3. MEDYTACJA - Wolność jest drogą
Wolność jest drogą - niedziela, 18 maja
Dziś jest rocznica urodzin Karola Wojtyły - świętego Jana Pawła II - dlatego pozwolę sobie rozpocząć od Jego słów zapisanych w poemacie Ojczyzna: „Wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać. Przychodzi jako dar, utrzymuje się przez zmaganie.”
Wszystko, co w naszym życiu dobre i piękne, nie jest nam dane raz na zawsze. Ani przyjaźń,
ani miłość, ani zdrowie - wszystko to domaga się od nas troski. Ta życiowa mądrość opisana jest również na kartach Biblii. To historia posłuszeństwa i nieposłuszeństwa, odchodzenia od Boga
i powracania do Niego. To historia wolności i zniewolenia.
Proponuję Ci przyjrzeć się jej nieco bliżej w osobie św. Piotra, którego następcą był Jan Paweł II:
„Przechodząc obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał Szymona i brata Szymonowego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. Jezus rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a sprawię, że się staniecie rybakami ludzi». I natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. (...)
Potem Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: «Za kogo uważają Mnie ludzie?». Oni Mu odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków». On ich zapytał: «A wy za kogo Mnie uważacie?». Odpowiedział Mu Piotr: «Ty jesteś Mesjasz». Wtedy surowo im przykazał, żeby nikomu o Nim nie mówili - (Mk 1, 16-18. 8, 27-30).
Ta bezkompromisowość oraz trafność słów i czynów Piotra pozwalają nam myśleć o nim jako o tym, który ogarnia i siebie, i świat, w którym żyje. Jednak jak już się napodziwiamy, to jak zimny prysznic padają pod Jego adresem słowa Jezusa: „Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz o tym,
co Boże, ale o tym, co ludzkie”.
Później miało miejsce uczestnictwo w cudzie na górze Tabor i dzielne bronienie Jezusa przed żołnierzami, których prowadził Judasz. Piotr wrócił na dobrą drogę. Po czym jak grom z jasnego nieba pojawiło się spełnienie proroctwa: „zanim kogut zapieje...” (por. Mk 14, 30).
I znów powrót znaczony łzami (por. Mk 14, 72).
W końcu słynne „Quo vadis, Domine”, po którym Piotr ostatni raz w życiu powraca na właściwą drogę i oddaje życie za wiarę.
Historia miłości i wolności, odejść i powrotów. Wolność jest drogą, gdyż nigdy nie mamy jej
na zawsze. Kiedy przestajemy o nią walczyć, to wymyka nam się z rąk. Ginie.
Trzeba iść
1. Trzeba iść - no, Piotrze, ruszaj w drogę.
Trzeba iść, jak długo chcesz tu jeszcze stać?
Wiatr potargał nasze włosy,
Zmierzch zagląda cicho w oczy,
Mruczy sennie cicha pora - trzeba iść!
2. Trzeba iść, Nikodem gładzi siwą brodę.
Trzeba iść, na palcach jego wrzosu smak.
W domu żona, dzieci, psisko,
Córka zgięta nad kołyską.
Życie płynie, to już jesień - trzeba iść!
3. Trzeba iść, w pamięci naszej pozostanie.
Trzeba iść, jak uczył, modlił się wśród nas.
I nie wolno nam Go stracić,
Błękit Jego oczu zdradzić.
Płatki śniegu, mróz na ustach - trzeba iść!
4. Trzeba iść - tak, Janie, otwórz oczy.
Trzeba iść, choć bólu tyle w twoich snach.
Płacze niebo jaśminowe,
Nad Twym smutkiem chyli głowę.
Pan obiecał, że znów wróci - trzeba iść!
5. Trzeba iść, przyjdziemy kiedyś powspominać.
Trzeba iść, niech miejsce to powróci w snach.
Podaj rękę, Magdaleno,
Ponad lasem wstała ciemność.
Czas zagubił się w Twych włosach - trzeba iść!
Nuty:
http://giszowiec.org/images/pdf/T/trzebaIsc.pdf
Ks. Tomasz Kijowski SDB (Kraków)
Cz@t ze Słowem!
MEDYTACJA III, maj 2014
__________________________________________________________________________________
__________________________________________________________________________________
W drodze na XXXI Światowy Dzień Młodzieży - KRAKÓW 2016
www.kdm.org.pl, www.krakow2016.com