Nigel Farrage: Barroso to skończony idiota
Posted by Marucha w dniu 2012-06-23 (sobota)
W dniu otwarcia szczytu krajów G20, Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, stwierdził że przyczyną kryzysu w Europie są strategie amerykańskiego kapitalizmu. Wg. Barroso, sektor finansowy w Europie został “zarażony” przez niekonkwencjonalne rozwiązania z pewnych sektorów rynku finansowego. Nigel Farage, lider brytyjskiej Partii Niepodległości w programie FOX Business skomentował te słowa krótko: “ten człowiek jest idiotą”.
Idiota - czy świadomy wykonawca poleceń?
- “Acha, zapomniałem powiedzieć, że jest również komunistą” dodał Farage.
Zdaniem Farage, Barroso popierał jedną z najbardziej ekstremalnych form komunizmu reprezentowaną przez Mao-Tse-Tunga. Podkreślił więc więc jeszcze raz:
- “Ten człowiek jest skończonym idiotą, ja robię wszystko co możliwe w Parlamencie Europejskim żeby uświadomić to światu, ale on w tym swoim krótkim stwierdzeniu potwierdził wszystko co o nim dotąd mówiłem”.
Lider Partii Niepodległości wyjaśnił następnie mechanizm, kóry spowodował kryzs w Europie. Za Clintona, gdy szefem FED był Greenspan, popełniono poważne błędy, których skutki odczuwalne były w innych krajach, w tym w Europie. Jednakże powodem dla którego Unia Europejska jest w takim stanie jest to, że wprowadzono tu całkowicie obcą walutę do krajów, które nigdy do siebie nie pasowały, do tego doszły opłaty regulacyjne oraz regulacje odnośnie zatrudnienia, których rezultatem jest to, że część Europy staje się trzecim światem.
Wszelka pomoc, która jest udzielana tym krajom idzie przez rządy z powrotem do banków i do krajów, które udzieliły pożyczek. Tak jest np. w przypadku Hiszpanii, gdzie jedynym kupcem obligacji są banki hiszpańskie.
- “Ten system jest jednym wielkim schematem Ponziego!” - mówi zbulwersowany Farage. - “Pieniądze krążą tam i z powrotem, aż w końcu będzie jedna wielka klapa”.
Niestety, ale ofiarą tego schematu są zwykli podatnicy, a nie inwestorzy, którzy spowodowali kryzys. Ostateczny skutek może być jednak według Farage pozytywny - widzimy bowiem zaczątki prawdziwej demokratycznej rewolucji, którą już widać w północnej Europie. W wyborach parlamentarnych w Finlandii niemalże wygrała nowa partia (Prawdziwych Finów), której członkowie w większości chcą wyjścia z Unii Europejskiej. Także w Wielkiej Brytanii partia Farage zaczyna zdobywać coraz większe powodzenie.
- “W Europie dokonują się wielkie zmiany, dlatego, że jesteśmy prowadzeni do katastrofy przez ludzi, którzy tak naprawdę są komunistami” - skwitował Farage.
To co obecnie widzimy w ciągu ostatnich 50 lat jest dokładnie tym samym co Związek Sowiecki. Jest to wiara w centralne zarządzanie, dominację biurokratów, którzy wiedzą co jest dla ludzi najlepsze. W tym systemie demokracja parlamentarma nic nie znaczy. To co się dzieje w Brukseli jest budowaniem przez takich ludzi jak Barroso czy van Rompouy niedemokratycznego rządu biurokratów.
- “Tego systemu nie można naprawić, trzeba go rozwalić i powrócić do Europy niezależnych krajów” - podsumował Nigel Farage. Wszystko wymaga jednak czasu, w najbliższych miesiącach trzeba się przyglądać takim wydarzeniom jak wybory w Holandii w sierpniu. Na skutek bezsensownych bail-outów dla Grecji, widać zdecydowaną zmianę w postawie Holendrów, którzy jak dotąd byli jak najbardziej pro unijni.
Cel działana Farage i jemu podobnych reformatorów, czy też dysydentów w Unii Europejskiej podsumowuje credo Brytyjskiej Partii Niepodległości:
”- Wierzymy w rząd minimalnej wielkości, który by bronił wolności jednostki, pomagał tym, którzy są w potrzebie, zabierał jak najmniej naszych pieniędzy i nie ingerował w nasze życie”.
Czyż nie jest czas byśmy my, Polacy, przejęli sprawy w swoje ręce? To może być unikalna szansa, gdy mieszkańcy krajów Europy nie chcą dominacji masońskich elit, tworzą nowe nacjonalistyczne partie z autentycznymi przywódcami i zaczynają przejmować władzę. Czyż nie jest czas na “Partię Prawdziwych Polaków”?
Na podst.: