Charakterystyka Achillesa
Achilles to heros grecki, cieszący się sławą najpotężniejszego i najokrutniejszego rycerza oblegającego Troję. Był on synem pięknej Tetydy, boginki morskiej, oraz Peleusa, księcia tesalskiego. Jego ojciec był człowiekiem, więc Achilles był półbogiem. Dzięki matce, która codziennie kąpała go, jako niemowlę, w rzece Styks, został uodporniony na wszelkie rany. Jedynym słabym miejscem stała się jego stopa, ponieważ w czasie kąpieli był za nią trzymany.
Achilles był pięknym, dzielnym i walecznym wojownikiem. Miał sławę nieustraszonego w boju. Był człowiekiem porywczym i wybuchowym, łatwo ulegał emocjom.
Kiedy czuł się obrażony przez Agamemnona, uniósł się dumą i odstąpił od walki. Nie przekonuje go nawet najlepszy przyjaciel, zgadza się jedynie pożyczyć mu zbroję, która odstraszy Trojan. Dopiero kiedy Hektor zabił jego przyjaciela, odzywają się w Achillesie wyrzuty sumienia chęć zemsty:
(...) Hektorze! Przyjaciela mego gdyś obalił,
Jakżeś mógł sobie tuszyć, abyś się ocalił?
(...) Że Patrokl miał mściciela, który cię pokona(...)"
Kiedy doszło do walki obu herosów, a szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Achillesa, Hektor prosił go, aby bez względu na wynik pojedynku zwłoki żadnego z nich nie zostały znieważone:
(...) Żywo więc, układ zawrzyjmy i bogów bierzmy na światków,
poręczycieli najlepszych i wszelkich paktów strażników,
że nie pohańbię ja zwłok twych niegodnie, jeżeli mi starczy
sił z Dzeusową pomocą, by życia ciebie pozbawić(...)"
Achilles nie zgodził się na jego propozycję. Heros pamiętał tylko wyrządzone mu krzywdy i śmierć przyjaciela, zapominając o szanowaniu praw boskich i ludzkich, nakazujących godne traktowanie zmarłych.
Jego okrucieństwo ustąpiło, gdy po śmierci Hektora, w obozie pojawił się ojciec pokonanego - Priam. W Achillesie pojawiły się ludzkie uczucia, takie jak litość, szacunek dla starszych.
Pozwolił Priamowi zabrać zwłoki syna i wyprawić mu pogrzeb, o jakim Hektor mówił podczas pojedynku:
(...) Trupa mego im wydaj, niech go do Troi zabiorą,
by go na stosie spalili Trojanie i żony ich godnie(...)"
Achilles, w swej dumie i okrucieństwie oraz we współczuciu i litości, okazał się ludzki. Kierują nim emocje: miłość do przyjaciela, szacunek dla staruszka. Nie każdy człowiek potrafi taki być. U niektórych zwycięża duma, zapalczywość oraz bezlitosna chęć zemsty.