Socjologia
Wykład 5
28.III.08
T: Formy organizacji życia społecznego. Przekształcenia. Więzi. Ciąg dalszy...
Wymiary typologii Tunniesa (z poprzedniego wykładu):
Wymiar poznawczy - dowiadujemy się, co działo się w erze industrialnej z perspektywy organizacji życia społecznego. Obserwujemy zmianę proporcji między wspólnotą a organizacją formalną.
Wymiar metodologiczny - dostarczenie narzędzi, konstrukcji teoretycznych (modeli), służących do porównania konkretnych sytuacji w czasie i przestrzeni.
Wymiar aksjologiczny - problem zakorzenienia jednostki, kwestia przynależności jednostki do wymiaru życia wspólnotowego.
Kategoria człowieka zbędnego - pojawia się w czasach kryzysu społecznego. Obecnie uważa zalicza się do niej liczne grupy ludzi takie jak np. uchodźcy - osoby pozbawione korzeni i możliwości odnalezienia długotrwałych więzi społecznych.
Wymiary życia wspólnotowego dominują w społeczeństwach rolniczych. Społeczności te były dominujące w latach 20 - tych. Obecnie są one liczne jedynie we wschodniej europie. Społeczność wiejska zaspokaja niemalże wszystkie potrzeby jednostki - potrzebę przynależności oraz bezpieczeństwa - redukując tym samym stopień niepewności. Walory te są często przywoływane jako argument poszukiwania nowej wspólnoty.
Model miejskiego sposobu życia
(L. Wirth)
Uczestnictwo w wielu grupach celowych.
Dominacja rodziny małej.
Zanikająca instytucja sąsiedztwa.
Anonimowość.
Bezosobowa kontrola formalna.
Nadwątlenie autorytetu opartego na tradycji.
Heterogeniczność społeczno - kulturowa.
Wzmożona ruchliwość przestrzenna i społeczna.
Adnotacje:
Grupy celowe - struktury celowo skonstruowane przez człowieka, poczynając od małych, kilkuosobowych aż po olbrzymie korporacje. Miasto jest wielością grup pierwotnych.
Rodzina mała rozumiana w sensie rodziny dwupokoleniowej (rodzice oraz ich dzieci), obserwujemy odejście wcześniejszego ujęcia rodziny jako całego rodu, familii.
Mimo, że istnieje oczywiście naturalne sąsiedztwo przestrzenne w sensie formalnym, to nie wiąże się ono jednak ze zbyt rozbudowanym wymiarem społecznym - relacje są dość ograniczone, ludzie przejawiają małe zainteresowanie sąsiadami, brak jest relacji zwrotnej (będącej istotą relacji społecznych). Następuje formalizacja więzi sąsiedzkiej.
„Samotny tłum” - David Riesman.
Samotność nie w sensie egzystencji przestrzennej lecz wynikająca z faktu, iż wszystko sprowadza się do spotkań sporadycznych, epizodycznych, nie pogłębionych, dominują kontakty formalne. Tłum jest w pewnym sensie anonimowy a ludzie go tworzący wcale nie wyrażają woli, by ten fakt zmienić.
Według J. Becka („Społeczeństwo ryzyka”, lata 90-te) płacimy cenę za przyzwolenie reprezentowania siebie w wymiarze indywidualnym, w oderwaniu od jedności z ogółem społeczeństwa.
Beck pisze także o rodzinie stwierdzając, że jej funkcja zaczyna ulegać rozkładowi na skutek narastającej liczby rozwodów. Istnieje także kwestia babć i dziadków, których obecność w nowoczesnej rodzinie jest zależna od woli jej członków - ich indywidualnych wyborów.
Jest to przeciwwaga wymiaru życia wspólnotowego, w którym to właśnie wspólnota ustalała wszelkie reguły oraz bezpośrednio i odczuwalnie nadzorowała ich przestrzeganie, dając w zamian bezpieczeństwo.
Tradycja coraz częściej przestaje mieć dla nas znaczenie. Bardzo często także dochodzi do sytuacji, w których tradycję wybieramy sobie sami - wybieramy z szerokich zasobów tradycji wątki, które uznamy za najbardziej dla nas odpowiednie np. postać Świętego Mikołaja podczas Świąt Bożego Narodzenia jest zapożyczeniem z obcych tradycji.
Heterogeniczność, czyli różnorodność i zróżnicowanie (postępujące zróżnicowanie).
Jak pamiętamy wspólnoty dominowały w społeczeństwach rolniczych, charakteryzujących się wysokim podobieństwem warunków pracy i życia. Dzień dzisiejszy jednak, to bezustanne różnicowanie, ciągłe i częste zmiany. Różnicowanie to jest m.in. efektem społecznego podziału pracy oraz stałej potrzeby poszukiwania czegoś nowego w warunkach konsumowania produktów (potrzeba stałego doskonalenia wyrobów, by utrzymać się na rynku). Zróżnicowanie to ma zarówno wymiar technologiczny jak i kulturowy. Na wsiach struktura społeczna nie była smukła, w miastach natomiast obserwujemy wielość języków, zainteresowań, wykonywanych zajęć itp. Obecne czasy obfitują w elementy sprzyjające poczuciu niepewności takie jak np. rosnące bezrobocie oraz fakt, iż 9 na 10 miejsc pracy nie ma charakteru stałego.
Ruchliwość przestrzenna - migracje. Np. klasyczna migracja ze wsi do miast.
Ruchliwość społeczna - zmiana statusu, przynależności klasowej np. chłopi migrujący do miast poszukują pracy jako robotnicy.
W sytuacjach takich zachodzi wykorzenienie z systemów życia społecznego, następuje konieczność przystosowania się do nowych form kontroli (dla chłopów miasto wydawało się początkowo miejscem wolnym od wszelkiej kontroli, ponieważ kontrola ta była bezosobowa - jest ona widoczna dopiero w sytuacji, w której ktoś popełni jakieś wykroczenie).
Nowoczesność jako apogeum ery industrialnej.
Ludzie nowocześni - cechy charakterystyczne
(Inkeles 1974)
Otwartość na nowe doświadczenia.
Gotowość akceptacji zmiany społecznej.
Rozwój opinii (perspektywa ponadwioskowa).
Informacja - posiadanie jej, jak również aktywne zbieranie.
Czas - bardziej orientacja na teraźniejszość i przyszłość niż na przeszłość.
Planowanie - orientacja na planowanie długofalowe.
Umiejętność komunikacji.
Wysoka ocena umiejętności technicznych.
Aspiracje zawodowe i oświatowe.
Świadomość cudzej godności i szacunku dla niej.
Rozumienie procesu produkcyjnego.
Adnotacje:
Nowe technologie w fundamentalny sposób zmieniły życie każdego z nas. Technologie te rozumiane są nie tylko jako wynalazki ludzkości lecz także jako np. mobilność - perspektywa turysty. Od lat 70 - tych klasyczna nowoczesność zmieniała swoje oblicze aż do tego znanego dzisiaj - jesteśmy już przyzwyczajeni do otaczania się technologią, traktujemy to jako coś oczywistego i naturalnego.
Następuje uwolnienie przedsiębiorczości z wpływów rodzinno - domowych oraz sieci etycznych zobowiązań. Powstają tylko więzi pieniężne zakładane i zrywane w wyniku przepływu gotówki. Nowe reguły działania oparte są wyłącznie na biznesie. Jest to swoista inwazja i dominacja ujęcia instrumentalnego.
James Coleman - amerykański socjolog, ukazuje drogę prowadzącą do zmieniających się form organizacji życia społecznego. Jest to droga przechodzenia od form życia społecznego opartego na życiu wspólnotowym, do form życia społecznego opartego na organizacjach celowo konstruowanych przez człowieka (świat współczesnych korporacji).
Proces przejścia Coleman analizuje na czterech cząstkowych płaszczyznach:
Zmiany technologiczne - nowe narzędzia, technologie, dorobek materialny cywilizacji wieku XIX i XX (tzw. Baza cywilizacyjna).
Ruchliwość przestrzenna i społeczna. Migracja ze wsi do miast obejmuje cały wiek XX, jednokierunkowość migracji milionów ludzi odchodzących od rolnictwa i przechodzących do miast - deagraryzacja. Ruchliwość ta jest widoczna także na rynku pracy.
Ruchliwość społeczna - wykorzenienie milionów ludzi z ich wspólnot lokalnych, macierzystych. Wykorzenienie społeczne i kulturowe.
Przezwyciężenie ograniczeń związanych z miejscem przebywania - proces deterytorializacji - oderwanie się od determinującego znaczenia terytorium. Jest konsekwencją zmieniających się form komunikacji między ludźmi, one właśnie przezwyciężają ograniczenia związane z miejscem naszego przebywania np. telewizja satelitarna, telefonia komórkowa.
Efekt demonstracji - ma społeczne skutki głównie dzięki telewizji. To, co globalne znajduje się w każdym telewizorze, z drugiej strony także każde małe wydarzenie może trafić na ekrany np. Jesień Ludów w 1989 roku lub bieżące wydarzenia w Tybecie - sytuacja dzieje się niejako na oczach całego świata. Ma to swoje wyraźne konsekwencje w wymiarze społecznym (np. przywódcy poszczególnych państw ustosunkowują się do zaistniałej sytuacji).
Można powiedzieć, że władza staje się spektaklem medialnym, co samo w sobie jest nie do przecenienia.
Rozwój technologii informatycznej umożliwia także istnienie systemów nauczania oraz pracy na odległość.
Malejąca rola wspólnoty w generowaniu kapitału społecznego - z drugiej strony natomiast rosnąca rola organizacji formalnych.
Wspólnoty wirtualne
Wspólnoty te są oczywistą konsekwencją deterytorializacji, charakteryzują się ona następującymi cechami:
Są interpersonalnymi sieciami społecznymi, z których większość jest oparta na słabych więziach, wysoce zdywersyfikowanych i wyspecjalizowanych, niemniej jednak zdolna generować wzajemność i wsparcie dzięki dynamice podtrzymywania interakcji.
Są one wspólnotami, ale nie wspólnotami fizycznymi, nie podlegają one tym samym wzorom komunikacji i interakcji, co wspólnoty fizyczne.
Nie są imitacją innych form życia, mają swoją własną dynamikę: „sieć jest siecią”.
Przekraczają dystans po niskich kosztach, są zazwyczaj asynchronicznej natury (informacja zwrotna nie musi dochodzić do nas bezpośrednio po napisaniu naszej wiadomości), łączą szybką zdolność rozpowszechniania masowych mediów z wszechobecnością komunikacji osobistej, pozwalającej na zwielokrotnione członkostwo we wspólnotach częściowych (partial communities).
Wspierają odbudowywanie sieci społecznych wokół jednostek, rozwój wspólnot osobistych raz możliwość społecznych powiązań tym ludziom, których więzi są coraz bardziej przestrzennie rozproszone.