Zdrowie w różnych okresach życia, Zdrowie w różnych okresach życia - wykład 6 załącznik, Wykład VI_załącznik


Wykład VI_załącznik

ZAPEWNIENIE CHOREMU WYGODY I CZYSTOŚCI

Jednym z podstawowych warunków dobrego samopoczucia cho­rego jest zapewnienie mu w szpitalu wygody i czystości. Wyłącz­nie od pielęgniarki zależy, czy pacjenci pod tym względem czują się < dobrze, czy te potrzeby chorych są w pełni zaspokojone. Pielęgniar­ka wykonuje wiele czynności, zmierzających do realizacji tego za­dania. Należą do nich: słanie łóżka chorego, różne sposoby wy­godnego układania chorego w łóżku, zmiana bielizny pościelowej i osobistej oraz mycie chorego i przeciwdziałanie powstawaniu odleżyn. Wszystkie te czynności kolejno zostaną dokładnie omó­wione.

Technika pewnych czynności jest opisana w różnych wariantach. Zależnie od możliwości i stanu chorego wybiera się przy pracy sposób najodpowiedniejszy albo tworzy się nowy, aby zapewnić pacjentowi najlepsze warunki.

SŁANIE ŁÓŻEK I ZMIANA BIELIZNY POŚCIELOWEJ

Cele słania łóżek i zmiany bielizny pościelowej:

Uwagi ogólne. Pielęgniarka musi zwrócić specjalną uwagę na łóżko chorego. Powinna dbać o to, aby chory leżał wygodnie i w czystej pościeli, aby nie odczuwał dolegliwości z powodu złego prześcielenia łóżka lub niewygodnej w nim pozycji. Żle ułożone poduszki, okruchy w łóżku, pomarszczone prześcieradło i podkłady, naprężone wierzchnie przykrycie mogą spowodować więcej do­legliwości niż samo schorzenie.

Łóżko szpitalne ściele się ustalonym sposobem. Spodnia bie­lizna pościelowa musi być na łóżku dobrze naciągnięta, zwisające jej części głęboko podłożone pod materac, aby ani prześcieradło, ani podkłady nie marszczyły się pod chorym i nie uciskały go. Przy słaniu łóżka należy wykonywać zawsze te same ruchy i w tej samej kolejności. Dzięki temu pielęgniarka wyrabia sobie konieczne nawyki, które pozwalają jej słać łóżko szybko i prawie automa­tycznie, nie zastanawiając się nad kolejnością i sposobem wyko­nania poszczególnych czynności. Pracując w ten sposób pielęgniarka może zwrócić uwagę na to, by jak najmniej męczyć chorego, a z lżej chorym nawiązać rozmowę. W wyjątkowych przypadkach, ze względu na stan lub wygodę chorego, zmienia się sposób słania łóżek, jednak i w tym przypadku dobre opanowanie techniki uła­twia wykonanie zadania.

Przy słaniu łóżka należy przestrzegać następujących wskazówek:

mać ją z daleka od siebie), nie strzepywać jej energicznie i nie dotykać nią podłogi;

W celu ograniczenia zakażeń wewnątrzszpitalnych, które stają się problemem światowej wagi z powodu coraz większej odpor­ności na antybiotyki, należy jeszcze dodać szczegółowe wskazówki postępowania dotyczące bezpośredniego kontaktu z chorym. Są one następujące:

Łóżka szpitalne z reguły są prześcielane 2 razy: około go­dziny 7 — przy toalecie porannej i około godziny 19—20 —

przy toalecie wieczornej. W razie potrzeby poprawia się posłanie w ciągu dnia. Na dodatkowe przesłanie łóżka obłożnie chorego wykorzystuje się też momenty, kiedy opuszcza on łóżko, udając się na badania lub zabiegi specjalistyczne.

Przy codziennym słaniu łóżek należy zwrócić uwagę, czy bie­lizna nie jest brudna. W razie potrzeby wymienić brudne sztuki na czyste. W jednym dniu tygodnia, przy toalecie porannej, zmienia się wszystkim chorym całą bieliznę pościelową i osobistą.

Za zgodą lekarza, przy słaniu łóżek można chorego posadzić w fotelu i przesłać łóżko. Zarówno łóżko puste, jak i z chorym może przesłać jedna lub* dwie pielęgniarki. W szpitalu, jeżeli to jest możliwe, stosuje się słanie łóżka we dwie — jest to sposób znacznie bardziej ekonomiczny pod względem zużycia czasu i sił, mniej też męczy chorego. Ciężko chory musi mieć z reguły ście­lone łóżko przez dwie pielęgniarki.

Przed rozpoczęciem słania łóżka — w razie potrzeby — przy­gotowuje się czystą bieliznę i wózek na brudną.

W dniu ogólnej zmiany bielizny trzeba przynieść na salę cho­rych wszystkie komplety bielizny, łącznie z czystą bielizną oso­bistą, którą zmienia się po założeniu bielizny pościelowej.

Przy słaniu łóżek i zmianie bielizny pościelowej, jak również przy wszystkich innych czynnościach pielęgniarskich (czynność to procesy ukierunkowane i zorganizowane), należy zwrócić uwagę na przestrzeganie obowiązujących zasad.

Zasady te to noimy (przepisy, wskazówki) postępowania, oparte na wiedzy i doświadczeniu.

Zasady obowiązujące przy wykonywaniu czynności pielęgniar­skich:

1) znajomość:

  1. właściwe przygotowanie wszystkich przyborów,

  2. nawiązanie i utrzymanie kontaktu z chorym; obserwowanie

chorego i wykorzystanie czasu pracy na szerzenie oświaty zdro­wotnej ,

  1. dbanie o wygodę i bezpieczeństwo chorego w czasie wyko­
    nywania czynności,

  2. wykonanie czynności ruchami celowymi, dokładnymi, zręcz­
    nymi i delikatnymi,

  3. przeciwdziałanie możliwości szerzenia się zakażeń wewnątrz-
    szpitalnych,

  1. dbanie o estetykę pracy w czasie wykonywania czynności,

  2. sumienność i poczucie odpowiedzialności za wykonaną pracę,

  1. zapewnienie choremu odpowiednich warunków w czasie trwa­
    nia i po ukończeniu czynności,

10) sprzątnięcie i oczyszczenie przyborów.

Technika przesłania łóżka pustego

Wykonuje 1 pielęgniarka

Przed przystąpieniem do słania pielęgniarka stawia w nogach łóżka krzesło, siedzeniem zwrócone w stronę łóżka, i odstawia stolik przyłóżkowy.

Zdejmowanie poduszek. Pielęgniarka zdejmuje obie poduszki z łóżka i kładzie je na przygotowanym krześle.

Obluźnienie pościeli. Stojąc z prawej strony u wezgłowia łóżka pielęgniarka podkłada prawą rękę pod materac i lekko go unosząc lewą ręką wysuwa całą pościel spod bliższej połowy wezgłowia. Następnie, lewą ręką unosząc materac, prawą wysuwa założenie bielizny pościelowej wzdłuż prawej strony, łącznie z połową podło­żoną pod materac w nogach łóżka (prawa strona łóżka po prawej stronie chorego, lewa — po lewej). Następnie przechodzi na lewą stronę i podobnie obluźnia pościel.

Zdejmowanie koca. Pielęgniarka rozkłada zawinięcia koca w poszwie z dalszego brzegu, potem z bliższego i stojąc z prawej strony w nogach łóżka chwyta dwiema rękami brzeg koca (wzdłuż szerokości), zsuwa go lekko w dół i składa dwukrotnie wpół. Chwyta w połowie szerokości złożony koc i kładzie go na krześle.

Zdejmowanie podkładów. Pielęgniarka chwyta prawą ręką gór­ny róg, lewą środek podkładu, składa podkład wpół, zdejmuje z łóżka, składa jeszcze raz i kładzie na krześle, środkowym brze­giem w stronę łóżka.

W ten sam sposób zdejmuje i składa podkład ceratowy. Wszy­stkie rzeczy powinny być ułożone na krześle tak, aby od strony oparcia krzesła brzeg wyższej warstwy pokrywał brzeg warstwy niższej.

Zdejmowanie prześcieradła. Pielęgniarka wsuwa lewą rękę pod prześcieradło, unosi je lekko; prawą ręką chwyta prześcieradło nad ręką lewą, płasko ściąga je z łóżka, przytrzymując lewą ręką górną jego część. Prześcieradło kładzie na krześle.

Odwracanie materaca. Materac odwraca na drugą stronę w kie­runku od nóg do wezgłowia. Jeżeli składa się on z trzech części, dolną część kładzie na górną (dół łóżka — w nogach chorego, góra — u wezgłowia), środkową odwraca i kładzie w nogi łóżka. Przesuwa na środek dwie pozostałe części, część leżącą na wierzchu odwraca i układa u wezgłowia. Odwraca na drugą stronę część środkową. Wyrównuje ułożenie całego materaca.

Zasłanie spodniej bielizny. Pielęgniarka nabiera na ręce prze­ścieradło i nakłada je na łóżko uważając, aby do materaca doty­kała ta sama strona prześcieradła, co poprzednio. Jednym ruchem wyrównuje w nogach łóżka brzeg prześcieradła z brzegiem mate­raca (przy krótkich prześcieradłach). U wezgłowia marszczy prze­ścieradło w dłoniach i podciąga je ku górze, aby leżało równo na łóżku.

Podkłada prawą rękę pod górny róg materaca, lewą ręką podsu­wa pod niego zwisającą część prześcieradła. Wykańcza założenie prześcieradła narożnikiem kopertowym. Zwisającą część podkłada pod materac w środku i na dole łóżka.

W przypadku długiego prześcieradła, po jego nałożeniu na łóżko, pielęgniarka pozostawia w nogach tyle prześcieradła, aby móc je podsunąć pod materac tak, jak u wezgłowia. Wykańczając za­słanie prześcieradła, wykonuje kolejno oba narożniki kopertowe, a na koniec podkłada w środku.

Następnie kładzie złożony podkład ceratowy na wysokości po­duszek, środkiem na linii środkowej łóżka, wierzchnią część podsuwa pod materac. W ten sam sposób nakłada i umocowuje pod­kład płócienny.

Następnie przechodzi na drugą stronę łóżka.

Kolejno ściele wszystkie warstwy, tak jak po stronie prawej, z tym że każdą warstwę, podkładając pod materac — naciąga. Podkłady naciąga najpierw w środku, następnie brzeg górny i dol­ny; każdorazowo chwytając za brzeg podkładu, marszczy go w kie­runku łóżka, naciąga i podsuwa zwisającą część głęboko pod ma­terac.

Zasłanie koca. Pielęgniarka nabiera na ręce koc w poszwie, kładzie go u wezgłowia w odległości około 20 cm od górnej kra­wędzi materaca. Chwytając górne trzy warstwy, dwoma ruchami rozkłada koc na całe łóżko. Przez założenie pod spód (dwoma ru­chami) zwisającej wzdłuż łóżka części koca, wyrównuje go z ma­teracem i w nogach podkłada pod materac.

Przechodzi na drugą stronę i tu znanym sposobem wykańcza zasłanie koca. Na koniec wygładza pościel na łóżku po jednej i drugiej jego stronie.

Kolejno strzepuje poduszki i kładzie je płasko u wezgłowia brze-

giem wypełnionym pierzem w kierunku nóg łóżka, a zapięciami tak, aby na wszystkich łóżkach zapięcia były zwrócone w jedną stronę.

Przystawia stolik przyłóżkowy i krzesło.

Sprawdza wygląd łóżka.

Przesuwanie chorego na brzeg łóżka

Wykonuje 1 pielęgniarka

Pielęgniarka zgina choremu nogi w kolanach. Jedną rękę pod­kłada głęboko pod pośladki, drugą pod plecy i pomaga choremu przesunąć się w kierunku do siebie.

Ciężko chorego przesuwa stopniowo: najpierw górną część ciała, potem pośladki, na końcu nogi.

Obracanie chorego na boki

Wykonuje 1 pielęgniarka

Obracanie chorego plecami do siebie. Pielęgniarka układa, zgiętą w kolanie, bliższą siebie nogę chorego na drugiej jego nodze, a rękę przekłada mu na dalszą stronę łóżka i przesuwa wierzchnie przy­krycie w tym kierunku, w którym będą zwrócone plecy chorego. Podsuwa jedną rękę głęboko pod pośladki, drugą na wysokości łopatek pod plecy i lekko przesuwając chorego do siebie — obraca go na bok.

Obracanie chorego z pozycji bocznej na wznak. Pielęgniarka kła­dzie pod wierzchnim przykryciem jedną rękę na bark, drugą na biodro chorego, przechyla go do siebie i obraca na wznak. Popra­wia ułożenie chorego.

Obracanie chorego twarzą do siebie. Pielęgniarka układa odpo­wiednio kończyny dolne oraz kończynę górną chorego i przesuwa wierzchnie przykrycie na dalszą stronę łóżka. Ponad chorym kła-

Technika przesłania łóżka choremu leżącemu

Wykonuje 1 pielęgniarka

Pielęgniarka odstawia krzesło i stolik.

Obluźnienie wierzchniego przykrycia. Stojąc z prawej strony w nogach łóżka, lewą ręką unosi nieco materac, prawą ręką, na całej szerokości łóżka, wysuwa wierzchnie przykrycie spod ma­teraca.

Odkłada zawinięcie koca z dalszej i bliższej strony; w nogach wierzchnie przykrycie zakłada pod spód, aż do wyrównania z dol­nym brzegiem materaca.

Zdejmowanie poduszek. Pielęgniarka zakłada górny brzeg przy­krycia na wierzch. Dalszy ciąg czynności może być wykonany dwoma sposobami:

  1. Chory siada samodzielnie; pielęgniarka wyjmuje obie po­
    duszki i kładzie je na krześle.

  2. Chory nie siada samodzielnie; pielęgniarka unosi chorego,
    wolną ręką wysuwa spod jego głowy poduszkę — odkłada ją na
    przeciwległy brzeg materaca. W taki sam sposób wyjmuje drugą
    poduszkę. Kładzie chorego. Obie poduszki odkłada na krzesło.
    Nakrywa chorego. Jeżeli poduszki są duże, każdorazowo po wy­
    jęciu — kładzie poduszkę na krzesło.

Wymiatanie okruchów z łóżka. Chorego obraca plecami do sie­bie tak, aby leżał na dalszej połowie materaca.

Wierzchnie przykrycie zakłada na chorego, uważając, aby miał dobrze nakryte plecy.

Obluźnia spodnią bieliznę pościelową z prawej strony łóżka, za­czynając od dołu ku górze.

Nakłada na prawą rękę myjkę i osłaniając lewą ręką chorego, wymiata dokładnie okruchy z podkładu płóciennego, następnie pod­kład marszczy do pleców chorego.

W taki sam sposób wymiata podkład gumowy, a na koniec prześcieradło. Odkłada myjkę.

Zasłanie spodniej bielizny pościelowej. Pielęgniarka naciąga prześcieradło ku górze i zakłada je u wezgłowia pod materac.

Naciąga prześcieradło wzdłuż łóżka.

U wezgłowia robi z prześcieradła narożnik, następnie naciągając je w środku i w nogach łóżka — podkłada zwisającą część pod materac.

Rozkłada podkład gumowy i chwytając lewą ręką górny, pra­wą dolny jego brzeg — wyrównuje. Chwytając w środku brzeg podkładu, marszczy go w kierunku chorego, naciąga i podkłada pod materac. Lewą ręką naciąga górny brzeg podkładu — pod­suwa pod materac, następnie prawą ręką naciąga dolny brzeg i pod­kłada pod materac (przy wąskich podkładach — można jednym ruchem naciągnąć i podłożyć).

W ten sam sposób zaścieła podkład płócienny.

Chorego odwraca na wznak, potem twarzą do siebie. Chory leży na bliższej połowie materaca.

Znanym sposobem usuwa z lewej połowy łóżka wierzchnie przy­krycie uważając, aby chory miał dobrze nakryte plecy.

Przechodzi na drugą stronę łóżka.

Obluźnia całą spodnią bieliznę, wymiata, naciąga i podkłada tak, jak po stronie prawej.

Chorego odwraca na wznak. Odwija przy twarzy chorego brzeg wierzchniego przykrycia. Jeżeli potrzeba — podciąga materac, wy­równując górny jego brzeg z górnym brzegiem łóżka (do podsu­nięcia materaca potrzebna jest pomoc drugiej pielęgniarki, która staje po przeciwnej stronie łóżka).

Podchodząc do krzesła z poduszkami, pielęgniarka wyrównuje wierzchnie przykrycie w nogach łóżka.

Podkładanie poduszek. Czynność może być wykonana dwoma sposobami:

  1. Chory siada samodzielnie; pielęgniarka stojąc z prawej stro­ny łóżka, strzepuje pierwszą poduszkę i układa ją płasko u wezgło­wia, brzegiem wypełnionym pierzem zwróconym ku dołowi. Strze­puje drugą poduszkę, kładzie ją nieco wyżej od pierwszej, brze­giem wypełnionym pierzem skierowanym ku górze. Chory pod­
    ciąga się wyżej na poduszki.

  2. Chory nie siada samodzielnie; pielęgniarka strzepuje kolejno
    poduszki i układa je na dalszym brzegu materaca. Podnosi cho­rego i podtrzymując go jedną ręką, drugą podkłada poduszki, w spo­sób wyżej opisany. Jeżeli poduszki są duże, kolejno bierze je
    z krzesła i podkłada pod chorego.

Podsuwa chorego wyżej na poduszki, obciąga i wygładza ko­szulę pod plecami i pośladkami chorego.

Zasłanie wierzchniego przykrycia. Pielęgniarka wyrównuje wierzchnie przykrycie najpierw na górze, potem na dole i zaścieła znanym sposobem.

Przechodzi na drugą stronę łóżka. Wykańcza zasłanie koca w poszwie.

Przechodzi na prawą stronę łóżka, przystawia stolik przyłóżkowy i krzesło. Pyta, czy choremu jest wygodnie i sprawdza wy­gląd łóżka.

UŁOŻENIE CHOREGO W ŁÓŻKU

Ułożenie chorego w łóżku musi zapewnić pacjentowi maksymalną wygodę i optymalne warunki w odniesieniu do danego schorze­nia, często zaś wspomaga leczenie; mówi się wtedy o leczeniu ułożeniowym.

Biorąc pod uwagę ułożenie chorego w łóżku możemy podzielić ich na trzy zasadnicze grupy:

- chorych z pełną ruchomością, nie wymagających specjalnego ułożenia,

- ciężko chorych z ograniczoną możliwością ruchów, nie mogących poprawić swej pozycji,

- chorych, u których ułożenie jest zależne od schorzenia.

Przybory i ich zastosowanie do wygodnego ułożenia chorego

Odpowiednio dobrane i zastosowane przybory spełniają podstawo­wą rolę w układaniu chorych. Dobieramy je zależnie od sytuacji i potrzeb, aby chory odczuwał najmniej dolegliwości przy spędza­niu często długich miesięcy w łóżku.

Do tych przyborów należą:

Poduszki. Poduszki służą nie tylko do wygodnego ułożenia gło­wy i górnej części tułowia. Wykorzystuje się je też jako pod­parcie górnych kończyn przy wysokim ułożeniu chorego, do pod­parcia pleców przy ułożeniu na boku. Wypełnia się nimi krzy­wiznę lędźwiową w ułożeniu poziomym i kładzie pomiędzy kolana w pozycji bocznej. Często układa się na nich chorą kończynę.

Poduszki, zależnie od celu, któremu mają służyć, są różnego kształtu i wielkości, wykonane z różnego materiału, jak: pierze, włosie, trawa morska, lub pianoguma. Każda poduszka musi być powleczona poszewką.

Sposoby ułożenia poduszek na wezgłowiu łóżka:

  1. Trzy poduszki, niezależnie od wielkości, układa się „scho­dami", każdą następną nieco wyżej od poprzedniej. W poduszce
    spodniej strzepuje się pierze ku dołowi i układa ją równo z ma­
    teracem: dwie pozostałe poduszki powinny mieć ku górze skiero­wane brzegi bardziej wypełnione pierzem.

  2. Trzy duże albo trzy wąskie poduszki: jedną poduszką wypeł­nia się kąt pomiędzy wezgłowiem łóżka, a materacem; tworzy ona
    oparcie dla dwóch następnych poduszek. Pierwszą z nich układa się
    niżej, aby część poduszki bardziej wypełniona pierzem podpierała
    okolicę krzywizny lędźwiowej. Następną poduszkę układa się wy­
    żej, częścią bardziej wypełnioną pierzem skierowaną ku górze,
    aby dać dobre podparcie pod głowę i ramiona.

Jedna duża i dwie wąskie poduszki; dużą poduszkę układa się
na spodzie, dwie wąskie skośnie, aby krzyżowały się pod głową
chorego. Zewnętrzne rogi poduszki można podwinąć, tworząc w ten sposób podparcie dla łokci. To ułożenie poduszek stosuje się naj­częściej dla chorych po zabiegach operacyjnych w obrębie pleców.

4. Niezależnie od liczby i ułożenia pozostałych poduszek, wąską układa się wzdłuż pleców; takie ułożenie przeciwdziała zapadaniu się klatki piersiowej i ułatwia oddychanie.

Do wszystkich ułożeń poduszek można dodać jasiek, który pod­piera głowę i kark chorego.

Podane ułożenia poduszek nie wyczerpują wszystkich możli­wości; należy próbować różnych sposobów, aby wyszukać naj-wygodniejszy dla chorego.

Ruchome wezgłowia w łóżkach. Ruchome wezgłowia pozwalają regulować wysokość ułożenia chorego. Łóżka, które ich nie mają, można nimi uzupełnić, kładąc je pod albo na materacu. Wezgło­wia do regulowania wysokości ułożenia chorego są w sprzedaży jako oddzielny sprzęt. Mogą one mieć ramy metalowe z naciąg­niętą na nie siatką drucianą, albo ramy drewniane z pasami leża­kowego płótna.

Krąg gumowy pod pośladki. Ma on na celu uniesienie okolicy kości ogonowej i zniesienie ucisku tej części ciała; korzysta się z niego najczęściej przy wysokim ułożeniu chorego, kiedy naj­większy ciężar spoczywa na pośladkach. Krąg gumowy wypełnia •ię do tego stopnia powietrzem, aby przy ucisku jednej dłoni dwie przeciwległe powierzchnie kręgu zetknęły się ze sobą. Krąg zbyt mocno wypełniony jest za twardy i może uciskać chorego; krąg za mało wypełniony powietrzem nie uniesie w ogóle okolicy kości Ogonowej ponad poziom materaca.

Kółka z waty. Podkłada się je pod pięty w celu zniesienia na nie ucisku. Robi się je z przyciętego kwadratu waty o boku dłu­gości ok. 20 cm. W środku należy przebić nożyczkami otwór; od otworu do obwodu kwadratu przeprowadzić obwoje opaską gazową, formując przy tym kółko. Otwór kółka musi być mniejszy od Pięty.

Wałek pod uda. Wałek pod uda spełnia podwójne zadanie: utrzymuje kończyny w fizjologicznym zgięciu w stawach kolano­wych i biodrowych, dzięki czemu zmniejsza napięcie mięśni brzusz­nych, oraz umocowany do ram łóżka, przy wysokim ułożeniu pacjenta, przeciwdziała zsuwaniu się chorego z poduszek. Nie wolno go podkładać pod kolana, gdzie może uciskać przebiegające blisko powierzchni ciała naczynia krwionośne i utrudniać odpływ krwi żylnej z kończyn dolnych. Z tego też względu, należy robić przerwy w podkładaniu wałka oraz przypominać choremu o poru­szaniu stopami i nogami. Zamiast wałka można też podkładać małe poduszeczki.

Worki z piaskiem. Są one używane do ograniczenia ruchomości, np kończyny ułożonej zgodnie ze wskazaniami lekarskimi.

Lejce. Lejce z wygodnym uchwytem pomagają choremu przejść z pozycji lezącej do siedzącej. Mogą być zrobione z mocnego płótna lub taśmy tapicerskiej, zaopatrzone w drewnianą rączkę. Do tego celu służą również specjalne drabinki plastykowe. Lejce umo­cowuje się na ramie w nogach łóżka układając ich uchwyt w za­sięgu rąk chorego.

Dla ułatwienia choremu podnoszenia się z poduszek i zmiany pozycji, w nowoczesnych łóżkach są specjalne uchwyty przymoco­wane do ramy wezgłowia łóżka

Stolik nałóżkowy. Stolik nałózkowy, tzw. ,,stolik-przyjaciel", jest to podparta z jednej strony płyta, której wysokość i nachyle­nie może byc regulowane Zachodzi ona nad łóżko chorego, co pozwala wykorzystać ją przy jedzeniu, czytaniu książki, pisaniu ltp. Do tego samego celu służy stolik na niskich nóżkach, który stawia się na materacu przed chorym. Na stoliku może byc umocowane podparcie na książkę, co ułatwia choremu czytanie.

Pozycje chorych w łóżku

Rozróżniamy trzy zasadnicze ułożenia chorych: na plecach, czyli w pozycji grzbietowej, na boku, czyli w pozycji bocznej i na brzuchu.

Pozycja grzbietowa i boczna może być jeszcze zróżnicowana, za­leżnie od położenia wezgłowia; określa się ją wtedy jako poziomą, półwysoką albo półsiedzącą i wysoką albo siedzącą.

W pozycji siedzącej chory najczęściej leży na plecach.

Pozycja pozioma na plecach. Ułatwia ona rozprężenie dolnych płatów płuc przez zwiększenie zakresu ruchów oddechowych prze­pony. Chory leży płasko, jedynie pod głową może mieć Jasiek. Ta­ką pozycję stosuje się często na krótki okres czasu, np. po punkcji lędźwiowej, bezpośrednio po znieczuleniu ogólnym i na przemian z pozycją półsiedzącą w pierwszych dwóch dobach po zabiegu ope­racyjnym.

Przy dłuższym leżeniu w pozycji poziomej należy podłożyć cho­remu w okolicę wygięcia lędźwiowego mały jasiek lub złożony ręcznik w celu podparcia kręgosłupa i zniesienia bólu. Stopy trzeba oprzeć na podpórce, aby przeciwdziałać tworzeniu się końskiej stopy. Górne przykrycie, nad stopami chorego, nie może być na­prężone (szczególnie, gdy nie ma podpórki). W tym przypadku moż­na go nie podkładać pod materac, tylko zwinąć w wałeczek i uło­żyć poza stopami. Pod pięty należy dać kółeczka z waty, a powy­żej zgięć kolanowych i pod okolicę ścięgna Achillesa małe wałecz­ki, aby zapewnić wygodne ułożenie kończyn dolnych i rozluźnić mięśnie brzucha. Należy też zwrócić uwagę na to, aby barki i bio­dra leżały w linii symetrycznej.

W schorzeniach kręgosłupa, w których układa się chorych na dłuższy czas w pozycji poziomej na plecach, siatka łóżka musi być specjalnie mocno napięta, jeżeli zaś ugina się pod ciężarem cho­rego pod materac należy podłożyć deskę, opierając ją na ra­mach łóżka.

Pozycja pozioma na boku. Rozróżniamy pozycje poziome na boku z kończyną górną skierowaną nad głową ku górze, na boku z rotacją do przodu z kończyną górną skierowaną ku górze i do przodu oraz na boku z rotacją do tyłu i obu kończynami górnymi skierowanymi ku górze. Wszystkie te pozycje można dodatkowo stosować z pochyleniem łóżka tak, aby głowa znajdowała się po­niżej kończyn dolnych (pozycja Trendelenburga). Celem tych po­zycji jest ułatwienie drenażu oskrzeli (usunięcie z nich wydzieliny), przy czym pozycja boczna pozioma ułatwia odpływ wydzieliny z dolnych płatów płuca, pozycja boczna z rotacją do przodu — z segmentów tylnych dolnych płatów, a z rotacją do tyłu — z przed­nich dolnych płatów płuca. Czas trwania drenażu określa lekarz.

Inna pozycja pozioma na boku, z rotacją do przodu jest sto­sowana u chorych nieprzytomnych jako tzw. pozycja bezpieczna.

Pozycja bezpieczna. Przy ułożeniu na lewym boku w tej pozycji, lewa kończyna górna prawie wyprostowana w stawie łokciowym jest ułożona za plecami chorego, a prawa, zgięta w stawie łokcio­wym, leży przed chorym. Płasko ułożona dłoń może być podłożona pod policzek, ewentualnie pod głowę daje się jasiek. Lewa kończy­na dolna prawie wyprostowana spoczywa swobodnie, a prawa zgię­ta w stawie biodrowym i kolanowym opiera się na kończynie lewej. Ułożenie w pozycji bezpiecznej daje oparcie i z przodu i z tyłu, nie grozi uciskiem na większe pnie nerwowe, zapobiega opadnięciu ję­zyka do tyłu i zachłyśnięciu się wydzieliną, która odpływa na zewnątrz. Po 2 godzinach należy zmienić pozycję choremu, ukła­dając go w ten sposób tylko na drugim boku.

Pozycja półwysoka. Polega ona na wyższym uniesieniu górnej części tułowia; jest to ułożenie pośrednie między pozycją poziomą a siedzącą. Najczęściej w ten sposób leżą chorzy, którzy nie mają wskazań do specjalnych pozycji w łóżku. Poduszki, niezależnie od sposobu ułożenia, muszą tworzyć równię pochyłą, dając podparcie lędźwiom, plecom, barkom i głowie chorego. Głowa musi być na jednej linii z kręgosłupem, to znaczy nie odchylona ani do tyłu, ani do przodu. Pochylenia głowy na boki muszą być krótkotrwałe. Udogodnienia stosuje się zależnie od potrzeby chorego.

Pozycja boczna. Pozycja boczna może być prawo- lub lewo­stronna. Chorzy na serce układają się na boku prawym, aby znieść ucisk okolicy serca. Chorych z lewostronnym schorzeniem płuc układa się na boku lewym, aby zdrowe płuco mogło swobodnie od-rekompensując wyłączenie chorego płuca z funkcji fizjologicznej. Ciężko chorym ułożonym w pozycji bocznej należy za-podparcie pleców.

leżącym na boku np. lewym zgina się obie kończyny biodrowych i kolanowych. Między obie kończyny, a zwłaszcza między kolana, kładzie się miękką poduszkę.

Jezeh choremu jest wygodniej leżeć z prawą kończyną bardziej zgiętą od lewej, należy ją podeprzeć poduszką. Podparcie trzeba dać także prawej kończynie górnej, spoczywającej przed ^horym. Czasami chory odrzuca górną kończynę ku tyłowi, przechylając całą górną część tułowia w tę stronę. Takie ułożenie ułatwia od­dychanie.

Całe plecy należy podeprzeć wałkiem lub wąską poduszką zło­żoną wzdłuż, wpół. Sposób i wysokość ułożenia poduszek pod gło­wą może być różny — zależnie od upodobań chorego.

Pozycja wysoka siedząca. Polega ona na ułożeniu chorego pra­wie w pozycji siedzącej. Stosuje się ją w chorobach płuc i krąże­nia, ułatwia bowiem oddychanie przez zmniejszenie ucisku na klatkę piersiową.

Przy pozycji wysokiej poduszki układa się różnie, regulując wy­sokość ułożenia odpowiednim podniesieniem wezgłowia. W tym ułożeniu konieczne jest dodanie podparcia pod kończyny górne i gumowego kręgu pod pośladki; stopy należy oprzeć na podpórce i dać kółka z waty pod pięty.

W celu ustalenia pozycji chorego można dać wałek pod uda, lepiej jednak unieść nieco wyżej łóżko w nogach, a pod zgięcia kolanowe podłożyć małe, miękkie wałki. Zbyt duże zgięcie nóg w kolanach powoduje ucisk trzewi na przeponę, utrudniając chorym oddychanie.

W celu przeciwdziałania zsuwaniu się materaca z wezgłowia na­leży przestrzeń w nogach, między materacem a łóżkiem, wypełnić kocem, wałkiem ltp.

Pozycja wysoka z pochyleniem do przodu. Pozycja ta jest sto­sowana przy dużej duszności, ponieważ klatka piersiowa w tej po­zycji jest wolna od ucisku. Chory siedzi w łóżku nie opierając się w ogóle o poduszki, które dają tylko dobre podparcie dla oko­licy ciała od pośladków do pasa. Na plecy pacjenta zarzuca się lekkie, ciepłe okrycie. Przed chorym, dla oparcia kończyn górnych, ustawia się okryty kocem stolik „przyjaciel", na którym można położyć poduszkę. W przypadku braku takiego stolika kładzie się deskę na dwóch oparciach krzeseł przysuniętych do łóżka. Kończyny dolne chorego należy ułożyć wygodnie, swobodnie, bez dużego zgięcia w kolanach Pod pośladki podłożyć krąg gumowy

Chorych z dużą dusznością można także — za zgodą lekarza —

PODAWANIE OBŁOŻNIE CHOBEMU BASENU I KACZKI

Podawanie basenów i kaczek jest omówione w grupie czynności zapewniających czystość i wygodę choremu, ponieważ umiejętność ta jest potrzebna przy myciu obłożnie chorego.

Wydalanie jest jedną z biologicznych potrzeb człowieka. Dla obłożnie chorych zaspokojenie tej potrzeby może stać się źródłem wielu przykrości. Chory krępuje się swoich współtowarzyszy i oso­by podającej basen. Uczucie to wzrasta, jeżeli osoba podająca na­czynie służące do wypróżnień robi to opornie i niechętnie. Pie­lęgniarka musi zdać sobie sprawę, że jak w wielu innych czyn­nościach, tak i w tej — należy ułatwiać, a nie utrudniać, sy­tuację chorego. Nie jest upokarzająca żądna czynność, którą trzeba wykonać dla dobra chorego.

Podawanie basenu

Wykonuje 1 pielęgniarka

Czynność może być wykonana kilkoma sposobami.

  1. Pielęgniarka stawia basen z prawej strony łóżka na matera­cu. Zdejmuje basenówkę, zawiesza ją w nogach łóżka. Lekko cho­remu pozostawia basen w zasięgu ręki i może odejść pamiętając,
    żeby za chwilę wrócić po basen.

  2. Jeżeli choremu należy pomóc w podłożeniu basenu, zgina mu
    nogi w kolanach, wysuwa spod pośladków koszulę i podsuwa ją
    ku górze. Unosi pośladki chorego, podtrzymuje je lewą ręką, prawą

podkłada basen spłaszczonym końcem pod chorego, podaje choremu ligninę lub papier toaletowy.

Silniejszy chory może oprzeć się dłońmi oraz stopami o mate­rac i unieść pośladki. Pielęgniarka w tym przypadku podnosi mu tylko wyżej koszulę i podkłada basen.

Wyjmując basen, nakrywa go i odstawia. Poprawia ułożenie chorego.

3. W przypadku, kiedy jedna pielęgniarka musi podłożyć ba­sen choremu bezwładnemu, odwraca go na bok i przytrzymując jedną ręką za biodro, drugą podstawia basen na wysokości poślad­ków, podsuwa go tak głęboko pod chorego, jak jest to możliwe i odwraca pacjenta na wznak, układając go jednocześnie na base­nie. Sprawdza, czy basen jest podłożony prawidłowo. Wyjmując basen trzyma jedną ręką jego rączkę, drugą odchyla pacjenta na bok, wyjmuje basen, przykrywa, a chorego, jeżeli potrzeba — podciera.

Wynosi basen, obserwuje zawartość i opróżnia go. Basen myje i czysty kładzie na miejsce. Myje sobie ręce. Myje ręce choremu, a w razie potrzeby i pośladki.

Podawanie kaczek

Pielęgniarka przynosi kaczkę przykrytą basenówką, basenówkę za­wiesza w nogach łóżka, kaczkę stawia na materacu w zasięgu ręki chorego. Po odbiór kaczki przychodzi za parę minut.

MYCIE CHOREGO

Higiena skóry. Potrzeba czystości jest w różnym stopniu rozwi­nięta u ludzi i nie wszyscy rozumieją jej znaczenie właściwie. Prócz ludzi, którzy myją się regularnie, dbają o higienę jamy ust­nej i włosów — są i tacy, dla których umycie się jest wydarze­niem odświętnym, a mycie zębów uważają za zbędne. Można się jeszcze spotkać z przekonaniem, że leżąc w łóżku człowiek się nie brudzi, że chorego myć nie można, bo mu to zaszkodzi.

Pamiętając, że chory powinien w szpitalu nie tylko się leczyć, ale również wynieść z niego trwałe i dobre nawyki higieniczne. Pielęgniarka odpowiedzialna za czystość chorych w szpitalu po­winna ich poznać pod tym względem i oddziaływać wychowawczo na wybranych chorych. Powinna sprawdzać, czy jej zalecenia zo­stały zrozumiane, czy chory jest przekonany o ich słuszności i reali­zuje je na co dzień.

Chory powinien się dowiedzieć, że skóra spełnia pewne funkcje, niezbędne do utrzymania zdrowia, przez skórę wydala się pot, łój i niektóre substancje przemiany materii. Z otoczenia działają na czystą skórę promienie ultrafioletowe, zmieniając zawarty w niej ergosterol na witaminę D.

Z powierzchni skóry należy zmyć obumarłe warstwy naskórka, nadmiar łoju, potu, brud i bakterie nie tylko po to, by skóra mogła dobrze spełniać swoje zadania, ale również, aby zmniejszyć możliwość zakażeń i likwidować bardzo nieprzyjemny dla oto­czenia zapach rozkładających się wydzielin skóry. Brud, pył, pot i łój oraz warstwy zrogowaciałe naskórka stanowią bardzo dobre podłoże dla rozwoju wszelkiego rodzaju bakterii. W odniesieniu do niektórych zarazków, skóra wykazuje działanie bakteriobójcze lub hamujące ich rozwój, przy czym główną w tym rolę odgrywa praw­dopodobnie kwasota skóry oraz działanie wydzielin gruczołów łojowych i potowych.

Toaleta chorego

Mycie w szpitalu jest jedną z czynności wchodzących w skład toa­lety pacjenta. Toaletę wykonuje się dwa razy dziennie — rano i wieczorem. Chorych zmęczonych nocą toaleta ranna odświeża i „zmywa" z nich zmęczenie. Łóżko na nowo przesłane staje się wygodniejsze i chłodniejsze, chorym poprawia się samopoczucie, wracają siły i nadzieja na wyzdrowienie.

Toaleta wieczorna powinna być robiona przed nocnym snem. Chory jest znużony, zmęczony fizycznie i psychicznie, pragnie od­począć w ciszy, spokoju i ciemności. Mycie wieczorne należy robić ciepłą wodą, która działa uspokajająco na system nerwowy; świe­żo przesłane łóżko, wygodna pozycja usposabiają do snu. Dobra pielęgniarka zdaje sobie sprawę z zależności nocnego odpoczyn­ku chorego od przygotowania pacjenta do snu i nie szczędzi trudu, aby spełnić wszystkie warunki gwarantujące dobry sen chorego.

Czynności wchodzące w skład toalety. W skład toalety wchodzą następujące czynności: mycie zębów, twarzy, uszu, szyi, kończyn górnych, klatki piersiowej, pleców i pośladków oraz podmycie chorego, natarcie pleców i pośladków, uczesanie i przesłanie łóżka.

Ze względu na organizację pracy szpitalnej nie wykonuje się wszystkich podanych czynności bezpośrednio jednej po drugiej. Rano, najczęściej dwa zespoły wykonują całość czynności wchodzą­cych w skład toalety: personel dyżuru nocnego myje chorych, a ze­spół dyżuru rannego ściele łóżka i układa wygodnie pacjenta.

Czynności wchodzące w skład toalety wieczornej są także po­dzielone. Mimo że regulaminy szpitalne wyznaczają robienie tej toalety na czas między godziną 18 a 21, w praktyce, ze względu na mniejszą liczbę personelu na dyżurze popołudniowym, często ściele się wszystkie łóżka przed kolacją, następnie myje się cho­rych, a już bezpośrednio przed nocą naciera się ciężko chorym plecy i pośladki oraz poprawia ułożenie w łóżku.

Mycie zębów. W warunkach szpitalnych większość chorych myje zęby samodzielnie, natomiast chorym leżącym musi w tym pomóc pielęgniarka.

Oczyszczanie jamy ustnej u ciężko chorych, którzy nie mogą robić tego sami, będzie opisane w oddzielnym rozdziale. ciała w czystości, myją się sami, pielęgniarka powinna wyjaśnić znaczenie mycia, nauczyć ich dbania o swą czystość i dopilnować, aby wszystkie zabiegi higieniczne wykonywali należycie.

Mycie zębów u chorych leżących wymaga poza znanymi przy-

borami miski nerkowatej do spluwania.

Obowiązkiem wychowawczym pielęgniarki jest nauczyć chorego, jak należy pielęgnować jamę ustną, aby ograniczyć próchnicę i nie dopuścić do chorób mających swoje pierwotne ognisko w jamie ustnej.

Zęby powinny być oczyszczane rano — przed śniadaniem i wie­czorem — przed spaniem oraz płukane po wszystkich posiłkach-. Do mycia najlepiej używać małych szczoteczek (aby dotrzeć do wszystkich powierzchni zębów), z włosiem „sztywnym, ale nie twardym, równomiernie rozłożonym na szczoteczce. Należy zwrócić uwagę na sposób mycia zębów. Dużo ludzi przesuwa szczoteczkę przy tej czynności tylko w linii poziomej. Trzeba wyjaśnić, że przestrzenie międzyzębowe można oczyścić tylko przez zmywanie zębów od wewnętrznej i zewnętrznej strony, w kierunku od dzią­seł do powierzchni zgryzowej, następnie dokładnie wypłukać jamę ustną ciepłą wodą, aż do momentu, kiedy woda wypluwana będzie zupełnie czysta.

Kubek i szczoteczkę po myciu należy dobrze wypłukać, włożyć do kubka szczoteczkę skierowaną włosiem ku górze (do wyschnię­cia). Zamykanie mokrych szczoteczek w pochewkach nie jest wska­zane.

W przypadku kiedy chory ma protezy zębowe należy je umyć szczotką i pastą pod bieżącą wodą, dobrze spłukać i założyć je po wypłukaniu jamy ustnej.

Mycie ciała ciężko chorych. Jest wykonywane w całości przez pielęgniarkę. Chorego myje się ciepłą wodą, myjką i mydłem. Je­żeli chory jest przyzwyczajony do mycia wodą o niższej tempera­turze, można go umyć wodą chłodniejszą, zwłaszcza rano, w dni gorące i wtedy, gdy nie tyle chodzi o zmycie brudu, ile o od­świeżenie chorego. Woda zimna lepiej pobudza krążenie.

Lżej, ale obłożnie chorym, podaje się wszystkie potrzebne przy­bory do łóżka; chorzy chodzący myją się przy umywalniach — w salach chorych lub w łazience. Pielęgniarka musi tylko spraw­dzić, czy rzeczywiście się myją i czy są czyści. Sprawdzenie czys­tości powinno być przeprowadzone dyskretnie, najlepiej w czasie innych czynności wykonywanych przy chorym.

Chorym, którzy nie przywiązują wagi do utrzymania swego

Dużo chorych krępuje się obnażać przy innych, są wrażliwi na cudzy dotyk i zażenowani „zabieraniem czasu" pielęgniarce. Stąd ogromne znaczenie ma postawa osób wykonujących zabiegi higie­niczne u chorych oraz stworzenie odpowiedniej subtelnej i intym­nej atmosfery. Chorego przy myciu nie należy bez potrzeby obna­żać, łóżko otoczyć parawanem i w razie możliwości — pozwolić się choremu myć samemu przy odpowiedniej pomocy pielęgniarki.

Nacieranie pleców i pośladków zostało już omówione na stro­nie 200.

Czesanie obłożnie chorych. Przed czesaniem należy pod głowę pacjenta podłożyć ręcznik. Długie włosy rozpleść i wyjąć spinki. Włosy podzielić na dwie połowy — prawą i lewą. Głowę chorego zwrócić w prawo, uczesać lewą połowę włosów, następnie zrobić to samo po stronie przeciwnej. Długie włosy należy czesać pasma­mi; rozczesywanie zacząć od końca włosów, przytrzymując mocno pasmo lewą ręką ponad miejscem rozczesywanym. Po rozczesa­niu poszczególnych pasm rozczesuje się jeszcze raz wszystkie wło­sy z połowy głowy i zaplata warkocz w taki sposób, aby nie uciskał chorej przy leżeniu.

Cele i znaczenie mycia chorego:

Ponadto mycie wykorzystuje się na:

Technika wykonania toalety obłożnie choremu

Wykonuje 1 pielęgniarka

Przybory na małej tacy:

  1. miska nerkowata,

  2. talk,

  3. spirytus,

  4. dzbanek z ciepłą wodą.
    Ponadto:

  1. miednica (z wodą, jeśli nie ma bieżącej wody na sali),

  2. basen przykryty basenówką.

Pielęgniarka przynosi do chorego basen, kładzie go do koszycz­ka, ewentualnie umieszcza na krześle lub w nogach łóżka na ma­teracu. Jeżeli oddział dysponuje wózkiem do toalety, pielęgniarka układa na nim wszystkie przybory i zawozi do łóżka chorego. Sta­wia krzesło przy stoliku przyłóżkowym. Myje ręce. Przynosi pozo­stałe przybory, stawia miednicę na krześle przy stoliku, tacę na stoliku przyłóżkowym. Na tacy kładzie mydło chorego, szczotkę do zębów, pastę lub proszek, szczoteczkę do paznokci oraz kubek do zębów (po nalaniu do niego wody z kranu). Nalewa wodę domiednicy i dzbanka. Na poręczy krzesła zawiesza ręczniki (cienki i gruby)- Przygotowuje myjki, zawieszając myjkę do twarzy przy ręczniku cienkim, a myjkę do mycia ciała przy ręczniku grubym.

Mycie zębów. Pielęgniarka podkłada cienki ręcznik pod brodę chorego. Podaje przygotowaną szczotkę z pastą.

Lewą ręką unosi głowę chorego, prawą podaje wodę do ust. Następnie odstawia wodę pod lewą ręką na stolik, a pod usta chorego podsuwa miskę nerkowatą. Czynności powyższe powtarza tyle razy, ile potrzeba, nie wyjmując przez cały czas lewej ręki spod głowy chorego. Chory myje zęby. Po umyciu zębów pielęg­niarka wyciera chorego ręcznikiem, ręcznik usuwa na poręcz krzesła, szczoty odkłada do kubka.

Mycie twarzy pielęgniarka zdejmuje choremu ko­szulę, podnosi głowę chorego, podkłada ręcznik od strony bliższej pod głowę, końce ręcznika wykłada na barki cho­rego.

Przygotowuje myjkę na prawej ręce, namydla ją — lub nie — z życzeniem chorego. Zmywa twarz i wyciera jąt Popra­wia ułożenie ręcznika w ten sposób, aby mieć dojście do szyi, ochraniając jednocześnie wierzchnie przykrycie. Myje dalsze ucho, ucho bliższe, szyję i wyciera. Wyjmuje ręcznik spod głowy cho­rego.

Mycie kończyn górnych. Pielęgniarka odsłania dalszą od siebie rękę pacjenta, układa pod nią cienki ręcznik. W okolicy pachy chorego zakłada ręcznik pod wierzchnie przykrycie. Pod dłoń sta­wia miednicę, obok kładzie mydelniczkę. Myje kończynę górną w następującej kolejności: przedramię i ramię po stronie zewnętrz­nej, potem po stronie wewnętrznej, pachę, na koniec dłoń; jeżeli trzeba paznokcie myje szczoteczką.

Odstawia mydelniczkę na stolik przyłóżkowy. Chwyta lewą rę­ką rękę chorego — unosi ją, prawą ręką zsuwa w dół miednicę Rękę kładzie na ręczniku, miednicę przenosi na krzesło. Kończynę górną wyciera i okrywa wierzchnim przykryciem.

W taki sam sposób myje drugą kończynę górną.

Mycie klatki piersiowe]. Pielęgniarka odkłada ze swej strony brzeg wierzchniego przykrycia.

Unosząc lekko przykrycie pacjenta, kładzie na klatkę piersiową chorego gruby ręcznik, z którego odkłada mankiet na odłożony brzeg wierzchniego przykrycia.

Przygotowuje namydloną myjkę i unosząc wierzchnie przykrycie (w miejscu ochronionym ręcznikiem), myje klatkę piersiową cho­rego, wyciera cienkim ręcznikiem, ręczniki usuwa. Wycierając ko­biety pielęgniarka sprawdza, czy pod piersiami nie mają odparzeń. Nakłada koszulę chirurgiczną.

Mycie pleców i pośladków. Chory odwraca się na bok, pielęg­niarka odkrywa mu plecy i odkłada wierzchnie przykrycie na cho­rego. Wzdłuż pleców i pośladków kładzie gruby ręcznik. Nakłada drugą myjkę na rękę, myje plecy i pośladki, dokładnie zmywa szparę pośladkową i po umyciu wyciera; naciera plecy i pośladki. Po natarciu spirytusem lub innym środkiem, sypie na rękę trochę talku i masuje całe plecy i pośladki, okolicę kości ogonowej i bio­der. Masaż robi całą dłonią wykonując ruchy koliste, aż do lek­kiego zaróżowienia skóry, zwracając szczególną uwagę na miejsca najbardziej narażone na powstawanie odleżyn. Po natarciu, jeżeli

chory ma założoną koszulę chirurgiczną, zawiązuje tasiemki. Chory odwraca się na wznak (koszule zwykłą nakłada dopiero teraz).

Podmycie. Pielęgniarka podkłada basen; z wierzchniego przykry­cia robi tzw. budkę, osłaniając nią krocze.

Spłukuje myjkę wodą z dzbanka, namydla ją i — trzymając drugą ręką wierzchnie przykrycie — myje krocze. Jeżeli stan cho­rej na to pozwala, chora myje się sama, myjkę odrzuca do miedni­cy. Pielęgniarka dokładnie spłukuje krocze polewając je wodą z dzbanka nad basenem, następnie wyciera grubym ręcznikiem. Jeżeli chora może, wyciera się sama. Pielęgniarka usuwa ręcznik, nakrywa chorą. Wyjmuje basen, pośladki chorej wyciera przygoto­wanym grubym ręcznikiem, odstawia basen. Jeżpli chora podmywała się sama, pielęgniarka kładzie pod jej rękę cienki ręcznik, stawia na nim miednicę. Nad miednicą spłukuje ręce chorej, miednicę usuwa, ręce wyciera. Wynosi basen, myje sobie ręce.

Myjąc mężczyznę pielęgniarka nie spłukuje krocza (ewentual­nie może w podobny sposób podmyć kobietę); myje je nad grubym ręcznikiem podłożonym pod pośladki, a lżej chory myje się sam. Jeżeli łóżko ma być przesłane, nie bezpośrednio po myciu, pie­lęgniarka poprawia tylko ułożenie chorego i zasłanie łóżka, następ­nie wszystko sprząta, oczyszcza i kładzie na swoim miejscu.

Czesanie. Po zasłaniu łóżka pielęgniarka czesze chorej włosy.

Po uczesaniu wyjmuje ręcznik w taki sposób, aby nie spadały z niego włosy i wytrzepuje go nad koszem; następnie ręcznik wiesza na miejsce.

Sprawdza ułożenie chorego i wygląd łóżka.

Mycie pleców i pośladków choremu, którego nie można obró­cić na bok. Plecy i pośladki myją dwie pielęgniarki. Przy myciu pleców obie unoszą chorego jak do wyjęcia poduszek. B — pod­trzymuje chorego, A-— kładzie pod plecy ręcznik, myje, naciera plecy. Usuwa ręcznik, obie Układają chorego i nakładają koszulę, którą zsuwają tylko do pośladków. Obie unoszą pośladki. Pielęgniar­ka B — podtrzymuje pośladki, A — podkłada pod nią gruby, zło­żony ręcznik. Myje pośladki i szparę pośladkową; wyciera. Na­ciera dokładnie całe pośladki spirytusem i talkiem, usuwa ręcznik. Obie kładą chorego.

Kąpiel w wannie

Na ogół przeciwwskazaniem do kąpieli w wannie jest:

Przed kąpielą chorego należy polecić salowej przygotowanie ła­zienki. Łazienka musi być czysta, wywietrzona, temperatura w ła­zience powinna wynosić około 22°C. Do połowy wanny nalewa się wodę o temperaturze 37°C. Należy sprawdzić, czy są potrzebne przybory do kąpieli, a więc mydelniczka, podnóżek i nożyczki. Przy­bory toaletowe przynosi ze sobą chory. Jeżeli stan chorego na

to pozwala, można pozostawić go samego w łazience, z zazna­czeniem, żeby nie zamykał drzwi na klucz. Po zewnętrznej stronie łazienki należy zawiesić na drzwiach kartkę — „łazienka zajęta". Należy przypomnieć choremu, że najlepiej i najłatwiej jest obciąć paznokcie po kąpieli. Kąpiel powinna trwać 10—15 minut. Po tym czasie trzeba sprawdzić, czy chory się wykąpał. Przypilnować, aby wracając do łóżka był wystarczająco ciepło ubrany i zaraz się położył.

W pokoju chorego musi być ciepło, okna powinny być zamknię­te, łóżko świeżo posłane, a w razie potrzeby ogrzane termoforami.

Po kąpieli chorego salowa sprząta łazienkę, wietrzy, myje wan­nę, dokładnie zmywa podnóżek i spłukuje go pod bieżącą wodą oraz wyciera podłogę.

W przypadku uzyskania pozwolenia dla ciężej chorego na ką­piel w wannie, pielęgniarka pozostaje przez cały czas kąpieli w ła­zience i zależnie od potrzeby pomaga choremu w myciu albo myje go sama; po kąpieli czyści i obcina paznokcie>

Niedołężni chorzy mogą mieć trudności z wejściem i wyjściem z wanny. W tym przypadku można na wannę położyć deskę, na której chory siada; podtrzymując go — pielęgniarka przekłada nogi do wanny i usuwa deskę; chory siada w wannie. Przy Chodzeniu z wanny wszystkie te czynności robi się w odwrotnej

kolejności.

PIELĘGNOWANIE JAMY USTNEJ U CIĘŻKO CHOREGO

Pielęgnowanie jamy ustnej u ciężko chorego jest bardzo ważne. W jego diecie brak jest pokarmów twardych, np. jabłek, czer­stwego pieczywa itp. produktów, które mechanicznie oczyszczają jamę ustną, należy więc dbać o jej czystość oraz często ją kon­trolować. Chory spożywa potrawy miękkie, papkowate. przetarte, które osadzają się na zębach i błonie śluzowej jamy ustnej łącznie ze złuszczającym się nabłonkiem i wydzieliną gruczołów ślinowych, dając dobre podłoże dla rozwoju bakterii. Na języku tworzy się gruby biały nalot. Błona śluzowa jamy ustnej jest wyschnięta, po­nieważ ciężko chory i nieprzytomny ma tendencję do oddychania przez usta. Chory odczuwa niesmak i gorycz, co upośledza już i tak mały apetyt. Z jamy ustnej wydobywa się niemiła woń, przykra dla chorego i otoczenia. Może dojść do powstania pleśnia-wek lub zapalenia błony śluzowej jamy ustnej, co sprawia choremu dodatkowy ból, uniemożliwia jedzenie i pogarsza stan chorego. Należy przynajmniej raz dziennie, przy dobrym oświetleniu, obej­rzeć dokładnie wnętrze jamy ustnej, język i dziąsła

Mycie głowy choremu leżącemu

Leżącym chorym myje się głowę dwoma sposobami — w tzw. ry­nience i w miednicy. Drugi sposób nadaje się bardziej do mycia krótkich włosów.

Wytyczne do przestrzegania. Przy myciu głowy należy przestrze­gać zasad obowiązujących przy wykonywaniu czynności pielęgniar­skich (strona 212) oraz następujących wskazówek:

Technika mycia głowy w łóżku w rynience"

Wykonuje 1 pielęgniarka

Przybory — w wanience lub wiadrze:

  1. mały podkład gumowy lub inny nieprzemakalny,

  2. szampon,

  3. rynienka, tj. kocyk lub prześcieradło zwinięte mocno w ru­na rulon nawinięty podkład gumowy lub folia plastykowa, całość ułożona w podkowę,

  4. dzbanki z ciepłą wodą,

  5. stołeczek (pod wanienkę).

Pielęgniarka zanosi do łóżka chorego dzbanki z wodą, stawia na

stoliku przyłóżkowym.

Przy stoliku ustawia stołeczek. Przynosi wanienkę i stawia ją na stołeczku. Wyjmuje z wanienki szampon, stawia na stoliku. Łączy przyniesiony podkład gumowy z ręcznikiem i odkłada z niego mankiet na podkład gumowy, składa razem j wiesza na brzegu wanienki. Zsuwa chorą z poduszek i przesuwa głowę na brzeg materaca. Wierzchnią poduszkę odkłada na stołek, drugą zsuwa pod plecy chorej, może też przesunąć poduszkę na przeciwległą stronę łóżka, aby podpierała głowę tylko z dalszej strony. Prawą ręką unosi głowę chorej, lewą podkłada ręcznik podkładem gumowym (podkład gumowy zwrócony w stronę materaca).

Kładzie rynienkę pod głowę, uważając, aby jeden koniec wałka rynienki podpierał kark chorej, a reszta otaczała głowę; wolny koniec podkładu gumowego spływa do wanienki.

Zaczynając od dalszej strony, polewa całą głowę wodą, następ­nie w tej samej kolejności polewa szamponem. Głowę myje do­kładnie, mocno pocierając opuszkami palców lewej ręki, a prawą przytrzymuje głowę w okolicy czoła.

Spłukuje mydło, polewając włosy najpierw z dalszej, a następ­nie bliższej strony.

Namydla włosy jeszcze raz i myje; spłukuje tyle razy, ile po­trzeba uważając, aby dzbanka nie przenosić nad twarzą, nie nalać wody do uszu i nie zalać łóżka.

Po umyciu głowy, wyjmuje rynienkę, odkłada z niej przeście­radło lub kocyk, a warstwę nieprzemakalną wkłada do wanienki. Głowę otula ręcznikiem i podkładem gumowym uważając, aby obie warstwy przylegały szczelnie do szyi chorej.

Chora, podtrzymując końce ręcznika i podkładu, siada na łóżku.

Pielęgniarka podkłada poduszki, układa wygodnie chorą, wy­ciera włosy i rozkłada je na ręczniku.

Odnosi wszystkie przybory, porządkuje je w pokoju podręcz­nym.

Czesze włosy. Po uczesaniu długie włosy zostawia rozłożone na ręczniku do wyschnięcia.

Sprawdza, czy chora leży wygodnie, ewentualnie poprawia posłanie łóżka.

Uwaga! W taki sam sposób można umyć głowę choremu leżą­cemu w pozycji wysokiej lub półwysokiej. Spłukując dalszą od nas połowę włosów, należy na lewej dłoni unieść nieco głowę cho­rego, zaś grzbietem dłoni lekko ugnieść rynienkę, aby woda nie gromadziła się, a natychmiast spływała do wanienki.

ODLEŻYNY PROFILAKTYKA I LECZENIE

Mechanizm powstawania odleżyny. Odleżyna (decubitus) to uby­tek obumarłej tkanki powstały na skutek niedożywienia wywoła­nego długotrwałym uciskiem. Ucisk na tkanki, zwłaszcza w miej­scach, gdzie kość jest położona blisko powierzchni ciała, zwęża światło naczyń tętniczych i krew nie dopływa w dostatecznej ilości. Niedożywione komórki obumierają, dając owrzodzenie odleżyno we (wrzód to ubytek tkanki uprzednio patologicznie zmienionej). Prócz bezpośredniej przyczyny wywołującej odleżynę istnieje szereg czynników, które usposabiają do powstawania odleżyny.

Przyczyny usposabiające można podzielić na dwie grupy: ze­wnętrzne i wewnętrzne, czyli ustrojowe.

Przyczyny zewnętrzne to przede wszystkim:

Przyczyny wewnętrzne, czyli ustrojowe to:

Przyczyny zewnętrzne. Złe i niedbałe pielęgnowanie wypływa z braku troski o chorego. Chory może nie mieć starannie zaście­lonego łóżka z wygładzonym i dobrze naciągniętym prześcieradłem i Podkładami, wymiecionymi dokładnie okruchami, z wygładzoną pod sobą koszulą. Wszystkie fałdy i okruchy uciskają chorego, ocierają skórę i przyspieszają powstanie odleżyn. Taki sam skutek wywoła stały ucisk na jedno miejsce i brak nacierania pobudza­jącego krążenie krwi w skórze.

W dużej mierze przyspiesza powstanie odleżyny pozostawienie chorego w mokrej, a nawet wilgotnej pościeli; wilgoć maceruje skórę i czyni ją wrażliwszą na wszelkie uszkodzenia mechaniczne.

Zle założona szyna lub gips może wywołać odleżynę przez wy­wieranie ucisku na jedno miejsce lub tarcie przy zbyt luźnym założeniu. Przy długotrwałym leżeniu, zwłaszcza kiedy są przeciw­wskazania do zmiany pozycji chorego, zapobieganie odleżynom jest utrudnione, ale tym staranniej należy pacjenta pielęgnować.

Przyczyny wewnętrzne. Ze schorzeń usposabiających do powsta­wania odleżyn należy wymienić przede wszystkim rozległe pora­żenia, schorzenia obniżające poziom hemoglobiny we krwi i upo­śledzające krążenie oraz schorzenia przemiany materii.

Stan odżywienia chorego usposabia do powstawania odleżyn z dwóch powodów. U ludzi bardzo wychudzonych tkanka pod­skórna jest słabo rozwinięta, skóra pokrywa bezpośrednio kości, przez co ucisk jest znaczniejszy, występuje większe zwężenie światła naczyń krwionośnych i niedostateczne odżywienie komórek. U lu­dzi otyłych masa ciała chorego zwiększa ucisk, co w konsekwencji upośledza dopływ krwi do uciśniętych tkanek.

Każda długotrwała choroba obniża sprawność wszystkich funkcji fizjologicznych, a między innymi także krążenia.

Miejsca najczęstszego powstawania odleżyn. Odleżyny powstają najczęściej w miejscach najbardziej narażonych na ucisk, szczegól­nie tam, gdzie kość przebiega blisko powierzchni ciała. Przy uło­żeniu chorego w pozycji poziomej grzbietowej, odleżyny powstają wzdłuż kręgosłupa, i to najczęściej w okolicy kości ogonowej i krzyżowej, poza tym na potylicy, małżowinach usznych, w oko­licy łopatek, łokci i na piętach.

Przy ułożeniu chorego w pozycji bocznej odleżyny powstają w okolicy stawu biodrowego, po wewnętrznej stronie kolan — w okolicy kostek i za uszami, w okolicy wyrostka sutkowatego.

Przy ułożeniu w pozycji wysokiej miejscami najbardziej nara­żonymi na powstawanie odleżyn jest okolica kości ogonowej i pięt.

W wyjątkowych przypadkach odleżyny powstają od ucisku górnego przykrycia i wtedy najbardziej narażone na nie są okolice kolan.

Objawy i przebieg powstawania odleżyn. Pierwszy objaw odle­żyny to zaczerwienienie, któremu towarzyszy nieduży obrzęk i ból, oraz miejscowe podwyższenie temperatury ciała.

W drugiej fazie wzmaga się ból i występuje zasinienie uprzed­nio zaczerwienionego miejsca na skutek niedostatecznego dopływu

krwi tętniczej i odpływu krwi żylnej. Miejsce zasinione łatwo ulega uszkodzeniu, ponieważ komórki tracą swoją żywotność.

W następnej fazie dochodzi do oddzielenia się martwej tkanki od podłoża i powstania ubytku.

Niebezpieczeństwa związane z odleżyną. Odleżyna sprawia cho­remu duże dolegliwości fizyczne. Świadomość obumierania tkanek wywiera wyjątkowo niekorzystny wpływ na stan psychiczny cho­rego; powoduje utratę wiary w wyzdrowienie, obniża samopoczu­cie i nastraja pesymistycznie, wpływając ujemnie na wyniki le­czenia.

Przerwanie ciągłości tkanek to powstawanie dodatkowych wrót zakażenia bakteriami, którego chory o obniżonej odporności nie jest już zdolny zwalczyć; inwazja bakterii może spowodować zejście śmiertelne, do którego zasadnicze schorzenie mogłoby wcale nie doprowadzić. Sprawę pogarsza fakt, że odleżyna powstaje naj­częściej w miejscach narażonych na zanieczyszczenie i trudnych do utrzymania w stanie aseptycznym.

Zapobieganie powstawaniu odleżyn. Zapobieganie powstawaniu odleżyn należy wyłącznie do pielęgniarki i jest zawsze możliwe, wymaga jednak dużej troski i dbałości o chorego. Dobra pielęg­niarka nie powinna dopuścić do powstania odleżyny.

Chory musi leżeć w łóżku dobrze zasłanym, czystym i suchym, w pozycji dla niego najwygodniejszej i często zmienianej.

W walce z odleżynami wysuwają się na pierwszy plan wszystkie

czynności pobudzające krążenie w tkankach, likwidowanie ucisku oraz stała kontrola miejsc narażonych na powstanie odleżyny.

Krążenie w tkankach pobudza się przez nacieranie. Przy każ­dym myciu naciera się chorego mydlinami i wyciera się go dość mocno ręcznikiem. Po myciu stosuje się oklepywanie uwypukloną dłonią o złączonych palcach i nacieranie pleców, pośladków i wszystkich miejsc narażonych na ucisk. Ludzi specjalnie skłon­nych do powstawania odleżyn naciera się co dwie godziny. U cho­rych porażonych i nieprzytomnych rozciera się miejsca uciśnięte po każdej zmianie pozycji. Dobrze jest, bezpośrednio przed nacie­raniem, zastosować pocieranie najbardziej narażonych na ucisk miejsc kostkami lodu umieszczonymi w worku z folii plastykowej.

Nacierając stosuje się masaż skóry, przesuwając ją na podłożu w celu doprowadzenia do przekrwienia nie tylko samej skóry (zaczerwienienie), ale i tkanki podskórnej. Aby to osiągnąć, trzeba trzy masowaniu użyć umiarkowanej siły fizycznej; zbyt silne na-*«łeranie sprawia choremu ból, zbyt delikatne — nie daje żadnego •fektu.

Najczęściej naciera się chorego 45% spirytusem i talkiem; "można również do tego celu stosować pianę z mydła, wodę z octem.

Przy każdorazowym nacieraniu należy dokładnie obejrzeć skórę Chorego, a w przypadku pojawienia się pierwszych objawów na­tychmiast starać się je zlikwidować.

Dążąc do zniesienia ucisku tkanek należy pamiętać o częstej zmiana ozycji chorego i o stosowaniu udogodnień, takich jak: krąg gumowy lub poduszki z siemieniem lnianym pod pośladki, kółka z waty pod pięty i łokcie albo lekkie przybandażowanie waty do pięt i łokci, ewentualnie nałożenie na podudzia mankietu powietrznego, który unosi piętę nad materac, poduszki z pianogumy pod miejsca narażone na ucisk albo poduszki wodne, które zapew­niają równomierne rozłożenie masy ciała. Górne przykrycie należy opierać na podtrzymujących rusztowaniach. Ciężko chorym trzeba podawać baseny pokryte odpowiednio warstwą ligniny.

W walce z odleżynami stosuje się również materace z piano­gumy oraz materace przeciwodleżynowe.

Czynnikiem sprzyjającym powstawaniu odleżyn jest zanie­czyszczanie się chorych. Nawet krótkie leżenie w mokrej pościeli może dać początek odleżynie. Do chorych zanieczyszczających się trzeba zaglądać bardzo często i sprawdzać, czy łóżko jest suche. W razie potrzeby natychmiast chorego umyć. Po umyciu i natar­ciu spirytusem nie nacierać pośladków talkiem, tylko nasmarować je wazeliną, oliwą lub tłustym kremem; w ten sposób izoluje się skórę od działania wilgoci. Można zabezpieczyć takiego chorego przez założenie na pośladki rogówki (podobnie jak zakłada się pieluszkę u dziecka), którą przymocowuje się pas ligniny położony na krocze.

U chorych z opatrunkami unieruchamiającymi, należy spraw­dzać założenie gipsu lub szyny, zwłaszcza gdy chorzy skarżą się na ból pod opatrunkiem. Na bolące miejsce (jeżeli jest dostępne) trzeba podłożyć watę, poprawić opatrunek, sprawdzać, czy ból ustąpił czy nie występują w tym miejscu zmiany na skórze.

0x08 graphic


Źródło: S. Wołynka (1986), Pielęgniarstwo ogólne, s. 149-176; 204-232, Warszawa: PZWL.

19



Wyszukiwarka