Handel zagraniczny, 1


  1. Integracja monetarna jako proces

Integracje monetarna można rozumieć jako proces zasiśniającej się współpracy międzynarodowej i koordynacji w zakresie pieniądza. „Osiągnięcie pełnej integracji monneranej oznacza stan, w którym grupa krajów prowadzi wspólną politykę pieniężną, brak jest barie dla przepływu kapitału wewnątrz unii monetarnej i występuje centralizacja rezerw walutowych przy nieodwołalnie ustalonych kursach bilateralnych.”( Corden 1972)

  1. Powstanie Unii Gospodarczo- Walutowej

Unia Europejska opiera się na unii gospodarczo- walutowej ze wspólną walutą euro. Według postanowień przyjętych w traktacie z Maastricht Unia stawia sobie cel „wspieranie gospodarczego i socjalnego postępu i wysokiego poziomu zatrudnienia, a także przyczynia się do zrównoważonego i konsekwentnego rozwoju w szczególności poprzez stworzenie obszaru pozbawionego wewnętrznych granic, wzmacnianie spójności ekonomicznej i społecznej oraz ustanowienie Unii Gospodarczo- Walutowej, która docelowo obejmuje wprowadzenie wspólnej waluty […]”.

Jest to złożony mechanizm współpracy państw członkowskich w zakresie swobodnego przepływu osób, towarów, usług, kapitału oraz stabilizacji kursów walutowych, mający sprzyjać nie tylko wprowadzeniu jednolitej waluty, ale również wewnątrz rynkowemu ujednoliceniu polityki pieniężnej i cenowej. Podstawą prawną Unii Gospodarczej i Walutowej stanowią art. 102a-109 m Traktatu o ustanowieniu Wspólnoty Europejskiej.

Celem UGW jest trwała koordynacja działań ekonomicznych i polityki gospodarczej państw UE. Głównym instrumentem do wykonywania zadań na płaszczyźnie walutowej jest Europejski Bank Centralny.

W 1969r. szczyt szefów państw i rządów w Hadze za cel integracji obrał ustanowienie UGW. Rok później powstał plan Wernera, który zakładał, że w kilku etapach w ciągu 10 lat utworzona zostanie UGW (był to tzw. plan etapów). Zamiary te jednak nie powiodły się przede wszystkim za względu na skutki załamania ówczesnego światowego systemu walutowego - który oparty był na dolarze amerykańskim - i tym samym uwolnienia kursów wymiany walut większości państw członkowskich (Wspólnot Europejskich). Po ustanowieniu ESW w 1979r kolejnym ważnym etapem na drodze do UGW był Jednolity Akt Europejski. Zakładał on utworzenie rynku wewnętrznego bez granic dla państw członkowskich. W czerwcu 1988r. szczyt Rady Europejskiej w Hanowerze powołał Komitet Ekspertów pod przewodnictwem Jaques'a Delorsa. Zadaniem komitetu było wypracowanie kolejnych mechanizmów sprzyjających ustanowieniu UGW. (pakiet Delorsa I, pakiet Delorsa II). Był to decydujący krok w historii UGW, albowiem w czerwcu 1989r. następny szczyt w Madrycie zaaprobował pierwszy pakiet Delorsa jako strategię dla UGW. W dokumencie zarysowano warunki utworzenia UGW i przedstawiono etapowy plan osiągnięcia tego celu. Ostateczne przyjęto, ze w pierwszym etapie tworzenia UGW zainicjowanym 1 lipca 1990r. zniesione zostaną (z małymi wyjątkami) ograniczenia w przepływie pieniądza i kapitału, wzmocniona będzie koordynacja polityki gospodarczej poszczególnych państw i zintensyfikowana współpraca narodowych banków centralnych. Delorsa zwykło się nazywać architektem UGW - Traktat o Unii Europejskiej określił, że ostateczne utworzenie UGW powinno nastąpić do 1999r., a jej urzeczywistnienie będzie wymagało od państw członkowskich częściowego wyrzeczenia się suwerenności ekonomicznej, szczególnie w sferze polityki pieniężnej i finansów państwa.

3. Etapy powstania Unii Gospodarczo- Walutowej.

Etap I

W 1979 r. został utworzony Europejski System Walutowy, wiążący waluty europejskie i zapobiegający dużym fluktuacjom ich wartości. Został skonstruowany Mechanizm Kursów Walutowych (ERM), na mocy którego fluktuacja kursów wymiany walut państw członkowskich miała być ograniczona (+/-2.25%) po obu stronach wartości referencyjnej. Wartość referencyjna została utworzona w zagregowanym koszyku wszystkich uczestniczących walut, zwanym Europejską Jednostką Walutową (ECU), ważonym odpowiednio do rozmiarów gospodarek państw członkowskich.

W końcu lat 1980-tych rynki państw członkowskich zbliżyły się do siebie, kształtując coś, co w końcu zostało nazwane Jednolitym Rynkiem Europejskim. Ryzyko kursów walutowych i podwyższone koszty transakcji, jakie powodowało, mogło powstrzymywać międzynarodowy handel na Jednolitym Rynku - pomimo stosunkowej stabilności, którą wprowadził ERM. Logicznym rozwiązaniem wydawało się zatem wprowadzenie jednej waluty w Jednolitym Rynku, wobec czego na czoło wysunęła się ponownie idea wspólnej waluty.

W lutym 1986 r. Komisja Jacquesa Delorsa przyjęła Jednolity Akt Europejski, który stawiał sobie za cel likwidację barier instytucjonalnych i ekonomicznych pomiędzy państwami Wspólnoty Europejskiej przez stworzenie wspólnego rynku europejskiego.

W 1989 r. zaplanowano realizację EMU w trzech etapach. Choć etap I rozpoczął się w 1979 r. wraz z EMS, jego oficjalne rozpoczęcie nastąpiło w roku 1990, kiedy to zaniechano kontroli kursów wymiany, uwalniając tym samych ruch kapitału w granicach EWG. W 1992 r. przewidziane przez Komisję Delorsa trzy etapy zostały sformalizowane w Traktacie z Maastricht, łącznie z kryteriami konwergencji gospodarczej koniecznymi do spełnienia dla przyjęcia wspólnej waluty. W efekcie doprowadziło to do przekształcenia EWG w Unię Europejską.

Kryteria członkostwa w Unii Europejskiej i przyjęcia euro są określane przez trzy dokumenty. Pierwszym jest Traktat z Maastricht z 1992 r., który wszedł w życie 1 listopada 1993 r. W tym samym roku Rada Europejska na szczycie w Kopenhadze przyjęła drugi dokument, „Kryteria Kopenhaskie”, które doprecyzowały ogólne cele zawarte w Traktacie z Maastricht. Trzecim dokumentem jest ramowy kontrakt, negocjowany z każdym krajem kandydującym przed jego przystąpieniem do UE. Kryteria zostały także z upływem lat doprecyzowane w ustawodawstwie unijnym i w orzeczeniach sądownictwa europejskiego.

Pierwszy etap rozwoju EMU można przyrównać do sytuacji obecnego państwa kandydującego, najpierw spełniającego Kryteria Kopenhaskie, a następnie przystępującego do UE.

Etap II

Na szczycie w Madrycie w grudniu 1995 r. Niemcy z powodzeniem przekonywały, aby zmienić nazwę ECU na “euro”. Tak zwany “scenariusz madrycki” określił także okres przejściowy pomiędzy wprowadzeniem euro w rachunkowości, a wprowadzeniem euro jako waluty pieniężnej.

W drugim etapie tworzenia EMU został powołany Europejski Instytut Monetarny (EMI), będący prekursorem Europejskiego Banku Centralnego (ECB). W czerwcu 1997 r. Rada Europejska w Amsterdamie zgodziła się na Pakt Stabilizacji i Wzrostu i utworzyła ERM II, który miał zastąpić Europejski System Walutowy i ERM po wprowadzeniu euro. W następnym roku Rada Europejska w Brukseli wybrała jedenaście państw, które miały w 1999 r. przyjąć euro i powołała ECB, z zadaniem nadzorowania działalności Europejskiego Systemu Banków Centralnych, czyli banków krajowych, które miały wprowadzać w życie decyzje ECB, drukować pieniądze i bić monety oraz pomagać pierwszym krajom w strefie euro przy spełnianiu kryteriów konwergencji.

Rozwój drugiego etapu EMU można przyrównać do sytuacji ostatnio przyjętych państw członkowskich wchodzących do ERM II, w którym będą musiały pozostawać przez co najmniej dwa lata, zanim przyjmą euro

Etap III

Pierwszego stycznia 1999 r. 11 spośród 15 państw członkowskich przyjęło euro w formie niefizycznej, ze stałym kursem wymiany ich walut, takim jaki był on ostatniego dnia 1998 r. Mechanizm Kursów Walutowych (ERM) został zastąpiony przez ERM II, który funkcjonował podobnie do oryginalnego ERM, ale w kontekście wprowadzonej waluty euro. ECB, przy pomocy banków centralnych państw członkowskich, zaczął wprowadzać w życie jednolitą politykę monetarną. Rozpoczął się trzyletni okres przejściowy, określony w Madrycie, który trwał do 1 stycznia 2002 r. W połowie 2000 r. Komisja ogłosiła, że 1 stycznia 2001 r. Grecja może formalnie przyłączyć się do trzeciego etapu wspólnej waluty.

Euro było wirtualną walutą dla 12 krajów tak zwanej strefy euro - Austrii, Belgii, Finlandii, Francji, Niemiec, Grecji, Irlandii, Włoch, Luksemburga, Holandii, Hiszpanii i Portugalii. Było stosowane w rachunkowości; firmy mogły prowadzić transakcje w euro z bezpieczną świadomością, że kursy walut państw członkowskich strefy były stałe. Wartości w euro podawano też na rachunkach bankowych obok walut krajowych, by przyzwyczaić ludność do nowej waluty.

Każde państwo, które 1 stycznia 2002 r. miało przyjąć nową walutę, musiało spełnić “Kryteria Konwergencji” określone w Traktacie z Maastricht. Kryteria te zawierają cztery wymogi:

Trzeci etap rozwoju EMU można przyrównać do państwa członkowskiego, które przyłączywszy się do ERM-II i spełniając Kryteria Konwergencji, przez co najmniej dwa lata wchodzi do strefy euro.

0x01 graphic

Rys. Trzy etapy dochodzenia do UGW

Co wpływa na kurs euro?

Jedynym podmiotem uprawnionym do emisji euro jest bank centralny UGW - Europejski System Banków Centralnych (ESBC), który został ukształtowany na wzór banku centralnego Niemiec, Bundesbanku. Przyczyną takiej decyzji był przede wszystkim fakt, że Bundesbank uzyskał międzynarodowe uznanie za skuteczną politykę antyinflacyjną. Istotne było też to, że funkcjonuje on w kraju o strukturze federalnej, a Euroland jest do takiej struktury zbliżony.

ESBC składa się z jednostki centralnej, tj. Europejskiego Banku Centralnego (EBC) oraz narodowych banków centralnych. Zadaniem EBC jest kształtowanie polityki pieniężnej w ramach UGW, zaś narodowe banki centralne pełnić mają funkcje wykonawcze. Ich zadaniem będzie realizacja polityki określonej przez EBC na terytorium poszczególnych krajów członkowskich. Banki te stracą wprawdzie obecne uprawnienia, ale nie zostaną zlikwidowane. Staną się elementami większej całości, jaką jest ESBC.

EBC rozpoczął już działalność 1 czerwca 1998 r. Jego organami kierowniczymi są: Rada Zarządzająca oraz Zarząd. Na przewodniczącego EBC decyzją Rady Europejskiej z 3 maja 1998 r. został powołany Wim Duisenberg, były prezes banku centralnego Holandii oraz Europejskiego Instytutu Monetarnego. Funkcję tę ma on sprawować przez cztery lata, a następnie prezesem ma zostać dotychczasowy prezes Banku Francji Jean-Claude Trichet.

Podstawowym celem polityki pieniężnej ESBC jest zapewnienie stabilności cen. Stabilność ta jest rozumiana jako sytuacja, w której roczna stopa inflacji jest nie większa niż 2%. Bank centralny UGW może wspierać wzrost gospodarczy tylko o tyle, o ile nie koliduje to z jego antyinflacyjną polityką pieniężną. Chodzi o to, by waluta euro była walutą stabilną. Władze monetarne Niemiec wielokrotnie podkreślały do tej pory, że euro powinno być walutą co najmniej tak dobrą jak marka niemiecka. Ważne jest więc, by podobnie jak marka było w stanie zachować swą stabilność w dłuższym okresie.

Instrumenty polityki pieniężnej ESBC zostały określone. Mają to być przede wszystkim operacje otwartego rynku. Możliwe jest też stosowanie stopy rezerw obowiązkowych od wkładów przyjętych przez banki komercyjne. Polityka pieniężna ESBC ma być jednakowa na całym obszarze Eurolandu. Nie jest więc możliwe dostosowanie jej do specyficznych potrzeb poszczególnych krajów. Bank centralny unii nie może więc różnicować regionalnie stosowanej stopy procentowej. Może się okazać, że dla krajów przeżywających spadek koniunktury będzie za wysoka, a dla krajów w sytuacji odwrotnej - zbyt niska. Szczególnie trudna może stać się sytuacja tych krajów Eurolandu, które mają największe bezrobocie. Właśnie tam surowa antyinflacyjna polityka pieniężna ESBC może przyczyniać się do pogłębienia problemu bezrobocia i nasilenia się konfliktów społecznych.

W tej sytuacji niewykluczone jest wywieranie nieformalnych nacisków na bank centralny unii, by złagodził swą politykę. Przewidując możliwość takich nacisków, twórcy traktatu z Maastricht określili w tym dokumencie zabezpieczenia mające na celu zapewnienie niezależności ESBC w systemie władzy. Bank ma charakteryzować się taką autonomią, która pozwoli mu na skuteczne oparcie się naciskom politycznym i prowadzenie polityki pieniężnej wyłącznie nastawionej na zachowanie stabilności cen.

Zagrożenie dla antyinflacyjnej polityki pieniężnej stanowi fakt, że polityka budżetowa krajów unii nie została scentralizowana. Kraje członkowskie Eurolandu zachowały bowiem prawo do jej samodzielnego prowadzenia. Istnieje więc ryzyko, że narodowa polityka budżetowania nie da się pogodzić z polityką pieniężną ESBC nastawioną na zachowanie stabilności cen. Nadmierny deficyt w budżetach krajowych mógłby ponadto powodować ukształtowanie się stopy procentowej na wysokim poziomie na całym obszarze euro. Skutkiem tego stałoby się osłabienie aktywności gospodarczej także w krajach, które starają się przestrzegać dyscypliny w swym budżecie.

Ograniczeniu tych zagrożeń ma służyć przyjęcie w traktacie z Maastricht zasady, że ujemne saldo w budżecie krajowym nie powinno być wyższe niż 3% PKB, a dług publiczny nie większy niż 60% PKB. W dokumencie określono szczegółowo procedurę postępowania oraz zasady stosowania sankcji wobec tych krajów członkowskich, które dopuszczą u siebie do powstania nadmiernego deficytu budżetowego. Sankcje zostały sprecyzowane w zatwierdzonym w 1997 r. tzw. Pakcie Stabilizacji i Wzrostu. Ustalono w nim, że kraj członkowski może być obciążony karą dochodzącą do 0,5% PKB.

Zarówno niezależność ESBC, jak i dyscyplina budżetowa, mają służyć zapewnieniu stabilności euro i - w rezultacie - także jego wysokiej pozycji jako waluty międzynarodowej. Euro stanie się drugą, po dolarze amerykańskim, główną walutą świata. Można więc będzie go używać zarówno do fakturowania transakcji handlowych, jak do realizacji wszelkich płatności handlowych i niehandlowych. W tej walucie będzie też utrzymywana znaczna część i oficjalnych i prywatnych rezerw dewizowych.

Biorąc to pod uwagę, przedsiębiorstwa, banki oraz inne instytucje finansowe i niefinansowe praktycznie w całym świecie, a szczególnie w krajach najbliżej związanych z Unią Europejską, podjęły wcześniej intensywne przygotowania, by dostosować się do tej wielkiej zmiany w światowej gospodarce.

4. Etapy wprowadzania euro.

Wprowadzenie euro nie nastąpiło za jednym zamachem, ale jest rozłożone na 3,5 roku. Wynika to z wielu względów. Podstawową rolę odgrywają aspekty techniczne: konieczność wydrukowania ponad 12 mld banknotów oraz wybicia ponad 70 mld monet. Najważniejszym jednak czynnikiem jest konieczność przestawienia się na nową walutę wielkiej liczby ludzi (ok. 300 mln osób) oraz milionów innych podmiotów, w tym także przedsiębiorstw. Ogrom przedsięwzięcia spowodował, że zdecydowano się je wprowadzać w życie stopniowo, by nie wywołać większych zakłóceń w życiu gospodarczym i społecznym.

Proces wprowadzania euro został podzielony na dwa okresy: okres przejściowy: od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2001 r., w którym nie będzie jeszcze ani banknotów, ani monet euro. W obiegu w dalszym ciągu będą znajdować się banknoty i monety walut narodowych. Od 1 stycznia 1999 r. waluty te przestały być samodzielne, stały się mniejszymi cząsteczkami (niedziesiętnymi) euro. W okresie tym 1 euro=100 centów, ale też 1 euro będzie się równać określonej liczbie w każdej z walut narodowych 11 krajów UGW. Liczba ta została zatwierdzona przez Radę Europejską i podana do publicznej wiadomości z pierwszym dniem 1999 r. Relacja stanowiąca tzw. kurs konwersji (1 euro= x waluty narodowej) nie może podlegać jakimkolwiek zmianom. Kursy konwersji zostaną nieodwracalnie usztywnione. Oznacza to, że już od samego początku istnienia Eurolandu, na jego obszarze jest tylko jeden pieniądz, choć w okresie przejściowym składa się on z nietypowych cząsteczek. Stąd też od 1999 r. na międzynarodowym rynku walutowym występuje już tylko kurs euro. Kursy walut narodowych są jedynie jego pochodną. Bazy odsetkowe dla walut narodowych zostaną zastąpione stawkami dla euro. (EURIBOR i EUROLIBOR); okres finalny: od 1 stycznia 2002 r. do 30 czerwca 2002 r., w którym wycofywane będą z obiegu banknoty i monety walut narodowych, a wprowadzane banknoty i monety euro. Z 1 stycznia 2002 r. z mocy prawa automatycznie, przy zastosowaniu kursów konwersji, na euro zostaną przeliczone wszelkie wyrażone w walutach narodowych krajów Eurolandu kwoty należności i zobowiązań. Ceny podawane będą tylko w euro. Euro stanie się legalnym środkiem płatniczym obok walut narodowych. Po zakończeniu okresu finalnego, tj. od 1 lipca 2002 r. euro będzie jedynym legalnym środkiem płatniczym na terytorium Eurolandu.

W okresie przejściowym obowiązuje zasada, że nie ma zakazu ani nakazu stosowania euro. Podmiotom gospodarczym, jak i pozostałym, pozostawiona została swoboda wyboru. Mogą one używać albo waluty narodowej, albo euro. Swoboda ta nie dotyczy banków komercyjnych, bowiem z ESBC mogą one rozliczać się tylko w euro. Także tylko w euro mogą być dokonywane transakcje na rynku międzybankowym. Wynika to z faktu, że polityka pieniężna banku centralnego Eurolandu od samego początku będzie prowadzona w euro.

Jeśli chodzi o podmioty niebankowe, to można oczekiwać, że najwcześniej zainteresowane stosowaniem euro będą duże i średnie przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa małe, a także osoby indywidualne, nie prowadzące działalności gospodarczej, w proces używania euro będą włączać się stopniowo. Wynika to po części

Etapy wprowadzania euro.

Wprowadzenie euro nie nastąpiło za jednym zamachem, ale jest rozłożone na 3,5 roku. Wynika to z wielu względów. Podstawową rolę odgrywają aspekty techniczne: konieczność wydrukowania ponad 12 mld banknotów oraz wybicia ponad 70 mld monet. Najważniejszym jednak czynnikiem jest konieczność przestawienia się na nową walutę wielkiej liczby ludzi (ok. 300 mln osób) oraz milionów innych podmiotów, w tym także przedsiębiorstw. Ogrom przedsięwzięcia spowodował, że zdecydowano się je wprowadzać w życie stopniowo, by nie wywołać większych zakłóceń w życiu gospodarczym i społecznym.

Proces wprowadzania euro został podzielony na dwa okresy: okres przejściowy: od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2001 r., w którym nie będzie jeszcze ani banknotów, ani monet euro. W obiegu w dalszym ciągu będą znajdować się banknoty i monety walut narodowych. Od 1 stycznia 1999 r. waluty te przestały być samodzielne, stały się mniejszymi cząsteczkami (niedziesiętnymi) euro. W okresie tym 1 euro=100 centów, ale też 1 euro będzie się równać określonej liczbie w każdej z walut narodowych 11 krajów UGW. Liczba ta została zatwierdzona przez Radę Europejską i podana do publicznej wiadomości z pierwszym dniem 1999 r. Relacja stanowiąca tzw. kurs konwersji (1 euro= x waluty narodowej) nie może podlegać jakimkolwiek zmianom. Kursy konwersji zostaną nieodwracalnie usztywnione. Oznacza to, że już od samego początku istnienia Eurolandu, na jego obszarze jest tylko jeden pieniądz, choć w okresie przejściowym składa się on z nietypowych cząsteczek. Stąd też od 1999 r. na międzynarodowym rynku walutowym występuje już tylko kurs euro. Kursy walut narodowych są jedynie jego pochodną. Bazy odsetkowe dla walut narodowych zostaną zastąpione stawkami dla euro. (EURIBOR i EUROLIBOR); okres finalny: od 1 stycznia 2002 r. do 30 czerwca 2002 r., w którym wycofywane będą z obiegu banknoty i monety walut narodowych, a wprowadzane banknoty i monety euro. Z 1 stycznia 2002 r. z mocy prawa automatycznie, przy zastosowaniu kursów konwersji, na euro zostaną przeliczone wszelkie wyrażone w walutach narodowych krajów Eurolandu kwoty należności i zobowiązań. Ceny podawane będą tylko w euro. Euro stanie się legalnym środkiem płatniczym obok walut narodowych. Po zakończeniu okresu finalnego, tj. od 1 lipca 2002 r. euro będzie jedynym legalnym środkiem płatniczym na terytorium Eurolandu.

W okresie przejściowym obowiązuje zasada, że nie ma zakazu ani nakazu stosowania euro. Podmiotom gospodarczym, jak i pozostałym, pozostawiona została swoboda wyboru. Mogą one używać albo waluty narodowej, albo euro. Swoboda ta nie dotyczy banków komercyjnych, bowiem z ESBC mogą one rozliczać się tylko w euro. Także tylko w euro mogą być dokonywane transakcje na rynku międzybankowym. Wynika to z faktu, że polityka pieniężna banku centralnego Eurolandu od samego początku będzie prowadzona w euro.

Jeśli chodzi o podmioty niebankowe, to można oczekiwać, że najwcześniej zainteresowane stosowaniem euro będą duże i średnie przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa małe, a także osoby indywidualne, nie prowadzące działalności gospodarczej, w proces używania euro będą włączać się stopniowo. Wynika to po części z faktu, że w okresie przejściowym nie będzie jeszcze banknotów ani monet euro.

5. Ważniejsze aspekty praktyczne stosowania.

5.1. Zasady stosowania kursów konwersji.

Kursy konwersji ustalono na bazie kursów rynkowych, występujących 31 grudnia 1998 r., zgodnie z procedurą zatwierdzoną na szczycie w Brukseli przez Radę Europejską 2 maja 1998 r. Do ustalenia kursów konwersji wykorzystano kursy między walutami 11 krajów Eurolandu. Kursy te także zostały zaakceptowane przez Radę Europejską (2 maja 1998 r.), na poziomie bilateralnych kursów centralnych, obowiązujących w ramach Europejskiego Systemu Walutowego. One również zostały nieodwracalnie usztywnione z początkiem 1999 r., co oznacza, że nigdy się nie zmienią. Poza tym, że kursy te wykorzystano do ustalenia kursów konwersji między walutami a euro, mają znaczenie tylko poglądowe. Nie należy ich używać do jakichkolwiek przeliczeń. Wszelkich przeliczeń między walutami narodowymi oraz także między tymi walutami a euro (zarówno z tych walut na euro, jak i odwrotnie) należy dokonywać tylko przy zastosowaniu kursów konwersji. W przeciwnym przypadku mogą wystąpić niedokładności obliczeń, co szczególnie byłoby widoczne przy przeliczaniu dużych sum.

Kursy konwersji przyjmą postać liczby mającej 6 cyfr znaczących, licząc od lewej, od pierwszej cyfry nie będącej zerem. Kursów tych nie należy zaokrąglać ani skracać. Nie można stosować kursów odwrotnych. Przechodząc z kwoty A - wyrażonej w walucie narodowej - na euro, należy podzielić ją przez kurs konwersji (np. 1000 DEM : 1,95583 Dem/EUR = 511,29 EUR). Przeliczając zaś kwotę B -wyrażoną w euro- należy pomnożyć ją przez kurs konwersji (np. 1000 EUR 6,55957 FRF/EUR = 6 559,57 FRF).

Nie zaleca się także stosowania kursów krzyżowych. Wobec tego, dokonując przeliczenia np. kwoty C w markach niemieckich na franki francuskie, należy kwotę C zamienić na euro, a potem powstały wynik przeliczyć na franki (pierwszy krok: 1000 DEM : 1,95583 DEM/EUR = 511,292 EUR, drugi krok: 511,292 EUR 6,55957 FRF/EUR = 3 353,86 FRF).

5.2. Ciągłość kontraktów

Wprowadzenie euro nie może w krajach Eurolandu stanowić podstawy do renegocjacji kontraktów zawartych przed 1999 r. Nie może więc stanowić uzasadnienia domagania się przez którąkolwiek ze stron zmian postanowień kontraktów (umów), których ważność wykracza poza 1998 r. Zasada ciągłości kontraktów została potwierdzona w rozporządzeniu Rady UE nr 1103/97, które ma bezpośrednią moc obowiązującą w krajach członkowskich, co oznacza, że nie jest konieczne wydawanie przepisów narodowych, by przepisy rozporządzenia wprowadzić w życie. Zgodnie z tym rozporządzeniem wprowadzenie euro nie uprawnia do jednostronnej zmiany umów ani do jednostronnego odstąpienia od nich. Ewentualne zmiany zatem, lub rozwiązanie umów, wymagają zgody wszystkich stron w nich uczestniczących.

5.3 Podwójne afiszowanie cen

Na obszarze Eurolandu nie ma obowiązku podwójnego afiszowania cen (double pricing) w okresie przejściowym, tzn. podmioty gospodarcze nie zostały zobowiązane do podawania cen zarówno w walucie narodowej, jak i w euro. Wynikło to z dążenia do nieobciążania tych podmiotów dodatkowymi kosztami, które mogłyby się okazać szczególnie dotkliwe dla małych przedsiębiorstw. W każdym kraju członkowskim w okresie przejściowym w dalszym ciągu (na ogół na bazie przepisów o ochronie konsumenta) występuje obowiązek podawania cen w walucie krajowej. Podmioty gospodarcze mogą w niektórych przypadkach zostać dodatkowo zobowiązane przepisami narodowymi do podawania równowartości w walucie narodowej kwot wyrażonych w euro. Może to dotyczyć np. zawartych w okresie przejściowym umów dotyczących kredytów bankowych, zaciąganych przez gospodarstwa domowe, oraz pożyczek hipotecznych.

Mimo braku formalnego obowiązku podwójnego afiszowania cen. liczne przedsiębiorstwa z krajów Eurolandu podają ceny zarówno w walucie narodowej, jak i w euro. Podejście takie należy tłumaczyć ich chęcią szybkiej adaptacji do nowych warunków działania i osiągnięcia w ten sposób pewnej przewagi konkurencyjnej na rynku przez wykorzystanie pojawiających się możliwości zwiększenia obrotów.

Kształtowanie kursu wymiany Euro

0 ile w obrotach między krajami Eurolandu ryzyko zmiany kursów walut zostanie wyeliminowane, to pozostanie ono w obrotach między Eurolandem a krajami trzecimi, w tym pozostałymi krajami Unii Europejskiej. Jeśli chodzi o kursy między euro a walutami krajów UE, nie należących do Eurolandu, to kursy te mogą być stabilizowane w ramach Europejskiego Systemu Walutowego II (stanowiącego kontynuację istniejącego dotychczas ESW). Dopuszczalny przedział wahań kursów rynkowych wokół kursów centralnych w ramach ESW II wynosi +/-15%. W ramach ESW II ma być stabilizowany kurs między euro oraz drachmą grecką i koroną duńską. Niewykluczony jest w przyszłości udział w tym systemie funta brytyjskiego i korony szwedzkiej. Może oczekiwać, że rzeczywiste wahania kursów w ramach ESW II będą znacznie mniejsze niż +/-15%.

Kurs euro wobec innych walut jest kursem płynnym. Oznacza to, że nie ma żadnych formalnych reguł dotyczących jego stabilizowania. Dotyczy to także kursu między euro a złotym w okresie zanim Polska nie przystąpi do Unii Europejskiej. W okresie przedakcesyjnym nie należy więc oczekiwać, że władze monetarne naszego kraju zawrą z EBC formalny układ w sprawie ograniczenia wahań kursu między euro a złotym. Nie oznacza to, że Polska nie może podejmować własnych działań, by utrzymać kurs swej waluty wobec euro na stabilnym poziomie. Stosowany więc może być określony jednostronnie przez NBP przedział dopuszczalnej zmienności tego kursu. Im przedział ten jest mniejszy, tym mniejsze będzie ryzyko kursowe dla wszystkich podmiotów dokonujących rozliczeń w euro.

0 tym, czy łatwo będzie utrzymać kurs rynkowy w przyjętym przedziale, zadecyduje wiele czynników zarówno ze strony Eurolandu, jak i Polski. Nie bez znaczenia będzie też kształtowanie się kursu dolara amerykańskiego oraz innych ważnych walut międzynarodowych. Kluczowe znaczenie będzie jednak mieć przyszła pozycja euro, uzależniona od skuteczności polityki antyinflacyjnej ESBC i sytuacji gospodarczej Eurolandu. Jeśli euro będzie mieć tendencję do aprecjacji, to zadanie utrzymania określonego poziomu kursu złotego wobec euro może nie być łatwe, zważywszy na ciągle jeszcze dużą różnicę w stopach inflacji między Polską, a krajami Eurolandu.

Biorąc pod uwagę praktyczną stronę gospodarki finansowej polskich przedsiębiorstw uczestniczących w obrotach z krajami UGW, można oczekiwać, że od 1999 r. ulegnie ona znacznemu uproszczeniu. Wyeliminowanie zmienności kursów między walutami krajów Eurolandu oznacza, że przedsiębiorstwom stosującym dotychczas w swych rozliczeniach te waluty, łatwiej będzie planować i realizować te transakcje z zagranicą. Przedsiębiorstwa muszą jednak być gotowe także do bezpośredniego stosowania euro. Powinny liczyć się z tym, że nieznajomość nowej waluty oraz niechęć do posługiwania się nią może być postrzegana przez partnerów zagranicznych jako brak zdolności efektywnego dostosowywania się do zmieniających się warunków handlu i współpracy międzynarodowej.

4.PORZĄDEK PRAWNY PO WPROWADZENIU EURO.

Obok aspektów ekonomicznych pieniądz jest dzisiaj przede wszystkim prawnym elementem rzeczywistości. Nie inaczej jest również w przypadku EURO. Wprowadzenie wspólnego pieniądza europejskiego wywołało wiele skutków prawnych i to nie tylko w krajach Eurolandu, ale również i w krajach spoza Europejskiej Unii Gospodarczej i Walutowej, w tym również i w Polsce.

Wprowadzenie EURO i zanik 12 walut narodowych krajów Eurolandu wymagało uregulowań polskiego prawa. Ich wyrazem stała się przede wszystkim ustawa z 25 maja 2001 roku, o skutkach wprowadzenia w niektórych państwach członkowskich Unii Europejskiej wspólnej walu­ty EURO. Ustawa nie jest związana z wprowadzaniem EURO w Polsce, lecz dotyczy konsekwencji EURO dla polskiego porządku prawnego i obro­tu gospodarczego z zagranicą. Rozstrzyga ona najważniejsze zaga­dnienia związane z wprowadzaniem EURO: kwestię waluty, w jakiej mają być spełnione świadczenia, poszanowanie zasady ciągłości umów, stoso­wanie obowiązkowych kursów wymiany walut narodowych na EURO, za­sady zaokrąglania oraz wymiany banknotowi monet. Drugim przepi­sem polskiego prawa, który określił porządek prawny po wprowadzeniu EURO było Zarządzenie Prezesa Narodowego Banku Polskiego z dnia 7 grudnia 2001 roku w sprawie walut obcych określonych jako wymienial­ne. Zarządzenie potwierdziło status EURO jako waluty wymienialnej w Polsce. Wspólny pieniądz europejski uzyskał ten status w Polsce już 3 lata wcześniej, gdy wprowadzono EURO bezgotówkowe. Wcześniej walutą wymienialną w Polsce była poprzedniczka EURO, czyli ECU (Euro­pejska Jednostka Walutowa).

Przed wprowadzeniem nowego zarządzenia, tak jak EURO walutami wymienialnymi byty również waluty narodowe krajów „dwunastki", które zgodnie z postanowieniami Europejskiej Unii Gospodarczej i Wa­lutowej stały się walutami zanikającymi. Nowe zarządzenie określiło kres wymienialności tych walut w Polsce. Z końcem 2001 roku status waluty wymienialnej straciła w Polsce marka niemiecka. 27 stycznia 2002 roku status waluty wymienialnej stracił gulden holenderski. W lutym 2002 roku przypadał kres wymienialności funta irlandzkiego i francuskiego franka, a na koniec lutego 2002 roku wyznaczony został koniec wymienialności greckiej drachmy, portugalskiego eskudo, fran­ka belgijskiego i luksemburskiego, włoskiego lira, fińskiej marki i au­striackiego szylinga. Uporządkowano w ten sposób stan polskiego pra­wa w związku z wprowadzeniem EURO i zanikiem 12 walut narodowych krajów członkowskich.

Po 31 grudnia 2001 roku wszystkie płatności gotówkowe i bezgo­tówkowe denominowane lub zlecone w jednej z dwunastu walut narodo­wych Eurolandu stały się nielegalne. „...Użycie dawnych walut narodo­wych w instrukcji płatniczej, produkcie finansowym, kontrakcie handlo­wym, w zapisie w księgach rachunkowych, sprawozdawczości, rozlicze­niu z fiskusem jest zakazane! Wszelkie czynności oraz instrumenty pra­wne posługujące się po 31 grudnia 2001 roku nieistniejącymi już walu­tami będą nieważne". „W okresie 1.01-28.02 realizacja świadcze­nia może nastąpić jeszcze w walucie narodowej (na życzenie Klienta) - środki zgromadzone na rachunkach bankowych (oraz rachunki o charak­terze kredytowym) będą przeliczone na EURO według stanu na dzień 1 stycznia 2002 (bez pobierania opłat z tego tytułu) z zastosowaniem stałych kursów przeliczeniowych (są to kursy przeliczeniowe obowiązu­jące już od 1999 roku). Kwota wynikająca z przeliczenia będzie zaokrą­glana do 2 miejsc po przecinku".

3. EURO A POLSKI Handel zagraniczny

Pojawienie się EURO jest znaczącym wydarzeniem zwłaszcza dla tych przedsiębiorstw, dla których handel międzynarodowy oraz mię­dzynarodowe operacje finansowe odgrywają istotną rolę.

Wprowadzenie EURO to istotne wydarzenie z punktu widzenia każ­dego przedsiębiorstwa - nie tylko w krajach Unii Gospodarczej i Walu­towej czy też w Unii Europejskiej, ale również w Polsce. Ale ko­rzyści, które mogły odczuć polskie przedsiębiorstwa przyszły już wcze­śniej, gdy zadebiutowało EURO bezgotówkowe. Już wtedy polskie przed­siębiorstwa mogły przekonać się m.in. o korzyściach, jakie przyniosło wprowadzenie nieodwołalnych kursów EURO do walut narodowych Eu­rolandu. Konsekwencji wprowadzania unii walutowej w Europie było więcej, ale niezmienność kursów walutowych wywarła chyba największy wpływ na funkcjonowanie polskich przedsiębiorstw.

Od początku 2002 roku z uwagi na przepisy polskiego prawa, wymaga­nia europejskich partnerów i korzyści ekonomiczne polski przedsiębiorca musi stosować EURO. W latach 1999-2001 mógł wybierać między EURO, a walutami narodowymi krajów członkowskich. Od początku 2002 roku do stosowania EURO zmuszają go również przepisy krajów członkowskich, a tym samym i praktyka życia gospodarczego Eurolandu. Równo o północy 31 grudnia z 2001 na 2002 rok wszystkie płatności wirtual­ne w strefie EURO (karty kredytowe i płatnicze, czeki etc.) zostały automa­tycznie zamienione na EURO. Kasy i terminale płatnicze w sklepach, które nie przeprowadziły odpowiednich dostosowań, zostały zablokowane. Od te­go momentu w krajach unii walutowej zaczął obowiązywać nakaz afiszowa­nia cen w EURO, a informacja o ich odpowiednikach w walutach narodowych stalą się fakultatywna.

Dla przedsiębiorstw z obszaru UGW wprowadzenie EURO oznacza łatwiejszą ekspansję na rynki krajów sąsiadujących, gdyż znikną kłopoty z posługiwaniem się różnymi walutami narodowymi. Nie ma już dla Niemca różnicy czy sprzedaje w Niemczech, czy we Włoszech lub w Fin­landii. Zawsze zapłatę otrzyma w EURO. Z punktu widzenia waluty rozliczenia transakcji handlowej podobnie jest w przypadku polskiego przedsię­biorcy. On również bez względu na to czy sprzedaje swoje towary do Nie­miec, Włoch lub Finlandii zawsze otrzyma zapłatę w EURO. Gdy sprowa­dza towary do Polski zwykle płaci również w EURO. W wyniku negocjacji handlowych możliwe jest oczywiście fakturowanie w innych walutach np. w dolarach, ale dzięki wprowadzeniu EURO fakturowanie kontraktów zy­skało większą jednolitość, przynajmniej z punktu widzenia rodzaju waluty.

Dzięki temu znacznie została ograniczona konieczność dokonywania transakcji walutowych, a tym samym powstała szansa na obniżenie ko­sztów przedsiębiorstw. Każda transakcja walutowa wiązała się z koniecznością poniesie­nia przez przedsiębiorcę kosztów wymiany walutowej i tym samym pol­ski przedsiębiorca pomniejszał swoje zyski. Dzisiaj nie ma już konieczności dokonywania tego rodzaju transakcji i ponoszenia ich kosztów. Wielowalutowość działalności zmu­szała do ponoszenia kosztów nie tylko transakcji walutowych, ale rów­nież ponoszenia przez przedsiębiorców kosztów prowadzenia wielu ra­chunków w każdej walucie.

Przed wprowadzeniem EURO małe przedsiębiorstwa nie­chętnie podejmowały współpracę z firmami z kilku krajów Unii Europej­skiej, obawiając się trudności w prowadzeniu rozliczeń w kilku walutach jednocześnie. One też, nie mając funduszy na zabezpieczenie się przed takim ryzykiem, najczęściej doświadczały strat z powodu niekorzystnych zmian kursu walutowego. Dzięki wprowadzeniu EURO i przyjęciu nieodwołalnych kursów walutowych w ramach Eurolandu ryzyko kurso­we między walutami krajów Eurolandu zostało wyeliminowane. Wprowadzenie EURO bezgotówkowego i nieodwołal­nych kursów walutowych EURO do walut narodowych krajów członkow­skich zlikwidowało ryzyko kursu walutowego. Zarówno eksport jak i im­port polskiej firmy denominowany jest w jednej walucie, czyli EURO. Nie oznacza to jednak, że polski przedsiębiorca w ogóle nie ponosi ryzyka kursu walutowego. Jego ryzyko kursowe jest ryzykiem niekorzystnej zmiany kursu EURO do złotego. Eksporter do Eurolandu obawia się spadku EURO i wzmocnienia złotego, a importer „trzyma kciuki" za moc­ną złotówkę i cieszy się z każdego osłabienia EURO.

Dzięki wprowadze­niu wspólnej waluty dla 12 krajów Eurolandu polski przedsiębiorca może ograniczyć również inne rodzaje ryzyka swojej działalności, jak cho­ciażby ryzyko rozliczeniowe. Ograni­czenie tego ostatniego wynika m.in. z mniejszej ilości transakcji waluto­wych, do wykonywania których zmu­szony jest polski przedsiębiorca w związku z transakcjami z europej­skimi partnerami.

Przed wprowadzeniem „pełnego EURO", czyli wspólnego europej­skiego pieniądza bezgotówkowego i eurogotówki trudno było jeszcze precyzyjnie określić konsekwencje wprowadzenia EURO dla przedsię­biorców. Ale dość powszechnie uważano, że „... możliwych korzyści bę­dzie znacznie więcej niż potencjalnych strat". A oto kilka prób scharakteryzowania konsekwencji wprowadzenia EURO dla przedsię­biorców, jakie można było znaleźć w powszechnie dostępnych polskich źródłach w drugiej połowie 2001 roku.

  1. Do konsekwencji wprowadzenia EURO dla firm zaliczane są:

- spadek kosztów zabezpieczania się przed ryzykiem zmienności kursów walu­towych;

- łatwiejszy dostęp do źródeł finansowania działalności, niższy koszt uzyskania środków finansowych, dzięki nasilonej konkurencji w sektorze finansowym;

- lepszy dostęp do rynku, zyskanie nowych konsumentów, dzięki przejrzystości cenowej;

- większe możliwości eksportowe, wzrost produkcji, dzięki wspólnej walucie rynki do tej pory traktowane, jako zagraniczne stają się tak samo dostępne jak rynek krajowy;

- zwiększona konkurencja, przyczyniająca się do modernizacji działalności

przedsiębiorstw, poszukiwania nowych rozwiązań technologicznych;

- uproszczone procedury księgowania i raportowania dla firm międzynarodo­wych - rozliczenia i zestawienia finansowe stają się prostsze dzięki wyrażeniu wartości w jednej walucie, zamiast w kilku walutach;

- koszt modernizacji systemów informatycznych;

- konieczność prezentowania w okresie przejściowym podwójnych cen - w EU­RO i walucie narodowej - na produktach, w cennikach, katalogach

2. Zmniejszają się koszty transakcyjne związane z operacjami za­bezpieczającymi przed ryzykiem kursowym, gdyż ryzyko to znikło na ob­szarze walut wchodzących do strefy EURO. Możliwość posługiwania się EURO zamiast 12 walutami narodowymi zmniejsza koszty ponoszone wcześniej przy sprzedaży i zakupie tych walut. Zastąpienie rachunków bankowych prowadzonych w walutach narodowych strefy EURO jednym rachunkiem w EURO zmniejszy koszty prowadzenia rachunków, uprości też istotnie zarządzanie gotówką w przedsiębiorstwach.

EURO staje się dla polskich przedsiębiorstw walutą kontraktów i płatności, w której mogą być zarówno zaciągane kredyty, jak również emitowane instrumenty dłużne. EURO stwarza tu polskim przedsiębior­stwom nowe możliwości zaopatrywania się w kapitał.

Większa przejrzystość cen, jaką powoduje EURO, oznacza łatwiejszy wybór zagranicznych dostawców i odbiorców - prościej jest porówny­wać ich oferty, wyrażone w tej samej walucie. Przedsiębiorstwa mogą też liczyć na szerszą oraz korzystniejszą cenowo ofertę usług bankowych pojawienie się EURO znacznie zaostrzyło konkurencję między instytucja­mi finansowymi.

Z drugiej strony polscy przedsiębiorcy muszą się liczyć ze zwiększo­ną konkurencją ze strony firm z obszaru UGW. Dalsza integracja euro­pejskiego rynku towarów i usług umożliwia wydajnym firmom z krajów strefy EURO znaczne poszerzenie ich rynków zbytu. Możliwe jest także, iż te spośród firm z obszaru UGW, które przegrają na swym terenie walkę konkurencyjną, będą częściej szukać szans na rynkach wschodnich, w tym w Polsce.

Wprowadzenie EURO szansą dl Polskiego handlu międzynarodowego

Przyjęcie euro powinno silnie pobudzić nasz eksport. W perspektywie 20-30 lat od momentu przyjęcia wspólnej waluty może być on większy o 12-13 proc. niż gdybyśmy pozostawali poza unią monetarną - pokazują symulacje przeprowadzone przez Narodowy Bank Polski. Wzrost eksportu nie jest jednak korzyścią pewną, ale szansą, którą powinniśmy wykorzystać.

Podsumowanie

Wprowadzenie euro należy do bezprecedensowych wydarzeń nie tylko w historii Europy, ale i świata. Bezpośrednio uczestniczy w nim kilkanaście krajów Europy Zachodniej, reprezentujących łącznie wielki potencjał gospodarczy. Ze względu na ich wielką rolę w międzynarodowym handlu i finansach powodzenie całego przedsięwzięcia, związanego z wprowadzaniem nowego pieniądza, leży w interesie wszystkich krajów świata.

„Traktat o Unii Europejskiej podpisany w Maastricht 07.02.1992r.”[w:] S. Hamburga, M. Muszyński, „Traktat o Unii Europejskiej z komentarzem”; Studio Sto; Bielsko- Biała 2001.

http://www.ecb.int/ecb/history/emu/html/index.pl.html

21



Wyszukiwarka