Wymiana niewymienialnych łożysk w pralce Polar PFL 1219, KODY Pralek i inne


Wymiana niewymienialnych łożysk w pralce Polar PFL 1219

Zrobiłem coś , co wielu chciało zrobić , niewielu spróbowało i jeszcze mniej pewnie się udało.

Co potrzebujemy ?
Potrzebujemy pralkę Polar PFL 1219 z uszkodzonymi łożyskami bębna i sobotnie popołudnie , dodatkowo silikon , szlifierkę kątową z tarczą do cięcia , wkręty , nowe łożyska 6203 , 6005 i simmering 40x55x9.

Zaczynamy od wyciągnięcia bębna z pralki . Bęben wyciągamy od góry . Nie będe opisywał szczegółów. Nie powinno nam to zająć więcej niż godzinę .

Z obudowy bębna dobrze jest tez wykręcić grzałkę . Zaoszczędzi nam to być może 48 zł na zakup nowej . Cóż , ja kupiłem ...

Bęben rozcinamy szlifierką kątową z tarczą do cięcia o możliwie dużej średnicy .
Polecam większę tarcze niż 125 mm . Używając tej średnicy będziemy mieć problem w niektórych miejscach z cięciem. Tniemy po z grzewie, w którym łączą się połówki obudowy.

Przed rozcięciem dobrze jest zaznaczyć pisakiem wzajemne położenie połówek obudowy.
Po rozcięciu wybijamy bęben z obudowy i próbujemy wybić stare łożyska.
Z mniejszym łożyskiem nie powinno być problemów . Z większym również , o ile jest całe. W moim przypadku zostały z niego tylko szalki . Kulki i koszyczek gdzieś zniknął 0x01 graphic
.
I tu się zaczynają schody ... Małą szalkę naciąłem szlifierką do średnicy wałka bębna, po czym daje się ona zbić z wałka . Do szalki zewnętrznej przyspawałem grube podkładki , po czym dała się w końcu wybić z obudowy bębna .
Przy ewentualnym spawaniu należy często chłodzić całość , ponieważ obudowa łożyska jest w prasowana w plastikową obudowę bębna.

Po wybiciu starych łożysk , montujemy nowe i simmering. Ja zastosowałem polskie łożyska 6203 i 6005 plus simmering 40x55x7 (tego 40x55x9 nie mieli w sklepie).
Części te kupiłem w sklepie do ... maszyn rolniczych za zawrotną kwotę 22 zł .

Wbijamy bęben do obudowy . Ja wbijałem poprzez drewniany kołek udeżając w środek bębna . No ale to wiąże się z tym , że jednak się zdeformowała wewnętrzna część . Ale jak dla mnie w niczym to nie przeszkadza.

I teraz czyścimy przecięte połówki z resztek stopionego plastiku , smarujemy solidna warstwą silikonu , łączymy i dodatkowo skręcamy wkrętami ( Ja użyłem około 15 sztuk)

Czekamy ... lub nie i montujemy całość do pralki . Sądzę ,że nie powinno nam to zająć więcej niż godzina , może półtorej.

Czekamy 24 godziny aż silikon stwardnie i sprawdzamy czy nam się udało ...

Podsumowując , mamy nie wiele do stracenia . Zakup nowego modułu piorącego do tej pralki to dobrze ponad 500 zł . A to sprawia , że jego zakup jest praktycznie nie opłacalny . Ryzykujemy kilka godzin pracy , 22 zł na zakup części plus koszt tubki silikonu.

A nuż się uda . Mi się udało , jak na razie pralka pierze , nie cieknie .
Nie twierdzę ,że mój sposób jest doskonały , czy tez zastosowanie silikonu , czy marki łożysk jest idealne. Podszedłem do sprawy z założeniem , że to tylko próba , z minimum inwestycji w części.
Chcę tylko pokazać , że za niewielką kwotę można spróbować uratować tą pralkę , która często jak w moim przypadku miała trochę ponad dwa lata.

Ja na uchwycie od podobnej pralki i całym wale mam zrobioną tokarkę0x01 graphic

Łożyska tylko kryte 2RSR lub ZZ czyli blachą lub tzw. plastikiem . Simering proponuję dwu wargowy . Naturalnie łożyska z luzem C3 .

Opis ciekawy, szkoda tylko że regularnie nazywasz zbiornik bębnem, co może początkującego (a do takich jest tekst chyba skierowany) nieco zmylić.
Tak samo określenie "szalka" zamiast "bieżnia" jest bardzo nietypowe.



Wyszukiwarka