4. Problem przełomu modernistycznego, stosunek do dziedzictwa naukowego i przezwyciężenie duchowej schedy pozytywizmu, „bankructwo idei”.
Przełom modernistyczny.
W Europie przełom modernistyczny nastąpił pod koniec XIX wieku.
Warunki industrializacji i technicyzacja życia, zalew rynku szablonowymi, jednakowymi wyrobami tandetności sztuki, bezstylowość życia, dążenie do pomnażania majątku, nasilenie się nastrojów niemocy, znużenia i frustracji stały się powodem przełomu modernistycznego.
Wszystko to spowodowało odwrócenie wartości, powrót do metafizyki, transcendencji, ponowną chrystianizację Europy jako odzew na nastroje zmierzchu, końca cywilizacji. Ponadto widoczny był powrót do średniowiecznej filozofii, rozwój hagiografii (zwłaszcza liczne żywoty św. Franciszka z Asyżu), zainteresowanie „ciemną” stroną średniowiecza - magią, ezoteryzmem, okultyzmem.
W dziedzinie filozofii swe poglądy prezentowali: Schopenhauer, Nietzche, Bergson.
W Polsce przełom modernistyczny przypada na lata 1891-1900. Dominowały wówczas nastroje dekadenckie, powszechne stały się kontakty z zachodem (studia na uniwersytetach w Monachium, Berlinie, Paryżu), tworzyły się pierwsze grupy cyganerii, powstały kawiarnie artystyczne:
● w Krakowie: Turlińskiego, Cukiernia Lwowska Michalika
● we Lwowie: Kawiarnia Schneidera, „Roma”
Na rynku księgarskim na stałe pojawiły się nowe nazwiska: Jan Kasprowicza, Antoni Lange, Stefan Żeromski, Stanisław Wyspiański, Stanisław Władysław Reymont.
W 1894 ukazało się polskie wydanie Kwiatów zła K. Baudelaire'a, a 4lata później czyli w 1898 w krakowskim „Życiu” ukazał się cykl artykułów Artura Górskiego pt. Młoda Polska. W tym samym roku do Krakowa przybył Stanisław Przybyszewski, który w 1899 na łamach Życia opublikował słynny manifest artystyczny Confiteor. Cechuje go:
- porzucenie misji służenia nędzarzom i pokrzywdzonym;
- odejście od tematyki społecznej;
- niezajmowanie się problemami biedy i niesprawiedliwości;
- realne i konkretne doświadczane zło i krzywda o podłożu społecznym zostały zastąpione przez znacznie mniej wyraziste poczucie smutku świata, duchowego cierpienia wrażliwych jednostek, kryzysu idei i braku światopoglądowego oparcia;
- pogardliwa postawa wobec tłumu;
- pojawia się nowa nuta poezji: niechęć, odraza wybitej jednostki do ludzkiej masy. Tłum bowiem jest zainteresowany sprawami materialnymi, nie ma zrozumienia dla ducha. Te przyziemne zainteresowania zagrażają rozwojowi wewnętrznemu indywidualnej jednostki;
- zmiana kształtu artystycznego wierszy;
- nie można zaobserwować już wpływów naturalizmu;
- przesunięcie uwagi w stronę doznań metafizycznych;
- zwiększenie roli nastroju i psychologii poezji;
- zwiększenie intensywności roli przyrody, która teraz pełni funkcję nie naturalnego środowiska i tła losów człowieka, lecz symbolu spraw wiecznych;
- usamodzielnienie walorów kolorystycznych w tych wierszach, w których obraz przyrody odgrywa istotną rolę.
Stosunek do dziedzictwa naukowego i przezwyciężanie duchowej schedy pozytywizmu, „bankructwo idei”.
W początkowym okresie Młodej Polski aktywna twórczo jest jeszcze znaczna część pisarzy pozytywistycznych. Warto pamiętać, że powieść Sienkiewicza W pustyni i w puszczy napisana została w 1911r., a więc wówczas, gdy rodzimy modernizm ma już swą najbardziej dojrzałą postać. Przez przedstawicieli nowej epoki ostro atakowana jest zwłaszcza ideologia pozytywizmu (scjentyzm, praktycyzm, utylitaryzm). Wypiera ją hasło: „sztuka dla sztuki” oraz przekonanie o wyższości wartości estetycznych dzieła. Prężniej niż w pozytywizmie rozwija się tu poezja, nawiązująca do odkryć francuskiego symbolizmu. Powieść młodopolska korzysta natomiast z rozwiązań wypracowanych przez poprzednią epokę i je umiejętnie rozwija.
To w pozytywizmie dokonuje się odkryć naukowych w dziedzinie nauk fizycznych i biologicznych, które legły u podstaw wielkiej rewolucji naukowo-technicznej, która miała w obecnej epoce odmienić oblicze świata. Jednak na początku wieku zaczęto obserwować podejście dekadenckie. Tak jakby wszystko miało się nagle zakończyć. Wyczuwano zagrożenie.
Industrializacja i technizacja życia, zalew rynku towarowego masą produktów pochodzenia fabrycznego, wytwarzanych według standaryzowanych modeli, nadawały już wówczas tej rodzącej się dopiero cywilizacji wielkoprzemysłowej, piętno przygnębiającego, bezbarwnego uniformizmu. Zaczęło to przenikać praktycznie do wszystkich dziedzin życia. Tej bezstylowości wtórowała odpychająca standaryzacja obyczajów.
Pojawiło się pojęcie fin-de-sciecl'u, czyli schyłku wieku. Określenie to zostało wyniesione do formuły określającej ogólnie i całościowo zmierzch epoki, która mimo swoich osiągnięć i wspaniałości ujawniła zarazem swoją niemoc, wyczerpanie i znużenie, a także zakwestionowała została jako system, pewien porządek społeczny, polityczny i obyczajowy, jako filozofia i koncepcja życia.
2