DorastajÄ…ca mÅ‚odzież a sekty, Maÿgorzata Prokosz


Magorzata Prokosz

Dorastajca modzie a sekty.

Wprowadzenie.

Zjawiskiem pojawiajcym si w ostatnich latach w rodkach masowego przekazu staa si problematyka sekt, szczególnie w ujciu dewiacyjnym, zaburzajcych funkcjonowanie tak zwanych „normalnych” obywateli. Oczywistym wydaje si zatem zainteresowanie pedagoga t kwesti, jako potencjalnym zagroeniem dla jego wychowanków, szczególnie gdy jest nimi podatna na nowe wpywy modzie w okresie adolescencji. Zagadnienie jest o tyle skomplikowane, e najczciej pojawia si okrelenie „niebezpieczna sekta”. Poniewa nie wiadomo jednak o jak grup, Koció, zwizek wyznaniowy czy ruch religijny chodzi - obawy wi si ze wszystkimi: hinduistami, buddystami czy nawet protestantami. Okrelanie „sektami” odamów religii wschodnich odbija si take, w potocznej opinii publicznej, na ambiwalentnym stosunku do medycyny naturalnej czy medytacji. Wiele osób znaczcych (gównie przedstawicieli Kocioa oraz dziaaczy wieckich), negatywnie ustosunkowujcych si do „sekt” powoduje zwikszenie strachu w spoeczestwie. W województwie dolnolskim praktycznie w kadym miesicu pojawiaj si w mediach „doniesienia” o dziaalnoci rodzimych „sekciarzy”, dotyczce gównie wandalizmu na cmentarzach i polemik midzy duszpasterzami i przedstawicielami rónych zgromadze. Corocznie organizowane s w miesicach wakacyjnych akcje Ryszarda Nowaka pt. „Lato bez sekt” oraz na pocztku roku, pod kierunkiem o. Pawa Maliskiego, sesje powicone sektom w Kociele Dominikanów (gdzie take mieci si Centrum Informacji o Sektach i Zagroeniach Duchowych). Z tych róde przecitny obywatel moe si dowiedzie, e sekty czaj si wszdzie, jest ich w Polsce ponad 300 (a nawet okoo tysica) i wszystkie s niemal jednakowo grone. Takie podejcie wprowadza jedynie zamt, dzielc odbiorców informacji na dwie grupy. Pierwsi wierz w potg sekt i w kadej osobie nieznanej, innej wiary czy wygldajcej odmiennie widz wroga, który czyha na nich, ich dzieci lub mienie. Drudzy nie zwracaj uwagi na „tragiczne doniesienia”, bagatelizujc cakowicie problem. Oba podejcia s ze, gdy rzeczywicie dziaa w Polsce wiele zwizków wyznaniowych i kocioów, pojawiaj si take nowe ruchy religijne. Niektóre z nich mog by zagroeniem, inne mona traktowa jako obojtne i jest te spora liczba takich, w których uczestnictwo prowadzi jedynie do lepszego zrozumienia wiata, Boga czy innych ludzi oraz dziaalnoci uwarunkowanej w kadej mierze wartociami uniwersalnymi. Zadaniem pedagoga jest zatem próba systematyzacji zjawiska, zidentyfikowania grup zagraajcych, zbadanie uwarunkowa zainteresowania takimi grupami oraz zaproponowanie prób radzenia sobie w przypadku kontaktu z ich przedstawicielami.

Istotnym problemem w analizowaniu zjawiska sekt s rozbienoci pojciowe, gdy w potocznym rozumieniu oraz w literaturze przedmiotu pojawia si wiele definicji znacznie rónicych si zakresowo.

Problemy definicyjne.

W rodkach masowego przekazu, czyli najpowszechniejszych nonikach informacji, pojcie „sekta” pojawia si najczciej jako zlepek negatywnych cech, opisujcych osoby, majce niepodany wpyw na innych. Najczciej wymieniane s takie kryteria jak: manipulacja, lepe podporzdkowanie, wyzysk, bezwolno, fanatyzm itp. Tak ogólnikowe potraktowanie problemu prowadzi do stwierdze odbiegajcych w istotnym stopniu od rzeczywistoci, gdy cechy rónych grup s czone w jedn, hybrydaln cao, np. e „sekciarze”: odprawiaj „czarne msze”, „mantruj” i „nawracaj na Pismo wite”. Jest to nielogiczne, poniewa w jednym pojciu mieszcz si satanici, krisznowcy i wiadkowie Jehowy.

Poszukiwanie literatury przedmiotu, traktujcej o sektach i rónych grupach wyznaniowych, nie stanowi obecnie wikszego problemu, chocia wikszo pozycji publikowana jest przez wydawnictwa zwizane z Kocioem katolickim, co w pewnym stopniu sugerowa moe jednostronno interpretacji. Tak jednak nie jest, o czym wiadczy wielo opisów pojcia, warto zatem przytoczy przynajmniej kilka z nich.

W opinii duchownych z Ameryki aciskiej (Kajzerek 1995, s. 13-14) sowo „sekta” - hairesis pojawio si przed chrzecijastwem i miao swoje róda w judaizmie, który tym mianem okrela wszelkie ruchy i odamy przeciwne goszonej przez siebie tradycji. W pierwotnym znaczeniu okrelao szko prowadzon przez nauczyciela o niezalenym i nie podlegajcym dyskusji autorytecie. W Nowym Testamencie sowo „sekta” miao ju dwa desygnaty: w Dziejach Apostolskich i u Józefa Flawiusza suyo okreleniu odrbnych grup. Natomiast u w. Pawa hairesis stanowio przeciwiestwo ecclesia, w sensie, odniesienia do doktryny bdcej fundamentem katolicyzmu. Dlatego te w pierwotnym Kociele „sekt” nazywano grupy chrzecijan zwizanych ze szkoami filozoficznymi lub ydowskimi ruchami, przeciwnymi chrzecijastwu. W ten sposób pojcia „sekta” zaczto z czasem uywa na okrelenie wszystkich ruchów, które oderway si od chrzecijastwa, charakteryzujcych si szczególnymi cechami.

Obecnie uywane sowo „sekta” pochodzi z jzyka aciskiego (Pawowicz 1996, s. 121). „Secta” wywodzi si z czasownika „sequor” - i, poda za kim, std - droga, któr si poda, sposób postpowania. Pochodzenie od aciskiego sowa „secare” (oddziela, obcina) jest etymologicznie mniej cise, lecz do powszechnie uwypuklane. Sekta oznacza w tym ujciu grup czy wspólnot, która przez doktryn i praktyk yciow tworzy jak dysydenck, oddzielon mniejszo w stosunku do wielkiej, centralnej wspólnoty. W cigu wieków „sekta” bya raczej pojciem neutralnym. Z czasem jednak, gdy dziaajce sekty wykazyway nieraz skrajne formy doktrynalne i kultyczne, pocigno to za sob konflikty z kocioami, systemami pastwowymi i ze spoeczestwem oraz narzuci pojciu „sekta” wymiar pejoratywny.

O ile podzia na „waciwych” wyznawców i „innych” istnia od dawna, dopiero XX wiek przyniós wielostronno typologizacji. Twórca racjonalnej teorii dziaa ludzkich - Max Weber (Paleczny 1998, s.29-30) ju w latach pidziesitych wyodrbni zespó cech odróniajcych Kocioy - zrzeszenia od sekt - wspólnot, uatwiajcych zdefiniowanie sekty. Wymieniane przez niego kryteria to:

1 Na skali partykularyzmu/ uniwersalizmu: Kocioy przejawiaj tendencj do uniwersalnoci i powszechnoci, sekty za pragn zachowa odrbnoci lokalny, wspólnotowy charakter.

2. Zasady czonkostwa: Kocioy s zbiorowociami inkluzywnymi, otwartymi, gotowymi na przyjcie wszystkich ludzi speniajcych okrelone - niekiedy minimalne - wymogi formalne lub deklarujcych posiadanie odpowiednich pogldów. Sekty s natomiast grupami ekskluzywnymi, wymagajcymi szczególnych kwalifikacji duchowych.

3. Zasady przywództwa: Kocioy s zbiorowociami hierokratycznymi, o zoonej, czsto wielopoziomowej strukturze wewntrznej. Wadza Kocioach opiera si na autorytecie urzdu, a nie osobowoci czy cechach indywidualnych jednostek. Sekty odwouj si do nadzwyczajnych, nadprzyrodzonych, charyzmatycznych zdolnoci swoich przywódców i liderów.

4. Doktryna: Kocioy s bardziej skonne do kompromisów, adaptowania nowych elementów wiatopogldu ni sekty, które z zasady odrzucaj, neguj bd zwalczaj istniejcy porzdek rzeczy, kontestujc i krytykujc tworzenie spoecznego porzdku.

5. Kodeksy postpowania: wewntrzne przepisy regulujce prawa i obowizki czonków Kocioa s bardziej lune - mimo tego, e niekiedy prawnie skodyfikowane - ni w sektach. Sekty stosuj zazwyczaj sztywne rygory, konsekwentn dyscyplin wewntrzn, której przestrzeganie jest warunkiem koniecznym czonkostwa w sekcie.

6. Reguy organizacyjne: Kocioy opieraj sw struktur i organizacj na zasadach modelu biurokratycznego, sekty za charyzmatycznego. Kocioy wpisuj si w zasady ziemskiej logiki, dostosowujc si do wymogów funkcjonalnoci, przydatnoci, kompetencji. Sekty lekcewa zazwyczaj spoeczn logik, schemat rozumowania racjonalnego, odwoujc si do irracjonalnych motywów dziaa ludzkich.

Powysze kryteria trudno wszake zastosowa do analizy wszystkich sekt i to z wielu powodów. Przede wszystkim wspóczesna sekta to nie tylko grupa ludzi (np. zwizek wyznaniowy czy nowy koció), ale take sposób mylenia, ideologii, praktykowany przez jednostki w rónych czciach wiata. Po drugie sekta jako zbiorowo niekoniecznie musi by zwizana z religi (czyli z pierwotnym znaczeniem), stanowic grup „inn”; moe by subkultur (Prokosz 1995, Paleczny 1997, Jdrzejewski 1999), czy instytucj (Troeltsch 1983). Pojawia si take kwestia mniejszoci narodowych, etnicznych i wyznaniowych, egzystujcych na terytorium „pryncypialnego” kraju (Hamer 1994, s.187-189); w takim kontekcie waciwsza byaby nazwa „wspólnota” ni „sekta”.

Wspóczenie funkcjonuje wiele typologii sekt. Socjolog angielski B. Wilson wymienia cztery ich typy (Paleczny 1998, s.39), czyli: konwertystyczne (pragnce wpywa na bieg wydarze i usiujce przeksztaci go w kierunku podanym z punktu widzenia religijnych zaoe), adwentystyczne (nastawiajce si na rychy koniec wiata, oczekujce powtórnego przyjcia Zbawiciela), pietystyczne (pragnce jak najwikszej izolacji i spokoju w realizowaniu wasnych wzorców religijnoci) i gnostyczne (nastawione w duej mierze na osoby swych przywódców i duchowych mistrzów). A. Posacki (1997 s. 5-23) dzieli sekty na: biblijne, orientalne, terapeutyczne i gnostyczno - magiczne. S. Hassan (1997, s.68-69) wyrónia sekty religijne, polityczne, edukacyjne oraz prowadzce dziaalno handlow. Inny podzia proponuje Jdrzejewski (1999, s. 88), w ramach subkultur modzieowych wyróniajc take grupy religijno - terapeutyczne. Podobnie wielu autorów (Purzycka, Rowiski 1998; Dziea, Posacki, Pyszka 1997; Barker 1997) opisuje sekty, czc je w grupy (np. charyzmatyczne, parareligijne, archaiczne) lub analizujc jako pojedyncze.

Najszersz i niewtpliwie najpeniejsz klasyfikacj sekt mona znale w tegorocznym Raporcie o niektórych zjawiskach zwizanych z dziaalnoci sekt w Polsce, zaprezentowanym na internetowych stronach Ministerstwa Spraw Wewntrznych i Administracji (Raport... 2000, s. 19-21) Wedug autorów opracowania polskie sekty mona podzieli na:

  1. Z uwagi na stosunek do religii

    1. A/ sekty religijne

    2. a/ ze wzgldu na przyczyny powstawania dzielone s na:

    3. - powstae w wyniku schizmy w ramach macierzystego wyznania czy religii

    4. - tworzone równolegle do istniejcych wyzna jako autonomiczne, nowe religie

    5. b/ ze wzgldu na róda oraz przedmiot kultu dzielone s na: wywodzce si z chrzecijastwa; wschodnie; islamskie; neopogaskie; ekologiczne; neodeistyczne; wywodzce si z indywidualnych objawie; czciciele UFO; teozoficzne, okultystyczne i róokrzyowców; satanistyczne; ruchy ukrytego potencjau ludzkiego, uzdrawiania i ruchy paranaukowe oraz grupy o charakterze mieszanym.

    6. B/ sekty pozareligijne: psychoanalityczne lub pseudopsychoanalityczne; terapeutyczne; ekonomiczne; edukacyjne; polityczne; alternatywne i wreszcie uzdrowicielskie.

    7. C/ sekty synkretyczne.

  1. Ze wzgldu na stosunek doktryn wobec istniejcego wiata.

    1. A/ odrzucajce wiat

    2. a/ sekty, które d do zmiany wiata poprzez doskonalenie si i stymulowanie doskonalenia pozostaych czonków danego spoeczestwa zgodnie z okrelon doktryn, systemem swoistych norm moralnych wspartych przyjtymi formami rytualnymi

    3. b/ sekty wyróniajce si postaw agresywn wobec wiata zewntrznego

    4. c/ sekty, które absolutnie nie ceni wiata zewntrznego i d wobec tego do usunicia si z tego wiata; s to midzy innymi sekty apokaliptyczne, które przepowiadajc bliski kataklizm oferuj swoim adeptom moliwo ucieczki fizycznej lub duchowej

    5. B/ afirmujce wiat

    6. 3. Ze wzgldu na stosunek do wartoci uznawanych przez spoeczestwo sekty dziel si na: konwertystyczne; adwentystyczne; pietystyczne oraz gnostyczne.

    7. Powysze zestawienie jest do ogólnikowe, obejmuje bowiem wiele relacji midzy czowiekiem, Bogiem i wiatem, bez podziau na korzystne lub obojtne spoecznie (czyli „dobre” lub „neutralne”) i destrukcyjne (czyli „ze”). Takie bezstronne przedstawienie wynika niewtpliwie z faktu rónorodnoci relacji, ich jakoci, trwaoci i wielu innych czynników. Pojawia si tu zatem problem gbszej analizy stosunków midzyludzkich, co jednak nie jest przedmiotem niniejszego opracowania.

    8. Poniewa sekty, w znaczeniu pierwotnym, s jednak przede wszystkim zwizane z religi, w tej kwestii wypowiadali si wielokrotnie przedstawiciele rónych kocioów. Istotnym do przytoczenia jest dokument watykaski z 1986 roku (Pawowicz 1996, s. 123-124), prezentujcy trzy definicje - typy sekt:

    9. 1. Sekty o pochodzeniu chrzecijaskim, posugujce si Bibli. Kryterium rozróniania midzy nimi i Kocioami stanowi róda nauczania tych grup. Oprócz Biblii maj bowiem inne ksigi objawione lub przesania prorocze. Niektóre grupy wyczaj z Biblii pewne ksigi, lub radykalnie zmieniaj ich tre.

    10. 2. Sekty o wymiarze religioznawczym. Posiadaj wasny, indywidualny wiatopogld, wywodzcy si z nauk jakiej wielkiej religii wiatowej, lecz nie tosamy z nimi.

    11. 3. Sekty destrukcyjne. Posiadaj program i kult, stanowicy zagroenie dla wolnoci obywateli i ogólnie - dla spoeczestwa. Charakteryzuj si np. posiadaniem struktury autorytarnej, stosowaniem prania mózgów i kontroli myli, nacisku grupowego itp.

    12. Powysze podejcie jest charakterystyczne dla wiatopogldu katolickiego, nie wartociujcego pierwszych dwóch typów, gdy s one „nieprawidowe” z zaoenia. Jest to wszake problem duszpasterzy, z których parafii odchodz „owieczki” pod opiek innego „pasterza”. Jednake trzeci typ, jako zaburzajcy funkcjonowanie innych ludzi - jednostek lub grup, a nawet samych „uczestników” - powinien by przedmiotem zainteresowania wszystkich obywateli, a szczególnie tych, którzy zajmuj si wychowaniem i ksztaceniem.

    13. Jak wynika z dotychczasowych rozwaa trudno okreli jedn definicj sekty. Przedstawienie tylu rónych pogldów tumaczy niejako uogólnienia czy przeinaczenia pojawiajce si w literaturze przedmiotu oraz mediach.

    14. W niniejszym opracowaniu przyjmuj, za Pawowiczem, rozumienie sekt wycznie w kontekcie destrukcyjnym, czyli trzeciego typu. Uwaam bowiem, e analiza przynalenoci ludzi do wyzna odmiennych, ale pochodzcych z którejkolwiek z wielkich religii wiata nie niesie za sob wikszych zagroe ani dla modych, ani dla starszych wyznawców.

    15. Sekty destrukcyjne wyróniaj si kilkoma bardzo istotnymi cechami (Prokop 1994, s.15-16):

    16. 1. Wszystkie twierdz, e s w posiadaniu „zbawczej idei”, za pomoc której rozwiza mona „tu i teraz” wszystkie problemy, zarówno jednostek jak i caej ludzkoci. Zwraca przy tym uwag fakt, e obietnice s absolutne - przyrzekaj „idealne” zdrowie, „totaln” wolno, „absolutne” szczcie, „prawdziwy” pokój, „rzeczywiste” samospenienie, „cakowite” owiecenie itp.

    17. 2. W kadym wypadku wystpuje „wity mistrz”, zaoyciel obdarzony wysokimi tytuami, dajcy i otrzymujcy niemal boskie hody i absolutne posuszestwo. Zwykle czuwa on nad sprawami z oddali, nie mieszajc si w sprawy przyziemne. Wobec prostych czonków sekty reprezentuje go hierarchia dysponujcych równie nieograniczon wadz przywódców. Po mierci mistrza tytu duchowego przywódcy dziedziczy najwyej stojcy w hierarchii dostojnik. Nie wolno wtpi, czy zgasza krytyk w zwizku z decyzjami mistrza. Hierarchia jest równie „hierarchi wadzy”, tak e proci czonkowie z uwagi na sw znikom „wiedz” nie maj moralnych podstaw do krytykowania mistrza i jego zauszników.

    18. 3. Wokó hierarchii skupia si organizacja „zbawionej rodziny”. Jest ona suebnym ciaem „zdrowego i zbawionego wiata przyszoci”. Jej czonkowie w absolutnym posuszestwie ufaj wskazówkom przywódcy. Czuj si awangard nowego wiata i maj te nadziej zaj w nim wiodce pozycje. Za t nadziej s w stanie powici wszystko - nierzadko ycie.

    19. Wedug innej systematyki (Paleczny 1998, s.40-52) sekty destrukcyjne wyrónia:

    20. 1. Wspólnotowo, bezporedni charakter wizi pomidzy czonkami, relacje opierajce si pierwotnie na kontaktach bezporednich typu „twarz w twarz”

    21. 2. Ortodoksyjno i prawowierno.

  1. Odrbno i izolacja.

  2. Charyzmatyczna rola przywódców.

  3. Kwestionowanie autorytetów. Bezkompromisowo i radykalizm zachowa i postaw czonków wobec wiata zewntrznego i odrzuconych wartoci.

  4. Maa liczebno grup.

  5. Czonkostwo polegajce na dobrowolnym akcesie i wiadomym wyborze przynalenoci oraz aprobacie narzuconego rygoryzmu moralnego.

W stosunku do wczeniejszych, bardzo obszernych typologii, wydawaoby si, e liczba sekt destrukcyjnych powinna wynosi koo 1/3 wszystkich wymienianych grup. Tak si jednake nie dzieje, gdy w wielu rónych publikacjach (np.: Prokop 1994, s.17; Pawowicz 1996, s. 255; Dziea, Posacki, Pyszka 1997, s. 33; ) powtarza si tylko kilka z nich: Koció Zjednoczenia (Koció Moona), Midzynarodowe Towarzystwo wiadomoci Kryszny, Instytut Wiedzy Transcendentalnej, Scjentologia, „Rodzina mioci” („Rodzina”, „Misjonarze na rzecz wiata”, „Dzieci Boga”). W polskich wydawnictwach katolickich pojawia si jeszcze Satanizm, i „Niebo”, a w wiatowych „Misja Boskiego wiata”. Taki stan rzeczy wydaje si by optymistyczny i daje moliwo wyjcia z problemu. Dokadniejsz analiz sekt pomijam, gdy s powszechnie opisywane w literaturze przedmiotu. Waniejsze, jak sdz, jest przedstawienie powodów, dla których modzi ludzie do nich wstpuj.

Midzy „normalnoci” a „poszukiwaniem innego”.

Istotnym okresem w yciu modych ludzi jest czas dorastania, w którym zaczynaj zmienia si ich relacje z otaczajcym wiatem. Polega on na rozwoju wiadomoci spoecznej (ksztatowaniu si ocen, przekona moralnych, religijnych, nastawie do innych ludzi) oraz przygotowaniu si do penienia okrelonej roli spoecznej i podejmowaniu coraz odpowiedzialniejszych zada. Mnogo nowych ról spadajcych na modego czowieka w tym okresie prowadzi niejednokrotnie do powstawania kryzysów, zwizanych z niemonoci odnalezienia si w nowej, odmiennej dla modziey rzeczywistoci. W literaturze przedmiotu okrelenie „kryzys” (Prokosz 2000 s 26-28), pojawia si jako efekt zakócenia równowagi pomidzy oczekiwaniami i moliwociami modego czowieka a zewntrznymi naciskami spoecznymi. Kryzys dorastania, jako okres przejciowy w rozwoju spoecznym jednostki, wie si ze sprzecznociami i konfliktami, które mog dotyczy wielu relacji np. midzy schematami asymilacyjnymi a poznawan rzeczywistoci, midzy pojawiajcymi si zdolnociami i umiejtnociami jednostki a wymaganiami otoczenia czy te midzy sfer motywacyjn i operacyjno-techniczn jednostki. Kryzys wie si ze zmianami jakociowymi a konkretniej ze zmian samowiadomoci - okres zmian jest czasem na samookrelenie si w relacji ze wiatem jak i momentem dokonania próby integracji wiedzy na swój temat. Modzie odkrywa now tosamo, autonomi i potrzeby, konkretyzujc jednoczenie sens i kierunek dalszej drogi: ideowej, yciowej, czy zawodowej. Dorastanie wie si take ze szczególnym kryzysem rozwoju, polegajcym na zapotrzebowaniu na nowy typ identyfikacji i przynalenoci grupowych w stosunku do okresu dziecistwa. Zakada si, e, wraz z kocem okresu adolescencyjnego, mody czowiek powinien, dojrzay i przygotowany do penienia nowych ról, wej w dorose spoeczestwo. Trudno jednak o integracj w zdezorganizowanym wiecie, w którym wpywy socjalizacyjne staj si intensywniejsze, ale i coraz bardziej sprzeczne. Modzie dorastajca w rozbienoci tego co widzi, co syszy i co myli, uczy si hipokryzji i dorabiania zasad moralnych do aktualnej sytuacji oraz do tego, co podane przez konkretnego, zmiennego decydenta. Towarzyszy temu zwrot ku prywatnoci, celom osobistym, tendencja do powierzchownoci ycia duchowego, brak uznania dla kompetencji, odpowiedzialnoci, i poszanowania pracy. (Kwieciski, 1982, s. 259).

Dorastanie jest zatem okresem bardzo trudnym: z jednej strony modzie odkrywa swoj now tosamo, negujc dotychczasowe, „dziecinne” autorytety, z drugiej - bardzo ich potrzebuje. W tym momencie powstaje najwiksze zagroenie - niemal kady czowiek, inny ni znani do tej pory doroli (rodzice, wychowawcy, duszpasterze), majcy do zaproponowania jak koncepcj na ycie, moe si sta osob na tyle znaczc, i mody czowiek zostawi wszystko, co byo do niedawna wane i pójdzie za nim, nie zauwaajc nawet, e wchodzi do sekty. Zatem do grupy zwikszonego ryzyka (Dzierza, Posacki, Pyszka 1997, s.53; Prokop 1994 s.13-14) zaliczy mona przede wszystkim dorastajc modzie, nie majc oparcia w osobach dorosych: rodzicach, nauczycielach, duszpasterzach. W momencie pojawienia si kryzysu dorastania, przy braku zrozumienia wród najbliszych - wanie oni najszybciej reaguj na gos zachty ze strony „nowego autorytetu”. Ten „nowy” jest umiechnity, yczliwy, ma czas, eby porozmawia o modzieowych problemach. Nawet wskazuje now drog postpowania, która powoli staje si zamiennikiem dotychczasowego ycia. Modzie reaguje take na zaburzenie staoci otaczajcego wiata, czyli kryzys spoeczestwa dorosych, postrzegany jako chaos, w którym brakuje pewnych staych wartoci. Sekta staje si zatem miejscem, gdzie mona znale porzdek, akceptacj i duchowo (Rowiski, Purzucka 1998, s.141-142). Istnieje jeszcze wiele innych przyczyn wstpowania modych ludzi do sekt. Jedn z nich jest rozczarowanie religi do tej pory wyznawan. Osoby odchodzce od tradycyjnego kocioa szukaj w maych grupach indywidualnego przeycia religijnego, mistycyzmu, bezporedniego, emocjonalnego kontaktu z osobami, które szukaj tego samego, i zainteresowania ze strony przywódcy duchowego. Sekty mog zaspokaja (przynajmniej w deklaracjach) istotne potrzeby modziey. Raport Konferencji Episkopatów (Dzierza, Posacki, Pyszka. 1997, s.56-61; Rowiski, Purzucka 1998, s.144) wymienia ich a dziewi, a mianowicie:

1. Potrzeba przynalenoci, poczucie wspólnoty;

2. Poszukiwanie odpowiedzi;

3. Denie do integralnoci, holizm;

4. Poszukiwanie tosamoci kulturowej;

5. Potrzeba bycia uznanym, wyrónionym;

6. Poszukiwanie transcendencji;

7. Potrzeba duchowego kierownictwa;

8. Potrzeba wizji;

9. Potrzeba zaangaowania si i wczenia.

Powysze zestawienie sugeruje w sposób znaczcy, e sekty s modziey potrzebne do kompensowania deficytów niezaspokojonych w rodzinie czy Kociele. Co wicej - uczestnictwo w nowych grupach moe da poczucie bezpieczestwa, oraz oparcie psychiczne i ideologiczne. Grupa daje bowiem „drog” - system norm i sposobów postpowania, „opiek” - cige wsparcie innych osób oraz to, czego modziey najbardziej potrzeba, czyli „stao”. Wiele bada wskazuje na to (Doktór 1989, s.26-27), e nowe ruchy kultowe peni istotn rol dla podtrzymania, stabilizacji i integracji systemu spoecznego. Wyróniono cztery zasadnicze formy, przy pomocy których realizuje si ich integracyjna forma:

1. przystosowawcza socjalizacja - socjalizowanie modziey zwizanej z podkulturami dewiacyjnymi do norm i postaw obowizujcych na terenie konwencjonalnych instytucji spoecznych;

2. kombinacja - prowadzi do syntezy wartoci i postaw sytuacyjno - ekspresyjnych charakterystycznych dla kontrkultury lat 60 z tradycj utylitarnego indywidualizmu;

3. kompensacja - umoliwia wyrównanie ekspresyjnych niedostatków ról konwencjonalnych na wydzielonym „prywatnym” terenie. Uwewntrzniony mistycyzm znajduje si dziki temu we wzajemnie wzmacniajcej zalenoci z ascetyzmem formalno - biurokratycznym;

4. zmiana kierunku - ruchy peni rol swoistego wentylu bezpieczestwa, kanalizujc protest na tereny nie zagraajce dominujcym instytucjom spoecznym.

Wedug psychologów (Rowiski, Purzucka 1998, s.145-146) uczestnictwo w takich grupach jest „rytuaem przejcia”, pomagajcym pokona przepa midzy sytuacj psychologiczn ycia w domu rodzinnym, a t, gdzie staje si tylko wykonawc zada (np. w pracy), bez wsparcia psychicznego. Przejcie z humanistycznego krgu rodzinnego w inne, odhumanizowane rodowisko (przy zmianie szkoy, zwizane z nowym miejscem zamieszkania lub podjcie pracy), jest w duej mierze zwizane z niezaspokojeniem potrzeby ycia w midzyosobowej wspólnocie. Modzie znajdujca si w takim kryzysie i odczuwajca go najbardziej dotkliwie poszukuje grup, które t luk potrafi wypeni. Badania wykazuj (Doktór 1989, s.21-22), e wikszo czonków takich grup odchodzi od nich z wasnej woli i rozpoczyna normalne ycie. Tragedia dotyczy tylko tych osób, których z grupy wyrwano si i poddano tzw. deprogramowaniu. Taki wstrzs psychiczny i gwatowne zniszczenie wartoci, w które wierz, powoduje, e czsto musz szuka one pomocy psychologa.

Jak wynika z dotychczasowych rozwaa, modzie w okresie dorastania potrzebuje nowej grupy odniesienia, któr moe sta si take sekta. Zjawisko to jest fizjologiczne, trudno wic z nim walczy, naley wszake zwróci uwag na to, e wstpienie do sekty destrukcyjnej wie si z bardzo powanymi konsekwencjami (Pawowicz 1996, s.269). Destrukcyjna rola sekt polega na stosowaniu wyrafinowanych i gboko nieetycznych metod i technik manipulacji w celu pozyskania czonków, narzucania im okrelonych typów reakcji psychicznych, kontroli ich myli, zachowa i uczu, a take ksztatowania bezwzgldnego posuszestwa, uzaleniajc ich zarówno w sferze materialnej i duchowej. Potencjalnym czonkom nie udziela si (do czasu penej integracji z grup) szczegóowych informacji na temat dziaalnoci wspólnoty. Stopniowo ksztatuje si ich przekonania, e pogldy i postawy zajmowane przez dan grup s jedyne i suszne. Dla osignicia podanego skutku niszczone s wizi rodzinne i spoeczne poprzez izolacj czonków. Niejednokrotnie dochodzi do wyudzania majtków adeptów („Niebo”, „Rodzina”). W niektórych sektach praktyk jest wykorzystywanie seksualne czonków, take dzieci („Niebo”, „Rodzina”) ora przymuszanie wyznawców do prostytucji, produkcji filmów pornograficznych („Rodzina Mioci”), ebractwa i kwestowania na rzecz grupy („Hare Kriszna”). Nierzadko wierni zmuszani s do cikiej pracy fizycznej, której towarzyszy ograniczenie liczby godzin snu i wartoci energetycznej posików. Istniej grupy, w których stosowanie rodków halucynogennych, farmakologicznych i narkotyków naley do rytuau. Medytacje, nauki i mody celowo ukierunkowane s na wyczerpanie fizyczne i psychiczne uczestników. Konsekwencj tych dziaa jest uzalenienie czonków od wspólnoty. Próby zerwania wizi ze spoecznoci sekty spotykaj si z jednoznacznie restrykcyjnymi reakcjami pozostaych czonków, takimi jak zastraszanie, groby pozbawienia ycia itp. Takie oddziaywania prowadz do stanów depresyjno - lkowych i chorób psychosomatycznych czonków. Hermetyczno wspólnot powoduje niejednokrotnie pozbawienie wiernych waciwej opieki lekarskiej („Niebo”), znane s take przypadki uprowadze przez sekty osób nieletnich („Chrzecijanie”).

Uczestnictwo w sektach destrukcyjnych powoduje wiele niekorzystnych skutków (Prokop 1994, s. 69-70), ponisze wystpuj niemal zawsze, tyle e w rónych konfiguracjach i z rónym nasileniem:

1. Cakowita zmiana dotychczasowego trybu ycia wedug do tej pory nieznanych wzgldnie niestosowanych zasad

2. Cakowita zmiana stosunku do otoczenia. Nie jest ono ju postrzegane jako miejsce wasnej egzystencji, lecz rozumiane i traktowane jako miejsce wrogie, które koniecznie naley przeksztaci zgodnie z wyznawanymi zasadami.

3. Radykalizacja wielu pogldów, na przykad cisy wegetarianizm czy weganizm, cakowite wyrzeczenie si wszelkiego ksztacenia poza sekt, ograniczenia w kontaktach seksualnych lub ich rozwinicie dewiacyjne.

4. Cakowite podporzdkowanie wasnych zdolnoci oceny uznawanemu autorytetowi (osobie lub systemowi).

5. „Kompleks twierdzy”, polegajcy na tym, e mody czowiek pragnie y wycznie w pobliu i w towarzystwie wspówyznawców (W aramie, komunie czy „rodzinie”)

6. Bardzo cisy zwizek, a do cakowitej zalenoci, z najwyszym autorytetem w obrbie grupy. Moe to by „starszy” mistrz duchowy, guru lub jego przedstawiciel. Jego autorytet dotyczy wszelkich przejawów ycia i nigdy nie jest kwestionowany. Jego wiatopogld i metody dziaania s przyjmowane bezkrytycznie, a wyznawcy broni ich fanatycznie przed wszelk krytyk.

7. Cay proces przebiega we wzgldnie krótkim czasie. Wanie owa szybko jest jedn z charakterystycznych cech procesu psychomutacji.

8. Proces psychomutacji powoduje te, e mody adept sam staje si czynnikiem mutogennym, „zaraajc” innych.

Niektóre sekty s zagroeniem dla adu i porzdku publicznego (Pawowicz 1996, s.269-270) poprzez:

- tworzenie pod pretekstem dziaalnoci religijnej grup, które wykorzystujc pewne przywileje mog dopuszcza si przestpstw finansowych;

- tworzenie si wspólnot grupujcych ludzi niezrównowaonych, narkomanów, przestpców, co prowadzi do wzrostu zjawisk patologicznych;

- powstanie wspólnot apokaliptycznych, propagujcych katastroficzn wizj wiata, które wykorzystuj trudnoci dnia codziennego i uomnoci natury ludzkiej, mog nakania do zbiorowych samobójstw lub kierowa agresj przeciwko wiatu zewntrznemu;

- uchylanie si od suby wojskowej;

- dewastacj cmentarzy i innych obiektów kultu.

Jak wynika z powyszego zestawienia sekty destrukcyjne s duym zagroeniem dla ludzi, a szczególnie dla dorastajcej modziey. Trudno wartociowa, które z czynników maj najwikszy wpyw na psychik - wydaje si, e wszystkie s w zblionym stopniu degenerujce. Naley zatem pod dziaania, majce na celu przezwycienie problemu.

Próby przezwycienia problemu.

Najlepsz i najprostsz metod przeciwdziaania wstpowaniu modziey do sekt destrukcyjnych jest popularyzacja kwestii sekt w kontekcie merytorycznym, pobudzajcym potencjalnego kandydata do refleksji nad swoim miejscem w nowej strukturze spoecznej. Dotyczy to w zasadzie wszystkich zorganizowanych form uczestnictwa, z którymi jednostka (nie tylko dorastajca) pragnie si zwiza. Oczywicie informowanie o nieznanych dotychczas grupach powinno si odbywa w sposób jak najbardziej obiektywny, o co niestety trudno, gdy mody czowiek rzadko siga do literatury specjalistycznej, a informacje o sektach docieraj do niego najczciej dwubiegunowo. Z jednej strony sucha „agitatora” lub czyta ulotk nieznanej grupy, zachcajc do udziau w praktykach gwarantujcych samo dobro i szczcie: bogactwo (co najmniej duchowe), zbawienie, mio, maestwo itp. Z drugiej strony dowiaduje si w trakcie kazania w Kociele lub z parafialnej gazetki, e jest tylko jedna religia i nawet akupresura czy joga to grzech. W takiej sytuacji trudno podj decyzj - czy zosta przy dotychczasowym stanie rzeczy, czy szuka czego nowego, innego, moe lepszego. W przypadku duchownych najwaciwsze byoby umacnianie wiary i zwizków z Kocioem poprzez wiar, nadziej i mio, a nie nienawistne krytykowanie wszystkiego, co nie jest zwizane z „waciw” religi. Natomiast w przypadku kontaktu z „agitatorem” warto uzmysowi modziey, e mona zada kilka pyta (Hassan 1997, s. 155-160):

- Czy próbujesz mnie namówi, bym wstpi do jakiej organizacji? Jak dugo sam do niej naleysz?

- Czy moesz poda mi nazwy innych organizacji, zwizanych z t grup?

- Kto stoi na czele grupy? Z jakiego wywodzi si rodowiska i jakie ma kwalifikacje? Czy by kiedykolwiek karany?

- Jakie s przekonania grupy, do której naleysz? Czy wierzycie, e cel uwica rodki? Czy kamstwo jest w pewnych okolicznociach dopuszczalne?

- Czego oczekuje si od kogo, kto wstpuje do organizacji? Czy musz porzuci szko lub prac, ofiarowa pienidze i wszystko, co posiadam?

- Czy s ludzie, którzy maj zastrzeenia wobec twojej grupy? A jeli j krytykuj to za co?

- Co w postpowaniu grupy i przywódcy najmniej ci odpowiada? Wymie chocia trzy takie rzeczy.

Ju sama tre pyta powinna pobudzi modego czowieka do refleksji, czy warto diametralnie zmienia swoje ycie. Najczciej bowiem dzieje si tak, e dorastajcy, przechodzc typowy okres buntu i negacji otaczajcego wiata, nie zdaje sobie sprawy, jakie konsekwencje moe przynie ewentualne odejcie od rodziny i najbliszych. Jeli okae si, e „nowe” jest zbyt odmienne od znanego porzdku - moe po prostu zrezygnowa. Gdy jednak adna argumentacja go nie przekonuje - trzeba szuka pomocy terapeuty.

Jeeli dorastajcy czowiek mia ju kontakt z now grup, by na jakim spotkaniu, chocia pobienie zna jej program warto rozszerzy list pyta. Stowarzyszenie rodziców ofiar sekt religijnych, przy wspópracy psychologów i socjologów, stworzyo list stwierdze, majc dopomóc w identyfikacji, wzgldnie wyrobienia sobie opinii o nowopoznanej grupie (Prokop 1994, s. 10-12). Zadaniem potencjalnego sympatyka lub czonka sekty jest skrelanie stwierdze, które nie dotycz pogldów i zachowa jego nowych znajomych:

- Ju pierwszy kontakt z grup otworzy ci cakowicie nowy, odmienny wiatopogld („przeycie kluczowe”).

- wiatopogld goszony przez grup jest zadziwiajco prosty i rzeczywicie tumaczy kady problem.

- W grupie znajdujesz to wszystko, „czego do tej pory bezskutecznie szukae”

- Grupa ma mistrza (przywódc, ojca, guru, proroka), bdcego w posiadaniu caej prawdy i otaczanego najczciej niemal bosk czci.

- Cay wiat zmierza w kierunku katastrofy i tylko grupa wie, w jaki sposób mona go uratowa.

- Grupa jest elit - reszta ludzkoci jest chora, zagubiona - o ile nie chce si przyczy aby da si uratowa.

- Grupa odrzuca tradycyjn, klasyczn nauk. Nauka goszona przez grup jest jedyn „prawdziw” wiedz.

- Grupa odrzuca mylenie racjonalne jako czynnik negatywny, nieowiecony.

- Zewntrzna krytyka i brak akceptacji s dowodem na to, e grupa ma racj.

- Grupa okrela si jako prawdziwa „rodzina” lub wspólnota.

- Grupa chce, by zerwa swe dotychczasowe, „stare” stosunki (rodzina, przyjaciele, wspólnota religijna), poniewa wizy te przeszkadzaj ci w dalszym „rozwoju”.

- Grupa odrónia si od pozostaego wiata na przykad przez: odmienny strój; okrelony sposób odywiania si; wasny „grupowy” jzyk; reglamentacj wzgldnie zinstytucjonalizowaniem stosunków midzyludzkich.

- Grupa da od adepta cisego przestrzegania ustanowionych przez siebie regu, wzgldnie „totalnej dyscypliny”, poniewa „jest to jedyna droga ratunku”

- Grupa ingeruje w ycie seksualne swych czonków np. przez: kojarzenie partnerów przez kierownictwo grupy; nakanianie do seksu grupowego wzgldnie swobodnego wymieniania si partnerami w obrbie grupy „bo to i tak nie ma adnego znaczenia”; wymaganie cakowitej wstrzemiliwoci od prostych adeptów.

- W cigu caego dnia nawet przez minut nie jeste sam - kto z grupy zawsze jest przy tobie.

- Grupa absorbuje cay twój czas, zlecajc rozmaite zadania, np.: sprzeda gazet i ksiek; rozdawanie ulotek prezentujcych ideologi grupy; werbowanie nowych czonków; uczestnictwo w rozmaitych kursach; medytacje.

- Jeli nie pojawiaj si obiecane na wstpie sukcesy, wzgldnie nie dostpisz „uleczenia” - sam jeste sobie winien. Najwidoczniej niedostatecznie si angaowae, lub twoja wiara jest za saba.

- Czonkostwo grupy powiniene przyj jak najszybciej - najlepiej jeszcze dzi.

- W zasadzie nie ma moliwoci wyrobienia sobie obiektywnego osdu o grupie. Nie powiniene myle (rozumowa), porównywa lecz przeywa. „Nie mona tego wytumaczy - po prostu chod z nami do orodka i si przycz”

Przedstawiony zakres pyta powinien, jak w poprzednim przypadku, przede wszystkim skoni modego adepta do refleksji, czy rzeczywicie chce zaistnie w innej rzeczywistoci, proponowanej przez poznan grup. Take i tu moe pojawi si zdecydowana odmowa pozostania w dotychczasowych ukadach, jednake terapeuta ma nieco atwiejsze zadanie, gdy moe si zorientowa, o jaki typ sekty chodzi.

Warto take sprawdzi, czy dana grupa moe stanowi zagroenie spoeczne. Tu pojawia si nieco inny zestaw pyta (Hassan, 1997, s.272-274):

- Czy wadza przywódcy grupy jest nieograniczona?

- Czy w grupie kadzie si duy nacisk na gromadzenie pienidzy? Czy istnieje spoeczna kontrola ich wydatkowania?

- Czy jednostka ma prawo zrezygnowa w kadej chwili z czonkostwa?

- Czy pewne elementy doktryny i historii ruchu s przedstawiane inaczej na pocztku zaangaowania, ni po pewnym czasie uczestnictwa?

- Czy grupa utrudnia swoim czonkom kontakty z rodzinami?

- Czy istnieje obowizek zakadania rodzin wewntrz grupy?

- Czy istnieje ograniczenie dopywu informacji ze wiata? Czy mona zauway tendencje do kontrolowania kadej godziny ycia czonków grupy?

- Czy wystpuje postawa wrogoci wobec wiata, spoeczestwa, instytucji przedstawianych jako „siedlisko za” i ródo zagroenia? Czy istnieje przekonanie o nieomylnoci i jedynozbawczoci nauki grupy?

- Czy grupa jest programowo wrogo nastawiona do ksztacenia pozareligijnego?

Elementem przesdzajcym wtpliwoci czy mamy do czynienia z grupa religin, która moe okaza si niebezpieczn, powinno by odniesienie praktyk i zasad rzdzcych jej yciem do obowizujcego w naszym kraju prawa oraz uznanych relacji spoecznych. Naley take pamita, e dopiero odpowiedzi twierdzce na zdecydowan wikszo postawionych pyta mog by podstaw do kwalifikacji danej grupy jako stanowicej potencjalne zagroenie spoeczne.

Kolejn moliwoci dziaania jest znalezienie alternatywnych grup odniesienia dla modziey. Jak wykazaam wczeniej, potrzeba funkcjonowania w grupie jest jedn z cech konstytutywnych dorastajcych. Tu widz du rol przedstawicieli Kocioów, którzy zjawisko sekt powinni traktowa nie jako zagroenie ale wyzwanie duszpasterskie. Przecie w gruncie rzeczy chodzi o to, by modziey wskaza drog i mogaby to by droga do Boga, a nie np. do szatana czy kosmosu. Nie umniejszam wszake roli wychowawców, pedagogów, trenerów, druhów i wszystkich innych dorosych pracujcych z modzie. Powinni mie wiadomo, e podopieczni w zasadzie odchodz od nich, agitatorzy sekt s tu czynnikiem wtórnym, czyli na ich wasnym polu oddziaywa dzieje si le. Zamiast zatem pomstowa na negatywne zjawisko rozprzestrzeniania si sekt w Polsce lepiej zabra si do prawdziwej, wychowawczej pracy.

Podsumowanie.

Podsumowujc powysze rozwaania mona doj do kilku wniosków:

- Modzie poddajc si naturalnemu biegowi dorastania poszukuje grupy odniesienia, odpowiadajcej aktualnym potrzebom.

- Wielo rónych sekt sprzyja zrónicowanym wyborom - modzi ludzie maj moliwo trafienia do wspólnoty sprzyjajcej rozwojowi, ale take do grupy destrukcyjnej.

- Przyczynami wstpowania modziey do sekt s zaburzenia w funkcjonowaniu rodziny, szkoy, parafii, szczególnie brak autorytetów.

- W powszechnie dostpnych publikatorach sekty przedstawiane s wycznie jako ze, zagraajce, co prowadzi do popularyzowania strachu lub bagatelizowania problemu, a rzetelna informacja o sektach jest za mao rozpowszechniona, szczególnie w rodowiskach modzieowych.

- Za mao jest instytucji wieckich, wspierajcych modzie, która jest pod wpywem sekt, lub od nich odesza.

- Sekty s zjawiskiem towarzyszcym ludzkoci od pocztku ycia spoecznego, wic nie powinny budzi histerycznych reakcji lecz, na podstawie dowiadcze poprzedników, powodowa refleksj i ukierunkowywa dziaania.

Sekty zatem byy, s i chyba bd nam towarzyszy przez wiele pokole. Nie naley ich zbytnio demonizowa, chocia w stosunku do destrukcyjnych warto realizowa zalecenia przygotowane przez specjalistów zajmujcych si tym problemem, szczególnie wychowawców i terapeutów. Zdarzaj si co prawda dramatyczne historie zwizane z uczestnictwem modziey w grupach destrukcyjnych, ale nie s one powszechne - w Raporcie o sektach w Polsce wymienia si zaledwie 13 przypadków przestpstw zwizanych z dziaalnoci sekt. Dla wychowawców istotny jest wszake fakt, e takie wydarzenia miay miejsce. Powoduje to zwikszenie refleksji oraz to, o co w problematyce sekt najbardziej chodzi - zdobywanie i szerzenie merytorycznej wiedzy na temat zjawiska oraz aktywn praca z wychowankami. Jest to zadanie o tyle trudne, e wspóczesna wolno i tolerancja religijna, jako cz demokratycznego porzdku spoecznego, oznacza, e kademu wolno wierzy w najbardziej nawet absurdalne prawdy. Jednake nie mona jedynie straszy sektami i nic nie robi, gdy, jak stwierdzi Edward Burke: „Wystarczy, aby czowiek by bezczynny, a zo zatriumfuje”.

Bibliografia.

Barker E.: Nowe ruchy religijne, Kraków 1997, Nomos;

Doktór T., Ruchy pogranicza religii i nauki jako zjawiska socjopsychologiczne (oprac.T. Doktór, K. Kosea), T I, Warszawa 1989, Wydawnictwo UW;

Dziea W., Posacki A., Pyszka S.: Katolik wobec sekt, Kraków 1997, WAM;

Hamer H.: Demon nietolerancji, Warszawa 1994, WsiP;

Hassan S.: Psychomanipulacja w sektach, ód 1997, „Ravi”

Jdrzejewski M.: Modzie a subkultury, Warszawa 1999, „ak”

Kajzerek A (przekad): Wspólnoty kocielne, niezalene grupy religijne, sekty, Warszawa 1995, VERBINUM; tytu oryginau: O.D. Santagada, E. Bravo P., I.D. de Leon, O. Bueno V., H. Munoz R., B. Kloppenburg, P. Capanna: Les sectas en America Latina, Buenos Aires 1985;

Kwieciski Z.: Konieczno - niepokój - nadzieja, 1982, LSW;

Paleczny T.: Kontestacje. Formy buntu we wspóczesnym spoeczestwie, Kraków 1997, Nomos;

Paleczny T.: Sekty. W poszukiwaniu utraconego raju, Kraków 1998, UNIVERSITAS;

Pawowicz Z.: Koció i sekty w Polsce, Gdask 1996, „Stella Maris”;

Posacki A.: Sekty biblijne, „List”, wydanie specjalne pt.: Sekty w Polsce, Kraków 1997 Post Scriptum;

Prokop J.:Uwaga rodzice - sekty, Warszawa 1994, SPAR;

Prokosz M.: Aktywno spoeczna modziey szkó rednich w rodowisku wielkomiejskim, Wrocaw 2000, Wydawnictwo U.Wr.;

Prokosz M.: Subkultury modzieowe w szkole redniej, w: W poszukiwaniu zagubionej pedagogiki, V Forum Pedagogów, J. Semków (red), Wrocaw 1995, Wydawnictwo U.Wr.;

Purzycka M, Rowiski G.: Inne niebo czy w sieci szalonego proroka. Nowe ruchy i sekty religijne w Polsce, Warszawa 1998, BELLONA;

Raport o niektórych zjawiskach zwizanych z dziaalnoci sekt w Polsce, Midzyresortowy Zespó do Spraw Nowych Ruchów Religijnych, MSWiA, Warszawa 2000;

Troeltsch E.: Koció a sekta, w: Socjologia religii., opr. F. Adamski, Kraków 1983, Wydawnictwo Apostolstwa Modlitwy;



Wyszukiwarka