POLITOLOGIA
WYKŁAD I
WYBRANE KONCEPCJE EWOLUCJI POLITYCZNEJ I SPOŁECZNEJ
Megatrendy
Megatrendy można zdefiniować jako ekonomiczne, społeczne, polityczne i kulturowe zjawiska powstałe w procesie rozwoju cywilizacyjnego. Ich różnorodne uwarunkowania, które oddziałują jako stałe tendencje ponad narodowymi i kontynentalnymi granicami, wpływają na główne kierunki i cele perspektywicznego rozwoju ludzkości.
Zdaniem J.Stecewicza, główną cechą megatrendów jest ich uniwersalizm, gdyż tylko odwołując się do generalnej kategorii zjawisk można uchwycić pewne najbardziej ogólne tendencje. Megatrendy pozwalają, na znacznym stopniu ogólności, prognozować kształt przyszłych zjawisk, oraz umożliwiają analizę procesów znajdujących się w różnych stadiach rozwoju.
Jednym z najważniejszych megatrendów w sferze polityki są procesy demokratyzacji, a więc również kierunkowej zmiany kształtu i charakteru systemów politycznych. Wśród koncepcji odwołujących się do dynamiki zmiany systemów politycznych, należy zwrócić szczególną uwagę na te, które podkreślają możliwość występowania pewnej cykliczności zachowań.
Do czynników formalnych, które mają wpływ na kształt systemów politycznych, zalicza się przede wszystkim regulacje prawne, które wyznaczają ogólne ramy ich funkcjonowania. Dotyczy to zarówno regulacji wewnętrznych, jak i tych, które zostały przyjęte na podstawie norm międzynarodowych. Wśród czynników nieposiadających, przynajmniej bezpośredniego, wpływu na charakter systemów politycznych wymienia się podstawę ideologiczną poszczególnych partii i ruchów politycznych, a także tendencje globalizacyjne.
Wśród przedstawianych megatrendów w sferze polityki, najciekawszą grupę stanowią modele zmiany systemowej, odwołujące się do występowania zjawiska interferencyjności. Ich istota polega na istnieniu dających się wyodrębnić ruchów o jednoznacznym wektorowo charakterze, które ilustrują zachodzące tendencje, oraz niekiedy ruchów o charakterze przeciwnym. Korygujących główne impulsy (a więc wzajemnie zachodzących na siebie). Zaletą przedstawianych w ten sposób kierunków ewolucji systemów politycznych (i społecznych) jest przejrzystość zarówno na poziomie przyjętych założeń, jak i ewentualnie stawianych prognoz, a ich wadą znaczny stopień wewnętrznego skomplikowania, który wynika z przedmiotowych różnic między nimi. Czynnikiem dodatkowo utrudniającym analizę jest perspektywa czasowa - różna dla przedstawianych koncepcji. W przypadku tendencji długoterminowych można zaobserwować większą zbieżność modeli teoretycznych z rzeczywistością. W przypadku modeli dotyczących stosunkowo krótkich okresów większe jest prawdopodobieństwo niezgodności z założeniami teoretycznymi, gdyż wpływ bieżących czynników zewnętrznych może doprowadzać do powstawania zakłóceń, skutkując występowaniem odchyleń od początkowo założonych ram ideowych.
Demokratyzacja życia politycznego - Elliott, Toffler, Huntington
Do najciekawszych koncepcji opisujących rozwój systemów politycznych (a zatem i partyjnych) za pomocą fal, należą teorie stworzone przez R.N.Elliotta, A.Tofflera i S.P.Huntingtona. Wykazują one znaczne podobieństwa co do założeń, natomiast podstawowa różnica dotyczy perspektywy czasowej.
Założenia teoretyczne koncepcji stworzonej przez Elliotta zostały opracowane w latach 30. XX wieku. Początkowo teoria dotyczyła jedynie zjawisk ekonomicznych - głównego obszaru zainteresowań jej twórcy. Chociaż późniejszą intencją Elliota było stworzenie teorii nieograniczającej się tylko i wyłącznie do analizy zjawisk rynkowych, to jednak jej współczesna popularność jest związana przede wszystkim z tym obszarem badawczym.
Teoria Elliotta zakłada opis zjawisk społecznych za pomocą uniwersalnego schematu, na który składają się główne tendencje (zwane falami impulsu) oraz ruchy przeciwstawne (fale korekcyjne). Jednym z podstawowych założeń teorii Elliotta jest reguła zmienności, która zakłada naprzemienność zachodzących impulsów, przy założeniu ich różnorodności wewnętrznej. Dlatego nie mogą dziwić różnice w poziomie zakorzenienia procedur demokratycznych, nawet w systemach, które na drogę przemian demokratycznych weszły w podobnym okresie. Z drugiej zaś strony koncepcja dopuszcza ruchy przeciwne do głównych tendencji, które nie stanowią jednak o ich odwróceniu.
Drugą koncepcją, odwołującą się do struktury fal w opisywaniu modeli rozwoju społecznego i politycznego, jest teoria Tofflera. Toffler, podobnie jak Elliott, odnosi się do znacznie szerszego spektrum niż tylko systemy polityczne. W Trzeciej fali przedstawia swoje spojrzenie na historię rozwoju społecznego człowieka, którego cechą charakterystyczną jest przyjęcie sekwencyjnego modelu zmian składającego się z trzech fal. Opis zmian cywilizacyjnych dotyczy również procesów demokratyzacji, a więc powstawania i rozwoju systemów partyjnych. Toffler w mniejszym stopniu odnosi się do wewnętrznej dynamiki zmiany zachodzącej w ramach systemów partyjnych, a w większym - interesuje go główny kierunek, skutkujący poszerzaniem się procesu demokratyzacji. Obserwowane przyspieszenie rozwoju cywilizacyjnego wiąże się z przemianami społecznymi, których naturalną konsekwencją jest wzrost znaczenia wolności i demokracji w kolejnych stadiach zmian.
Trzy fale rozwoju cywilizacji, o których pisze Toffler, stanowią dopełniający się obraz przemian społecznych, których zarówno skutkiem, jak i tłem są zmiany struktury społecznej. Ich cechą charakterystyczną jest przyspieszenie, które powoduje skrócenie realnego czasu ich trwania. O ile pierwsza fala, której podstawą była szeroko rozumiana kultura agrarna, trwała kilka tysięcy lat, o tyle fala druga związana z tworzeniem cywilizacji przemysłowej trwała już tylko trzysta lat. Obecnie, według Tofflera, jesteśmy u progu powstania fali trzeciej, której cechą charakterystyczną zdaje się być zjawisko określane przez Tofflera mianem kultury impulsów. Jest ono związane z odmasowieniem środków przekazu, u źródeł którego leży zjawisko indywidualizacji procesów zarówno nadawania, jak i odbioru informacji.
Tworząca się struktura społeczna trzeciej fali będzie wymagać zmiany dotychczasowej formuły instytucji politycznych, co jest związane z kryzysem demokracji przedstawicielskiej. Skutkiem tego kryzysu jest paraliż decyzyjny organów władzy, w którym partie polityczne w coraz mniejszym stopniu są zdolne do rządzenia, a coraz więcej ich energii pochłania generowanie poparcia wyborczego. Zjawisko odmasowienia w przypadku systemów politycznych powoduje niedostosowanie ich do roli, która jest im przypisywana w ramach nowo tworzonego ładu społecznego. Anachronizm wywodzących się z drugiej fali instytucji politycznych - a więc również partii i systemów partyjnych - stanowi główny polityczny problem hamujący rozwinięcie się przewidywanej przez Tofflera trzeciej fali.
Koncepcja Huntingtona, zawarta w książce Trzecia fala demokratyzacji odnosi się do okresu drugiej fali wyodrębnionej przez Tofflera. Dotyczy procesów demokratyzacji zachodzących w społeczeństwach ery cywilizacji przemysłowej, których konsekwencją jest zwiększenie się obszaru świata, który tworzą państwa o ustroju demokratycznym. Różnice w czasie dochodzenia społeczeństw do demokracji wynikają zarówno z przyczyn wewnętrznych, jak i zewnętrznych.
Wśród wewnętrznych determinant należy wymienić na pierwszym miejscu poziom rozwoju cywilizacyjnego społeczeństw, gdyż pluralizm życia politycznego wymaga szerokiego pola akceptacji wolności i stworzenia pewnej pierwotnej kultury politycznej. Poza tym duże znaczenie, zdaniem Huntingtona, miała dominująca doktryna religijna. Niektóre religie są katalizatorem postaw demokratycznych, podczas gdy inne nie sprzyjają powstawaniu i rozwojowi pluralistycznych systemów politycznych i partyjnych.
Zewnętrzne czynniki demokratyzacji są związane przede wszystkim z wpływem otoczenia geopolitycznego. Przenoszenie pewnych postaw i idei występujących w państwach bezpośrednio sąsiadujących wydaje się być naturalną konsekwencją nie tylko ruchów migracyjnych, ale w dużej mierze odwzorowywaniem postaw społecznych. Dostrzegana w tym przypadku jest nie tylko spójność geograficzna opisywanych zjawisk, ale również ich występowanie w podobnych ramach czasowych. Innym czynnikiem zewnętrznym mającym wpływ na dynamikę procesów demokratyzacji jest rozwój nowoczesnych technik komunikowania masowego. Chodzi przede wszystkim o zwiększający się dostęp jednostek i często całych społeczeństw do wzorców zachowań i postaw politycznych, który jest możliwy bez względu na formalnie istniejące granice polityczne.
Huntington wyodrębnił trzy okresy (fale impulsu), których efektem był wzrost liczby państw demokratycznych, oraz dwie fazy odwrotu od demokracji (jako fale korygujące główną tendencję):
pierwszą, długą falę demokratyzacji 1828-1926
pierwszą falę odwrotu od demokracji 1922-1942
drugą, krótką falę demokratyzacji 1943-1962
drugą falę odwrotu od demokracji 1958-1975
trzecią falę demokratyzacji od 1974.
Przedstawione koncepcje Elliotta, Tofflera i Huntingtona ze względu na wiele cech wspólnych, można poddać wspólnej analizie. Przede wszystkim odwołują się one do ruchów zwanych falami. W każdym z przytoczonych przykładów jest mowa o impulsie, na który składają się trzy fale. Kierunek opisywanego impulsu jest determinowany ogólnymi uwarunkowaniami cywilizacyjnymi i społecznymi. Uniwersalizm teorii Elliotta polega na możliwości stosowania jej do różnych stopni opisywanego impulsu: zarówno ruchów o charakterze generalnym, jak i drugorzędnych impulsów. Pozostałe dwie koncepcje mają określony kontekst historyczny. Dlatego wydaje się uzasadnione przyjęcie teorii Elliotta jako osi dalszej analizy. Ponieważ na główny ruch składają się trzy fale biegnące w zgodnym z nim kierunku, należy założyć iż na impuls Elliotta będą się składać trzy fale rozwoju społecznego opisane przez Tofflera. Falą pierwszą będzie powstanie i rozwój kultury agrarnej, drugą narodziny i rozkwit cywilizacji przemysłowej, a przewidywaną trzecią - triumf indywidualizmu i powstanie tzw. demokracji mniejszości. Fale demokratyzacji Huntingtona w przyjętym modelu będą odwoływać się i składać na znaczny okres drugiej fali Tofflera. Wynika z tego, iż cały impuls rozwojowy nie wyczerpał jeszcze swojego potencjału, gdyż albo jesteśmy świadkami narodzin trzeciej fali Tofflera, albo możemy się jej spodziewać w niedalekiej przyszłości. Skoro Huntington nie wyklucza dalszych postępów demokratyzacji w świecie (a wręcz je prognozuje), to jest bardziej prawdopodobne, iż współczesność to ciągle fala druga. Oczywiście ze względu na złożoność opisywanych procesów, przejście z fali drugiej do trzeciej będzie miało przebieg łagodny, czego skutkiem będzie niemożliwość wskazania konkretnej daty takiego przełomu.
Demokratyzacja w państwach postkomunistycznych - Mair, Kitschelt
W koncepcji P.Maira zostały wyróżnione pewne fazy powstawania partii politycznych w Europie i wskazane specyficzne czynniki oddziałujące na proces ich kreowania, oraz warunki transformacji systemów partyjnych (a w zasadzie ich tworzenia od nowa) w państwach postkomunistycznych. W Europie, zdaniem Maira, można wyróżnić cztery okresy tworzenia partii politycznych:
okres zmian politycznych i społecznych po I wojnie światowej
okres zmian politycznych i społecznych po II wojnie światowej
okres demokratyzacji reżimów autorytarnych w latach 70.
okres po upadku komunizmu w państwach Europy Środkowej i Wschodniej.
Różnice między nimi dotyczyły przyczyn powstawania partii politycznych, zakresu zmiany którą wywoływały, a także otoczenia społecznego w którym zachodziły. Wpisywały się jednak w ogólną tendencję demokratyczną, która sukcesywnie ogarniała coraz większy obszar kontynentu (pamiętając jednak o okresowych cofnięciach się opisywanego procesu).
Zdaniem Maira, systemy partyjne w państwach postkomunistycznych kształtowały się w bardzo specyficznych warunkach, których wyznacznikami były słaby poziom rozwoju społecznego i -szeroki zakres zmiany systemowej. Społeczeństwa państw postkomunistycznych wyszły z okresu realnego socjalizmu „mocno pokiereszowane”, co wynikało przede wszystkim z ograniczonego zakresu wolności oraz koncesjonowania przez władze aktywności społecznej i politycznej. O ile można mówić w ogóle o istnieniu społeczeństwa obywatelskiego, to na pewno nie mogło ono pełnić roli czynnika stabilizującego dla wprowadzanego systemu partyjnego. Szeroki zakres zmiany systemowej w państwach postkomunistycznych sytuuje powstanie systemu partyjnego jako tylko jednego z jej elementów, obok, np. transformacji gospodarczej czy rewizji obowiązującego do niedawna ładu aksjologicznego. Wskazane czynniki, a szczególnie ten odwołujący się do społeczeństwa obywatelskiego, tworzą, zdaniem Maira, układ, który wpływa bezpośrednio na niestabilność systemów partyjnych w państwach postkomunistycznych. Przejawem tej niestabilności są częste zmiany strukturalne wewnątrz systemu partyjnego (niestabilność bytów partyjnych, niski poziom instytucjonalizacji partii politycznych) oraz niska społeczna akceptacja partii i podejmowanych przez nie działań.
Spojrzenie H.Kitschelta na powstanie i ewolucję systemów partyjnych w państwach postkomunistycznych, w odróżnieniu od koncepcji Maira, skupia się na przedstawieniu zmiany w funkcji partii politycznych. Stanowisko to opiera się na założeniu, że partie polityczne mają duży wpływ na procesy społeczne i polityczne, pozostają w dynamicznych układach powiązań z innymi podmiotami sfery decyzyjnej, oraz odgrywają kreacyjną rolę w zakresie procesów politycznej redystrybucji dóbr (materialnych i abstrakcyjnych). Partie w systemach partyjnych państw postkomunistycznych odgrywają większą rolę niż w stabilnych demokracjach, co wynika z zastępowania przez nie (nieformalnego) niewydolnych instytucji społecznych i politycznych w zakresie uczestnictwa w procesach decyzyjnych. Dlatego w powszechnym odczuciu partie polityczne stają się emanacją państwa, przede wszystkim w odniesieniu do kierunkowego dysponowania zasobami. Taka sytuacja wpływa na kształt jednostkowych identyfikacji partyjnych w społeczeństwie, które w dużej mierze są pochodną spersonalizowanych interesów, a więc pragmatycznej oceny korzyści z udzielenia poparcia konkretnej partii.
Dokonany przez Kitschelta podział odnosił się do dwóch głównych osi różnicujących społeczeństwo z punktu widzenia afiliacji partyjnych. Pierwsza z nich dokonuje podziału społeczeństwa na zwolenników wolnego rynku i zwolenników redystrybucji dóbr wg kryteriów politycznych. Druga oś odwołuje się do kategorii aksjologii społecznej - z jednej strony wskazuje na istnienie identyfikacji liberalnej, na drugim biegunie sytuując stanowisko autorytarne. Wzajemna zależność między dwoma przytoczonymi stanowiskami nie ma charakteru równoprawnego. Kitschelt twierdzi, że w przypadku państw postkomunistycznych pierwotny charakter mają identyfikacje liberalne oraz autorytarne i to one determinują przypisanie na osi wolny rynek - redystrybucja. Kształt tego powiązania jest dosyć łatwy do przewidzenia. Zwolennicy opcji liberalnej będą popierali rynkowy podział zasobów, a przyjęcie stanowiska autorytarnego będzie powiązane z popieraniem politycznej redystrybucji.
Teoria Kitschelta na gruncie polskim
Przedstawiona w zarysie koncepcja Kitschelta, mówiąca o specyficznej dwubiegunowości systemów partyjnych w państwach postkomunistycznych, wydawała się dosyć trafna, zwłaszcza w powiązaniu ze słabnącym (jak się wydaje) charakterem oddziaływania podziału postkomunistycznego. Jednakże po wyborach parlamentarnych i prezydenckich w 2005 roku należałoby dokonać w niej dosyć istotnych modyfikacji, które być może nawet zaburzyłyby idee przedstawianego ujęcia. Pierwsza korekta, która ma charakter uściślający, musi wskazywać na stopniowe przesuwanie akcentów w dyskursie politycznym z czynników ekonomicznych (bardzo istotnych n początku transformacji ustrojowej w Polsce) na kwestie wartości. Druga korekta redefiniuje charakter kitscheltowskich biegunów. Zakładając pewną umowność w stosowanej terminologii, zmiana w tym względzie zakłada nowy wymiar identyfikacji politycznych biegunów, w ramach którego jeden może określić jako konserwatywno-liberalny, a drugi - konserwatywno-narodowy. W takiej sytuacji, najważniejszą kwestią byłoby przynajmniej szacunkowe określenie trwałości opisywanej zmiany. Wydaje się, że w chwili obecnej jej utrzymanie na dłuższą metę nie jest zbyt prawdopodobne.
Proces demokratyzacji polskiego systemu politycznego, poprzedzony ustaleniami przyjętymi w ramach obrad Okrągłego Stołu, rozpoczął się przeprowadzeniem wyborów parlamentarnych 4 czerwca 1989 roku, chociaż pierwsza wolna elekcja parlamentarna odbyła się dopiero w 1991 roku. Wśród głównych czynników, które miały wpływ na ewolucję systemu partyjnego w okresie po 1989 roku należy wymienić m.in.:
dynamikę regulacji prawnych, przede wszystkim w zakresie obowiązujących ordynacji wyborczych i ustawy o partiach politycznych
oddziaływanie klasycznych i nowych (np. euroentuzjaści - eurosceptycy) podziałów socjopolitycznych
implementację na rodzimy grunt procedur i standardów obowiązujących w ustabilizowanych demokracjach.
Zmiany reguł prawnych, wpływających na kształt systemu partyjnego, zwłaszcza w zakresie ordynacji wyborczej do sejmu, skutkowały zmniejszającą się liczbą partii w parlamencie (a więc na płaszczyźnie czynnika ich formalnej legitymizacji w ramach systemu), co wtórnie dynamizowało jeszcze procesy konsolidacyjne, wymuszone proporcjonalnym charakterem elekcji. Stopniowe osłabianie niektórych głównych podziałów socjopolitycznych, w szczególności odnoszących się do uwarunkowań historycznych, wpłynęło na zakres polaryzacji systemu politycznego, a pośrednio również na jego efektywność w zakresie możliwości zawiązywania koalicji rządzących i wyborczych. Proces przejmowania wzorców i standardów demokratycznych był w początkowej fazie ułatwiony ze względu na istnienie pewnych (ograniczonych) wzorców rywalizacji politycznej przed 1989 rokiem, do których można się było w niektórych przypadkach odwoływać. Dodatkowo szerokie poparcie społeczne dla wprowadzanych reform demokratycznych (np. poziom frekwencji i wyniki wyborów z 4 czerwca 1989 roku), wymusiło stosowanie przez ówczesne reżimowe elity polityczne norm obserwowanych w państwach o ustabilizowanej demokracji.
Biorąc pod uwagę czynnik genetyczny w odniesieniu do tworzonych koalicji gabinetowych w procesie sprawowania władzy w Polsce po 1989 roku, dosyć łatwo zauważyć można charakterystyczny dla nieustabilizowanych demokracji efekt sinusoidy, a więc cykliczne w wymiarze wyborczym, naprzemienne zmiany ekip rządzących. W praktyce od 1991 roku, każda następna elekcja parlamentarna wpływała na biegunową zmianę partii tworzących rząd, zakładając oczywiście, iż bieguny te są reprezentowane przez z jednej strony, formacje wywodzące się z opozycji demokratycznej działającej przed 1989 rokiem (albo odwołujące się do jej tradycji), z drugiej zaś - ugrupowania kojarzone z poprzednim reżimem politycznym. Brak stabilizacji władzy wykonawczej (rady ministrów) wśród partii politycznych, który był spowodowany zmieniającą się ich rolą w systemie sprawowania władzy, stanowił czynnik frakcjonalizujący, w szczególności ugrupowania o rodowodzie postsolidarnościowym. Konsekwencją tego faktu dla systemu partyjnego było umacnianie się lepiej zorganizowanej lewicy - od 1991 roku w każdych wyborach lewica uzyskiwała lepszy wynik niż poprzednio (dopiero wybory 2005 roku odwróciły opisywaną tendencję). Czynnikiem wzmacniającym możliwości oddziaływania wyborczego partii lewicowych (przynajmniej w początkowym okresie) był dominujący model kultury politycznej, mocno osadzony w przeszłości ustrojowej realnego socjalizmu. Ciągle jeszcze aktualny był stan, w którym większość wyborców podlegała socjalizacji w ramach ustroju demokracji ludowej, toteż percepcja nowych, demokratycznych wartości napotykała na pewne opory.
Kształtowanie się systemu partyjnego jest procesem długotrwałym. Doświadczenia państw przechodzących procesy demokratyzacyjne wskazują, że systemy partyjne ewoluują poprzez różne fazy rozwojowe, a ostateczny kształt jest przyjmowany dopiero po upływie co najmniej kilkunastu lat. Aby ocenić zaawansowanie rozwoju polskiego systemu partyjnego, należałoby odpowiedzieć na pytanie o jego funkcjonalność, rozumianą jako stopień realizacji przed nim postawionych celów. System, uznany za sprawnie funkcjonujący, spełnia cztery wzajemnie dopełniające się kryteria: jest reprezentatywny, efektywny, integratywny i zinstytucjonalizowany. A.Antoszewski, analizując system partyjny w Polsce według przytoczonych kryteriów dochodzi do wniosku, że ani jeden z nich nie jest w dostatecznym stopniu realizowany. W konsekwencji można stwierdzić, że system partyjny w Polsce nie jest jeszcze w pełni ukształtowany, o czym świadczy przede wszystkim niski poziom frekwencji wyborczej, wysoki poziom chwiejności wyborczej, dynamika zmiany struktury sceny politycznej oraz niezdolność do generowania trwałych układów koalicyjnych.
Wielki wstrząs - Fukuyama
Jedną z najciekawszych koncepcji z pogranicza politologii i socjologii, sformułowaną w ostatnich kilkunastu latach, jest niewątpliwie idea zaprezentowana przez F.Fukuyamę.
Zdaniem Fukuyamy „mniej więcej od połowy lat 60. do połowy 90., większość krajów uprzemysłowionego świata doświadczyła poważnej erozji warunków społecznych. Wzrastała przestępczość, załamywały się prawo i porządek, a życie w niektórych wielkich miastach najbogatszych krajów świata stało się prawie niemożliwe. Osłabienie więzi rodzinnych jako instytucji społecznej, które postępowało przez przeszło 200 lat, uległo gwałtownemu przyśpieszeniu w drugiej połowie XX wieku. Spadła liczba małżeństw i narodzin, wzrosła gwałtownie liczba rozwodów; nastąpił głęboki czterdziestoletni kryzys zaufania do instytucji społecznych. U schyłku lat 50. większość mieszkańców Stanów Zjednoczonych i Europy ufała swoim rządom i swoim współobywatelom, na początku lat 90. - już tylko nieznaczna mniejszość”. Fukuyama konkretyzuje: „Począwszy od 1965 roku wielka liczba wskaźników, które możemy przyjąć jako negatywne mierniki społecznego kapitału, zaczęła jednocześnie przesuwać się górę. Możemy wyróżnić trzy szerokie kategorie tych wskaźników: przestępczość, rodzina i zaufanie. Zmiany zachodziły we wszystkich rozwiniętych krajach z wyjątkiem Japonii i Korei. W tych zmianach zaistniał szereg prawidłowości: państwa skandynawskie, kraje anglosaskie ( Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia) oraz takie kraje katolickie jak Hiszpania i Włochy przejawiały skłonność do podobnych zachowań. W niektórych zmiany przyszły później, w innych doszły do innego poziomu, Stany Zjednoczone zaś zazwyczaj wyróżniały się w tej grupie ze względu na wysoki stopień społecznej dewiacji. Niemniej przez wszystkie zachodnie społeczeństwa wcześniej czy później przeszedł Wielki Wstrząs”.
Fukuyama wskazuje, że Wielki Wstrząs zaczął się cofać, a jego trzy mierniki wykazywały tendencje do zmiany swej dotychczasowej dynamiki w połowie lat 90. - zaczęła spadać przestępczość, wzrastało zaufanie społeczne i następowało odbudowywanie tradycyjnego modelu rodziny.
Wielki wstrząs w Polsce
Naszemu krajowi nie dane było uczestniczyć w tym procesie w takiej mierze, w jakiej Wielki Wstrząs był doświadczeniem krajów zachodnich. Odgrodzeni od wolności świata żelazną kurtyną, nie mogliśmy w pełni odczuwać skutków modernizacji w postaci załamania się niektórych jej mierników. „Uroki” podległości Kremlowi chroniły nas, mniej lub bardziej skutecznie, od zachodnich procesów politycznych i gospodarczych. Jednak wraz z upadkiem muru berlińskiego, zniknęły przeszkody do zbliżenia naszego kraju z Zachodem. Niepodległa Polska korzystała z tego we wszystkich dziedzinach życia społecznego, politycznego i gospodarczego - z gorliwością neofity przyjmowano nad Wisłą zachodnie wzorce kulturowe i obyczajowe, dążono do szybkiej integracji z instytucjami politycznymi i ekonomicznymi Europy Zachodniej, otwierano rynki na produkty z krajów do niedawna określanych jako burżuazyjne. Nastąpiło gwałtowne nadrabianie czasu straconego w epoce realnego socjalizmu; przeprowadzono szybką prywatyzację przemysłu, podpisano układ stowarzyszeniowy z Unią Europejską, otwarto się na zachodnie mody i trendy w kulturze i sztuce, propagowano szybką modernizację, poprzez adaptację rozwiązań charakterystycznych dla społeczeństw i gospodarek państw wysoko rozwiniętych.
Nie odbyło się to bez wpływu na życie publiczne i prywatne. W Polsce po 1989 roku można było zaobserwować takie same tendencje, jakie wystąpiły w krajach zachodnich w okresie Wielkiego Wstrząsu - gwałtownie wzrosła przestępczość, zanotowano zmiany w modelu rodziny, zaczęła wzrastać nieufność wobec życia publicznego i władzy politycznej. Każde z tych zjawisk miało, co oczywiste, inne przyczyny (w odniesieniu do przestępczości wiąże się to z otwarciem granic, zwiększeniem swobody i wolności obywatelskich, większą dostępnością do broni itp.; w przypadku zmiany modelu rodziny decydującą rolę zaczęła odgrywać zarówno moda na inny styl życia, jak i emancypacja kobiet, zwiększenie poziomu ich scholaryzacji, otwarcie nowych dróg kariery, sytuacja na rynku pracy itp.; jeśli zaś chodzi o spadek zaufania społecznego, to wiązać go chyba można przede wszystkim ze zwiększeniem przejrzystości życia politycznego, co przyczyniło się - paradoksalnie - do jego obrzydzenia zwykłym wyborcom; politycy III RP byli oglądani w świetle jupiterów i oceniani przez niezależne media i nie zawsze wychodziło im to na dobre).
W ostatnim piętnastoleciu byliśmy świadkami przyspieszonego Wielkiego Wstrząsu, który stał się doświadczeniem Polaków i w ogromnym stopniu przeorał ich świadomość społeczną, tak jak obywateli państw zachodnich kilkadziesiąt lat wcześniej. W życiu publicznym zaczęło się to przejawiać absencją wyborczą, niechęcią do klasy politycznej, przekonaniem o wszechobecnych związkach przestępczych między światem polityki a światem biznesu, indywidualizmem a egoizmem w postawach społecznych.
Wybory 2001 roku, podczas których doszło do bezprecedensowego zwycięstwa wyborczego SLD były najlepszą egzemplifikacją Wielkiego Wstrząsu w polskim życiu społecznym. Zmajoryzowanie życia partyjnego przez ugrupowanie postkomunistyczne można interpretować jako wyraz pogodzenia się Polaków ze skutkami Wielkiego Wstrząsu. Partia ta kokietowała środowiska gejowskie i lesbijskie, zapowiadała walkę o przywrócenie praw kobiet do „aborcji na życzenie”, chciała wprowadzić ułatwienia w przeprowadzaniu rozwodów. Prezentowała daleko idący liberalizm w kwestii postaw życiowych i modelu rodziny, wychowania seksualnego w szkołach oraz wstrzymywała się od narzucania Polakom jakiegokolwiek kształtu życia rodzinnego. Już wówczas była znana ze swej dezynwoltury wobec przestępczych działań niektórych swych członków i niechętnie patrzyła na zaostrzanie kodeksu karnego; była raczej zwolennikiem liberalnego podejścia do polityki penitencjarnej i nie widziała potrzeby zmian w aktywności państwa wobec przestępczości. Jej spektakularne zwycięstwo może być postrzegane jako wyraz akceptacji przez większość naszych rodaków procesu załamania mierników kapitału społecznego, opisywanego przez Fukuyamę. Polacy najwyraźniej oddali głos na SLD widząc w nim ugrupowanie w pełni odpowiadające zmianom czasu i duchowi tamtego okresu.
W ostatnich wyborach parlamentarnych zwyciężyły partie prawicowe, które w kampanii wyborczej prezentowały zupełnie inne recepty na uzdrowienie życia publicznego. Ich komunikat polityczny można odczytać jako odpowiedź tych ugrupowań na koniec Wielkiego Wstrząsu.
Skoro egzemplifikacją Wielkiego Wstrząsu był sukces wyborczy SLD w 2001 roku, to reakcją na jego koniec było zwycięstwo prawicy w wyborach 2005 roku. Wszystkie trzy zwycięskie ugrupowania prawicowe - PO, PiS, LPR - podnosiły w retoryce wyborczej postulaty walki z przestępczością, odnowienia zaufania do życia publicznego oraz odbudowy tradycyjnego modelu rodziny.
Z najbardziej czytelnym komunikatem wyszedł PiS. Propagował on skuteczne i bardziej brutalne rozprawienie się z przestępczością (zwłaszcza zorganizowaną), ostrzejsze obchodzenie się z osadzonymi, skończenie z liberalizacją kodeksu karnego. PiS uznał walkę z przestępczością, kluczowym wskaźnikiem Wielkiego Wstrząsu, za główny motyw swego politycznego przekazu medialnego.
Podobnie jest w przypadku PO. Ona także zawdzięcza swój sukces w wyborach 2005 roku podjęciu tematów, które można uznać za typowe dla Wielkiego Wstrząsu. Najważniejszym z postulatów PO była chęć przybliżenia państwa obywatelom i zwiększenia zaufania do jego instytucji.
Także trzecia z prawicowych partii, które dostały się do parlamentu w 2005 roku, podnosiła kwestie ważne dla badania Wielkiego Wstrząsu. LPR jako najważniejszą kwestię wyeksponowała obronę tradycyjnego modelu rodziny.
Nie ma dostatecznie zweryfikowanych danych empirycznych, świadczących o wyczerpaniu się w naszym kraju Wielkiego Wstrząsu, ale okazuje się, iż wybory w 2005 roku wygrały te partie, które zawarły w swych programach i eksponowały w kampanii wyborczej elementy charakterystyczne dla epoki „powstrząsowej” - walkę z przestępczością, odrodzenie zaufania społecznego i obronę tradycyjnego modelu rodziny.
WYKŁAD II
TYPOLOGIE SYSTEMÓW PARTYJNYCH
We współczesnej politologii obowiązuje kilka podstawowych podziałów systemów partyjnych. Pozwalają one, w mniejszym lub większym stopniu, na trafne analizowanie zmian zachodzących w politycznej rywalizacji między partiami i ugrupowaniami parlamentarnymi i pozaparlamentarnymi. Umożliwiają refleksję nad zjawiskami związanymi z życiem politycznym i partyjnym oraz z grami parlamentarnymi i koalicyjnymi. Ułatwiają badanie zjawisk zachodzących w rzeczywistości politycznej i zbliżają nas do w miarę wnikliwego spojrzenia na procesy zmian w obrębie systemów partyjnych.
Do najbardziej znanych należy typologia M.Duvergera. jest to typowy podział numeryczny, uznający za najważniejsze kryterium liczbę partii w systemie. Dzieli on systemy na:
jednopartyjne
dwupartyjne
wielopartyjne.
Ciekawszą propozycję typologizacji systemów partyjnych zaproponował G.Smith, który oparł się na dwóch podstawowych kryteriach: „relatywnym rozmiarze partii politycznych oraz poziomie spójności społecznej i politycznej w ramach systemu politycznego”. Wyróżnił on następujące systemy partyjne:
rozproszony
równowagi
nierównowagi.
Pierwszy z tych systemów to taki, w którym występuje względnie duża liczba partii, ale żadna z nich nie ma statusu partii hegemonicznej, zaś dzielący je dystans ideologiczny jest niewielki. Drugi typ charakteryzuje się istnieniem wyraźnej polaryzacji politycznej, ograniczonej jednak do jednego wymiaru socjopolitycznego. W systemie tym dochodzi do częstej zmiany władzy między reprezentantami opcji prawicowej i lewicowej i do równowagi w ich wpływie na funkcjonowanie państwa. System nierównowagi, jest - według Smitha - takim systemem, w którym zaobserwować można przez dłuższy czas dominację jednej partii politycznej, majoryzującej całą scenę polityczną.
Równie interesującą jest typologia J.Blondela, uwzględniająca zarówno liczbę partii, jak i ich rozmiar w ramach systemu partyjnego. Jego klasyfikacja systemów partyjnych wygląda następująco:
dwupartyjny
dwuipółpartyjny
wielopartyjny z partią dominującą
wielopartyjny bez partii dominującej.
Oryginalnym rysem typologi Blondela jest wyeksponowanie ciekawego w analizie systemu dwuipółpartyjnego. Występuje on wówczas, gdy obok dwóch wielkich partii (lewicowej i prawicowej) występuje mała partia centrowa - potencjalny koalicjant dla obu wielkich partii. Centrowa pozycja pozwala jej na pełnienie funkcji ugrupowania powitalnego, zawiasowego, które może się otwierać zarówno na koalicję centroprawicową jak i centrolewicową. I choć partia taka może mieć poparcie zaledwie kilku lub kilkunastu procent wyborców, to jej relewantność w systemie partyjnym jest na tyle duża, że może odgrywać w nim znaczącą rolę (decyduje o tym jej duży potencjał koalicyjny).
Interesujący podział zaproponował P.Mair, który zwrócił szczególną uwagę na wielkość partii w systemach partyjnych. Wyodrębnił on partie małe, to znaczy te, które uzyskują do 15% poparcia społecznego i partie duże, uzyskujące powyżej 15% poparcia. To pozwoliło mu na wyznaczenie następujących rodzajów systemów partyjnych:
partii wielkich
partii małych
pośrednie
przejściowe.
W zależności od tego, jaką część spektrum politycznego zajmują partie wielkie, można - w opinii Maira - mówić o danym systemie. I tak, jeśli w systemie partie wielkie (to znaczy mające powyżej 15%) zdobywały około 83% (i więcej) poparcia społecznego, oznacza to, że system taki należy zakwalifikować jako system partii wielkich. Jeśli to poparcie wahało się na poziomie około 41% (i mniejszym), to znaczy, że mamy do czynienia z systemem partii małych. System pośredni to taki, w którym partie wielkie mają około 63% poparcia w elektoracie, natomiast systemy przejściowe charakteryzują się tym, że są transformacjami z jednego z wyżej wymienionych systemów do innego.
Polskim wkładem do dzieła typologizacji systemów partyjnych jest podział M.Sobolewskiego. Wyznacza on cztery typy systemów partyjnych:
rozbicia wielopartyjnego
wielopartyjny ustabilizowany
kooperacji partii
partii dominującej.
Pierwszy z tych systemów przypomina system rozproszenia Smitha i wielopartyjności bez partii dominującej Blondela, drugi - system równowagi Smitha, czwarty - wielopartyjny z partią dominującą Blondela.
Najdojrzalsza próba podziału systemów partyjnych została zaproponowana przez G.Sartoriego. Uwzględnił on dwa czynniki - liczbę partii oraz dystans ideologiczny między nimi. Ów dystans jest tym większy, im większe są różnice ideologiczne pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami politycznymi i im trudniejsza jest kooperacja i znajdowanie wspólnych wartości oraz pól współpracy. Przy takich kryteriach Sartori wyróżnił cztery typy systemów partyjnych:
partii predominującej
dwupartyjny
wielopartyjny umiarkowanie spolaryzowany
wielopartyjny ekstremalnie spolaryzowany.
Pierwszy z nich obowiązuje tam, gdzie jakaś partia zdobywa zdecydowaną przewagę nad innymi (nie musi to jednak być większość bezwzględna i może zachodzić w systemie, w którym funkcjonuje wiele ugrupowań). Dodatkowym kryterium, zastosowanym przez włoskiego badacza, jest konieczność potwierdzenia owej dominującej pozycji przez kolejne trzy elekcje. Drugi z typów jest klasycznym opisem systemu dwupartyjnego. Natomiast pozostałe dwa rodzaje systemów określa się na podstawie liczby partii w parlamencie oraz dzielącego je dystansu. Jeśli w systemie funkcjonuje około 5-6 partii, dystans ideologiczny między nimi jest niewielki a polaryzacja dośrodkowa, to system taki nazywamy umiarkowanym pluralizmem (umiarkowanie spolaryzowanym). Jeśli zaś w systemie występuje więcej niż 5-6 ugrupowań, dystans ideologiczny jest znaczny, polaryzacja odśrodkowa i występują partie antysystemowe, to taki system powinniśmy określać jako ekstremalny pluralizm (ekstremalnie spolaryzowany).