wykłady-kontynuacja, Socjologia I rok ISNS


Jest to kontynuacja wykładów z I semetru.

1. Totalitaryzmy
2. Polska a totalitaryzm w PRL
3. Osobowoœć autorytarna.
4. Społeczeństwo Polskie.
5.


Totalitaryzm - problem polityczny, historyczny(ale czy na pewno - Irak, Iran?, Kuba, Chiny), ale w centrum jest socjologia wg prof.

Polscy socjologwie rozważajšc totalitaryzm sš w sytuacji komfortowej, bo był on praktycznie u wszystkich sšsiadów. W Polsce była to krótka faza, ale tylko w Polsce istniała socjologia i badania socjologiczne etc. Można było to analizować na bieżšco. Mimo iz prace pisno so szuflady. Inne kraje to była socjologia zdominowana politycznie.

Czy PRL był totalitarny?
Ocena zalezy od tego, jak się kto czuł w tym systemie (u socjologów).
(Œwida-Zięba) W totalitaryzmie rzšdzšcy, stanowiš wyłaczny i niekontroowany system, tworzš wyłšczne reguły życia i sš one podtrzymyane przez aparat siły. Reguły życia sš ujęte jako sformalizowane scenariusze - i władza nagina ludzi do tych scenariuszy. Tłumi to inicjatywy oddolne. Narzuca się wzory osobowe - człowiek z żelaza. Regulowane sš ceny przez rzšd. Program edukacji był zatwierdzany przez rzšd.

Skšd totalitaryzm pozyskiwał ludzi dla tego systemu i dlaczego tak łatwo?
Pisarze, młodzież - ZMP. Totalitaryzm miał bardzo duży program konstruktywny (przynajmniej na poczštku). Totalitaryzm zaczyna się jako populizm do potęgi 3. Œwiat przyjazny, bez wyzysku, bez patologii, rasizmu etc. Obietnica szybkiej odbudowy kraju, wyzbycia się pozostałoœci II RP, np. antysemityzmu.
Totalitaryzm niemiecki miał duży program konstruktywny - wizja przekształcenia niemiec w kraj obfitoœci, z systemu, który doprowadził do wielkiej recesji. (Frydrych i Brzeziński - trzeba zauważyć). System niemiecki pozostawił pewne elementy kapitalizmu w gospodarce, nie zlikwidował wł. prywatnej, giełdy, papierów wartoœciowych - kontrolował je. Nie wywrócił gospodarki do góry nogami. To system radziecki wywrócił gospodarkę do góry nogami (w Polce był totalitaryzm radziecki z przekszt. gospodarki.) Bardzo duży program solidaryzmu społecznego u Hitlera- nikt nie będzie poza opiekš Państwa - rozbudowany system pomocy, bezrobotni sš zagospodarowani przez Państwo. Budowanie dobrobytu równolegle ze zbrojeniami - np. Volkswagen. Także program budowy mieszkań i energiczne jego wykonanie, także autostrady. Hitler także był zapalonym architektem i urbanistš. Propaganda Hitlera była propagandš pacyfizmu pokoju (aż do anschlusu Austrii). To wróg zewnętrzny był zagrożeniem - plany wojny były bardzo skryte.
W ZSRR - fascynacja przekształcaniem wszystkiego. Był program przekształcania roœlin, zawracania rzek (bo płynš bez sensu). Œrodoisko naturalne było zacofane - wsteczne.
Te programy pozytywne sš kluczem do rozszyfrowania skutecznoœci indoktrynacji powojennej.

Osobowoœć autorytarna (psychologia osobowoœci)
Badacze badajš zależnoœć między systemem politycznym a osobowoœciš, np. homo sovieticus. Teoria osbowoœci autorytarnej próbuje rozpoznać genezę totalitaryzmu niemieckiego. (Bardzo wielu socjologów musiało wyjechać z Niemiec totalitarnych). Właœnie Ci socjlogowie przeżywali jak to się stało, że w centrum Europy powstał taki totalitaryzm - nieludzki, w kraju tak kulturalnym (muzyka, sztuka etc.). Zaczęto dyskutować o cechach tej kultury, które istniały wczeœniej, ale dopiero pod wpływem pewnych wydarzeń wbudziły ten system. np.: E.Fromm - lęk przed wolnoœciš (koncepcja) - dodatkowo każdy człowiek ma inny zakres wolnoœci, jaki toleruje, bo wolnoœć to koniecznoœć podejmowania decyzji, niektórzy traktujš to jako obowišzek, z którego ludzi można zwolnić. W totalitaryzmie Polskim głosowanie "bez skreœleń" - jak ktoœ wrzucał do urny bez skreœlenia, to wygrywał ten co był pierwszy na liœcie. Innymi słowy jak nie poszedłeœ na głosowanie, to też twoja kartka była liczona, tak jakbyœ nie skreœlił. Np. Tadeusz Mazowiecki był etatowym posłem w PRL - posłowie opozycyjni czasem byli tolerowani jak... wstrzymali się od głosu.
Wracajšc do lęku przed wolnoœciš - np. ci co nie idš do wyborów racjonalizujš sobie łatwo ten postępek.
socjolog, Adorno - rozbił osobowoœć na 9 wymiarów, każda z nich miałš skalę punktowš. Okazało się, że te skale sš wzajemnie skolerowane i tworzš pewien syndrom - traktowany jako osobowoœć. Skale oparte na metodzie badawczej - skale Lejkerta? - 5 punktowe (tak, raczej tak, nie mam zdania, raczej nie, nie). Wymiary:
1. niechęć do ludzi należšcych do innych grup niż grupa własna (niechęć do nie "swoich")
2. sympatia dla hierarchicznej struktury władzy i rzšdów silnej ręki. (aprobata, np. do stwierdzenia, że przydałby się silny przywódca) KORELACJA Z 1 (Niechęć do grup jest czeœto razej z sympatiš dla hierarchii)
3. sympatia dla silnego autorytetu w grupie - skłonnoœć do ulegania autorytetowi - konformizm.
4. uogólniony brak wiary w człowieka (Np. Nigdy za wiele ostrożnoœci w kontaktach z ludŸmi) - uzasadna to sympatię dla silnej władzy
5. niechęć do wglšdu we własnš psychikę.
6. rozbieżnoœć między œwiadomoœciš a podœwiadomoœciš. Wizimy tylko dobrze postrzegane motywy wojego postępowania.
7. Słonnoœć do szukania winy nie w sobie, ale w innych.
8. Wiara, że nalepsza metoda rozwišzywania problemu to surowa kara (unitywnoœć).
9. Skłonnoœć do widzenia œwiata w kategoriach czarne-białe (nie przyjmowanie wielu aspektów ludzkiego ego - koncepcja Osowskiego - polimorfizm osobowoœci człowieka).

Adorno uważał, że przed totalitaryzmem niemieckim pewne elementy kultury tych społeczenstw (niemieckich) to trenowanie człowieka w kierunku autorytaryzmu - socjalizacja w grupach rodzinnych - ojciec jest autorytetem, któremu nie można się przeciwstać - potem szkoła (pruska) i koœciół. W ten sposób Niemcy sš bardzo pożyteczni w wysoko uporzšdkowanych systemach. Ale jeœli nagle ma taki człowiek ma za dużo wolnoœci, to jest sfrustrowany i czuje się przegrany.
W ZSRR tw. homo sovieticus miał prekursora w postaci ludzi, którzy akceptowali bezgranicznie cara. Rewolucja lutowa zupełnie nie pasowała do Rosji. Ale rewolucja Lenina była lepsza.

Drugi wykład (tzn. w semetrze letnim)
dr jakiœtam
Teorie ruchów społecznych (alternatywa do teorii rewolucji)
Zwišzane z teoriami organizacji społecznej i organizacji pozarzšdowych.
Teoria próżni społecznej (socjologicznej) mówiła o tym, ze sš sytuacje społeczne kiedy społeczeństwo identyfikuje się wedle jednego makrokryterium, np. identyfikacja narodowa (polak-katolik) lub rodzinna i brak jest poziomu mezo w przestrzeni publicznej. (S. Nowak)

Potem rozwinięto teorie demokracji społecznej i trzeciego sektora.
Trzy nurty budowy społ. obwatelskiego:
1. Wspólnoty terytorialne - demokracja i społ. obywatelskie jest budowane na poziomie lokalnym.
2. Organizacje społeczne?, - trzeci sektor (de Toqueville)
3. Zwišzki zawodowe?

W PRL nie było trzeciego sektora - praktycznie nie było organizacji tego typu. Ale gdyby zaliczyć koœcioły to byłoby bardzo dobrze, bo struktury te sš bardzo silne. Wyłšcza się z tych statystyk m.in. komitety rodzicielskie w szkołach i OSP (Straż Pożarna) i KGW - Koła Gospodyń Wiejskich.
Liczone sš jedynie stowarzyszenia i fundacje, które działajš dopiero od 1988 roku.
Poziom organizacji się ustabilizował 36,5 tys. stow. i ok. 5 tys. fundacji i to już nie za bardzo chce rosnšć. Ale nie wszystkie działajš. Ale też nie zawsze stowarzyszenia sš rejestrowane, bo czasem robi się to nieformalnie.
Ankiety o społ obyw. W Polsce działa 10-15% populacji. W stosunku do PRL to dużo. Nadal nie ma w tym organizacji koœcielnych (co znacznie podwyższało by aktywnoœć na wsi). Porównujšc to jednak z innymi krajami jest to niska działalnoœć, Francja 19%, USA ponad 50%.
Działalnoœć pozarzšdowa nie zawsze jest prowadzona z powodów altruistycznych, ale także egoistycznych. Działalnoœć pozarzšdowa jako element CV.
Nasze społeczeństwo jest przyzwyczajone do opikowania się nim, tzn. ma się nim opiekować Państwo inni itp. Zbyt wielu ludzi twierdzi, że nie powinien sam komuœ pomagać, ale inni. Odpodmiotowienie polskiego społeczeństwa - "ja" nie pojawia się w odpowiedziach, czym kto powinien się zajmowac - zdejmuje się z siebie odpowiedzialnoœć.
Ograniczenia społeczeństwa obywatelskiego:
Większoœć organizacji na poczštku powstawała przy wsparciu rzšdów zachodnich i innych. Na nich też bazujš organizacje małe. (Pomagamy pierwsze kilka lat, a potem niech samo to społeczeństwo działa). Ponadto programy strukturalne UE.
Irytujšce sš dawne organizacje nomenklaturowe - ok. 2% trzeciego sektora (np. Liga Obrony Kraju), bo one konsumujš 60% budżetu, który organizacje w Polsce majš.

Zadaniem trzeciego sektora jest rozwišzywanie problemów społecznych. Pojęcie tego problemu jest kłopotliwe. "Patologia społeczna" jest to co się postrzega jako patologiczne (kryterium subiektywne) - bardzo ryzykowne kryterium, bo może prowadzić do dużych błędów w ocenie. To kryterium mówi nam tylko o tym co jest uważane za problem społeczny, ale nie ustala nam faktycznego problemu społecznego.
Drugie kryterium - obiektywne, tzn. (ale obiektywnoœć jest filozoficznie niejednoznaczna). racjonalne.
Kryterium aksjologiczne (podkategoria kryterium obiektywnego) - nie jest koniecznie racjonalne, ale może się wybronić, jako słuszne według pewnych kategorii.
Kryterium statystycne - problem to jest to, co osišga pewien poziom nasycenia statystycznego - jest tego zbyt dużo. I nie jest to kryterium ostre.
Problemy ukryte. Społecznie nierozpoznane i niedocenione, ale istniejš - zadaniem socjologii jest ujawnienie tych problemów (nie jedyne i nie najważniejsze pewnie). Np. nikt nie zajmuje sie żebrakami i niekt nie wie ilu ich jest. Dużo łatwiej mówić natomiast o bezdomnoœci. Funckja demaskacyjna
Funkcje apologetyczna - opisywanie tych rzeczy, które sš pozytywne w społeczeństwie.
De facto to wszystko jest tylko opisaniem œwiata. Dalej jest jeszcze funkcja diagnostyczna.
Scena diagnozy - może być diagnoza całoœci lub fragmetu całoœci. 3/4 polaków czuje się niebezpiecznie w Polsce, ale 3/4 Polaków czuje się bezpiecznie w okolicy swojego domu. Każda diagnoza musi być robiona na różnych poziomach.

Wykład trzeci - prof. Kiciński
Totalitaryzm - atrakcyjnoœć totalitaryzmu dla ludzi. (Bodajże lekka powtórka końcówki poprzedniego wykładu profesora). Wspólny mianownik państw totalitarnych - utopie. Kreatywnoœć prowadziła do destrukcji. W przypadku PRL także warto wyodrębnić kierunek kreatywny, który pozwala zrozumieć, dlaczego ludzie zgodzili się na sytuację politycznš PRL. Była fascynacja nowymi możliwoœciami, które ten system obiecywał. Można powiedzieć, że istnieje spór, czy wytworem ponurego totalitaryzmu, czy innego zjawiska z pozytywnym aspektem, którego nie można w sposób jednoznacznie zły osšdzić i nie jest to totalitaryzm. Według badań społecznych najbardziej pozytywnym okresem w dziejach Polski w XX wieku był okres lat 70 - Gierek.
Obecnie trudno jest wyrobić sobie jednoznaczny poglšd na różne elementy naszych dziejów, np. powstania (warszawskie), rozbiory i ich przyczyny. Oceny sš często bardzo skrajne. Dla niektórych II RP nawet jest kontrowersyjna, była nieudolna etc.
W literaturze dot. PRL można spotkać bardzo różne zjawiska. Dlaczego tak jest? Prawdopodobnie jest to skłonnoœć traktowania jego, jako całoœci: zarówno totalitarnego Państwa i społeczenstwo jako jego element. Nie rozróżnia się różnych płaszczyzn tego okresu: polityki i społeczeństwa. Ale nie można patrzeć się też w sposób sterotypowy, że społeczeństwo było uciskane przez politykę i władzę. Znaczna częœć społeczeństwa kooperowała z systemem, była z nim zintegorowana.
III rzesza 80 mln obywateli - większoœć osób pewnie by powiedziało, że ten totalitaryzm był większy.
NRD - 18 mln obywateli -
Ale wg danych liczbowych mniej było jednostek policji i wojska i innych jednostek militarnych i œledzšcych ludnoœć, niż w NRD (trzykrotnie). W NRD œledzenie wniknęło nawet wewnštrz rodzin. W Polsce raczej się tego nie bano, że w rodzinie, ktoœ kogoœ œledzi, ale pewnie służby były bardziej liczne niż w III Rzeszy.
Podstawowe fakty ważne dla analizy PRL:
1. PRL nie wyewoluował z wewnętrznego układu sił (jak w Chinach i Niemczech), ale był narzucony z zewnštrz po II wojnie œwiatowej.
2. Narzucony system polityczy był przez pierwsze lata bardzo œciœle podporzšdkowany rzšdom w Moskwie.
3. Byliœmy pod okupacjš bezwzględnego mocarstwa o bardzo wysokim stopniu totalitaryzmu.
4. Stalin miał bardzo duże urazy wobec Polaków (W wojnie Polsko-Bolszewickiej Polacy bardzo zaszkodzili pozycji wojskowej Stalina w Armii Czerwonej).
5. System ten gospodarczo był bardzo destrukcyjny. Postawiony na głowie ze względów ekonomicznych. Wartoœć towaru była wyznaczana nie popytem, ale społecznym wkładem pracy. Im drożej się wytwarzało produkt tym lepiej, bo społeczny wkład pracy był większy. Bardzo duże bezrobocie ukryte. Więc był stały niedobór wszystkiego - zwłaszcza dóbr konsumpcyjnych, bo zbrojenia były duże.
6. Terror w okresie instalowania PRL-u. Po wojnie Polska była stosunkowo skonsolidowana, miała Armię Krajowš (ze swojš ideologiš), rzšd na uchodŸctwie, które prowadziły opór wobec nowego okupanta. Po wojnie AK zamieniła się w partię Wolnoœć i Niepodległoœć - dšżšcš do wolnych wyborów. Ale w PRL członków tej partii zabijano. Zmanipulowano media. Tuż po wojnie "polscy patrioci" ponieœli znacznie większe straty, niż w okresie stalinowskim.

Analiza instalowania systemu. Najpierw opanowano struktury siłowe PAństwa i œrodki przekazu. Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego silnie się rozbudowywało, w tym pozyskiwano Polaków za pomocš przywilejów. Potem rozpoczęło się kształtowanie œwiadomoœci społeczeństwa (Koncerny medialne, np. Kroniki filmowe, Czytelnik, masowy druk)- do 49 roku. POtem wzięto inne posady - uczelnie, sšdy, firmy (dyrektorzy etc.). do 51 roku. POwzięto szybkie szkolenia dla ludzi ideowych z poszczególnych zawodów, aby zastšpili dotychczasowych, którzy pracowali jeszcze w II RP.
Wysiłek propagandowy nowego systemu na œwiadomoœć. Propaganda była bardzo skuteczna, bo praktycznie wyeliminowano konkurencję. Państwo dysponowało nieograniczonymi œrodkami. Propaganda była częœciš systemu oddziaływania (sšdy, więzienia etc.).
Chwyty propagandowe:
1. Odwoływała się do tez, która zawsze miały jakšœ prawdziwe podłoże (jšdro).
2. Rosjanie robili mordy skrycie, a Niemcy robili to otwarcie i Polacy witali Rosjan w wielu momentach z nadziejš.
3. Polska to miało być Państwo postępowe i suwerenne, z respektem dla demoktracji.
4. Wolne wybory miały się odbyć, alianci cos nam gwarantowali, więc było złudzenie, że coœ może pójœć w stronę totalitaryzmu.
5. Społeczeństwo Polskie było sprawnie poddane planowi eliminacji warstwy inteligenckiej. (Zarówno przez Niemców, jak i Rosjan). W Katyniu większoœć oficerów było dobrze wykształconych, rekrutowanych z poważanych stanowisk z II RP.
6. Skytoœć planu, który był realizowany, bo propaganda mówiła, mamiła etc.
7. Ważny element ot była frustracja Polsków po przegranej Kampanii Wrzesniowej oraz w pewnym sensie braku sentymentu dla II RP.
8. Przedstawiano Zwišzek Radziecki, jako Państwo dobre, z którym sojusz przed wojnš byłby dużš kartš przetargowš przeciwko Niemcom. Był to jeden z elementów deprecjonowania polityki II RP, która według propagandy była prowadzona Ÿle.
9. Tak samo udało się zdeprecjonować wartoœ AK.
10. Duża częœć inteligencji była pozyskana także elementami deprecjonowania II RP - np. powszechny szowinizm i antysemityzm (działy się takie rzeczy, że studenci żydowscy stali na wykładach w II RP).
11. Inne niepowodzenia II RP - rzekomo słaby rozwój gospodarczy.
12. Pewne akcje policyjne przeciwko powstaniom społecznoœci np. chłopskiej etc.

Maestria tych, którzy robili propagandę. Robili to pisarze dobrej maœci. Wcišgnięto do tego elitę intelektualnš kraju. Gwarantowano bardzo duże przywileje dla nich - domy pracy twórczej, ekskluzywne kluby, stowarzyszenia etc. "Nie musicie akceptować naszego systemu, ale jesteœmy realistami i Zwišzek Radziecki jest realnš siłš i musimy się z niš liczyć". Z drugiej strony walczono bardzo dużo z analfabetyzmem. Bardzo duża liczba ksišżek była drukowana, w tym klasyków pisarstwa i oferowano pisarzom podobnš rzecz - dotarcie pod strzechy. Więc zdecydowana większoœć pisarzy przeszła na stronę systemu: Brandys, Konwicki, Mrożek, Szymborska, Dšbrowska w latach 40.
Postawy pokoleń:
1. Starzy, którzy pamiętali I wojnę œwiatowš dla których II RP była nieudanym epizodem po którym powrócono do normalnoœci, czyli sytuacji poddańczej. - np. Dšbrowska
2. Młodsi, którzy rozpoczęli działalnoœć w II RP, np. Skamadryci, którzy stanowiš zagadkę. np. Brandys.
3. Najmłodsi, na dorobku - ich fascynowała obietnica wielkiej budowy, np. Mrożek.
Ale Ci co póŸniej zerwali z tš współpracš bardzo żadko chcš o tym pisać. Nieliczni, którzy o tym pisali to, np. Mrożek - tekst: Popiół? Diament?

Pisano wiele krótkich podręczników, które w spójnie ideologicznie sposób objaœniały różne kwestie typu religia etc.

Wykład czwarty (plus semestr)
Gdyby system przecišgał na swojš stronę tylko karami i trywialnymi nagrodami (materialne przywileje), to by się tak nie rozwinšł. Dlatego miał program pozytywny oparty na negacji przeszłoœci. Było to tym łatwiejsze, kiedy eksponowano same porażki poprzedniego okresu (dwudziestolecia międzywojenego). W dodatku system zaczynał się po wojnie i można było wskazać winowajców w sposób bardzo łatwo. W dodatku głównym celem w pierwszym okresie była odbudowa kraju.
Pierwszy plan trzyletni się udał, ale szeœcioletni się zawalił (choć propaganda tego wprost nie przyznała). W pierwszym planie trzyletnim jeszcze nie odsunięto dobrej kadry wykształconej, międzywojennej, i oni budowali, tworzyli etc. W drugim planie nastšpiła wymiana kadr na osoby po przyspieszonych kursach. "Nie matura lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera" - "mierny ale bierny" - "Nasz człowiek". Osobom, które pracowały w poprzednim systemie, nowy system nie mógł wierzyć.
Nowemu systemowi udało się zapedzić opozycję w kozi róg. Władza przekonała ludzi, że wszelkie osišgnięcia dokonujš się dzięki nowej władzy. Opozycja przyjęła pozycję dezawuowania osišgnięć. Taka taktyka, atakowania wszelkich dokonań, które władza przypisywała sobie, była zła. Lepsze byłoby wtedy pokazanie, że władza przeszkadzała w budowaniu, że budowali inni ludzie, niż Ci z systemu.
Pałac Tyszkiewiczów został œwietnie odbudowany tuż po wojnie. Społeczeństwo nie jest tożsame do Państwa totalitarnego, ale nie jest mu całkowicie poddane.

Socjologia bardzo dobrze opisuje wycinkowe problemy, trudno robi się socjologom całoœciowe oceny społeczne i kulturowe.

Gombrowicz, był opentany potrzebš zdiagnozowania tożsamoœci narodowej - polskoœci. Był znienawidzony przez emigrację Polskš oraz także władze PRL-u. Był krytyczny wobec polskiej rzeczywistoœci i kultury. Specyficzne cechy kraju przenikajšce do œwiadomoœci w procesie socjalizacji - coœ jak charakter narodowy. Z drugiej strony on nie pisał o masach, ale o inteligencji. Wręcz jeszcze zawężał to do inteligencji kulturotwórczej - pisarzy etc. Gombrowicz czerpał z doœwiadczeń dwudziestolecia międzywojennego, a po wojnie nie miał bezpoœredniego kontaktu z krajem, choć czytał teksty o Polsce. Dlaczego warto mówić o Gombrowiczu, bo kilka rzeczy może być już nieaktualnych, ale Gombrowicz uważa, że pewne cechy sš sprawš wielu pokoleń. Tezy socjologiczne Gombrowicza w zwišzku z tym to:
1. (Z dzienników) - (Zbiór audycji na zamówienie wolnej Europy - Włóczę się po Argentynie - warto poszukać, bo obrazoburcze - tam Gombrowicz nie przekomarza się z czytelnikiem). Według Gombrowicza Polak uważa za słuszne taki system, w którym stawia się naród wyżej, niż jednostkę wchdzšcš w skład narodu. Polak sługa grupy - jednostka ma służyć grupie (Kamienie na szaniec). W sferze wartoœci unawanych, ale inaczej w sferze wartoœci odczuwanych nie musi tak być. (Gombrowicz Polskoœci przeciwstawia często wielkie cywilizacje o wielkim dorobku - np. Anglię) Polska literatura troszczy się o naród, anie nie o człowieka. Problematyka ponad stan i na wyrost. Jeden dla drugiego staje się bardziej patriotš niż jest, co nie przystaje do naszego życia psychicznego. Nasza kultura narodowa nie pozwala nam się rozwinšć. Czy to może być nieaktualne? Pewnie tak. Ale mamy nurty polityczne tego typu i niektórzy obecni politycy sš dziedzicami tej tradycji.
Przykład: Wesele wyspiańskiego - niby sztuka i kameralnym wydarzeniu, które jest ważnym elementem życia człowieka. Ale nie chodzi tu o dzieje człowieka, ale o rozważanie dziejów narodowych. Ale tego wesela œwiat nie zrozumie, bo nie jest to sztuka o pojedynczym człowieku. Dlatego Polska literatura nie wychodzi poza Polskę, bo nie dotyczy kwestii uniwersalnych. Joseph Conrad (Korzeniowski) napisał, że w Polsce nie napisałby tego, co napisał w Anglii.
2. Charakterystyczny dla Polskiej kultury system wartoœci nie pozwala jednostkom na ekspresję ich zycia wewnętrznego. W konsekwencji polak w jego relacji z wartoœciami narodowymi jest istotš rozdartš. Bohaterowie narodowi sš w Polsce rozważani w kontekœcie historycznym, ale nie sš przedstawiane ich losy osobiste. Nie mówi się co było motywem wyjazdu Koœciuszki, Pułaskiego do Ameryki. Wyrażana jest tylko częœć tożsamoœci Polaka, bo kultura się nimi nie interesuje. Polak jest trochę nieautentyczny, bo udaje, że tylko niektóre rzeczy sš dla niego ważne. "Dlatego Polacy zyjš na dnie swego serca podwójnym uczuciem. Kochali jš i nienawidzili." To może już nie być aktalna teza. Gombrowicz uważał, że talent Żeromskiego był talentem liryka, ale pisał o Polskoœci etc. Uważał, że Żeromski najchętniej pisałby powieœci liryczne.
3. Polak jako produkt kultury narodowej, jest ograniczony duchowo i intelektualnie. Co jest aktualne, a co nie? "Niepodległoœć nie przywróciła nam wolnoœci. Naród stał się politycznie wolny, a każdy znas uznał się bardziej spętany, niż wczeœniej. Czym było Państwo, jak nie wezwaniem do służby. Wszystko miało wzmacniać Państwo" Chociaż służba ma konotacje pozytywne, to jednak wg Gombrowicz, służba w Polsce nie służy realizacji samego siebie. Wg Gombrowicza było to zabójcze dla kreatywnoœci Polaków (głównie dla sfery kulturowej). Choć z drugiej strony nie ma w Polsce masowej liczby patentów etc. - mimo liczby osób, które sš Polakami. Wybitni tworzš wyjštki, Chopin, Conrad. Samoocena Polaków, ich stosunek do siebie i własnej kultury sš przede wszystkim produktem psychologicznych mechanizmów obronnych stojšcych na straży narodowego samopoczucia.

Kulturowo mamy opracowany system nazw, które broniš naszego dobrego samopoczucia. Potrafimy zawsze przywołać te wyjštki, które potwierzajš regułę.

Francuzi nie odczuwajš Chopina w kategoriach narodowych. Chopin na pewno o wiele lepiej czuł się w Paryżu, niż w Warszawie - w rzeczywistoœci zaœciankowej - narodowej. Kopernik - większoœć polaków odczuwa Kopernika, jako wielkiego Polaka i gotowi sš tego bronić. Podczas, gdy za granicš nie ma takiej wagi przywišzanej do narodowoœci wielkich osób.

Pojęcie narodu - młode pojęcie - zwłaszcza w Europie. Niegdyœ nie było narodowoœci (w cesarstwach). Choć w Polsce było to doœć wczeœnie, po zaborach (ale dla chłopów było to obojętne, komu służš, aż do końcówki XIX wieku). Wczeœniej nie mówiono o narodzie, ale bardziej o Państwie. Naród nie był rozumiany w ten sam sposób co obecnie.

Gombrowicz wierzył w nadrzędnoœć życia zbiorowego w sensie socjologicznym - ludzie sš tacy jak kształtujšca ich kultura. Zdaniem Gombrowicza Polacy sš bardzo silnie wmontowani w tš kulturę, więc nie sš indywidualistami. Żadko broniš indywidualnych przekonań. Ulegajš konformizmowi, bardzo często rzekomo. Polscy pisarze nie piszš nigdy wbrew, by nie zostać wygonionymi spoœród swoich przyjaciół. Nie lubi się przełamywać schematów.

Indywidualizm Gombrowicza to wiernoœć samemu sobie - zdolnoœć przeciwstawienia się grupie.

Emocjonalne uzależnienie od zbiorowoœci oraz nieautentycznoœć i niemoc tworzenia rzeczy odkrywczych w pełni twórczych, sš szczególne, gdy dotyczš elity intelektualnej. Wedłgu Gombrowicza, nasza elita jest szczególnie nietwórcza. Gombrowicz był przekonany, że to co jest twórcze, jest zawsze wytworem indywiduum. Cecha, że jesteœmy niezdolni, jest niebezpieczna, gdy dotyczy elity. Brak natężenia ciszy, brak skazania siebie na samotnoœć, na bycie wpoprzek.

(Powyższych tez powinno być 7 - trzeba sobie zliczyć)

W pewnym czasie Gombrowicz zaczšł myœleć, że ma pewien program dla Polaków, który z naszej słaboœci uczyni siłę, pod warunkiem, że się przyznamy do tego, jacy jesteœmy. Ale Gombrowicz uważa, że Polska kultura jest młoda - nastoletnia, nierozwinięta. Często się okazuje, że coœ w kraju jest uważane, jako osišgnięcie, to gdzie indziej nie jest zauważane. Gombrowicz mówi - nie mamy wielkich osišgnięć, może kilka, ale nie jesteœmy wielcy. Cały czas poprawiamy sobie samopoczucie.

Next wykład - koncepcja zmiany Gombrowiczowskiej.
Wykład pišty (recepta - być może zdezaktualizowana)
Chodzi o rozsadzenie dotychczasowego samopoczucia narodowego i dokonać rewizji œwiadomoœci narodowej, ktora powinna wyzwolić nowš energię, która da narodowi siłę do bycia. Tu Gombrowicz wpisuje się w katalog europejskich autorów (Nietzsche, Woltaire?), że trudno walczyć z aksjologiš prospołecznš na rzecz jednostki (dominacji indywidualizmu).
Gombrowicz mówi, że także ojczyzna ma służyć Polakowi, a nie tylko Polak ojczyŸnie. Doradza, aby Polak wybrał człowieczeństwo, któremu ojczyzna powinna być nieco podporzšdkowana (wyraz liberalizmu). Co ojczyzna hamuje w człowieczeństwie, powinno być eliminowane. "Polak stawał się tym bardziej Polakiem im bardziej nie był Polsce oddany." Polak z natury jest Polakiem, więc im bardziej będzie sobš, tym bardziej będzie Polakiem, a jeœli Polska nie pozwala mu na własne uczucia, to Polska nie pozwala mu na bycie Polakiem. Argumenty za swojš tezš:
1. Historia - Niemcy za Hitlera ubóstwiały naród, a taki Niemiec był sztucznym fabrykatem. Był pozbawiony ludzkoœci (człowieczeństwa). Był to sztuczny patriotyzm, ale jednostki przyczniały się do siły narodu.
2. W przypadku Polski jest inny element - Polska nie była nigdy silnym narodem, miała słabš historię. Polacy jako jednostki poœwięcajš się, ale nie sumuje się to w siłę zbiorowš. Jednostki powinny zdobyć się na liberalizm.
Japończyk od czasów młodoœci był uczony, że jest na drugim planie. Był jednak nawet w czasie wojny kamikaze. (Profesor - wynalazca kolei magnetycznej!!!). Twierdzi, że ta postawa była tworzeniem potęgi Japonii. Obecnie twierdzi, że wartoœć Japonii mierzy się tym, co daje œwiatu, a kiedyœ sšdził, że wiloœć Japonii mierzy się wielkoœciš Państwa. Inne znaczenie potęgi Japonii.
3. Gombrowicz - Polak powinien przyznać, że grupa narodowa Polaków jest podrzędna, by z dumš mógł powiedzieć, że z dumš powie, ze nalezy do narodu podrzędnego. To osobiœcie wywyższa człowieka, choć umniejsza naród. Gombrowicz spodziewa, się, że wtedy ludzie uzyskaliby aktualny obraz rzeczy - prawdę. Grupa by coœ zyskała, bo brupa indywiduów byłaby lepsza.
4. Jeszcze dalej, stwierdził, że to teza szalona, oryginalna, więc to go wyróżnia tak, jak każdy Polak broni swojej Polskoœci.

Gombrowicz uważa, ze kultura Polska jest niedojrzała. Ma ona mankamenty zwišzane z młodoœciš - jest szalona. Teoria młodoœci kultury. Rów kulturalny między Rusiš Kijowskš i Europš Zachodniš. Że nasza kultura aspiruje do tych starszych, więc patrzy z wrażliwoœciš na to jak starsi nas postrzegajš.
Dwa elementy:
1. Czy można realnie myœleć o odradzaniu siły grupy, jeœli się ludziom radzi, aby obniżyli poczucie wartoœci grupowej, kiedy elementem poczucia wartoœci, jest poczucie wartoœci w grupie?
2. Czy Gombrowicz sobie sprawę uproœcił, mówišc o młodoœci kultury? Jest dużo racji w tej młodoœci kultury - nie wytrzymujemy porówaniania a innymi kulturami. Większoœć naszych osišgnięć było wtórne wobec innych krajów - wędrowało do nas jako naleciałoœci. Ale kultura może być pojmowana szerzej, jako społecznie ugruntowane hierarchii wartoœci, kultura polityczna i obywatelska. Te dwie ostatnie rzeczy nie sytuujš nas jako zapóŸnionych. Ale nasza szkoła od XIX wieku zrobiła bardzo dużo, abyœmy kultury politycznej i obywatelskiej nie pojmowali we właœciwy sposób, w sposób trzeŸwy, doœć obiektywny. Trudno było zrozumieć upadek całego Państwa. Cały czas szukano słaboœci Rzeczypospolitej, nie podkreœlano je wartoœci politycznej i obywatelskiej. Więc w pewnych obszarach Polak jest drugoligowy, ale w pewnych rzeczach byliœmy pierwsi (...którzy tak długo utrzymaliœmy Państwowoœć demokratycznš).

Z socjologicznego punktu widzenia jest to problematyka kształtowania się więzi narodowej. Ale na przykładzie konkretnym - I Rzeczpospolitej. Teza: Polska obok Wielkiej Brytanii jest kolebkš liberalizmu europejskiego. W Polsce wiele tego nie opisano, ale praktykowano. W Wielkiej Brytanii dorobiono się więcej dzieł na tematy teoretyczne.
Tazbir kiedyœ pisał, że zarys dziejów Polski powinien przedstawiać historię słaboœci narodu, że takie było przekonanie, że tak trzeba historię przedstawiać. I przedstawiano polskoœć, jako egoizm, patrzenie tylko na własny interes. Ale rozumiano jakby tylko Państwo budowało więŸ społecznš. To nie jest jednak właœciwe bo społeczeństwo obywatelskie może nie mieć Państwa, a być narodem.
Liberum Veto było przed długi czas tylko Vetem przeciw zasadom, które mogłyby demokrację obalić. Dopiero potem Veto było używane do niecnych celów. A tymczasem jest opisywane, jako samo zło.
Mówi się, że szlachta to było 9-10% ludzi. Ale przymierzono obecnš demokrację do tamtego okresu. Ale w XX wieku demokracja Szwajcarska jeszcze nie miała głosowania dla kobiet - jej się nie kwestionuje, choć 50% ludnoœci była wyłšczona z demokracji. We Francji 1,5% ludzi miało dostęp do władzy w I polowie XIX wieku, kiedy mówiono o demokracji. W Anglii w 1932 roku usyskało prawo głosu 3,2% obywateli. A w wieku XVII w Polsce 10% ludzi partycypowało w demokracji!!!
Nieuœwiadomienie sobie tego faktu, powoduje, że nie potrafimy odnaleŸć faktów, które budujš nasze dobre samopoczucie narodowe. Inne narody majš takie fakty i potrafiš szukać pozytywnych rzeczy w swojej historii.
Mechanizmy polskiej demokracji w XVI i XVII wieku. Andrzej Maksymilian Fredro - marszałek sejmu, na którym po raz pierwszy zastosował poseł Siciński Liberum Veto. Czy Fredro koresponduje z ideš praw człowieka? Wg prof. Kicińskiego tak. Wtedy Rosja, Francja, Anglia to kraje despotyczne!!! A wtedy uprawnienia obywatela sš nadawane w Polsce jako prawa naturalne - prwa człowieka!!! Niektórzy autorzy wtedy uważali, że ich Rzeczpospolita jest najlepszym Państwem w Europie. Do Polski wtedy się emigrowało - ok. 100 tys, szkotów, Żydzi z całej Europy, inni uchodŸvcy religini byli. A Pplacy czuli się wyjeżdżajšc gdzieœ fatalnie. A my oceniamy Historię tylko z punktu widzenia potęgi Panstwa. Owszem Rosja była wtedy coraz bardziej potężna i inne cesarstwa też, ale prawa człowieka wtedy były stłamszone!!! Polska się obsuwała, bo wtedy ideologia demokracji nie gwarantowała potęgi Państwowej?!? Pojawiajš się głosy, że historię powinno się pisać z punktu idzenia sytuacji jednostki w PAństwie - wtedy Polska faktycznie była rajem.
Odmiennoœć Polski. Państwa które nas podbiły, były fiskanie gnębicielami obywateli - bardzo wysokie podatki. Policje podatkowe. Niepohamowana zachłannoœć Państwa w celu rozbudowy armii oraz dworu królewskiego. W Polsce nie budowano tyle cudownych zamków - Polski skarb był skromny. POwœcišgliwoœć wobec podatków. Fredro pisze: Niektórzy narzekali na brak gotówki w skarbie, ale nie ja. Majestat nie powinien wpadać w pychę, majšc pienišdze, aby nie powodował wojen. Niech prosi o pienišdze na sejmie (kontrola wobec władzy wykonawczej). Pisarze tamtej doby uważajš, że Europa jest chora, bo Państwa prowadzš wony zaborcze za pomocš własnych obywateli. Polska armia z założenia miała być nieliczna, a siły zbrojne to miało być pospolite ruszenie i nie mogło się zwrócić przeciwko własnym obywatelom i niechętnie walczyło na wojny zewnętrzne - zaborcze. Podkreœlali, że ważne jest umacnianie praworzšdnoœci w Polsce. Czy oni skazywali swoje Państwo na słaboœć?
Do pewnego okresu był to plan na silnš Polskę - dopóki pospolite ruszenie radziło sobie z innymi armiami - był to doœć długi okres. Ten ustrój gwarantował, że Polska nie ulegała zaborcom, do póki po prostu nie byli oni silniejsi.
Jaki był nasz parlament? Kolebka demokracji. To było kilka milionów osób, sejmiki, zarzšdzanie demokratyczne. Polacy w dobrym stopniu opanowali tę sztukę - to była nowa jakoœć polityczna. Stereotyp mówi, że Polski parlament nie mógł uchwalić ustaw na rzecz państwa, dobrych dla Państwa - bo było liberum veto. Tymczasem Polski parlament przez długi okres podejmował równie dużo pozytywnych ustaw, jak parlamenty większoœciowe - mimo zasady jednomyœlnoœci. A obecnie mówimy o zasadzie większoœci - kanon współczesny. On byłby nie do przyjęcia do dawnego sejmu - oni uważali, że to byłoby fatalne, gdyby niewielka większoœć narzucała wolę pozostałym. Oni uważali, że tak długo trzeba mediować, aby dojœć do zgody. I oni to potrafili - konsensus!!! Obecnie byłoby to nierealistyczne politycznie i chyba zbyt czasochłonne i nieekonomiczne.
W tamtej demokracji żadna jednostka nie mogła być zignorowana.
My mówišc o demokracji mówimy o instytucjach, a wymka nam się ideologia (aksjologia). Istotš tej ideologii jest sposób postrzegania jednostki w Państwie - jednostka nie może być tłamszona w Państwie. Jak u Gombrowicza. Państwo jest czymœ ubocznym wobec jednostki. Russeau fascynował się Polskš demokracjš dużo póŸniej po jej upadku. Ta ideologia polskiej demokracji okazała się trwała i dominuje obecnie w ideach praw człowieka. Z tej ideologii wywodzi się służba publiczna, jako służba, służenie obywatelowi.
Więc Gombrowicz nie ma do końca racji - Polska kultura jest dużo bardziej złożona i w dziedzinie kultury obywatelskiej i politycznej, jesteœmy o unikatowym dorobku. Ten dorobek został zasypany i straciliœmy cišgłoœć instytucjonalnš i nie mogliœmy ich doskonalić. Obecnie uczymy się pisać, jak wtórni analfabeci demokracji!!! Istnieje teza, że pewne elementy tej mentalnoœci z tamtej epoki nam zostało. Więc w 1918 roku II Rzeczpospolita być może dlatego nie poszliœmy takš drogš, jak Węgry i inne kraje odrzucajšce demokrację, kiedy głoszono, że demokracja się przeżyła. Nasza demokracja była słaba, ale Piłsudski nie był dyktatorem i miał silnš tendencję do wycofywania się. Nigdy nie powiedział, że sejm był przeżytkiem.
Być może także ta mentalnoœć spowodowała, że w PRL-u udało się przeżyć. Stalin mówił, że na Polskę się nie da nałożyć siodła. Ale obecnie jesteœmy do tyłu i inni demokrację nieŸle udoskonalili. Ale w 90. roku na międzynarodowej konferencji poœwięconej technikom edukacji obywatelskiej, okazało się, że... zachodni eksperci myœleli, że tu nigdy nie było demokracji i po oznajmieniu profesora, że tak było, oni to przyznali, choć musieli długo grzebać w pamięci.

Wykład szósty
Krupcja w Polsce, jest wg danych z badań największa z krajów Europejskich. Pierwsze duże badania nad korupcjš podjęto w 1980 roku. Prof. Kiciński sam zgłosił ten temat. Badania nad korupcjš w okresie Gierka. Wtedy naukowcy w ogóle się tym nie zajmowali. Wg profesora korupcja to była permanentna cecha okresu totalitaryzmu. Okres Gierkowski miałby sprzyjać korupcji - wtedy właœnie jako zjawisko społeczne zaczęła się szerzyć i potem pojawiła się w badaniach społecznych. Korupcja przekraczajšc pewien próg intensywoœci wprowadza anomię społecznš - społeczeństwo zatrzymuje się w rozwoju (nie ma inwestycji, przestaje działać wolny rynek - społeczna patologia).
Równiez w innych krajach Europy korupcja bywała zjawiskiem bardzo intensywnym, np. Włochy. Obecnie rozwijajš się szybko (w ogóle od lat 50.), mimo dużej korupcji. Obejmuje bardzo dużo stanowisk. W tym ważnych, np. premiera, który oficjalnie przyznaje się do nie płacenia podatków - za pomocš łapówek.
Więc spowolnienie rozwoju z powodu korupcji nie jest rzeczš pewnš (przykład właœnie Włoch). Rozpoczynajšc badania nad korupcjš, była teza, że to może być czynnik, który rozłoży ustrój (obok tego brak dbałoœci o œrodowisko naturalne, były tego symptomy w ZSRR w jego ostatnich latach).
Kontekst okresu Gierkowskiego. Tekst Marcina Zaremby. Problem z dziedziny œwiadomoœci społecznej - dlaczego ten okres został dobrze zapamiętany, gdy druga połowa tego okresu była zła, więc ludzie to zapomnieli. Koniec okresu Gomułki 68-69 - wskażnik optymizmu społecznego spadł z 39% do 30%. W 1971 roku ten wskaŸnik był 87% (pierwszy rok Gierkowski). 1972 rok - 58%. Tak utrzymało się do 1976 roku. W 1976 roku wydarzenia typu Radom, KOR spowodowały, ze wskaŸnik optymizmu był 35%. 1979 - 38%, 1980 - 32%.
Dojœcie do przywództwa Gierka było m.in. powodem frustracji niektórych działaczy PZPR, np. Rakowskiego. Bo były puste półki i propaganda sukcesu. Cišgle usprawiedliwiano wady systemu, jego młodoœciš i brakiem funduszy na wczesnym etapie rozwoju. Z drugiej strony gomułka był strasznie oszczędny, wręcz hołdował ascezie. W ten sposób praktycznie w ogóle nie zapożyczał kraju. Choć kraje komunikastyczne uchodziły za dobrych kredytobiorców. Narzekano na drożyznę, choć manipulowano danymi, aby wykazać, że nie ma inflacji etc. Zbudowało to poczucie beznadziejnoœci w społeczeństwie. I pojawia się doœć ortodoksyjny komunista Gierek (wczeœniej pracował na Zachodzie w przemyœle).
Gierek mówił językiem prostym, do tego umiał język angielski i był nieco bardziej otwarty na œwiat. Mówił prosto i doœć popularne rzeczy. Gierek stwierdził, że jednak trzeba pożyczać, skoro banki chcš nam pożyczać. Od razu pożyczono kilkanaœcie miliardów dolarów. Nawet wszyscy ekonomiœci przyklasnęli temu pomysłowi. Stwierdzono, że nie ważna jest wielkoœć długów, ale zdolnoœć ich spłacania, a same pożyczki ożywiš gospodarkę. Do tego Gierek powiedział, że ludzie majš prawo żyć w dostatku, np. każdy może mieć samochód, sprzęt AGD. Ale system był talonowy - biurokratyczny. System gospodarczy pozostał niezmieniony, organizacja przedsiębiorstw taka sama, nie było rynku, więc nie było weryfikacji opłacalnoœci produkcji. Było ogromne bezrobocie ukryte, więc mała wydajnoœć. Okazało się zatem, że nie jesteœmy w stanie spłacać długów, ani modernizować produkcji i jej unowoczeœniać. Gospodarka utknęła w miejscu. Ale jeœli kurczyło się Ÿródło dóbr, to się okazywało, że dóbr zawsze wystarcza dla tych na wyższych szczeblach władzy. Szczebel władzy przekładał się na łapówkę odpowiedniej wielkoœci. To się wpisało, prawie jak normalne zachowanie do postępowania ludzi.
To co obserujemy teraz nadaje nowy poziom, czegoœ co się ukształtowało za Gierka. Obecnie ludzie nauczyli się tworzyć układy korupcyjne, trudne do przeniknięcia, które przenikajš społeczeństwo.
Od 1980 roku do 1989 roku jest to PRL - system jest totalitarny, ale nie kontrolujšcy w pełni całego społeczeństwa - sfera wolnoœci była bardzo duża. Media były wolne, choć był duży dostęp do nielegalnej literatury etc. Choć w TV były programy, w których występowali ludzie z solidarnoœci (choć potem te programy cięto, cenzurowano etc.) Też tylko w tej atmosferze wolnoœciowej były możliwe badania nad korupcjš. Ale opublikowanie tych badań nie było już możliwe do 1992 roku - ale tylko przez Wydawnictwo Archidiecezjalne i dopiero w 1992 roku. Choć chciano je wydrukować od 1982 roku. Państwo te badania sfinansowało, ale nie chciało wydać wyników.
Badania polegały na analizie treœci czasopism - dzienników, tygodników. Głównie pisma, które w pewien sposób były niezależne od Partii. Jak wiele można było się spodziewać po tekstach dziennikarskich nt. korupcji? Było dużo tekstów o korupcji, ale tylko do pewnego poziomu władzy. Np. zakłady produkcyjne, jednostki lokalnej władzy były opisywane. Analiza tekstów to było jedno.
Druga technika - wywiady pogłębione z różnymi osobami, ale nie z próbš losowš. Kategorie dobrane pod kštem poinformowania o korupcji, np. księża, dziennikarze, lekarze. Wywiady dały jeszcze bardziej czarny obraz Polski, niż gazety. Ludzie uważali niektóre formalnie legalne rzeczy, jako korupcję. Zatem czy korupcja może polegać także na działaniach, które nie łamiš prawa? Przykład: Ministerstwo - jeden z wiceministrów zatrudnił ekipę remontowš ministerstwa do remontu własnego mieszkania. Okazało się, że sš przepisy, które go do tego upoważniajš. Poniżej tego stanowiska nie można było stosować takiego zabiegu. Przykład 2: Przywileje zwišzane z miejscem zajmowanym w strukturze władzy dotyczšce lecznictwa były także uważane za korupcję. Jakoœć usług medycznych była o wiele lepsza, niż lecznictwo otwarte. 50X większa cena łóżka w VIP-owskim szpitalu, niż normalnym. To była legalna korupcja.
Czy teraz taka korucja występuje? Np. przyznawanie samym sobie wysokie uposażenia, choć ma się do tego prawo. Prawo jest w rękach ludzi i można sobie samym przyznawać przywileje. Sam parlament przyznaje sobie uposażenie.
Jedyne kryterium jest etyczne. Takie czyny korupcyjne sš sprzeczne ze œwiadczeniem służby publicznej.
Ludzie byli przekonani, że korupcja jest wszechobecna. Mówiono, że proces zaszedł tak daleko, że nie da się temu zaradzić.
Przyczyny korupcji. Praktycznie brak możliwoœci ujawnienia korupcji - brak kontroli społecznej, rozrost biurokracji i brak demokracji, bezkarnoœć władzy, totalitaryzm, nomenklatura totalitarna.
Można zbudować teorię ówczesnej korupcji.

Wykład siódmy - sala "c" Audytorium Maksimum
Dalsze wykłady
1. Korupcja dalej od Gierka do utrwalania się
2. Kultura służby publicznej
3. Problematyka œwiadomoœci narodowej (w pigułce)
4. Wzory osobowe (pojęcie autorskie Marii Osowskiej lub Floriana Znanieckiego)
5. Więzi społeczne - teoria (ewolucji) rozwoju więzi społecznej od Izraela po czasy obecne
6. Laicyzacja w Europie i w Polsce
7. Globalizacja w kontekœcie konfliktu kultur i cywilizacji + terroryzm
8. Charakterystyka społeczeństwa nowoczesnego i postmodernizmu, ponowoczesnoœci.


Wykład 5 kwietnia 2006r.
Znów o korupcji w okresie Gierkowskim. Korupcja to zachowania, w których ludzie wykorzystujš swoje role publiczne, dla osišgania nieakceptowanych społecznie korzyœci własnych (standard przyzwoitoœci).
Tu narzuca się podział na korupcję legalnš (mimo iż prawo tego nie zabrania) i nielegalnš (sprzecznš z prawem).
Pod koniec okresu Gierkowskiego wszystko działało nieefektywnie. Wiele wskazywało, że było to wynikiem korupcji. Jakiœ socjolog pokazywał, że zbyt wysokie uposażenia dyrektorów etc. - czym więcej zarabiajš, tym gorzej pracujš (bo tym bradziej zabiegajš o swoje układy, przywileje etc.). Wœród respondentów dominowało przekonanie, że całe społeczeńtwo jest skorumpowane. W okresie solidarnoœci wolno było pisać o korupcji z okresu Gierkowskiego (Nowej władzy wolno było szkalować tych co byli poprzednio - legitymizacja nowej władzy). Ludzie wiedzieli też wiele o korupcji, z którš stykali się na co dzień (spółdzielnie mieszkaniowe, pocišgi, PKS-y - niektóre oddziały PKS nie miały przychodów z biletów, bo wszystko rozchodziło się nieformalnie, sklepy, szpitale i przychodnie - obecnie w etyce zawodowej lekarzy jest umożliwienie przyjęcia dowodów wdzięcznoœci przez lekarza etc.).
Niektórzy mogš powiedzieć, że pewne zwyczaje ukształtowały się jeszcze w okupacji - oszukiwanie konduktorów tramwajów, jako dobre antyniemieckie zachowanie.
Jak społeczeństwo postrzega czynniki wpływajšce na korupcję? - ustrój polityczny i struktura władzy - nikt nie kontroluje władzy i nie może jej ukarać, totalitaryzm, nomenklatura. Większoœć ludzi była przekonana, że zepsucie społeczeństwa zaszło tak daleko, że nie ma nadziei na odnowę. Nawet nie wierzono, że Solidarnoœć to naprawi (okazało się, że szefowie regionów mieli wyznaczone bardzo duże pensje na poziomie dyrektorów przedsiębiorstw).
Wyjaœnienie teoretyczne. Zbieg ważnych efektorów:
1. Zalegalizowanie etosu konsumpcyjnego przez retorykę Gierka - żšdza dóbr - na wyrost w stosunku do możliwoœci ekonomicznych.
2. Nagłe załamanie dopływu dóbr do kraju, przy rozbudzonych ambicjach konsumpcyjnych.
3. Zaczęto postrzegać władzę, jako instrument własnego bogacenia się. Do tego władzy było bardzo dużo w gospodarce. Dublowanie władzy Państwowej i partyjnej + przedsiębiorstwa Państwowe.
4. RozluŸnienie granic Państwowych i poznanie przez ludzi bogatych Pańtsw zachodnich lub socjalistycznych + filmy z Zachodu.

Powstanie błędnego koła. Gdy korupcja zaczęła już hamować dynamikę gospodarczš i społecznš, to strumień dóbr się jeszcze zwęził.
Ostentacyjna konsumpcja - Weblen (Norweg) - eksponowany jest wymiar symboliczny konsumpcji. Konsumpcja po to by się pokazać. Wielkie przyjęcia z ogromnym rozmachem etc.

Stocznia jachtowa im. Teligi w Szczecinie produkowała nowoczesne jachty na eksport. Jeden z tych jachtów kupił naczelnik ministerstwa z Wwy płacšc 29ooo zł. Gdyby go kupił na Zachodzie to jacht był warty 282 tys. zł. Było to rzekomo zgodne z prawem (np. odrzut z eksportu). Transport tego jachtu został załatwiony przez stocznie nad Zalew Zegrzyński. Dziennikarze wytropili, że w zamian naczelnik załatwił wicedyrektorowi stoczni kilka talonów na samochód. Po pewnym czasie naczelnik sprzedał używany jach za 100000 zł i kupił jacht pełnomorski za 612000 zł (zaniżona suma, bo w Niemczech on kosztował 650000 marek). Nie wykryto co zostało dane w zamian, ale mogło być załatwione np. przez osobę trzeciš. Powstawał układ naczyń połšczonych na zasadzie wymiany dóbr. Powstawały sieci zależnoœci. Repondenci mówili o potentatach możliwoœci - Ci którzy mieli sieć znajomoœci, która potęgowała ich władzę. Czesto takie struktury tworzyły się na bazie kółek łowieckich (pozwolenie na broń). Czesto do kółka należał naczelnik policji, sekretarz lokalny, dyrektor przedsiębiorstwa etc.
Sprawa paliw z okresu PRL. WskaŸniki poœrednie sieci korupcyjnej. Wiadomo było, że za 150000 zł można było otrzymać stanowisko dyrektora stacji CPN. Przez stację przepływało bardzo dużo lewej benzyny, kradzionej już z przedsiębiorstw Państwowych. Był to system ogólnokrajowy.



Wyszukiwarka