszych słów. Realistyczne, pozytywne stwierdzenia, które dziecko przechowuje w pamięci, wpływają w dużym stopniu na jego dobrą opinię o sobie samym, jak i o otaczającym świecie.