Teoria NEGów
Mystery
[Tłumaczenie: Tupak]
Widzisz HB, otoczoną przez swoje przyjaciółki. Przywdziała swoją pozę SUKI. Ale czy naprawdę jest SUKĄ? Mało prawdopodobne. Wszystkie moje kobiety były cudownymi istotami. Piękni ludzie mają łatwiej, bo są piękni i często dorastają w lepszych warunkach.
ALE - ona musi mieć standardowe reakcje kiedy wszyscy panowie NIJACY podchodzą do niej. Więc jej wartości są wyszlifowane i przenalizowane. Kiedy mężczyzna podchodzi do niej i mówi „Czy mogę postawić Ci piwo” zirytuje to ją. Podczas gdy gość uważa że robi dla niej cos miłego, ona coś takiego dostaje CAŁY czas. Jest na coś takiego „odwrażliwiona”. Jesteś ósmym takim gościem DZISIAJ!
Więc stała się bardzo dobra w spławianiu wszystkich tych gości. MUSI taka być... nie będzie przecież spała z nimi WSZYSTKIMI! Więc zapewne powie „NIE”, będzie zirytowana, a gość pomyśli że ona jest suką i odchodzi wkurwiony i z poczuciem porażki. To działa. Czasem, kiedy dziewczyna ma poczucie kontroli (np. w klubie, gdzie jest przygotowana na odpieranie mężczyzn - co pojawia się tak często, że kiedy tego NIE MA, ona zaczyna za tym TĘSKNIĆ), przyjmie drinka, a potem spławi gościa. Więc - jeżeli gość jest na tyle głupi żeby kupować jej drinka, ona może go przyjąć.
Kiedy ona przyjmie od ciebie drinka, mówi przez to „Nie znam cię, i nie obchodzi mnie twoja osoba. Jesteś kolejnym z typu ZWYCZAJNYCH gości, a skoro nie mam powodów żeby cię szanować, przyjmę od ciebie drinka, zanim cię zupełnie oleję”.
Zatem, jeżeli HB są tak DOBRE w wyczuwaniu twojego podejścia, ważne jest żeby WYCZUĆ JE. Nie możesz ich OBRAŻAĆ, ponieważ często miały kontakt z gośćmi, którzy je OBRAŻALI („ale z ciebie suka...”) i spłynie to po niej jak woda po dupie kaczki.
Jak je WYCZUĆ, BEZ OBRAŻANIA ich? Powiedzmy że ona ma długie paznokcie, które niemal na pewno są sztuczne. Dlaczego 10-tki ubierają się tak ŚWIETNIE, skoro nie chcą żeby zwracano na nie uwagę? Czasem po prostu UWIELBIAJĄ poczucie kontroli. Kiedy są w klubie ze znajomymi, chcą być przewodzącymi w grupie (prymat w hierarchii społecznej) więc zbierają całą uwagę. Goście podchodzą, kupują im drinki, a ona bawi się sprowadzaniem ich na ziemie. To jest dla nich chleb powszedni. Ok., więc robi sobie długie tipsy, żeby wyglądać JESZCZE LEPIEJ. Większość facetów powie „Wow, ale jesteś piękna!”. NUDA, co jest typowe dla jej umysłu, ale jednocześnie PRAWDZIWE.
Wyobraź sobie tylko, jak facet pochodzi do niej i pyta „Ładne paznokcie. Są prawdziwe?”. Będzie musiała przyznać „Nie, akrylowe”. A potem powie (jakby nie zauważyła że było to zbicie jej pozycji) „No tak... (pauza) Ale wciąż WYGLĄDAJĄ ładnie”. Potem on się od niej odwraca.
Po co robić jej coś takiego? Cóż, nie potraktował jej jak gówno, ani jej nie OBRAZIŁ. Skomplementował ją, ale ze skutkiem trafienia w jej poczucie bezpieczeństwa. Pomyśli sobie „JESTEM GORĄCA, JESTEM PIĘKNA” - (szczególnie przy jej obecnym emocjonalnym stanie kontroli) - „ale nie zdobyłam tego gościa. JESTEM PRZECIEZ TAK DOBRA w tym. Naprawię tą skazę na moim image, którą mi zrobił.”
Potem dalej okazujesz brak zainteresowania jej wyglądem jednocześnie zapodając jej neutralny temat, jak życie Elvisa. Podczas tego, jej intencją będzie sprowadzenie ciebie do poziomu tych wszystkich facetów, których bezbłędnie wyczuwa i kontroluje.
Następnie wrzucasz jej kolejnego NEGa, w stylu: „A co to za fryzura? Całkiem fajna... jak się nazywa takie uczesanie? Wafelek?
” Uśmiechnij się i spojrzyj na nią, żeby pokazać jej że dobrze się bawisz, ale nie obrażasz jej. Jesteś miły ale kompletnie niezainteresowany jej urodą.
To ją zaintryguje, ponieważ on ZNA facetów. A to nie jest normalne. Musisz mieć naprawdę duże wyczucie smaku, albo być przyzwyczajonym do kobiet, albo żonatym, albo cokolwiek. Takie pytania sprawiają że robi się ZACIEKAWIONA. Coś takiego się zdarza, i nazywa się to FLIRTOWANIEM. Tym razem ona daje ci małego NEGa, który jest testem i cię kwalifikuje. Zdajesz ten test odpowiadając jej również NEGiem. W końcu nie jesteś taki jak reszta, która okazuje jej zainteresowanie. Ale... dlaczego?
Aby odzyskać kontrolę, ona może powiedzieć „Postawisz mi drinka?”. Zauważ jak ona chce cię teraz zdobyć. ALE, ona chce cię tylko sfrajerzyć na tyle, żeby móc wyczuwać i kontrolować ciebie. O to właśnie jej chodzi - to jest jej jedyna strategia, która na ciebie nie działa, więc próbuje zniszczyć
twoją kontrolę nad sytuacją. Ale jednocześnie, nie rozumie DLACZEGO ty nie myślisz o niej w sposób taki jak reszta. Jej paznokcie są przecież sztuczne.
Możesz powiedzieć „Ahh, ale to śmiesznie wygląda... twój nos się rusza kiedy mówisz....” (wskazując palcem i uśmiechając się słodko) - „o, znowu... ale to jest...ciekawe... hehe, popatrz...” Ona wtedy powie „Przestań!” *rumieniec*. Teraz jej pewność siebie i jej stan są w punkcie dokładnie takim w jakim chcesz żeby były. Przy pomocy 3 NEGów, skutecznie stworzyłeś ZAINTERESOWANIE (zaciekawienie) i zbiłeś ją z piedestału (zdjąłeś jej sukotarczę). Miałeś poczucie humoru, uśmiech, dobry wygląd, pewność siebie i wszystko to, czego pragnie w mężczyźnie.
Nie dałeś się poczęstować gównem. No i - kiedy poprosiła cię o drinka, powiedziałeś „Nie. Nie stawiam kobietom drinków. Ale ty możesz MI przynieść jednego”. Teraz ją kwalifikujesz. Jeśli przyniesie drinka - będzie to symbol jej RESPEKTU dla ciebie.
Jeżeli nie przyniesie, powiedz jej „Miło było cię poznać” (ale NIE sarkastycznie), po czym znów się od niej odwracasz. NIE ODCHODZISZ, tylko się odwracasz. Znów ją NEGujesz, w momencie w którym chciała to samo zrobić TOBIE. To jest takie wzajemne drażnienie. Pierwszy krok do flirtowania. To jest nic innego jak książkowa psychologia.
[Tupak: w Stanach jest bardziej powszechne że laski kupują facetom drinki, więc powyższy scenariusz jest tam bardziej prawdopodobny. W Polsce za to takie poprowadzenie rozmowy wywoła u niej jeszcze większe zdziwienie]
NEG służy do kwalifikowania. Stawia dziewczynę na pozycji PONIŻEJ twoich oczekiwań.
Nie jest to też zniewaga ale po prostu osądzenie jej przez ciebie. Im lepiej ona wygląda tym agresywniej używaj NEGów. 10-tka może dostać 3 NEGi na wejście, podczas gdy 8 powinna dostać 1 lub 2 w ciągu dłuższego czasu. MOŻESZ „wejść na ten statek” jeżeli ona myśli że jesteś LEPSZY od niej. Niedobrze jednak będzie, jeżeli będziesz miał niższe od niej poczucie własnej godności (do takiej sytuacji dąży większość 10-tek). Musisz się zbliżyć jak najbardziej się da do granicy ale bez jej przekraczania. Kiedy już masz ją WŁAŚNIE TAM, możesz doceniać w niej różne rzeczy (NIGDY WYGLĄD). Wtedy jest wzajemny RESPEKT. Coś czego większość facetów nie doświadcza ze strony kobiet.
W ten właśnie sposób zdejmujesz sukotarczę. 3 NEGi powinny wystarczyć w ciągu 2 lub 3 minut neutralnej rozmowy. Jak już jest zdjęta, możesz ją uwieść z o wiele lepszej pozycji wzajemnego respektu.