„Bajka o kaktusie”
Narrator: Bardzo dawno, dawno temu był ogród. A w tym ogrodzie …
Tak rozpoczyna się wiele bajek. Ta historia mogła się przydarzyć każdemu z nas. A może dzieje się właśnie…
Muzyka
Ogrodnik: W tym najpiękniejszym z ogrodów zostałem ogrodnikiem.
Właściciel: Proszę dbaj o wszystkie kwiaty w moim ogrodzie. Pamiętaj jednak, że ogród może kryć w sobie wiele niespodzianek.
Ogrodnik: Do tej pory radziłem sobie ze wszystkim. Warzywa, które uprawiałem rosły na czas, były smaczne i wszyscy byli zadowoleni.
Teraz dostałem jednak ważniejsze zadanie - mam zajmować się kwiatami.
Właściciel: Chodź. Pokażę ci ogród z kwiatami.
Ogrodnik: Nie myślałem, że może być tutaj tak pięknie.
Taniec kwiatów przy muzyce.
Róża: Słuchajcie kwiaty mamy nowego opiekuna.
Niezapominajka: Trochę się boję.
Róża: Dlaczego? Przecież zima nam nie grozi, mszyce też nie. Jesteśmy zupełnie bezpieczne.
Niezapominajka: Ale ja się boję, bo nie jestem pewna czy on nas będzie kochał.
Tulipan: Ja już zdążyłem zauważyć, że oczy ma pełne nieba, a uśmiech pełen słońca i jest bardzo radosny. Myślę, że umie pracować sercem.
Stokrotka:
Ja też się lękam. Jestem jeszcze taka mała, nie mam płatków, a jeśli weźmie mnie za chwast ?
Róża: W jego oczach widać miłość do kwiatów. On nie może się pomylić.
Co myślisz na temat kaktusie?
Przepraszam, znowu zapomniałam, że ty nie lubisz rozmawiać.
Właściciel: Poprzedni mój ogrodnik bardzo dbał o kwiaty, widać tu całe jego serce.
Teraz ty bierz się do pracy.
Ogrodnik: Dobrze. Sprawdzę narzędzia. O „Poradnik o uprawie kwiatów”
A więc do pracy. (Czyta, później głaszcze kwiaty)
Muzyka
Ogrodnik: A to co?
Kaktus: Nie co, tylko kto!
Ogrodnik: I jeszcze do tego mówi! …. Kim ty właściwie jesteś?
Kaktus: Kim jestem? Nigdy dotąd nikogo nie interesowało kim jestem.
Ogrodnik: Powiedz proszę
Muzyka
Ogrodnik: Podlewać obficie raz w tygodniu ! Bardzo wrażliwy na zmiany warunków atmosferycznych. Lubi ciepło I słońce a nie znosi przeciągów. Kaktus. Nie myślałem, że kaktusy są takie wrażliwe. Wszyscy sądzą, ze ą gruboskórne, niewymagające I do tego te kolce. A ten mówi -chociaż ze mną nie chce rozmawiać. Ciekawe dlaczego?
Muzyka
Ogrodnik: Słuchaj, przychodzę tu do ciebie od miesięcy. Dbam o ciebie, pielęgnuję. Podlewam, chronię od wiatru I słońca. Czemu nie chcesz ze mną rozmawiać?
Kaktus: Bo się boję.
Ogrodnik: Boisz się? Czego?
Kaktus: Tego, że się zawiodę.
Ogrodnik: Rozumiem.
Muzyka
Ogrodnik: Wiesz , ale ty mi nie ułatwiasz zadania. Nic nie mówisz, a do tego te kolce.
Kaktus: Mówię tylko wtedy, gdy wiem, że ktoś mnie słucha.
Ogrodnik: A te twoje kolce!
Kaktus: Kolce to wspomnienia po niektórych spotkaniach z ludźmi.
Ogrodnik: Nigdy nie myślałem, że mogą mieć taki skutek!
Kaktus: O popatrz ten to zaufanie jakie miałem i straciłem, ten po stracie przyjaciela, ten to skutek tego, że ofiarowałem komuś coś najpiękniejszego a on to zniszczył
Ogrodnik: Proszę, wystarczy. Różnię się od kaktusa tylko tym, że moich kolców nie widać.
Muzyka
Właściciel: Pięknie mój ogrodniku. Widzę, że radzisz sobie z zadaniem.
Ogrodnik: Nie do końca. Jest jeden kwiat -kaktus. Rośnie, wygląda lepiej niż na początku, dbam o niego a on jest ciągle jakiś smutny. Spotkania z kaktusem mogą być bolesne.
Właściciel: Czy zauważyłeś, żeby przez ten czas wyrósł mu jakiś nowy kolec?
Ogrodnik: Nie!
Właściciel: Więc zapewne wiesz, jak dalej postępować?
Ogrodnik: Kolce nie wyrastają, ale jeszcze nie zakwitł.
Właściciel: Ofiaruj mu swój czas i…czekaj. Przyjdzie taki czas, że kaktus zakwitnie.
Muzyka
Róża: Kwiaty, słyszałyście, nasz nowy ogrodnik nauczył naszego kaktusa mówić.
Tulipan: To prawda, różo, ale u siebie też zauważyłam zmianę. Kiedy przyszedł do naszego ogrodu miałam tylko kilka listków, a dziś świeci się ich w słońcu wiele.
Róża: Ja też się zmieniłam. Bardziej wyrosłam i piękniej zakwitłam.
Niezapominajka: A ja, ja się już nie boję.
Stokrotka: Zauważyłam, że nasz ogrodnik jest dla nas bardzo dobry.
Kwiaty, kwiaty spójrzcie. Tego jeszcze nie było. Nasz kaktus zakwitł!
Kaktus: Chciałem ci podziękować. Kolce moje nigdy nie znikną ale inni widzą teraz moje kwiaty. Zakwitłem dzięki tobie.
Narrator: I rzeczywiście kaktus zakwitł I bardzo dobrze wiedział komu to zawdzięcza…
Muzyka
1