Przemysław Kamiński
Zdrowie Publiczne, I rok, studia stacjonarne
Socjomedyczne aspekty zdrowia i choroby
Praca zaliczeniowa z filmu pt.„50 na 50”
„50 na 50” to doskonały komedio-dramat w reżyserii młodego amerykańskiego reżysera Willa Reisera. Ekranizacja opowiada historię Adama (Joseph Gordon-Levitt), 25-letniego żyda, u którego zostaje zdiagnozowany rak kręgosłupa.
Film to bardzo inteligentnie skonstruowana historia oparta na faktach. Jego głównym bohaterem jest Adam, pogodny i szczęśliwy człowiek mieszkający ze swoją narzeczoną w jednym z amerykańskich miasteczek. Wspólnie z przyjacielem wiodą normalne życie. Jednak pewnego dnia Adam dowiaduje się, że jest chory na raka. Lekarze dają mu 50% szans na przeżycie operacji, która może mu pomóc. Wiadomość o chorobie zmienia jego życie w przedziwny sposób, komplikując je, lecz niosąc też wiele cudownych chwil.
Cała opowieść mimo tkwiącego w niej nieszczęścia jest przedstawiona w sposób pogodny, komediowy. Podobnie jest tak naprawdę z dalszym życiem głównego bohatera, po tym, gdy dowiaduje się o raku. Ma on wielkie wsparcie w swojej rodzinie, głównie w matce, która wydaję się kobietą przesadnie nadopiekuńczą. Nie można zapomnieć tu także o postawie jego najlepszego przyjaciela - Kyle'go. Wydaję się on postacią, która wykorzystuję chorobę Adama, do osiągnięcia pewnego rodzaju własnych zysków (podrywanie kobiet). Okazuje się jednak, że jest dla niego prawdziwie szczerym i oddanym druhem, zawsze gotowym do pomocy, który stara się zrozumieć, co czuje Adam i jak żyć z jego chorobą, by odpowiednio się zachowywać. Choroba nie sprawia, że Adam traci przyjaciela, lecz wręcz przeciwnie - jego przyjaźń się umacnia, a jeżdżąc na chemioterapię poznaje jeszcze innych przyjaciół, z którymi dzięki chorobie „łapie wspólny język”. Jedyną tak naprawdę złą sytuacją, jaka spotkała głównego bohatera była zdrada przez jego ukochaną Rachael. Kobieta, która obiecała przy nim być i pomagać mu mimo jego choroby, znajduje sobie „zdrowego” kochanka, co powoduje, że Adam cierpi jeszcze bardziej. To nie jest jednak koniec jego przygody z miłością. Podczas terapii psychologicznej, którą przechodzi, młody Amerykanin poznaje młodą piękną terapeutkę. Między panią psycholog a Adamem z czasem rodzi się uczucie, które w końcu przeobraża się w miłość.
Film pokazuje, że życie z ciężką chorobą, jaką jest nowotwór, tak naprawdę nie musi być dla człowieka wyrokiem. Adam mimo tego, że jest chory nie traci nic z normalnego życia. Poznaje nowych przyjaciół, spotyka się z nimi, chodzi na imprezy, uprawia seks, pali marihuanę, zakochuję się ze wzajemnością. Robi rzeczy, jakie robi zwykła zdrowa osoba. Nie traci przy tym przyjaciół i wsparcia rodziny. Żyje tak jak dotąd i stara się nie myśleć o chorobie, lecz z nią walczyć.
Ciekawy jest tytuł filmu „50 na 50”. Na pierwszą myśl wydawać się może, że chodzi w nim o szanse przeżycia, jakie ma Adam. Nie tylko. Według mnie tytuł nawiązuje również to sposobu przekazania treści - w połowie w sposób żartobliwy w połowie, jako ckliwa i wzruszająca historia.
Moim zdaniem głównym przesłaniem filmu jest zrozumienie przez widza, że choroba nie jest dla człowieka czymś, przez co musi rezygnować z życia i przyjemności. Że choroba nie jest dla Nas wyrokiem. Należy pamiętać, że walcząc z chorobą możemy się jej przeciwstawić i wygrać z nią, że nie musi być dla nas przeszkodą w prowadzeniu normalnego życia towarzyskiego, rodzinnego a nawet seksualnego. Ważne jest, aby nigdy się nie poddawać i nie załamywać, by wierzyć, że z chorobą można wygrać i wiedzieć, że da się z nią żyć.