Sąd Rejonowy II Wydział Karny - sprawa o czyny karalne, przylesie, Procesy, Prokuratura, prok rejon


Sprawa w Sądzie Rejonowym II Wydział Karny - sygn.akt II Kp 252/13

Podtrzymujemy wszystkie zarzuty podniesione w zażaleniu na postanowienie Prokuratury Rejonowej w Koszalinie z dnia 14.03.2013 r. Uważamy, że w zarzucanych zarządowi KSM „Przylesie” czynach karalnych naruszono art.216 § 1 1 kk., art. 190 § 1, 191 § 2 kk. i art.267 d Ustawy Prawo spółdzielcze z dnia 16.09.1982 roku.

Prokuratura Rejonowa w Koszalinie w swoim postanowieniu odmówiła wszczęcia dochodzenia czynu z art.190 § 1 k.k. wobec braku znamion czynu zabronionego na podstawie art.17 § 1 pkt.2 k.p.k i z art.267 d UPS wobec braku znamion czynu zabronionego (art.17§ 1 pkt. 2k.p.k.)

Zdaniem PR nasze zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie, ponieważ nie ma tutaj gróźb karalnych typu groźby zabójstwa a czyn opisany w zawiadomieniu(art. 190 § 1 k.k.) można jedynie uznać za wykroczenie, natomiast Prokuratura Rejonowa w Koszalinie nie zajęła stanowiska co do kwestii naruszenia przepisów karnych opisanych w art.267 d UPS z 1982 roku a jedynie ograniczyła się do zacytowania fragmentu odpowiedzi podsekretarza stanu w MS w sprawie naruszenia jawności funkcjonowania spółdzielni mieszkaniowych.

Dołączone do akt sprawy, telefoniczne odpowiedzi członków zarządu są jedynie potwierdzeniem braku dowodów poświadczających winę pokrzywdzonych przy wykluczaniu ich z członkostwa w spółdzielni.

Zapowiedź prezesa Okińczyca o podjęciu działań umocowanych prawnie, opartych nie na faktach, tylko na prywatnych poglądach i opiniach członków zarządu, nie potwierdzonych żadnymi dowodami, nie może stanowić podstawy do odmówienia wszczęcia dochodzenia. To właśnie zarząd spółdzielni nie przedstawił żadnych, merytorycznych dowodów, świadczących o naszych działaniach na szkodę spółdzielni a nie pokrzywdzeni, jak uzasadnia to Pani Prokurator - Zuzanna Ostrowska.

Czy nie jest groźbą karalną stwierdzenie Kazimierza Okińczyca, że po zakończeniu procesów karnych (jakich i przeciwko komu?) prawdopodobnie zarząd i osoby pomówione wystąpią do sądu cywilnego z procesami o odszkodowanie ( za co?)

Prokuratura Rejonowa w żaden sposób nie sprawdziła nieprawdziwych stwierdzeń Kazimierza Okińczyca, że „jego dobra zostały naruszone, co potwierdziła Prokuratura i Sąd”. Niczego takiego nie potwierdziła a sąd skierował do ponownego rozpoznania wątek budowy mieszkań w systemie developerskim w latach 1998-2008. Nieprawdziwe jest też stwierdzenie Kazimierza Okińczyca, że w tamtym czasie spółdzielnia nie budowała mieszkań w systemie developerskim, tylko w systemie spółdzielczym, o czym świadczy opinia biegłych i zlecenie następnej tym samym biegłym z zakresu księgowości i rachunkowości przy Sądzie Okręgowym w Poznaniu ( 1 godz. 100 zł. netto).

Bogacka i Kiziukiewicz - treść rozmowy z nadkomisarzem Perecem identyczna, co budzi obawy ich bezstronności (14.02.2013 r.). Obydwie członkinie zarządu stwierdzają, że być może spółdzielnia nie posiada wszystkich wyroków sądowych związanych z tą sprawą a wniosek o wykluczenie opracowywał Dział Członkowsko-Mieszkaniowy oraz Dział Prawny.

Najpierw stwierdziły, że decyzje RN o wykluczeniu z członkostwa będą podjęte w dniu 22.02.2013 roku a w notatce z dnia 22.02.13 jest adnotacja, że jednak będą ogłoszone za 2 tygodnie. Na dzień dzisiejszy (22.02.2013) Rada Nadzorcza nie podjęła stosownych uchwał.

Ponadto podtrzymujemy wszystkie wskazane w oświadczeniu Danuty Janus naruszenia przepisów kodeksu karnego i ustaw spółdzielczych, czyli:

  1. Poświadczanie nieprawdy przez dwóch członków zarządu KSM „Przylesie”, podpisanych pod wnioskiem o wykluczenie z grona członków spółdzielni, dotyczące nieprawdziwych informacji w sprawie utrzymania przez Sąd Rejonowy X Wydział Karny w Koszalinie w dniu 17.12.2012 roku w całości postanowienia Prokuratury Okręgowej z dnia 30.12.2011 roku i uniewinnieniu podejrzanych członków zarządu. Sąd w pkt. 1 postanowienia uchylił i przekazał do ponownego śledztwa 4 wątki, opisane w pkt. V. Takie podawanie nieprawdziwych informacji przez zarząd Radzie Nadzorczej i innym członkom spółdzielni łamie art.267 d Ustawy Prawo Spółdzielcze z dnia 16.08.1982 r.

  2. Poświadczanie nieprawdy przez prezesa zarządu KSM „Przylesie” Kazimierza Okińczyca w audycji pt. „Temat tygodnia”, wyemitowanej w TKK w dniu 04.01.2013 roku, poprzez grożenie zawiadamiającym wykluczeniem z członkostwa w spółdzielni, odszkodowaniami i prywatnymi aktami oskarżenia za oszczerstwa i pomawianie, licytacją mieszkań, przeprosinami w mediach ogólnopolskich.

  3. Nieprawdziwe informacje, dotyczące skazania mnie i Pani Ewy Dzięcielskiej wyrokiem nakazowym na karę grzywny za zorganizowanie pikiety przed siedzibą spółdzielni,

  1. Przytaczanie jako zarzutu wyroku Sądu Okręgowego z 2012 o unieważnieniu uchwały WZ o wyborach Rady Nadzorczej, jako dowodu na to, że nie doszło do nieprawidłowości przy wyborach Rady Nadzorczej w 2011 roku, skoro sprawa ta w dniu 14 sierpnia 2013 zakończyła się uchyleniem uchwały WZ o wyborze RN w 2011

  2. Wybiórcze, jednostronne cytowanie uzasadnień wyroków, które się zakończyły, również przegraną spółdzielni (np. o wykluczenie mnie z grona spółdzielni w 2007 roku, czy nieumocowanym prawnie pobieraniem tzw. opłat manipulacyjnych przy przekształcaniu lokali w odrębną własność.

  3. Nieprawdziwe i absurdalne sugerowanie Radzie Nadzorczej, że to pokrzywdzeni byli inicjatorami postawienia zarzutów członkom zarządu, skoro czynności takie należą do wyłącznej kompetencji prokuratury.

  4. Powoływanie się na artykuły w prasie lokalnej i ogólnopolskiej i nasze sprawstwo w tych czynach. Przecież to nie my byliśmy ich autorami, a odpowiedzialność cywilną za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego ponoszą autor, redaktor lub inna osoba, którzy spowodowali opublikowanie tego materiału i może być dochodzona w procesach cywilnych o ochronę dóbr osobistych w oparciu o art.24 i 43 k.c.

  5. Powoływanie się na sprawy sądowe, w których m.in. pokrzywdzeni byli powodami jako działaniami na szkodę spółdzielni, skoro gwarantują to nam zapisy Ustawy Prawo spółdzielcze i statutu spółdzielni § 12 pkt.7, który to zapis daje nam prawo do zaskarżania do sądu uchwał WZ z powodu ich niezgodności z prawem.

  6. Powoływanie się we wniosku na te same przyczyny wykluczenia, jak w Uchwale Rady Nadzorczej z dnia 30.06.2005 roku, sięgające aż do roku 2001, które były już przedmiotem oceny sądu i zakończyły się prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie przy udziale Prokuratora Okręgowego w Koszalinie z dnia 18.10.2007 roku, w którym to wyroku oddalającym apelację spółdzielni sąd uznał jednoznacznie, że moje działania dla dobra spółdzielni nie przekroczyły granic dopuszczalnej krytyki, a kierowanie do prokuratury zawiadomień, czy pism do innych instytucji o naruszeniu prawa przez zarząd spółdzielni, nie może stanowić zarzutu, bowiem podstawową zasadą, wywodzącą się jeszcze z prawa rzymskiego jest to, że nikogo nie krzywdzi ten, kto korzysta ze swojego prawa.

Z tych to powodów uważamy, że nasze zażalenie na Postanowienie Prokuratury Rejonowej jest zasadne i konieczne.



Wyszukiwarka