Pozegnanie ze szkołą Kl6, Pożegnanie klas, szkoły


Pod koniec roku szkolnego wychowawcy klas VI stają przed zadaniem opracowania programu uroczystości pożegnania szkoły przez uczniów klas VI. Chciałabym zaprezentować scenariusz takiej uroczystości, która miała miejsce w mojej szkole 2 lata temu. Składa się on z 2 części:pierwszej- poważnej, refleksyjnej oraz drugiej - pokazującej rzeczywistość szkolną z przymrużeniem oka. Problemem może być nieznajomość prezentowanych przeze mnie piosenek; myślę jednak, że w przypadku braku dostępu do nut lub akordów gitarowych, można z nich zrezygnować lub zastąpić innymi.


Część I

Piosenka: „Nikt nam nie powie żegnaj”

Nikt nam nie powie "Żegnaj"
mówią nam "Do widzenia"
przed nami droga niejedna
droga ludzkiego istnienia
Jesteś siostrą i bratem,
jesteś jednym z nas
Szukaj zgody ze światem
Ruszaj-przyszedł Twój czas!

Daleka droga przyjacielu, daleka droga
Rusza nas wielu ku swoim celom na własnych nogach
Wszystkiego nas nie nauczy starszych przestroga
Będziemy błądzić, będziemy kluczyć, daleka droga
Daleka droga Cię onieśmiela, jak innych wielu
Lecz stanąć w miejscu to zostać w tyle,tak przyjacielu!

Nikt nam nie powie "Wracaj"
Mówią nam "Już dorosłeś"
Przed nami miłość i praca
i całe życie nie proste
Jesteś siostrą i bratem
idziemy w nadziei szlak.
Jesteś dorosły zatem
Ruszaj- przyszedł Twój czas!


I. 6 LAT W SZKOLE PODSTAWOWEJ przeszło, przeminęło nie wiadomo kiedy.


II. Ileż radości i smutków widziały te poczciwe mury. Jak często były świadkiem naszych łez - symbolu szkolnych sukcesów i porażek..

III. To tu uczyliśmy się żyć, tu zawiązywały się pierwsze przyjaźnie i sympatie, tu życie dawało nam czasem małego, acz dobrotliwego prztyczka w nos.

IV. Popatrzcie - to my w I klasie ( prezentacja fotografii). Uśmiechnięte, pyzate buzie, kucyki na głowie i charakterystyczne braki w uzębieniu.

V. Pamiętasz, z jakim zadowoleniem gnałeś tutaj po wakacjach, niosąc w tornistrze pachnące jeszcze nowością zeszyty?

VI. Pamiętasz swoją rozradowaną pierwszą piątką twarz, ale i także skrzywioną w podkówkę buzię z powodu pierwszej dwójki?

VII. Pamiętasz swoją pierwszą panią z uśmiechem wprowadzającą cię w tajniki szkolnego życia?

Piosenka: Dostał Jacek elementarz…. Albo inna

VIII. Potem rosłem i pojawiali się inni nauczyciele. Często mimo uszu puszczałem ich uwagi o obowiązku ucznia, o tym co wolno, a czego nie, o tym, że warto wybrać „być” niż „mieć”, i że do sukcesu dochodzi się ciężką pracą.
Za tę troskę , uśmiech, serdeczne słowo, a i za słuszny gest zniecierpliwienia
Razem: DZIŚ DZIĘKUJEMY WAM NAUCZYCIELE.

Piosenka: (na melodię „Kochany bracie..)
Nasi kochani nauczyciele,
Choć słów na usta ciśnie się wiele,
Za trud tak często nie doceniany
Dziś dziękujemy wam.
Tak często gdzieś nam umyka wasze staranie,
Choć przecież ono dotyczy każdego z nas,
Lecz wiedzcie, wdzięczni jesteśmy za wychowanie,
Za wprowadzenie nas w obcy, nieznany świat.
Za wszystkie słowa nam poświęcone,
Za zdarte gardła, oczy zmęczone,
Chwile zwątpienia i załamania
Dziś dziękujemy wam.

X. Przeszłość i teraźniejszość to znane, więc przyjazne. Jaka będzie przyszłość, co mi przyniesie? Od dziś zaczyna się moja wielka wędrówka. Świat wabi nieznanym, wiele w nim pułapek i niebezpieczeństw. Nie zapomnę jednak o swych nadziejach i marze-niach, które zrodziły się tu, w tej szkole.

Że nie pieniądz i dobra materialne będą jedynym celem w moim życiu.
XI. razem: R u s z a j m y w i ę c w p o g o ń za m a r z e n i a m i.

Piosenka: „Gonić marzenia”(B.Okudżawa)

Na włóczęgę już wyruszyć przyszła pora.
Las nas woła śpiewem ptaków, szumem drzew
I wołają nas już pola i jeziora,
Zeszłoroczny, nasz wesoły pomnąc śpiew.
Ludzie mają swoją pracę,
Ludzie lubią się bogacić,
Pełne brzuchy mają, chcą mieć pełen trzos.
A ja gonię, a ja gonię swe marzenia,
Szczęścia szukam, gdzie kaczeńce i gdzie wrzos.
Tym, co iść nie lubią, mówię do widzenia.
Za dni kilka może znów powrócę tu..
Idę w świat, by tam dogonić swe marzenia,
Aby spełnić kilka moich złotych snów.
Więc z dziewczyną swą pod rękę
I z gitarą i z piosenką ,
Precz mi smutki, precz przykrości, słońce świeci.
Idę gonić, idę gonić swe marzenia
I spokoju szukać pośród starych drzew.
Trzeba gonić, trzeba gonić swe marzenia,
A nie czekać ile trosk przyniesie los.

XII. Świat jest pełen cudów i niespodzianek. To tu, w tej szkole uczyłem się patrzeć na niego zachwyconymi oczami. Patrzę w przyszłość z nadzieją i ufnością, przecież nie ma na ziemi tylko złych ludzi i brzydkich miejsc.

XIII. Może dzięki mnie, mojej radości i optymizmowi świat otworzy przede mną swoje piękno.

Piosenka: „Piosenka bez tytułu…”

Popatrz, niebo się kłania
Niebo różowe
Wiatrem pisane w kolorze.
Słońce przychodzi
Jak gość najlepszy.
Wiatr się umila na wietrzyk.
Jeszcze się tyle stanie,
Jeszcze się tyle zmieni.
Rosną nam nowe twarze
Do słońca.
Popatrz, drzewo się czesze,
Drzewo olbrzymie,
Po niebie gałęźmi pisze.
Rzeka się śmieje
Dobrą nowiną,
Wszystkie żale odpłyną.

XIV. KOCHANI RODZICE! Często nie postępowaliśmy tak, by zasłużyć na wasz uśmiech. Przysparzaliśmy wam czasem wielu trosk i kłopotów. Wy jednak zawsze byliście gotowi ofiarować nam to, co najcenniejsze - dar miłości i wiary w nasze siły.

XV. Za każdą chmurę na czole, troskę w oczach przepraszamy. Bez was nie udałoby się nam zrobić tego pierwszego kroku w dorosłość, bo wasza miłość…(cyt.ze św. Pawła - „fragment Hymnu o miłości”)

XVI. NADSZEDŁ CZAS POŻEGNANIA. Z wami kochani nauczyciele i z wami mili młodsi koledzy. Życzcie nam powodzenia i trzymajcie kciuki.

Piosenka: ( na melodię „Ogniska już dogasa blask”)

Kochani, już ostatni raz
Braterski splećmy krąg,
Niech miłość ciągle mieszka w nas,
Niech nas omija zło.
Kto raz przyjaźni poznał moc
Nie będzie trwonił słów.
Więc z dumą w przyszłość ufnie krocz,
Nie daj zwyciężyć złu.


Przewodniczący klasy zaprasza dyrektora, nauczycieli, gości i przedstawicieli młodszych klas do wspólnej ISKIERKI. Piosenka ( Kochani, już ostatni raz...) i „puszczenie iskierki”. Przewodniczący klasy rozpoczyna ją słowami: Iskrę przyjaźni puszczam w krąg, niechaj wróci do mych rąk”( podawanie iskry przyjaźni przez uściśnięcie dłoni sąsiada).



Część II


Gdyby do szkoły chodziły anioły - scenariusz przedstawienia przygotowanego na apel pożegnalny szóstoklasistów w roku szkolnym 2002/2003

Uczniowie ponakrywani ciemnymi pelerynami( lub innymi okryciami) leżą na scenie. Po chwili jeden z nich podnosi się powoli i zaczyna mówić:

Uczeń 1: Bez serc, bez ducha to szkieletów ludy.
Młodości, dodaj mi skrzydła!
Aby mi wiedza nigdy nie zbrzydła!
Aby ułamki i imiesłowy łatwo wchodziły im do głowy.

Leżący uczniowie powoli podnoszą się i zrzucają ciemne okrycia. Pod spodem ubrani są w prześcieradła z doczepionymi anielskimi skrzydłami. Nakładają na głowy aureole.

Uczeń 1:
O! Skrzydła im spore urosły!
Będą ku wiedzy ich niosły!

Zwraca się do widowni
Widzicie, że do tej szkoły
Uczęszczają anioły?

Uczeń 2:
Nasza szkoła to jest szkoła!
Anioł goni tu anioła.
Wszyscy grzeczni , wszyscy mili,
Gdzie się tacy urodzili?

Wszyscy razem:
W Niemczu, w Niemczu , to nie wiecie?

Uczeń 3:
A do jakiej chodzą szkoły?
Do najlepszej szkoły w świecie!
Drugiej takiej na padole
ziemskim próżno szukać chcecie.

Uczeń 4:
Spójrzcie na te buźki śliczne
Podchodzi do jednego z aniołów i gładzi go po buzi
Na anielską tę twarzyczkę.
Na niewinne mordki nasze,
Na anielską naszą klasę.

Uczeń 5: A że czasami trochę brykamy?
My, anioły, też wady mamy.
I każde, nawet anielskie dziecię,
Musi pobrykać po bożym świecie.

Uczeń V: Też czasem nie wiem jak pisać „nie ma”,

Uczeń VI: Mogę się krzywić słysząc: „matema”,

Uczeń VII: Anioł czytać też nie lubi,

Uczeń VIII: Anioł swoje rzeczy gubi,

Uczeń IX: Ma kłopoty z ułamkami,

Uczeń X: Z ortografią też czasami,

Uczeń XI: I to nie jest jego wina,
Że o Bożym świecie czasem zapomina.

Uczeń XII: Tak się czasem rozanieli,
Że kolegę w ucho zdzieli.

Uczeń XIII: Anioł też się czasami pomyli
By zauważyć po małej chwili
Że to, co nadepnął to OLABOGA!
Nie jego, lecz jego kumpla noga. Depcze nogę kolegi stojącego obok

Uczeń XIV: Aniołom, choć mają anielskie buźki,
Też czasem wyrastają różki.

Uczeń XV: Więc czasem przytrzeć je zdrowo trzeba,
Bo z tą ozdobą nie wpuszczą do nieba.

Uczeń XVI: Więc miejcie trochę cierpliwości,
Dla naszej anielskiej niedoskonałości.

Uczeń XVII: I mamy nadzieję, że gdy latka miną,
Wrócą wspomnienia naszych wyczynów.

Uczeń XVIII: Czas teraz na was belfrowie kochani
Boście się anielską cierpliwością wykazali
I z nami do końca wytrwali.

Nauczyciele po kolei wywoływani są na środek, a uczniowie przytwierdzają im skrzydła. Każdej dekoracji towarzyszy krótka piosenka ( na melodię znanego pląsu „Po co ci to było?”):

( Imię nauczyciela) ale super było,
Czy będziesz tęskniła ( tęsknił)?
Bo my tak.
Będzie nam (3X) ciebie brak.

Po występie uczniowie i nauczyciele ustawiają się do wspólnej fotografii .

autor tekstu: Władysława Jolanta Bręczewska, SP Niemcz

5



Wyszukiwarka