ŻYCIE NASZE ZMIENIA SIE, ALE SIE NIE KONCZY….
Uroczystość Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny
Narrator 1
Listopad. Miesiąc wspomnień o tych, których nie ma wśród nas. Przez cmentarne bramy przechodzą tłumy ludzi, aby dotrzeć do mogił najbliższych. Dzień Zaduszny jest szczególnym dniem rodzinnym. Spotykamy się na cmentarzu przy grobowcach w milczeniu, w modlitwie. To chwila refleksji i zadumy, kierowana do Boga prośba, aby zechciał obdarować zmarłych życiem wiecznym. Już u zarania swych dziejów człowiek świadom kruchości życia na ziemi, świadom swej niemocy w głębi duszy wołał do Tego, który może go ocalić.
Recytator Z Psalmu Dawidowego
Pan moim światłem i zbawieniem moim
Pan obrońcą mego życia
Usłysz o Panie, kiedy głośno wołam,
Zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie
Ześlij światłość i wierność swoją
Niech one mnie wiodą
Wierze, że będę oglądał dobra Pana
W krainie żyjących.
Pieśń: Jesteś radością mojego życia
O, o, o Panie mój ( bis)
Ty jesteś moim Panem
Ty jesteś moim Panem
Ty jesteś moim Panem
Na zawsze jesteś Panem mym ( bis)
Jesteś Zbawieniem mojego życia
O, o, o Panie mój (bis)
Ty jesteś moim Zbawieniem
Ty jesteś moim Zbawieniem
Ty jesteś moim Zbawieniem
Na zawsze jesteś Panem mym ( bis)
Narrator 2
Jeszcze w dawnej Polsce odprawiano obrzędy ku czci zmarłych. Adam Mickiewicz opisał je w swoim poemacie dramatycznym. Wierzono, że jadło i napój zaspokoi dusze, więc w przeddzień święta pieczono chleb i pierogi, gotowano bób i kasze, przyrządzano kutie z maku, pszenicy i miodu. Potrawy te ustawiano na stołach jako pokarm dla dusz zmarłych. Wieszano też ręcznik, obok stawiano mydło i wodę, by dusze mogły się obmyć. Na noc zostawiano otwarte drzwi, żeby duchy mogły bez przeszkód przekroczyć progi domostw. W tym dniu niektóre czynności były zakazane np. wylewanie wody pod okno, by nie oblać zabłąkanej tam duszy, a także palenie w piecu, bowiem ta droga dusze wchodziły niekiedy do domu.
W całej Polsce ugaszczano żebraków i modlących się pod kościołem dziadów utrzymujących się z jałmużny. W zamian za jadło modlili się oni za dusze zmarłe.
Dziś inaczej obchodzimy Święto Zmarłych. Na grobach rozbłysną świece, zapłoną rozmaitych kształtów lampiony, a marmurowe płyty ugną się pod mnóstwem złoto - fioletowych chryzantem. Płonące lampiony, złociste chryzantemy to wyraz naszej wiary i pamięci przed Bogiem, że życie nasze nie kończy się w chwili śmierci, ale jest kontynuowane poza jej granicami.
Pieśń:
1. Jest droga, która wiedzie nas, Alleluja
Do celu gdzie się kończy czas, Alleluja
Ref.: U boku twego kroczyć chcę
I wołam Boże prowadź mnie
Alle -,Alleluja, Alle-, Alleluja.
2. I chociaż przyjdzie iść przez mrok, Alleluja
Twa miłość wspiera każdy krok, Alleluja
Alle-, Alleluja, Alle-, Alleluja
Ref.: U boku twego kroczyć chcę
I wołam Boże prowadź mnie
Alle -,Alleluja, Alle -,Alleluja.
Recytator „Dla tych, którzy odeszli”
Dla tych, którzy odeszli w nieznany świat,
Płomień na wietrze kołysze wiatr.
Dla nich tyle kwiatów pod cmentarnym murem
I niebo jesienne u góry.
Dla nich harcerskie warty i chorągiewek gromada,
I dla nich ten dzień - pierwszy dzień - Listopada
Pieśń: Jezu mój Jezu
Dziś do Ciebie mówić chcę
Ty mi dajesz Swojego Ducha (2x)
Uwielbiam Cię (3x)
Narrator 2
Możemy ocalić pamięć o tych którzy odeszli. Możemy zachować ich w swoich sercach, myślach. Pomagajmy bliźnim. Doceniajmy rodziców. Nie zapominajmy o dziadkach o nieżyjących już nauczycielach, którzy wprowadzali nas w sekrety tego świata. Starajmy się aby i nas ktoś zachował w sercu.
Recytator „Biała chryzantema”
Z szarym niebem zlał się listopad
Krople kruków opadły na ziemie
Staliśmy w ciszy -
W tym dniu mówiła przeszłość.
W rytm bijącego serca zapalonych zniczy
Kapały liście, wiatr plątał włosy: nasze z wierzbowymi
A potem dmuchnął i rozwiał wspomnienia
,,Wieczne odpoczywanie'' - mówiliśmy cicho
Kładąc wśród liści - białą chryzantemę.
Pieśń: „Liczę na Ciebie Ojcze, liczę na miłość Twą”
Narrator 1
Święto zmarłych to również pamięć o tych, którzy polegli w obronie ojczyzny, pamięć o żołnierskich grobach. Pomyślmy przez chwile o tych mogiłach na których nikt lampki nie zapali, nikt modlitwy nie odmówi. Może warto wziąć dodatkowy znicz i zapalić go na jakiejś smutnej opuszczonej mogile.
Koniecznie zapalmy taki znicz i przystańmy na chwile w zadumie.
Recytator „Zaduszki”
Nie wiem, co znaczy umieranie.
Znam te smutne białe świece przy ścianie.
Nie wiem, co to znaczy odchodzenie -
Tylko wiem, jak gorzko pachnie czarny wieniec.
Nie wiem, co to są śmiertelne rany -
Przecież znam ten grób przez matki opłakany.
Może pięknie w twej czerni.
W tej bieli.
Ale nie chce, aby chłopcy tak ginęli.
Recytator „Znicze” ( fragm.)
Tu jest pamięć i tu jest świeczka.
Tutaj napis i kwiat pozostanie.
Ale zmarły gdzie indziej mieszka
Na wieczne odpoczywanie
Smutek to jest mrok po zmarłych tu
Ale dla nich są wysokie jasne światy.
Tym, którzy w ogniu dla niej płonęli,
Tym, co zginęli w huku i dymie,
I nie wiesz nawet, jak im na imię.
Zapal świeczkę.
Westchnij.
Pacierz zmów.
Odejdź pełen jasności skrzydlatej.
Recytator „Zaduszki”
W dniu Zaduszek, w czas jesieni
Odwiedzamy bliskich groby
Zapalamy zasmuceni małe lampki - znak żałoby.
Światła cmentarz rozjaśniły,
aż łuna bije w dali, lecz i takie są mogiły,
Gdzie nikt lampki nie zapali.
Pieśń: „Jest zakątek na tej ziemi”
Recytator Z Księgi Mądrości
„Dusze sprawiedliwych są w rekach Boga i nie dosięgnie ich męka.
Zdało się oczom głupich, że pomarli, zejście ich poczytano za nieszczęście
I odejście od nas za unicestwienie a oni trwają w pokoju”.
Recytator Z Listu Św. Pawła Apostoła do Koryntian
„Dlatego nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje ten człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzien. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie. Wiemy bowiem, że jeśli nawet zniszczeje nasz przybytek doczesnego zamieszkania, będziemy mieli mieszkanie od Boga, dom nie ręką uczyniony, lecz wiecznie trwały w niebie”.
Recytator Z Apokalipsy Św. Jana Apostoła
„ …Potem ujrzałem wielki tłum, którego nikt nie mógł policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w reku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: ,, Zbawienie Bogu naszemu, zasiadającemu na tronie, i Barankowi”. A wszyscy aniołowie stanęli wokół tronu i Starców, i czworga Zwierząt, i na oblicze swe padli przed tronem, i pokłon oddali Bogu, mówiąc: „Amen. Błogosławieństwo i chwała, i mądrość, i dziękczynienie, i cześć, i moc, i potęga Bogu naszemu na wieki wieków. Amen!”. A jeden ze Starców odezwał się do mnie tymi słowami: „Ci przyodziani w białe szaty kim są i skąd przybyli?”. I powiedziałem do niego: „Panie, ty wiesz''. I rzekł do mnie: ,,To ci, którzy przychodzą z wielkiego ucisku, i opłukali swe szaty, i wybielili je we krwi Baranka”.
Pieśń: Gdy kiedyś Pan powróci znów
Gdy kiedyś Pan powróci znów
Abyśmy też tam byli
Gdy kiedyś powróci znów.
Gdy księgę swą otworzy Bóg
Gdy księgę swą otworzy Bóg
Abyśmy też tam byli
Gdy księgę swa otworzy Bóg.
Gdy po imieniu wezwie Pan
Gdy po imieniu wezwie Pan
Abyśmy też tam byli
Gdy po imieniu wezwie Pan.
4