1861


Jak zdać egzamin dojrzałości?

man

2002-05-06, ostatnia aktualizacja 2002-05-06 16:10

To najważniejsze pytanie, które staje dziś przed maturzystami. Każdy ze zdających chciałby mieć już maturę za sobą. Jak skutecznie i bezstresowo przeżyć te dni, radzić będzie Jolanta Lubowiecka-Zduniak, pedagog z II Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie

Do niektórych egzaminów, np. z jęz. polskiego, trzeba uczyć się z wielu podręczników. Do innych, np. z matematyki, dobrze, szybko i skutecznie można się przygotować z jednego podręcznika i zbioru zadań. W przypadku języka obcego najlepsze jest rozwiązanie pośrednie: dobry podręcznik gramatyki z ćwiczeniami, testy i książki szkolne.

Jeśli natomiast przygotowujemy się do egzaminu ustnego z jęz. obcego, wtedy nie wystarczy przerobienie podręcznika gramatyki - trzeba poćwiczyć wymowę. Egzamin w formie testów to osobny problem. Najważniejsza jest umiejętność eliminacji. Często od razu można powiedzieć, że pewne odpowiedzi po prostu nie mogą pasować. Warto pamiętać, że zwykle każde pytanie punktowane jest tak samo i dlatego opłaca się najpierw zaznaczyć pełne odpowiedzi, a potem pracować nad resztą. Poza tym, o ile nie ma punktów ujemnych za złe odpowiedzi, nie opłaca się pomijać żadnego pytania. Jeśli pytań, na które znamy odpowiedzi, jest więcej, najlepiej wówczas zaznaczyć wszędzie odpowiedź - dla przykładu - "b" - zwiększamy w ten sposób prawdopodobieństwo trafienia.

Zdawanie egzaminów ustnych jest sztuką. Nie wiadomo, czy więcej zależy od tego, co wiesz, czy jak zdajesz. Chyba najważniejsze jest zdobycie sympatii egzaminatorów lub jednego z nich. Ludzie są tak skonstruowani, że nawet jeśli nie chcą oceniać subiektywnie, lepiej oceniają ludzi, których lubią. Jak zdobyć sympatię? Po pierwsze, staraj się zachować podobnie do egzaminatora. Jeśli on się uśmiecha, uśmiechnij się i ty. Jeśli komisja jest poważna, lepiej, żeby nie dostrzegła w tobie zgrywusa. Kiedy mówisz, zorientuj się, kto wydaje ci się sympatyczny i patrzy na ciebie. Skoncentruj się na tej osobie i mów właśnie do niej. Zacznij od zagadnień, które znasz najlepiej, a na koniec również zostaw sobie coś, co znasz dobrze. Ludziom zostaje w pamięci najbardziej to, co było na początku i na końcu, dlatego na najtrudniejsze pytanie najlepiej jest odpowiadać w drugiej kolejności. Co zrobić, kiedy po prostu nie wiesz? To zależy od przedmiotu, rodzaju egzaminu i egzaminatora. Jeśli na egzaminie z niemieckiego dostaniesz pytanie o życie i twórczość Goethego, a nie jest to twoja najmocniejsza strona, to prawdopodobnie lepiej niż milczeć będzie opowiedzieć, jak bardzo nie lubisz dramatów, a kochasz komputery. Jeśli jednak na egzaminie z matematyki dostaniesz twierdzenie cosinusów, to nie mów, że to pewnie coś z geometrii.



Wyszukiwarka