"Łowiczanka"
Ciasto I / Biszkopt
4 jajka (duże)
¾ szklanki cukru
1 opakowanie kisielu cytrynowego, takie na ¾ litra wody
Mąka ( kisiel wsypujemy do szklanki i uzupełniamy mąką do ¾ objętości szklanki)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
Ciasto II / Miodowe
2 szklanki mąki + do wyrabiania 1 garstka
1 łyżeczka sody
1 jajko
125 g margaryny
3 łyżki miodu sztucznego
3 łyżki śmietany (miałam 18%)
Szczypta soli
4 łyżki cukru pudru
Krem:
2,5 szklanki mleka
4 łyżki cukru (wielbiciele słodkich ciast mogą dać więcej)
3 łyżki mąki pszennej (z górką)
2 łyżki mąki ziemniaczanej (z górką) - ja użyłam skrobi z tapioki
200g masła
1-2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Masa jabłkowa:
1 - 1,4kg jabłek (renety użyłam, w tej większej ilości)
Galaretka o smaku wiśniowym (czerwona)
Galaretka o smaku agrestowym (zielona)
Woda do rozpuszczenia galaretki - ilość w przepisie
Opcjonalnie: cukier do jabłek (ja nie dawałam)
Dodatkowo : słoiczek powideł
(*) do odmierzania składników używam szklanki o pojemności 250ml
WYKONANIE:
Ciasto miodowe: ze wszystkich składników zrobić ciasto jak na kruche. Tzn. mąkę wymieszaną z sodą i pudrem, posiekać razem z margaryną. Jajko posolić i wymieszać widelcem, dodać do niego śmietanę i miód, wymieszać. Wlać do ciasta i krótko wyrobić miękkie i elastyczne ciasto. Gdyby się kleiło, należy podsypać małą garstką mąki. Ciasto podzielić na dwie , równe części i każdą rozwałkować na rozmiar blaszki (24x36cm). Wierzch ponakłuwać gęsto widelcem. Upiec na złoty kolor w temperaturze 180 stopni (160 termoobieg). Moje piekły się oba razem i zajęło im to 15 minut
Biszkopt: Jajka rozdzielić na białka i żółtka. Białka ubić ze szczyptą soli i w trakcie ubijania dodawać stopniowo cukier. Ubijać aż do rozpuszczenia się cukru. Do małej miseczki włożyć żółtka, zasypać 1 łyżeczką proszku do pieczenia i wlać ocet. Szybko wymieszać widelcem (pieni się toto bardzo) i wlać do ubitych białek. Wymieszać dokładnie ale delikatnie. Mąkę wymieszaną z kisielem przesiewać przez sitko do masy białkowo-żółtkowej i wymieszać delikatnie. Ciasto wlać do foremki (24x36), wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni, przez ok. 30 minut.
(biszkopt można upiec dzień wcześniej bo będzie wtedy łatwiej przekroić go na dwa blaty)
Biszkopt przekroić na dwa blaty i posmarować jeden z nich powidłami a następnie przykryć drugim blatem.
Krem: W 1 szklance mleka wymieszać mąki z cukrem a resztę mleka zagotować. Mieszaninę wlać na gotujące się mleko i mieszając doprowadzić do zagotowania się. Wystudzić bardzo dobrze, nie mieszając.
Masło utrzeć na puch. Budyń dokładnie zmiksować. Do utartego masła dodawać po 1 łyżce budyniu i ucierać dokładnie. Na koniec, dodać do kremu ekstrakt waniliowy. Całą ilość kremu podzielić na 4 równe części
Masa jabłkowa:
Galaretki, każdą osobno rozpuścić w 2/3 szklanki gorącej wody. Jabłka obrać, pokroić na małe kawałki i usmażyć (pod koniec smażenia można dodać cukier). Mogą zostać małe kawałki jabłek bo i tak masę będziemy traktować blenderem. Usmażone jabłka podzielić na dwie równe części. Do jednej należy dodać galaretkę czerwoną a do drugiej zieloną. Teraz każdą z mas miksujemy (użyłam blendera). Wystudzić i schłodzić dobrze, aż masa będzie ścięta.
Składanie ciasta: Na samym spodzie układamy ciasto miodowe, smarujemy ¼ kremu i na kremie układamy jabłka czerwone. Teraz aby było łatwiej, smarujemy ¼ kremu na biszkopt i układamy posmarowaną stroną na masie jabłkowej. Na biszkopt kolejne ¼ kremu, a na krem jabłka zielone. Miodowe ciasto smarujemy kremem i stroną z kremem układamy na masie jabłkowej.
Ciasto wkładamy do dużej torby foliowej i odstawiamy na kilka godzin w chłodne miejsce,
Ja ciasto przekładałam o godzinie 22 a rano już blaty miodowe były mięciutkie. Ciasto jak dłużej stoi jest jeszcze smaczniejsze