Wykład 6 - Ewolucja poglądów na temat skutków oddziaływania mediów


W. 6. Ewolucja poglądów na temat skutków oddziaływania mediów

Badania efektów oddziaływania mediów, prowadzone w ramach podejścia „użytkowania i korzyści” i innych wymienionych koncepcji, kształtują głównie te kierunki badań, które koncentrują się na zagadnieniach relacji zachodzących między mediami a jednostkami. Obok nich rozwijane są jednak również badania zorientowane makroperspektywicznie (bardziej na system społeczny niż na jednostki), wyznaczane głównie przez tzw. perspektywę socjalizacji.

Pojęcie socjalizacji odnosi się do stosunku między jednostką a społeczeństwem. Oznacza proces przyswajania przez jednostki norm i wartości, wiedzy i sposobów zachowań, które społeczeństwo uznaje za dozwolone i pożądane, co umożliwia jednostce udział w życiu społecznym. Proces socjalizacji obejmuje przede wszystkim okres dzieciństwa oraz młodości (ale dokonuje się przez całe życie) i realizowany jest przez takie instytucje, jak rodzina, szkoła, wspólnoty wyznaniowe, grupy rówieśnicze itd., ale również przez środki masowego przekazu, oddziałujące na odbiorców bezpośrednio lub pośrednio (przez wpływ na instytucje „socjalizujące”).

Tak skumulowane wpływy łącznie określają sposób postrzegania rzeczywistości społecznej (za: W. Schultz).

Teza, że procesy komunikacyjne konstytuują rzeczywistość społeczną wysunął Walter Lipmann już w latach 20. minionego wieku (Public Opinion, 1922); dopiero jednak w latach 70. zyskała szerszą aprobatę. Według Lipmanna, media tworzą obraz rzeczywistości m. in. dlatego, że są dostarczycielami dużej części dostępnych społeczeństwu informacji. Tak więc zawartość upowszechnianych przez nie komunikatów określa treść zbiorowego doświadczenia. Informacje w toku ich przyswajania ulegają zawsze pewnej interpretacji i uproszczeniu (Lipmann stworzył dla określenia tego zjawiska pojęcie stereotypu). Konstruowany obraz rzeczywistości jest zatem pewną projekcją rzeczywistości faktycznej. Dotyczy to również sposobów przygotowywania wiadomości przez środki masowego przekazu. Próby określenia sposobu oddziaływania mediów na rzeczywistość społeczną uwzględniają więc też problematykę obrazu rzeczywistości opisywanej przez media.

Podstawową kategorią analizy socjalizacyjnej funkcji środków masowego komunikowania jest pojęcie korzystania z tych środków, które może być rozważane w płaszczyznach: a) ekspozycji, tzn. czasu spędzonego w odbieraniu przekazów medialnych, b) ról pełnionych w procesie komunikowania, c) motywów selekcji przekazów i d) zaufania, jakimi darzy się środki masowego przekazu. Każde z tych zagadnień można rozważać zaś w kategoriach takich zmiennych, jak: wiek; pozycja w cyklu życiowym; ograniczenia społeczno-strukturalne; czynniki socjalizacji inne niż same przekazy oraz proces uczenia się.

Koncepcja socjalizacyjnej funkcji środków masowego przekazu jest uzupełniana przez kilka teorii psychologicznych. Ważne podstawy teoretyczne dla studiów nad efektami oddziaływania mediów daje teoria modelowania wywodząca się z bardziej ogólnych teorii społecznego uczenia się, wyjaśniających mechanizmy wzmacniania starych lub nabywania nowych form zachowań (stosowanych m. in. w badaniach Hovlanda).

Społeczne uczenie się agresji

Teoria społecznego uczenia się (agresji) została rozwinięta przez Alberta Bandurę (1978 - Social Learning Theory of Aggresion"). Zakłada się w niej, że - podobnie jak innych zachowań - także zachowań agresywnych człowiek uczy się przez obserwację i naśladowanie innych ludzi, ucieleśniających cenione w danym środowisku wzory i wartości. istotnym elementem otoczenia, wywierają więc istotny wpływ na proces uczenia się zachowań prospołecznych i antyspołecznych. Cały proces społecznego uczenia się agresji należy rozpatrywać w dwóch płaszczyznach: modelowania zachowań agresywnych oraz ich aktywizowania i wzmacniania.

Część komunikologiczna tej teorii koncentuje się zatem na procesie nabywania przez ludzi wzorów zachowań prezentowanych („modelowanych”) przez media, który (w największym uproszczeniu) można scharakteryzować w sposób następujący:

1. Jednostka zauważa daną formę zachowania opisywaną lub portretowaną (odgrywaną) w zawartości danego medium;

2. Jednostka osądza to zachowanie, jego atrakcyjność i potencjalną użyteczność dla skopiowania w jakiejś sytuacji (w której się znajduje lub może się znaleźć);

3. Portretowane zachowanie jest w odpowiedniej sytuacji reprodukowane przez jednostkę;

4. Reprodukowane zachowanie okazuje się użyteczne (lub efektywne) w danej sytuacji, nagradzając przez to jednostkę;

5. W późniejszym okresie, modelowane zachowanie staje się normalnym sposobem

reagowania w określonej sytuacji, do momentu, gdy przestaje być efektywne (i nagradzające).

Modelowanie zachowań agresywnych może odbywać się przez osobiste doświadczenie i

obserwację innych ludzi, czyli wzory zachowań agresywnych mogą być czerpane od rodziny czy środowiska (ze środowiskowych subkultur), jednak pod względem ilości i jakości zachowań agresywnych media (zwłaszcza telewizja i gry komputerowe) "przewyższają" inne źródła (oczywiście z wyjątkiem rodzin i środowisk patologicznych).

Według Bandury częste oglądanie przemocy w telewizji wywołuje wśród odbiorców, zwłaszcza młodocianych, cztery różne efekty:

Mechanizm aktywizowania i wzmacniania wyuczonych wzorów zachowań

agresywnych mogą uruchamiać bądź osobiste przeżycia (doświadczenia awersyjne), bądź zachęty płynące z otoczenia zewnętrznego trafiające na podatny (lub niepodatny) grunt skłonności osobowościowych. Bodźce te mogą działać zarówno samodzielnie, jak i łącznie: reakcja na osobiste przeżycia może zależeć od zachęt zewnętrznych, a skłonności mogą być skutkiem wcześniejszych doświadczeń awersyjnych. Z tym, że oba rodzaje bodźców mogą wywoływać reakcje niekoniecznie agresywne.

Do „doświadczeń awersyjnych" można zaliczyć: doświadczenie przemocy, obrazy i

zniewagi, niepowodzenia i trudności życiowe; czyli przeżycia rodzące frustracje, stresy i emocjonalne pobudzenie, które musi znaleźć jakieś ujście zewnętrzne (musi być "rozładowane"). Wybór zachowania agresywnego zależy od usposobienia jednostki, jej nawyków, położenia (sytuacji społecznej). Wpływ mediów jest w tym układzie raczej ograniczony - mogą one najwyżej wzmagać lub łagodzić stany napięcia, opóźniać bądź przyśpieszać stany agresji.

Rola mediów wzrasta natomiast w przypadku bodźców płynących z otoczenia zewnętrznego. W sytuacji, gdy na jednostkę działają różne "pobudki i zachęty" pojawiają się m.in. takie czynniki oddziaływania, jak uległość wobec norm i oczekiwań społecznych (konformizm, "agresja posłuszna"), spodziewane korzyści (status, respekt, poprawa samopoczucia), brak innego (skuteczniejszego) sposobu działania czy chęć naśladowania atrakcyjnych wzorów osobowych. Wzór agresywnego działania jest wynikiem kalkulacji pozytywnych i negatywnych jego konsekwencji (osiągnięty cel w stosunku do ewentualnej kary, własnych strat czy dezaprobaty społecznej).

Media wywierają wpływ też na wynik takiej kalkulacji. Nie tylko dostarczają (często sugestywnych i atrakcyjnych) wzorów agresji, ale również kształtują wyobrażenie o granicach społecznej tolerancji dla przemocy i przekonują o jej skuteczności w rozwiązywaniu różnych problemów. Media mogą również podsuwać różne sposoby usprawiedliwiania agresji, np. przez odwoływanie się do religii i ideologii, do racji wyższych (jak dobro ogółu), do stereotypów i uprzedzeń odczłowieczających ofiarę, ewentualnie przerzucających na nią, na innych ludzi lub na okoliczności odpowiedzialność za "konieczność" zastosowania przemocy.

Jeszcze większa siła oddziaływania mediów może przejawiać się w tym, że dostarczają też bezpośrednich pobudek do agresywnego działania, np. rozbudzając potrzeby i aspiracje, których jednostki nie są w stanie zrealizować bez gwałcenia prawa i uciekania się do przemocy.

Teoria modelowania akcentuje (w kontekście problematyki oddziaływania mediów) potrzebę prowadzenia analizy zawartości przekazów medialnych, dla określenia kreowanych przez nie wzorów i norm zachowań (np. stosunku do mniejszości narodowych, zjawisk przemocy, alkoholu, narkotyków itp.). Stwierdza się też znaczenie częstotliwości odbioru przez jednostkę danego modelu zachowania (wzrostu prawdopodobieństwa reprodukowania danego wzoru). Najważniejszą konstatacją tej teorii jest jednak spostrzeżenie, że zjawisko modelowania nie zachodzi natychmiast. Może natomiast ujawnić się po pewnym czasie, z intensywnością uzależnioną od częstotliwości występowania sytuacji odpowiednich do użycia modelowanego wzoru zachowania.

Ustanawianie znaczeń

Inny z kierunków badań socjalizacyjnych efektów komunikowania masowego wyznaczają próby oszacowania roli mediów w ustanawianiu lub modyfikowaniu „znaczeń” podzielanych przez ludzi i używanych do interpretacji zjawisk, zachodzących w otaczającym ich świecie. Powstałe w ich wyniku teorie znaczenia (konsekwencji obrazu rzeczywistości kreowanej w przekazach medialnych) wywodzą się też ze starszych koncepcji (jak wspomniana wcześniej koncepcja Lewina) procesów konstruowania społecznego obrazu rzeczywistości, interakcji symbolicznych i wpływu języka na zachowania ludzi.

Centralną ideą tych teorii jest konstatacja, że ludzie reagują na określone sytuacje (czy obiekty) w kategoriach znaczeń, przy pomocy których je interpretują. Znaczenia te zaś są kształtowane przede wszystkim przez ich wspólnoty językowe.

Media odgrywają w tym procesie ważną rolę, wypełniając znaczący obszar komunikacji społecznej, i mogąc przez to wpływać (stabilizująco lub destabilizująco) na znaczenia przypisywane symbolom językowym. Te znaczenia, z kolei, kształtują zachowania w stosunku do różnych aspektów społecznego i psychicznego świata, które są „etykietkowane” przez słowa.

Według DeFleura (jednego z głównych twórców nowej wersji teorii znaczenia, 1983) model procesu kształtowania znaczeń przez media można opisać w sposób następujący:

1. Jednostka postrzega sytuację opisywaną lub „portretowaną” w przekazie medialnym.

2. Ta sytuacja jest „etykietkowana” przez standardowe symbole, wywodzące się z języka.

3. Przekaz medialny skutecznie łączy (w odbiorze jednostki) daną „etykietkę” i portretowane znaczenie.

4. W wyniku takiej prezentacji, media mogą ustalać nowe znaczenia, rozszerzać stare (przez włączenie do nich nowych elementów), wprowadzać alternatywne znaczenia do już istniejących lub stabilizować konwencje językowe, odnoszące się do podzielanych w danej wspólnocie językowej znaczeń symboli.

5. Ponieważ język (standardowe „etykietki” i ich znaczenia) jest istotnym czynnikiem kształtującym percepcję, interpretację i decyzje dotyczące działania, media mogą mieć długoterminowy, nie bezpośredni, ale silny wpływ na ich odbiorców.

Przykładami ustalania przez media nowych symboli/znaczeń mogą być - zdaniem DeFleura - takie terminy, jak „Reaganomika” (typ polityki ekonomicznej), czy „kostka Rubika” (zajmująca zagadka). Przykładem rozszerzania przez media znaczenia istniejącego symbolu może być termin „ekologia” (początkowo tylko - ściśle techniczne - określenie równoważnych związków między elementami środowiska); substytucji: termin „Watergate” (wcześniej odbierany tylko jako określenie kompleksu hotelowego nad Potomakiem).

Najważniejszą chyba funkcją mediów jest w tej teorii stabilizowanie znaczeń symboli językowych. Utrwalanie w społeczeństwie (czynienie powszechnymi, wspólnymi) znaczeń funkcjonujących pojęć (od „być zakochanym” po „brutalność policji”).

Oprócz studiów opartych na powyższej teorii, powstały również inne, niezależne gałęzie badań nad zagadnieniami znaczeń wprowadzanych przez media. Jedną z nich jest kierunek badań ukształtowany pod wpływem hipotezy "porządku dziennego".

Ustalanie porządku spraw (agenda-setting)

Badania nad kampaniami wyborczymi prowadzonymi w Stanach Zjednoczonych

wykazywały, że sztaby wyborcze każdego z kandydatów starają się tak kształtować jego wizerunek, by wyborcy kojarzyli go z wyrazistym stanowiskiem w jakiejś istotnej sprawie społecznej. Sukces danego kandydata zależy w mniejszym stopniu, czy wyborcy uznają jego stanowisko za słuszne, bardziej natomiast od tego, czy tę sprawę uznają za najważniejszą - popierają kandydata kojarzącego im się z tą sprawą. Wynik wyborów zależy więc w bardzo dużym stopniu od tego jak media porządkują sprawy poruszane w trakcie kampanii - jak ustawiają ich hierarchię.

Główna idea koncepcji „porządku dziennego” zawiera się w najczęściej cytowanym sformułowaniu Bernarda Cohena, który napisał (w 1963 r.), że „prasa może rzadko decydować o tym, co ludzie myślą, ma jednak ogromny wpływ na to, o czym ludzie myślą". Siła mediów tkwi więc raczej nie w treści publikowanych wypowiedzi, lecz w samym fakcie podawania ich do publicznej wiadomości (podawaniu do publicznej wiadomości pewnych, wybranych treści). Media nie tylko uczą publiczność pewnych kwestii społecznych, ale również kształtują postrzeganie stopnia ważności prezentowanych problemów.

Skrótowo istotę koncepcji agenda-setting oddaje się również cytując opinię wyrażoną przez McCombsa i Shawa (The Agenda Setting Function of Mass Media, 1972), że w demokratycznych warunkach media nie mają wpływu na to, co ludzie myślą, a więc na ich poglądy i opinie, mają jednak wpływ na to o czym ludzie myślą, czyli mogą skupiać ich uwagę na jednych sprawach i tym samym odwracać ich uwagę od innych.

Media działają w układzie społecznych współzależności. Selekcjonują informacje, kierując się również zasadami sztuki dziennikarskiej; są poddawane naciskom, by jak najwierniej i obszernie informować o sprawach instytucji politycznych; są poddawane naciskom opinii publicznej, która ma własny porządek spraw (na podstawie relacji różnych mediów i interakcji społecznych). W rezultacie swoboda mediów w ustalaniu hierarchii ważności relacjonowanych spraw jest ograniczona. Jeżeli jeszcze uwzględnimy, że między instytucjami systemu społeczno-politycznego i obywatelami również ma miejsce bezpośredni przepływ informacji (np. podczas wieców wyborczych, to możemy stwierdzić istnienie pewnego układu zależności warunkujących rolę mediów w ustalaniu porządku spraw.

Mimo jednak, że media nie mogą w sposób całkowicie dowolny kształtować hierarchii ważności spraw publicznych pełnią tu rolę kluczową, bo są - jak się uważa - centralnym ogniwem w procesie przekazywania hierarchii ważności powstających w systemie politycznym na hierarchie ważności uznawane przez opinię publiczną.

Inną gałąź studiów nad kształtowaniem przez media zbiorowej świadomości wyznacza koncepcja "kultywacji" - najwyraźniej sformułowana przez George'a Gerbnera.

Kultywowanie głównego nurtu kultury (mainstreaming)

Inną gałąź studiów z obszaru problematyki badań nad kształtowaniem przez media zbiorowej świadomości wyznacza koncepcja „kultywacji” - najwyraźniej sformułowana przez George'a Gerbnera. Ta teoria nawiązuje do koncepcji wszechpotężnych mediów.

Wg Gerbnera, system komunikowania stanowi „środowisko symboliczne”, wspólne źródło wiedzy, pod wpływem którego kształtuje się zbiorowa świadomość, wspólnota kulturowa. Proces ten (będący bezpośrednim skutkiem masowego komunikowania) nazywa „kultywacją”. Środki masowego przekazu tworzą nową pod względem jakości informację - wiedzę o charakterze publicznym oraz nową formę społeczną - publiczność. Wiedza publiczna ma charakter szczególny nie tylko dlatego, że jest dziełem zbiorowym, ale również dlatego, że powszechnie wiadomo, iż jest wiedzą powszechną.

U podstaw teorii kultywacji leży hipoteza, że oglądanie telewizji sprzyja kultywowaniu (czyli stopniowemu kształtowaniu i umacnianiu) wśród odbiorców przekonań co do natury świata społecznego, które są zgodne ze stereotypowym, zniekształconym i wybiórczym obrazem rzeczywistości ukazywanym w programach telewizyjnych (informacyjnych i artystycznych).

Dynamika i stopień zaawansowania owego kultywowania zależy głównie od czasu poświęconego telewizji.

Koncepcja kultywowania głównego nurtu kultury opiera się na trzech podstawowych założeniach.

Po pierwsze - że telewizja (zajmująca wśród innych mediów miejsce najważniejsze w codziennym życiu społeczeństwa) zdominowała całe "symboliczne środowisko", a przedstawiana w niej rzeczywistość zastępuje bezpośrednie doświadczenie oraz inne źródła wiedzy o świecie.

Po drugie: mimo bogactwa i pozornej różnorodności oferty programowej telewizja przedstawia spójny i mocno zniekształcony obraz rzeczywistości. Obraz ten jest konstruowany zgodnie z wymogami świata biznesu i ma służyć utrzymaniu konwencjonalnych przekonań, zachowań i hierarchii społecznych.

Po trzecie: telewizyjne audytoria (inaczej niż odbiorcy innych mediów) odbierają przekazy w sposób niezbyt selektywny i mało krytyczny. Oglądanie telewizji jest dla nich czynnością niemal tak rytualną jak praktyki religijne, tyle że uprawianą z większą regularnością. Wobec tego odbiorcy przejmują i przyswajają kultywowane przez telewizję przekonania, wartości, definicje tego co dobre i co złe.

Gerbner proponuje analizę treści systemu komunikacyjnego, zwłaszcza przekazów telewizyjnych. Ma ona ujawnić „wskaźniki kulturowe”, które umożliwią interpretację opinii publicznej i założeń polityki kulturalnej (podobnie: wskaźniki ekonomiczne i społeczne umożliwią interpretację polityki gospodarczej i społecznej).

Przyjęta przez niego (i jego współpracowników, jak Gross, Morgan, Signorelli, Jackson-Beek - 1979) metoda badawcza obejmuje dwojakiego rodzaju procedury analityczne:

Pierwsza - polega na analizie zawartości "systemu przekazów" telewizyjnych, mającej ustalić, czy tworzą one spójny obraz rzeczywistości oraz jakie stereotypy i deformacje w nim występują.

Druga - na „analizie kultywowania", dokonywanej za pomocą sondaży przeprowadzanych wśród odbiorców telewizji, na temat ich wyobrażeń i przekonań dotyczących rzeczywistości społecznej.

Wyniki tych sondaży (w tym także dane dotyczące intensywności kontaktów z telewizją) następnie były porównywane z analizą zawartości przekazów - „profilów" (jak profil przemocy i stereotypy płciowe) świata przedstawianego przez telewizję.

Uzyskiwane wyniki w zasadzie potwierdzały założenia teorii kultywowania głównego nurtu kultury. dowodziły, że obraz społeczeństwa w telewizji jest stereotypowy, wypaczony i różni się dość znacznie od rzeczywistości (obiektywnych wskaźników dotyczących różnych dziedzin życia społecznego).

Telewizja zamazuje tradycyjne różnice społeczne, włącza różne grupy do głównego nurtu kultury oraz nadaje taki kierunek, który jest zgodny z jej interesami ekonomicznymi, populistyczną ideologią i dominującymi strukturami władzy.

Efekt tego procesu jest dodatkowo wzmacniany przez zjawisko rezonansu, często towarzyszące recepcji przekazów telewizyjnych. Ów rezonans to efekt wzmacniania przez telewizję pewnych - wynikających z ukształtowanych wyobrażeń świata - oczekiwań (że coś się wydarzy, że ktoś w określony sposób się zachowa. Gdy jakiś obraz pokazuje sytuacje, zdarzenia i zachowania odpowiadające oczekiwaniom, wywołuje rezonans owej wizji, który wzmacnia i utrwala te przekonania. Za sprawą owego rezonansu otrzymuje jakby podwójną dawkę przesłania zawartego w przekazie.

Rezonans występuje najczęściej w przypadku tematyki przemocy, więc przyczynia się do utrwalania wśród aktywnych telewidzów "syndromu podłego świata", czyli generalnego przekonania, że światem rządzi gwałt i przemoc.

Gerbner nie twierdził jednak, że "syndrom podłego świata" stymuluje agresywne zachowania widzów; uważał natomiast, że - przeciwnie - wzmaga ich strach i lęk przed rzeczywistością oraz poczucie wyobcowania, które jeszcze bardziej zamyka widzów w symbolicznym świecie telewizji.

Teoria Gerbnera była dość życzliwie przyjmowana przez badaczy mediów, ewentualne głosy krytyczne sprowadzały się głównie do tego, że nie wszędzie (we wszystkich państwach) systemy przekazów telewizyjnych są tak jednorodne, jak zakładał Gerbner (opierając się na systemie amerykańskim).

Teoria kultywacji jest w dużym stopniu zbieżna z innymi koncepcjami dotyczącymi socjalizacyjnej funkcji komunikowania masowego - a zwłaszcza ze (wspomnianą wcześniej) teorią uczenia się społecznego Alberta Bandury.

Luka w zasobach wiedzy i informacji (1982)

Do najważniejszych teorii długofalowego oddziaływania mediów należy m.in. teoria powiększającej się luki w zasobach wiedzy i informacji.

Z długofalowymi skutkami oddziaływania mediów wiązano nadzieje na to, że będą się

przyczyniać do zmniejszania nierówności w dostępie do wiedzy oraz dóbr kultury dzielących różne grupy społeczne (nadzieje takie wiązano zwłaszcza z telewizją publiczną). Jednakże prowadzone na ten temat badania prowadziły zazwyczaj do konkluzji, że chociaż w pewnych dziedzinach można zauważyć zmniejszenie się dysproporcji zasobów wiedzy między różnymi klasami społecznymi, to jednak w przypadku wiedzy ważnej dla funkcjonowania jednostki w społeczeństwie dysproporcje te nie tylko się utrzymują, ale nawet rosną (są silnie skorelowane ze statusem społeczno-ekonomicznym i wykształceniem).

"W miarę jak ilość informacji, którymi media masowe zalewają społeczeństwa, wzrasta, odłamy ludności o wyższym statusie społeczno-ekonomicznym przejawiają tendencję do przyswajania tych informacji w szybszym tempie niż odłamy o niższym statusie społeczno-ekonomicznym, tak iż luka w zakresie wiedzy między tymi odłamami raczej się zwiększa niż maleje" (Olien, Donohue, Tichenor, 1982, s. 1982)

Z tej prawidłowości wyprowadza się analizy oddziaływania mediów w procesie dyfuzji informacji i wiedzy. Wskazuje się, że w społeczeństwie istnieje wiele różnych luk informacji i wiedzy, które mogą występować w postaci "zamkniętej" lub "otwartej" (Thunberg, Nowak, Rosengreen; 1982)

Luka zamknięta - odnosi się do informacji stosunkowo prostych, dotyczących np. cen, mody, przestępczości reform państwa itp., w przypadku których istnieje wyraźny próg pełnego poinformowania, tzw. efekt pułapu. Próg ten jest osiągany wcześniej przez osoby z warstw uprzywilejowanych, jednak pozostali też mogą po pewnym czasie go osiągnąć - luka ta więc ma charakter przejściowy, po jakimś czasie zanika.

Luka otwarta - dotyczy sytuacji, w której przedmiotem informacji są ważne kwestie polityczne, gospodarcze, społeczne i kulturalne, a przyrost wiedzy o nich ma charakter ciągły. Wiedza ta ułatwia społeczną adaptację jednostki, poprawia jej szanse na rynku pracy, pozwala na pełniejsze uczestnictwo w życiu politycznym. Z tych możliwości pełniej korzystają grupy uprzywilejowane, wzbogacając swój zasób wiedzy pełniej i szybciej niż grupy o niższym statusie społecznym. W efekcie dysproporcje poziomu poinformowania i zasobów wiedzy między tymi grupami stale się powiększają, co dodatkowa pogłębia istniejące podziały społeczne.

Główną przyczyną obu typów luki - jak się wskazuje - są różnice "potencjałów komunikacyjnych" (wynikające głównie z różnic społeczno - ekonomicznych). Chodzi tu przede wszystkim o wykształcenie jednostki i jej kompetencję komunikacyjną ( w tym także praktyczne możliwości korzystania z mediów - jak np. posiadanie komputera i dostępu do internetu).

Wśród czynników społecznych wpływających na powiększenie się lub zmniejszenie luk informacyjnych zalicza się zazwyczaj: typ mediów (telewizja zmniejsza a prasa zwiększa luki - jednak specjalizacja kanałów telewizyjnych pogłębia lukę otwartą); kontrowersyjność informacji i klimat opinii publicznej (im bardziej konfliktowe informacje, tym mniejsza luka - bo ludzie się nimi interesują) oraz rozwarstwienie struktury społecznej (im większe nierówności społeczne, tym większe dysproporcje zasobów wiedzy).

11



Wyszukiwarka