Motyw raju w literaturze i malarstwie - prezentacja, matura, motyw raju


Motyw raju w literaturze i malarstwie. Omów różne sposoby jego prezentowania i funkcjonowania, analizując wybrane dzieła.

Ludzie od zawsze marzyli o miejscu wiecznej szczęśliwości i obfitości. Tworzyli różne wizje tego miejsca, aby uprzyjemnić sobie życie na ziemi, które nie zawsze było łatwe i radosne. Myśl, ze istnieje gdzieś raj, w którym wszyscy są uśmiechnięci, do dziś napawa nadzieją wielu ludzi i pozwala im zmagać się z codziennym życiem.

W starożytnej Grecji krainę prostoty, szczęśliwości, spokoju, ładu i harmonii nazywano Arkadią. Nazwa pochodzi od lesistej krainy w środkowej części Peloponezu, otoczonej górami o łagodnym, przyjaznym klimacie. Mieszkał tam lud, trudniący się pasterstwem i uprawą żyznej, wydającej bogate plony ziemi. Miejsce to było właśnie symbolem idealnego świata. Ludzie tęskniąc za rzeczywistością szczęśliwą, wolną od wojen, konfliktów, osądów i zagrożeń, opartą na naturalnym porządku, stworzyli mit Arkadii. Stąd symbol i motyw ten przeniósł się do innych kultur i do dziś jest inspiracją dla wielu pisarzy i malarzy.

W Biblii Raj był miejscem pobytu pierwszych ludzi. Kraina ta była żyzna i obfitowała we wszelaki pokarm. Wszędzie było pełno owoców, dzięki czemu człowiek nie musiał uprawiać ziemi. W Raju panowała harmonia między człowiekiem a naturą. Pierwsi ludzie mogli też odczuwać obecność Boga, Który przechadzał się między drzewami ogrodu, „w porze kiedy był powiew wiatru”.. Człowiek czuł się tam bardzo szczęśliwy. Oto jak opisuje to miejsce Księga Rodzaju:

1) „A zasadziwszy ogród w Eden na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i zła. Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom.”

Obraz Edenu ma przypominać człowiekowi stan, w jakim się znalazł, gdy został stworzony przez Boga. Stwórca stworzył mu piękny ogród. Życie w tym miało charakter idealnego szczęścia (serdeczność, harmonia, jedność pierwszej pary ludzi, niewinność moralna, wolność od śmierci, władza nad zwierzętami). Niestety, człowiek przez swój grzech utracił to szczęście.

Wspominając boski ogród, człowiek widział kontrast ze swoim nędznym życiem, pełnym cierpienia i śmierci. Jednak obraz „pierwotnego mieszkania” pozostał w ludziach do końca. Marzenie o nim nie jest bezpodstawne, w końcu do tego został człowiek powołany. Często o wiele łatwiej jest żyć, mając w perspektywie powrót (po śmierci) do krainy wiecznej szczęśliwości.

Wizja Arkadii, miejsca wiecznej szczęśliwości często pojawiała się na kartach literatury, zarówno światowej jak i polskiej.

Motyw raju ukazuje w swym najważniejszym dziele - „Boskiej Komedii” - Dante. Jest to poemat epicki podzielony na trzy części. Stanowi wędrówkę poety przez Piekło, Czyściec i Raj. Utwór ten rozpoczyna się w smutku, ale dąży ku szczęściu. Wędrówka może być alegorią dążenia człowieka do Boga, do Jego ojczyzny.

Po przebyciu piekła i czyśćca Beatrycze i Dante unoszą się do pierwszego nieba, czyli na Księżyc. Tu znajdują się dusze tych, którzy nie dopełnili ślubów. Kolejno poznają:

Kolejne niebo to gwiazdy stałe, dziewiąte - jest podzielone na dziewięć chórów anielskich. Za nim znajduje się Empireum, rzeka promienistej światłości, w której środku jest dwór Boga w kształcie białej róży. W czasie wędrówki po niebie poeta poznaje i kontempluje tajemnice teologiczne.

Taką wizję nieba miał Dante. Przechodząc z poetą przez piekło i czyściec, można odnaleźć wrażenia, optyczne i akustyczne. Ma się ogólne wrażenie gry barw i dźwięków. W raju natomiast na plan pierwszy wysuwa się kontemplacja i ekstaza. Poeta chce się pogrążyć w szczęściu i radości. Miłość, zarówno ta ziemska - kobieca, jak i boska osiąga w tym miejscu swą pełnię. Raj jest nie tylko miejscem niewysłowionego szczęścia, ale służy też uprzytomnieniu ludziom podstawowych prawd wiary. Dante tak opisuje atmosferę panującą w Raju:

2) „Światłość intelektu pełna miłości, umiłowanie prawdziwego dobra pełne radości przewyższającej wszelka słodycz”.

Przechadzając się po niebie z Beatrycze, poeta może doświadczyć wielkiej miłości i radości jaka tam panuje. Spotyka ludzi (m.in.. św. Tomasza z Akwinu), którzy są zadowoleni ze swojej „nowej ojczyzny”.

Poeta symbolizuje człowieka w ogóle, który dąży do poznania, który chce mieć możliwość oglądania Boga twarzą w twarz, który tęskni za swoją pierwotną ojczyzną.

Ostatnie zdanie utworu brzmi:

3) „Miłość, co wprawia w ruch słońce i gwiazdy.”

Bo to właśnie miłość jest najważniejszą rzeczą w życiu każdego człowieka. To ona pozwala mu przetrwać trudności i przeciwności losu. Z miłości też Bóg stworzył świat i człowieka, a człowiek, który kocha swoje życie takie, jakim jest, zmierza ku wiecznej miłości w niebie.

Raj jako miejsce wiecznego pobytu po śmierci przedstawił polski poeta Jan Kochanowski.

Doświadczył on w swoim życiu wiele cierpienia, najpierw zmarł mu brat, potem dwie córki. Jednej z nich, Urszulce, zrozpaczony ojciec poświęcił cykl dziewiętnastu „Trenów”. Był to swoisty pomnik dla ukochanego dziecka, w którym Kochanowski pokładał duże nadzieje. W cyklu tym widoczny jest zarówno ból ojca , jak i kryzys ideowy renesansowego człowieka. Poeta wspomina Urszulkę, pisze o miłości do niej. Wyraża tez swoje powątpiewanie w sens życia i w wiarę w życie po śmierci.

Dopiero w Trenie XIX przychodzi ukojenie. Po długim nocnym rozpamiętywaniu bólu, żałości, po rozmyślaniach, poeta zapada w głęboki sen. Zjawia się w nim jego zmarła matka, trzymając na ręku Urszulę. Przynosi mu ukojenie, ale i upomnienie. Matka uświadamia Kochanowskiemu, że jego córka jest naprawdę szczęśliwa. Dzięki temu, że wcześnie umarła, nie zaznała życia pełnego trosk i cierpienia.

Opis nieba przypomina renesansowe wyobrażenie Elizjum:

4) „W niebie szczere rozkoszy, a do tego wieczne,

Od wszelakiej przekazy wolne i bezpieczne,

Tu troski nie panują, tu pracej nie znają,

Tu nieszczęście, tu miejsca przygody nie mają,

Tu choroby nie najdzie, tu nie masz starości,

Tu śmierć łzami karmiona nie ma już wolności.

Żyjem wiek nieprzeżyty, wiecznej używamy

Dobrej myśli, przyczyny wszystkich rzeczy znamy.

Słońce nam zawżdy świeci, dzień nigdy nie schodzi

Ani za sobą nocy nie widomej wodzi.”

Urszulka może tez doświadczać bliskiej obecności Boga.

Człowiek powinien rozumnie przyjmować życie ze wszystkimi jego problemami. Cierpienie i śmierć nie ominie nikogo. Jednak jest nadzieja, która dodaje nam sił - nadzieja życia wiecznego i obcowania z Bogiem, przed którego tronem wszyscy się kiedyś spotkamy.

Zupełnie inaczej odniósł się do motywu raju Bolesław Leśmian w swoim wierszu pt. „Krajobraz utracony”. Poeta przeciwstawia utraconemu rajowi ludzkości, utracony raj dzieciństwa. Każdy człowiek w pewnym etapie swego życia odchodzi z domu rodzinnego, ale wspomnienia i tęsknota zostają (tak jak w przypadku tęsknoty za Edenem pierwszych ludzi). Dzieciństwo kojarzy się tu z pięknem przyrody: „ gromady lip”, „owiec znakowanych natłoczone stado”.

Mimo dorosłego wieku często wraca się do czasów beztroskiego dzieciństwa, kiedy życie wydawało się rajem, kiedy nie trzeba było być za nic odpowiedzialnym. Można było kontemplować przyrodę i cieszyć się nią, radować życiem i pięknem świata. Choć wszystko to było tak naprawdę zwyczajne, może prowincjonalne, ale swojskie, własne, znane a przede wszystkim miłe sercu.

Teraz nie jest możliwy powrót do tamtego okresu. Można go wspominać jedynie „jak dostępna niegdyś tajemnię”. Niestety, wspomnienia również kiedyś wygasną i trzeba się wiele natrudzić, by odtworzyć tamte lata:

5) „Czemu dziś we wspomnieniu tak pilnie je śledzę?

Ruch każdy, snem sprawdzony, odtwarzam zawzięcie...

Czas mijał... One - w czasu wbłądziły niewiedzę

I, nagle bezwładniejąc, znikły na zakręcie.”

Smutkiem napawa fakt, że nie można już poczuć powiewu wiatru, zapachu pól. Może nawet nie ma nikogo z tamtych chwil, może zakończyli już życie na ziemi...

Warto zachowywać wspomnienia z raju dzieciństwa. W wielu wypadkach, problemach, trudnych chwilach przynoszą one ukojenie, pozwalają przetrwać trudne chwile.

Motyw raju powraca także w poezji współczesnej. Zbigniew Herbert, w swoim wierszu „Sprawozdanie z raju”, przedstawił go w dość zaskakujący sposób. Jego wizja jest bardzo „ludzka”. W niebie jest praca, są pieniądze, ceny. Każdy ma określone zadanie. Wszystko wydaje się uporządkowane i zaplanowane. Tyle tylko ,że praca nie jest męcząca ( a może to ludzie już się do niej przyzwyczaili...)

6) „W raju tydzień pracy trwa trzydzieści godzin
pensje są wyższe ceny stale zniżkują
praca fizyczna nie męczy, wskutek mniejszego przyciągania
rąbanie drzewa to tyle co pisanie na maszynie”

W niebie Herberta panuje nawet ustrój społeczny. A „na początku miało być inaczej”. Miało być jak w „prawdziwym niebie” - chóry aniołów, zastępy cherubinów, „stopnie abstrakcji”.

Jednak się nie udało:

7) „ale nie udało się oddzielić dokładnie
ciała od duszy i przychodziła tutaj
z kroplą sadła nitką mięśni”

Poeta chciał w ten sposób zdemaskować marzenia ludzi o idealnym państwie, utopię o życiu szczęśliwym, bez trosk jeszcze tu - na ziemi. Nie jest to możliwe, bo człowiek oprócz duszy ma też ciało, które kieruje się własnymi prawami i potrzebami. Nie należy zapominać, że żyjemy na ziemi, a nie w krainie wiecznego szczęścia, jakim jest Raj. Tutaj trzeba nauczyć się żyć w codziennej, szarej, czasami trudnej i smutnej rzeczywistości. Zdarzają się ludzie, którzy już na ziemi mogą być blisko Boga, ale tylko nieliczni. Może to kwestia świętości jeszcze za życia, a może kwestia wiary i łaski....

Kiedyś wszyscy dostąpimy tronu bożego, staniemy przed Jego sądem, zmartwychwstaniemy ciałem; ale zanim to nastąpi musimy przeżyć to życie, które otrzymaliśmy.

Poeta przeciwstawiał się również ustrojowi społecznemu, który chciał zrównać wszystkich ludzi, wpajał im, że ich kraj jest najlepszy i najwspanialej się w nim żyje. Tylko, czemu ludzie nie mogli się rozwijać, działać po swojemu, czemu ciągle podcinało się im skrzydła i ... wciąż się jeszcze podcina...

8) „i z fabryk wychodzą niebiescy proletariusze
pod pachą niosą niezgrabnie swe skrzydła jak skrzypce.”

Proza również podejmowała motyw raju. Przykładem mogą być „Pamiętniki Adama i Ewy” Marka Twaina. Autor w formie pamiętnika Adama i Ewy przedstawił życie pierwszych rodziców w Raju, ich poznanie się, sielankowe życie, podstępnego węża i pierwsze kłótnie, trudności po wygnaniu z Edenu. Wszystko to zostało przedstawione zabawnie i humorystycznie. Jest to jednak tylko pierwsza warstwa utworu. Pod nią kryją się głębokie pytania dotyczące natury ludzkiej, uczuć.

„Pamiętniki” to historia życia w Raju widziana z dwóch stron: z punktu widzenia mężczyzny i z punktu widzenia kobiety. Adam uważał Ewę na początku za stworzenie zagrażające jego spokojowi, wchodzące mu niepotrzebnie w drogę i przeszkadzające mu ciągle. Wiele razy próbował się jej pozbyć, uciekając przed nią albo wyrzucając ją z szałasu. W końcu przyzwyczaił się do tego

9) nowego stworzenia,(...) które czasami wydaje żałosne dźwięki i wylewa wodę z miejsc, którymi patrzy”.

Jednak dalej nie uważa, żeby była ona żebrem z jego ciała, przecież mu żadnego nie brakuje. Dziwi się, że Ewa chce wszystko nazywać, wszystkim się zachwyca i nad wszystkim lituje. Szkoda jej na przykład zwierząt mięsożernych, które musza odżywiać się roślinami.

Ewa natomiast od pierwszych chwil swego życia, zachwyca się wszystkim i każdy element ogrodu ją ciekawi. Jest bardzo aktywna, chce wszystko nazywać i uporządkowywać, co z kolei drażni Adama. W końcu pierwsza kobieta zrywa zakazany owoc i sprowadza do ogrodu śmierć. Mężczyzna chciał uciec, ale nie udało mu się to. Razem z pierwszą kobietą muszą opuścić Raj. Mając świadomość swojej nagości, robią sobie ubrania. Muszą też pracować. Wkrótce pojawiają się dwaj synowie Kain i Abel. Na początku Adam myśli, że to jakiś nowy gatunek zwierząt, dopiero po urodzeniu się córek ma świadomość skąd się wzięli.

Adam w Raju traktował Ewę z lekceważeniem ,nie mógł się do niej przekonać, dopiero na ziemi uświadomił sobie, że „dobra z niej towarzyszka”. W końcu uświadamia sobie, że ją kocha. Kobieta zaś modli się, aby mogli umrzeć razem lub, żeby Adam mógł żyć dłużej.

Twain chciał pokazać, że ludzie, mimo wszelkich przeciwności są w stanie się kochać i być razem. Dla niego w tej historii najważniejsza była miłość, ale nie wyidealizowana, tylko zwyczajna, prawdziwa; z kłótniami, nieporozumieniami, odmiennymi zdaniami. Bo to wszystko buduje miłość, spaja ją, uodparnia i pozwala przetrwać.

Adam wypisał na nagrobku Ewy te słowa:

10) gdziekolwiek była ona, tam właśnie był Raj.”

Jest to swoiste epitafium dla Ewy, pochwała. Najważniejsza jest miłość. Wystarczy mieć bliską osobę, żeby być szczęśliwym, nawet w przeciwnościach losu. Wystarczy kochać i być kochanym, żeby stworzyć sobie własny, ziemski raj.

Bo raj jest tam, gdzie ludzie się kochają.

Nie tylko literatura podejmowała motyw raju. Wielu malarzy inspirowało się historią biblijną o pierwszych ludziach i krainie szczęśliwości.

Malarz belgijski - Jan Bruegel namalował olejny obraz pt. „ Ziemski raj”. Na obrazie widać bujną roślinność i zwierzęta żyjące w harmonii. Jednak jest to cisza przed burzą. Niedługo wszystko przepadnie, narodzi się dzikość. Ale nie należy dramatyzować. Bruegel ukazał złotą wspaniałość świata, po którym można się bez obaw przechadzać.

Włoski z kolei malarz, Bassano, na swoim dziele „Garden of Eden” umieścił oprócz zwierząt i przyrody także pierwszych ludzi. Zarówno zwierzęta jak i Adam z Ewa znajdują się na pierwszym planie. Jeszcze wszystko wydaje się być sielankowe, jednak na obrazie przeważają ciemne kolory. W oddali widać ciemne niebo z błyskawicami. Może to tylko burza przynosząca odżywczy deszcz, a może nadchodzi właśnie moment wygnania z Raju? Ludzie zajęci są rozmową, czyżby Ewa właśnie przyznawała się Adamowi, skąd pochodzi zjedzony przez nich owoc...

Jeszcze jeden obraz, który ukazuje ten biblijny motyw, chciałabym zaprezentować. „Das Paradies” Lucasa Cranacha. Jest na nim ukazana historia pierwszych ludzi.

Na pierwszym planie widać Adama i Ewę, którzy mogą doświadczać rozmowy z Bogiem. Są szczęśliwi, trzymają się za ręce, widać, że się kochają. Bóg wygląda jakby im coś nakazywał. Nie zrywajcie owocu z zakazanego drzewa - zdaje się mówić. Kolejny (prawy) fragment obrazu ukazuje kuszenie owocem i uleganie propozycji diabła. Dalsza historia jest również znana: ukrywanie się przed Bogiem Adama i Ewy oraz wypędzenie ich z raju. Tak doszliśmy do lewej części obrazu.

Wszystko to dzieje się jakby tylko z udziałem ludzi, zwierzęta i rośliny nie biorą w tym udziału. Ogród cały czas jest spokojny, bujny i obfitujący we wszystko, tyle tylko, że ludzie nie mogą już tego doświadczać.

Wyszliśmy z Raju i do Raju dążymy. Nasza tęsknota za krainą szczęśliwą, pełną radości i miłości jest więc uzasadniona. Nie trzeba być jednak smutnym i przygnębionym przez całe życie i czekać z utęsknieniem śmierci, żeby dostać się do nieba. Już tu na ziemi możemy stworzyć sobie namiastkę tej krainy. Wystarczy tylko żyć zgodnie ze swoim sumieniem i kochać innych ludzi. A literatura i sztuka zadba o to, żeby nasza wyobraźnia mogła przywoływać nam czasami przed oczy obraz prawdziwego Raju, do którego wszyscy jesteśmy powołani.



Wyszukiwarka