„Czy stosowanie antybiotyków do leczenia
zwierząt zagraża ludziom?”
Antybiotyki to leki o silnym działaniu bakteriobójczym lub bakteriostatycznym, niszczące drobnoustroje chorobotwórcze lub niszczące ich rozwój. Wytwarzane są z substancji powstałych w przebiegu procesów życiowych niektórych mikroorganizmów, lub za pomocą syntezy. Pierwszym odkrytym w 1942r. ,przez Aleksandra Fleminga, antybiotykiem była penicylina. Ten szkocki mikrobiolog już wtedy przestrzegał ludzi o drugim obliczu antybiotyku - jego zgubnym działaniu. Antybiotyki równie skutecznie przyczyniają się do ewolucji tych bakterii. Ale winni temu są jedynie ludzie.
Antybiotyki podawane zwierzętom mogą jak najbardziej szkodzić człowiekowi w sposób pośredni - przez wydalanie wraz z kałem antybiotyków do środowiska, lub bezpośredni - przez zjedzenie zanieczyszczonego antybiotykami mięsa. W tym drugim dodatkowe zagrożenie stwarza fakt, że flora bakteryjna zwierząt hodowlanych jest bardzo zbliżona do ludzkiej.
Antybiotyki początkowo podawane były zwierzętom ze względów zdrowotnych. Jednak hodowcy szybko dostrzegli jakże ważne dla nich drugie działanie, mianowicie stymulują one przyrost masy mięśniowej. Rozpoczęła się era pasz „wzmocnionych” najróżniejszymi antybiotykami w celu poprawienia wyglądu danego okazu. Konsekwencją ustawicznego podawania zwierzętom antybiotyków jest powstanie szczepów bakterii odpornych na ich działanie oraz spadek znaczenia leczniczego antybiotyków. Taki przypadek zdarzył się całkiem niedawno, bo 8 lat temu, w Danii. W wyniku dodawania do pasz antybiotyku z grupy zwanej chinolonami powstał szczep bakterii odpornych na działanie tego antybiotyku. Przez przewód pokarmowy dostał się on do organizmu człowieka. Był to „supermikrob” Salmonella typu DT 104. Zachorowało wówczas najmniej 26 osób, a lekarze byli bezradni. Chinolony bowiem były najlepszą bronią lekarzy w przypadku zatruć bakteriami zagrażającymi życiu ludzi ale były także stosowane w chowie trzody chlewnej. Odnotowywano coraz więcej przypadków śmiertelnych. A ci, którzy przeżyli infekcję do końca życia będą musieli brać leki. Władze Danii postanowiły ograniczyć stosowanie chinolonów w hodowli do minimum. Antybiotyki podawane są tylko w ekstremalnych sytuacjach i potrzebne jest na to specjalne zezwolenie.
Niebezpieczne w uodpornianiu się bakterii na dany antybiotyk jest również fakt, że bakterie wykazują ogromną zdolność przekazywania informacji genetycznej innym drobnoustrojom. Powstają wtedy szczepy bakterii z wrodzoną zdolnością na ignorowanie działania antybiotyku. Mikrob z taką informacją przedostaje się wraz z pokarmem do organizmu człowieka i przekazuje ją innym bakteriom. Tak właśnie było z antybiotykami beta - laktamowymi (hamują biosyntezę ściany komórkowej bakterii) oraz aminoglikozydowymi (upośledzają syntezę białek i uszkadzają błonę cytoplazmatyczną bakterii). Enzymy bakterii inaktywują je. Dany antybiotyk staje się bezużyteczny, gdyż jest nieskuteczny. Ma to swoje odbicie w coraz mniejszej skuteczności chemioterapii. Antybiotyki z obu grup (penicylina, cefalosporyny, barbapenemy,amikacyna) były wykorzystywane w hodowli zwierząt. Można więc przypuszczać, że był to jeden z powodów uodpornienia się na nie bakterii.
W wyniku obecności antybiotyku w żywności mogą wytwarzać się również szkodliwe produkty jego rozpadu. Antybiotyk może być więc alergenem wywołującym stany nadwrażliwości u ludzi uczulonych i wcześniej leczonych tym antybiotykiem. Takimi związkami są sulfonamidy - produkty rozpadu antybiotyku, lub ich pochodne podawane w postaci antybiotyku. Są one stosowane jako leki weterynaryjne, a wywołują bardzo poważne dla człowieka stany zapalne - zmiany rumieniowe skóry. Najgorszą ich odmianą jest zespół Lyella czyli toksyczna nekroliza naskórka. Choroba ta rozpoczyna się nagle. Po kilku dniach tworzą się zmiany rumieniowo - pęcherzowe na skórze, w okolicach błon śluzowych jamy ustnej, narządów płciowych i spojówki i rogówki oka. Naskórek zaczyna spełzać płatami. Występują zaburzenia elektrolitowe, białkowe oraz następują wtórne infekcje bakteryjne. Śmiertelność sięga 30% (wywołana najczęściej krwawieniami z przewodu pokarmowego oraz zatorami płuc). Następny w kolejności jest zespół Stevensa i Johnsona. Początek choroby jest również gwałtowny. Zmiany rumieniowo - pęcherzowe występują na błonach śluzowanych jamy ustnej i nosowej, narządów płciowych - w postaci nadżerki oraz w okolicach spojówki oka. Towarzyszy temu wysoka gorączka oraz bóle mięśni i stawów. Może również prowadzić do śmierci. Groźnym stanem zapalnym wywołanym przez sulfonamidy jest również DRESS, w którym zmianom skórnym towarzyszy gorączka - powyżej 39°C, eozynofilia oraz zapalenie wątroby, płuc, mięśnia sercowego, osierdzia lub nerek. Umiera około 10% chorych. Zmiany skórne w wyżej wymienionych chorobach podobne są wizualnie do „poparzeń' pokrzywą. Jeżeli człowiek jest uczulony na sulfonamidy lub był wcześniej leczony tym antybiotykiem i nieświadomy zagrożenia skonsumuje zanieczyszczone mięso, wywoła to u niego jeszcze silniejsze objawy stanów zapalnych. Zaistnieje 2-krotnie większe zagrożenie dla jego życia.
Człowiek posiada także przyjazną florę bakteryjną, która doskonale radzi sobie z chorobotwórczymi mikroorganizmami bez pomocy antybiotyków. Prawdę mówiąc antybiotyki osłabiają ich działanie, a także niszczą przyjazne nam bakterię. Lekarz przepisując antybiotyk kieruje się jego konkretnym działaniem, a także ustala konkretną dawkę. Natomiast nie można ich kontrolować, gdy dostają się do naszego organizmu wraz z pokarmem. Szkodliwy wpływ antybiotyków na symbiotyczną mikroflorę człowieka określono mianem dysbakteriozy. Oprócz wyżej opisanego wpływu może ona doprowadzić do hiperwitaminozy. Przykładem mogą być także sulfonamidy. Niektóre z nich hamują syntezę kwasu foliowego, który stanowi witaminę B-kompleks czyli witaminę B11. Kwas foliowy to proszek krystaliczny, który w organizmie człowieka produkowany jest przez florę jelitową. Jest to bardzo ważne, gdyż człowiek nie potrafi sam zsyntetyzować sobie witamin. Witamina B11 jest niezbędna do prawidłowej syntezy DNA m.in. syntezy zasad purynowych i pirymidynowych, przemiany fosfolipidów i niektórych aminokwasów. Nazywana jest również witaminą krwiotwórczą. Jej niedobór powoduje zaburzenia przewodu pokarmowego (biegunki) i niedokrwistość makrocytarną. Mikroflora jelitowa stanowi również barierę immunologiczną. Należą do niej bakterie z grupy Lactobacillus, które hamują wzrost chorobotwórczych mikroorganizmów w jelicie, obniżają poziom cholesterolu, zmniejszają nietolerancje laktozy (Lactobacillus acidophilus), nasilają odpowiedź immunologiczną przeciwko patogenom, przeprowadzają detoksykację metabolitów procesów gnilnych i inicjują reakcje przeciwko rozwojowi nowotworów poprzez uwalnianie cytokin i TNF-u (Lactobacillus rhamnosus). Poza tym Lactobacillus acidophilus wspomaga produkcję w organizmie słabego antybiotyku - colistynu.
Pośrednie działanie antybiotyków ,podawanych zwierzętom, na człowieka ma mniejsze znaczenie lecz również mogą wywoływać uodparnianie się bakterii. Zanim jednak trafią do organizmu mogą dostać się do organizmu innego zwierzęcia lub być degradowane. O wiele przyjemniejsza dla człowieka jest ta druga metoda.
Medycyna od dawna zmaga się z problemem odporności mikroorganizmów na antybiotyki. Problemów dostarcza także hodowla i weterynaria. Przerażające jest to, że jako dodatki do paszy stosuje się 100 razy więcej antybiotyków niż w leczeniu ludzi. Lekarze apelują, władze wprowadzają zakazy, żeby tylko powstrzymać tę falę chorób. Czy jednak zdołamy uchronić się przed niszczącą siłą antybiotyków, czy musi dojść do następnej tragedii byśmy zaczęli słuchać? Czy musi się powtórzyć sytuacja z 1969r. z Wielkiej Brytanii? Ogłoszono wtedy raport Swanna, w którym przestrzegano przed działaniem na człowieka antybiotyków podawanych zwierzętom. Raport przeszedł bez echa do momentu, gdy wykryto szczep bakterii odpornych na wankomycynę. Jest to antybiotyk nazywany lekiem „ostatniej szansy”. Gdy wszystkie inne zawodzą podawana jest właśnie wankomycyna. Oporność ta wynikła ze stosowania awoparcyny w paszach dla zwierząt. Stosowanie awoparcyny zostało w 1997 roku zakazane decyzją Unii Europejskiej. Za późno. Przepisy zostały zmienione a oporność bakterii została. Chociaż przepisy zostały zmienione w Wielkiej Brytanii 2001r. weterynarze wypisali recepty na 2-krotnie większą ilość antybiotyków niż w 1995r.. 22 lipca 2003r. Komisja Europejska przedstawiła konkretne antybiotyki, które mogą być stosowane w hodowli do 1 stycznia 2006r. - Cynk-bacytracyns, Fosforan tylozyny, Sól sodowa salinomycyny, Avilamycyna, Avoparcyna, Flavofosfolipol, Virginiamycyna. Po tym roku muszą być zastąpione preparatami pochodzenia naturalnego (mineralnego, roślinnego), a hodowcy będą zmuszeni znaleźć naturalne sposoby żywieniowe w celu uzyskania dobrych okazów. Preparaty, które powinny wejść już w życie nie mogą ulegać kumulacji w tkankach zwierząt, muszą być bezpieczne dla zdrowia ludzi, muszą ulegać biodegradacji.
Antybiotyki stosowane u zwierząt stanowią większe zagrożenie niż te, które są stosowane u człowieka, gdyż przyjmujemy je nieświadomie. Osoby, które unikają antybiotyków z własnej woli zostają pozbawieni prawa wyboru ale nie przez zwierzę tylko przez człowieka. Historia pokazuje, że wprowadzając zakazy nic nie zdziałamy. Problem powraca, bo hodowcy ich nie przestrzegają. Zmienić więc trzeba nie ustawy tylko siebie samych.
Źródła informacji:
http://portalwiedzy.onet.pl/27169,,,,kwas_foliowy,haslo.html
http://www.mp.pl/artykuly/index.php?aid=17068&_tc=2C2559E01D4D4CB582A70E571F3DDDD2
http://dermart.webpark.pl/dermatol/semiotyk.htm
http://portalwiedzy.onet.pl/123924,,,,Rumie%C5%84_wielopostaciowy,haslo.html
http://www.ppr.pl/dzial.php?id=2606
http://www.resmedica.pl/zdart10016.html
http://archiwum.wiz.pl/2000/00031400.asp
http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=112644
http://www.luskiewnik.gower.pl/vitaminum.html
http://www.noni.inter-tech.pl/product_info.php?cPath=29&products_id=72
http://www.viva.org.pl/index.php?id=116#7
http://forumakad.pl/archiwum/2005/09/23-bn-pozytki_z_nauki.htm
http://www2.polskieradio.pl/nauka/temattygodnia/default.asp?md=0&id=51
http://luskiewnik.strefa.pl/stymulatory/preview/pages/
http://www.zielonapolska.org.pl/?mid=57&nid=374&full