Dla mnie brokuły "z wody" nie mają smaku ,nieczęsto takie jadam.Natomiast w postaci pasty do chleba są bardzo smaczne i proste do zrobienia.
1 średni brokół /lub1 op. mrożonych / podzielić na różyczkii ułożyć w garnku łodygami do dołu ,podłać wrzątkiem tak żeby kwiat wystawał ponad wodę .Nie przykrywając gotować 15 min.Odsączyć ,dodać 1 łyżkę dobrej oliwy i 3 łyżki zmielonych migdałów,posolić do smaku i zmiksować.
Ja doprawiam taką pastę 1 łyżką suszonej cebuli i tym razem dodałam jeszcze 1 łyżkę uprażonego i zmielonego siemienia lnianego -gotowe.
Myślę że taką pastę /wersja bez cebuli/ można z powodzeniem podać małym dzieciom.O zaletach zdrowotnych brokułów chyba nie trzeba pisać ,każdy je zna.
Życzę smacznego.