Pani
......
Odpowiadając na Pani zarzuty odnośnie zasad przynoszenia przez dzieci słodyczy do przedszkola oraz dzielenia się nimi z grupą, pragnę stwierdzić, iż zasady te uważamy za słuszne i nie planujemy ich zmiany.
Podstawą prawną, o którą Pani pytała, będą zadaniowe przepisy ustawy o systemie oświaty (art. 4) oraz Karty nauczyciela (art. 6). Zgodnie z nimi bieżąca opieka wychowawcza nad wychowankiem jest naczelną funkcją placówki oświatowej, podstawowym zadaniem, obowiązkiem służbowym nauczyciela. Zgodnie z jedną z reguł wykładni prawa (za obowiązkiem idzie zawsze uprawnienie) nauczyciel w ramach tej wychowawczej pieczy ustala wychowankom pewne zasady, troszcząc się przede wszystkim o ich dobro, zdrowie i postawy.
Ograniczanie jedzenia słodyczy wynika głównie z troski o zdrowie naszych wychowanków. Współczesne badania nie pozostawiają wątpliwości: dzieci w krajach rozwiniętych jedzą za dużo słodyczy, istnieje poważne zagrożenie otyłością, nadmiar cukrów w diecie powoduje nadpobudliwość, a nawet zaburzenia zachowania.
Zdaję sobie sprawę, iż całkowity zakaz przynoszenia słodyczy do przedszkola nie byłby słuszny, są wszakże okazje typu urodziny czy imieniny, kiedy to słodki poczęstunek wynika z tradycji. Częstowanie innych dzieci przy takich okazjach dopuszcza się więc i w naszym przedszkolu, tym bardziej, że wyrabia to naszym zdaniem w dzieciach postawę altruistyczną.
Wyrabianie pożądanych postaw jest częścią procesu wychowania. Nauczyciel, zgodnie z dyspozycją art. 12 ust. 2 ustawy Karta nauczyciela, ma w doborze metod wychowania niezwykle szeroką, ustawowej rangi przecież, autonomię. Jest to jego prawo pracownicze, zarówno rodzice, jak i dyrektor, a nawet kurator oświaty mogą tylko wpływać na metody stosowane przez poszczególnych nauczycieli, nie mogą im jednakże nic władczo nakazać w tej kwestii.
Co do rodziców istnieje konstytucyjna norma wyrażona w art. 48 ust. 1 zd. pierwsze Konstytucji RP, iż rodzice mają prawo wychowywać dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Norma ta jednakże realizuje się w systemie oświaty nie poprzez możliwość kierowania placówką oświatową i wydawania poleceń służbowych zatrudnionym w niej nauczycielom, lecz poprzez prawo wyboru placówki (także niepublicznej), której statut i zasady odpowiadają rodzicom, oraz poprzez możliwość doradczego wpływu na pracę wybranej placówki.
Rozumiem, iż na temat słodyczy wyraziła Pani pogląd krytyczny wobec zasad panujących w naszym przedszkolu. Pozwolimy sobie jednak, kierując się również opinią dużej części (jeżeli nie większości) pozostałych rodziców, skorzystać z naszych uprawnień wynikających z przepisów prawa i pozostać w tej kwestii przy swoim zdaniu.
Z poważaniem
Dyrektor
Przedszkola Nr ...
w ...