CO TO JEST AL.-ANON ?
PREAMBULA
"Grupy rodzinne Al-Anon sa wspólnota krewnych i przyjaciól alkoholików.
Istnieja one w tym celu, aby rozwiazywac wspólne problemy poprzez dzielenie
sie swoim doswiadczeniem, sila i nadzieja.
Jestesmy przekonani, ze alkoholizm jest choroba rodzinna i ze zmiana naszego nastawienia moze przyczynic sie do jej wyleczenia.
Al-Anon nie jest zwiazana z zadna sekta, wyznaniem, ugrupowaniem politycznym, organizacja lub z jakakolwiek instytucja.
Nie bierze udzialu w zadnych sporach. W sprawach nie dotyczacych wspólnoty,
Al-Anon nie zajmuje zadnego stanowiska, nie popiera ani ich nie odrzuca.
W Al-Anon nie ma skladek czlonkowskich, Al-Anon jest samowystalczalna dzieki dobrowolnym datkom uczestników spotkania.
Jedynym motywem dzialania w Al-Anon jest niesienie pomocy rodzinom alkoholików, realizujemy to poprzez: praktykowanie Dwunastu Stopni, przez serdeczne przyjmowanie i dodawanie otuchy rodzinom alkoholików oraz zrozumienie i dodawanie odwagi samemu alkoholikowi"
Czy Al-ANON jest dla Ciebie?
Miliony ludzi jest dotknietych nadmiernym i niepohamowanym piciem bliskiej osoby. Ponizsze pytania pomoga Ci w podjeciu decyzji, czy Al-Anon jest, czy tez nie jest
Ci potrzebne.
1. Czy martwi Cię ilość alkoholu, jaką spożywa bliska Ci osoba?
2. Czy miewasz kłopoty finansowe spowodowane czyimś piciem?
3. Czy zdarza Ci się kłamać, aby ukryć to, że ktoś pije?
4. Czy czujesz, że gdyby osobie pijącej zależało na Tobie, to przestałaby pić, żeby Cię zadowolić?
5. Czy za zachowanie osoby pijącej obwiniasz jej towarzystwo?
6. Czy często rezygnujesz ze swoich planów z powodu osoby pijącej?
7. Czy zdarza Ci się stosować pogróżki - „Jak nie przestaniesz pić, to cię zostawię”?
8. Czy w oddechu osoby pijącej próbujesz wyczuć zapach alkoholu?
9. Czy boisz się zirytować osobę pijącą z obawy, że zacznie znowu pić?
10. Czy zachowanie osoby pijącej zraniło Cię lub wprawiło w zakłopotanie?
11. Czy picie zakłóca uroczystości i święta?
12. Czy strach przed przemocą sprawił kiedykolwiek, że chciałeś wezwać policję?
13. Czy szukałeś ukrytego alkoholu?
14. Czy kiedykolwiek jechałeś samochodem z kierowcą, który był pod wpływem alkoholu?
15. Czy nie przyjąłeś zaproszenia na spotkanie towarzyskie z powodu swojego niepokoju?
16. Czy masz poczucie porażki, ponieważ nie możesz kontrolować picia?
17. Czy myślisz, że Twoje problemy ustąpią, gdy osoba pijąca przestanie pić?
18. Czy kiedykolwiek groziłeś, że zrobisz sobie coś złego, aby zastraszyć osobę pijącą?
19. Czy często czujesz się zły, zagubiony lub przygnębiony?
20. Czy uważasz, że nikt nie rozumie Twoich problemów?
Jesli odpowiedzialas(-les) "TAK" na trzy lub wiecej z tych pytan
- Al-Anon/Alateen moze byc Ci potrzebne
DWANASCIE STOPNI AL-ANON
1. Przyznalismy, ze jestesmy bezsilni wobec alkoholu i ze nie jestesmy w stanie kierowac naszym zyciem.
2. Uwierzylismy, ze Sila Wieksza od naszej wlasnej moze nam przywrócic równowage ducha i umyslu.
3. Postanowilismy powierzyc nasza wole i nasze zycie opiece Boga - jakkolwiek Go pojmujemy.
4. Przeprowadzilismy szczery i odwazny rachunek sumienia.
5. Wyznalismy Bogu, sobie - we wlasnym sumieniu - i innemu czlowiekowi istote naszych bledów.
6. Z calkowita gotowoscia powierzylilmy Bogu usuwanie wszelkich slabosci naszego charakteru.
7. Prosilismy Boga z pokora, aby usunal nasze wady.
8. Sporzadzililmy liste osób przez nas skrzywdzonych i postanowilismy im wszystkim zadoscuczynic.
9. Naprawilismy bledy popelnione wobec wszystkich ludzi - gdy tylko bylo to mozliwe bez krzywdy dla nich lub dla innych.
10. Prowadzilismy w dalszym ciagu rachunek sumienia; w razie popelnienia bledu jestesmy gotowi przyznac sie do tego.
11. Poszukiwalismy przez modlitwe i medytacje coraz doskonalszej wiezi z Bogiem - jakkolwiek Go pojmujemy, proszac jedynie o poznanie Jego woli i o sile do jej spelnienia.
12. Dzieki stosowaniu Dwunastu Stopni dostapilismy duchowego przebudzenia i staralismy sie niesc poslannictwo innym ludziom, a zasady te stosowac we wszystkich naszych sprawach.
DWANASCIE TRADYCJI
1. Nasze wspólne dobro powinno byc stawiane na pierwszym miejscu; postep indywidualny wiekszosci zalezy od naszej jednosci grupowej.
2. Jedynym i najwyzszym autorytetem Al-Anon jest kochajacy Bóg taki, jaki daje sie rozpoznac w zbiorowym sumieniu grupy. Ci, którzy kieruja, sa po to, aby rzetelnie sluzyc innym; oni nie rzadza.
3. Krewni alkoholików zbierajacy sie w celu niesienia nawzajem pomocy, moga uwazac sie za Grupe Rodzinna Al-Anon pod warunkiem, ze przyswieca im tylko ten cel. Jedynym warunkiem czlonkostwa jest to, czy mamy w rodzinie lub wsród bliskich przyjaciól kogos chorujacego na alkoholizm.
4. Kazda grupa powinna byc niezalezna, z wyjatkiem spraw odnoszacych sie do innych grup Al-Anon, lub AA jako calosci.
5. Kazda grupa Al-Anon ma tylko jeden cel: niesienie pomocy rodzinom alkoholików. Realizujemy to poprzez stosowanie Dwunastu Stopni w naszym wlasnym zyciu, przez rozumienie i dodawanie otuchy naszym pijacym krewnym oraz przez serdeczne przyjmowanie i okazywanie zrozumienia rodzinom alkoholików.
6. Nasze grupy Al-Anon nie powinny nigdy udzielac swej nazwy lub w jakikolwiek inny sposób wspierac dzialalnosci innych organizacji. Imie Al-Anon nie powinno byc nigdy wlaczone w jakiekolwiek dyskusje publiczne tak, aby problemy finansowe, majatkowe i prestizowe nie odwracaly naszej uwagi od glównego celu duchowego. Powinnismy zawsze wspólpracowac z AA.
7. Kazda grupa powinna byc calkowicie samowystarczalna i nie przyjmowac pomocy materialnej z zewnatrz.
8. Dwunasty Stopien Al-Anon powinien byc realizowany we wlasnym zakresie grupy, bez pomocy ludzi poswiecajacych sie tego rodzaju pracy zawodowo. Nasze Centralne Sluzby moga jednak zatrudniac pracowników fachowych.
9. Grupy nie powinny miec cech organizacyjnych, ale moga wybierac sposród swoich czlonków przedstawicieli, tworzacych rady sluzebne lub komitety, podlegajace bezposrednio tym, którym sluza.
10. Grupy Rodzinne Al-Anon nie wyrazja opinii w sprawach nie zwiazanych z ich dzialalnoscia, aby imie Al-Anon nie zostalo nigdy uwiklane w publiczne dyskusje.
11. Nasze oddzialywanie na spoleczenstwo opiera sie na przyciaganiu, a nie reklamowaniu. Powinnismy dbac o zachowanie osobistej anonimowosci w kontaktach z prasa, TV, radiem, filmem i w szczególny sposób ochraniac anonimowosc czlonków AA.
12. Anonimowosc jest duchowa podstawa wszystkich naszych Tradycji i przypomina nam zawsze o pierwszenstwie tych Tradycji przed osobistymi przekonaniami i korzysciami naszych czlonków.
AL-ANON JEST DLA MĘŻCZYZN.
Jeżeli twoja żona jest alkoholiczką pewnie myślisz że jest to przyczyną wszystkich kłopotów w twojej rodzinie. Możesz wątpić w potrzebę szukania pomocy dla samego siebie kiedy, najwyraźniej, alkoholiczką jest tą, która utrudnia ci życie.
Tysiące innych mężczyzn zastanawia się nad tym samym problemem.Twierdzą; "jestem dobrym pracownikiem, utrzymuję rodzinę, wypełniam moje obowiązki rodzinne.Gdyby tylko ONA nauczyła się prowadzenia swoich spraw bez stwarzania takiego chaosu - wszystko byłoby w porządku." Ponieważ sam, od czasu do czasu,lubisz wypić parę kieliszków, nie jesteś w stanie zrozumieć kiedy ktoś traci panowanie nad sobą, tak jak właśnie twoja żona.
Kiedy przeczytasz Pierwszy Stopień Al-Anon, "Przyznaliśmy że jesteśmy bezradni wobec alkoholu i że nie możemy sobie poradzie z naszym życiem" - możesz powiedzieć; "Ten program nie jest dla mnie! Ja daję sobie radę z życiem! Nie wmawiajcie we mnie, że jestem bezsilny wobec alkoholu. Pewnie uważacie mnie za alkoholika!" Jest to normalna reakcja osoby niepijącej na Pierwszy Stopień, spowodowana niewłaściwym zrozumieniem tego Stopnia,W rzeczywistości,właściwe zrozumienie tego Stopnia jest kluczem otwierającym drogę do nauczenia się jak współżyć z alkoholikiem i nie utracie równo¬wagi umysłowej.
Zacznijmy od drugiej części Pierwszego Stopnia..."nie możemy sobie dać radę z naszym życiem." Możesz sobie doskonale dawać radę w pracy, ale ...
- jak dobrze sobie radzisz w czasie towarzyskich sytuacji, kiedy twoja żona przewraca się z nadmiaru picia?
-kiedy jesteś w pracy, jak dobra jest opieka nad twoimi dziećmi?
-jak łatwo dajesz sobie radę z finansami? Czy nie odkrywasz że pieniądze, które miały zapłacić rachunki, zostały wadane na ku¬pno wódki?
-jak łatwo jest tobie zachować panowanie nad samym sobą, kiedy widzisz że żona zawiodła ciebie raz jeszcze; kiedy pranie nie jest zrobione, kolacja niugotowana, albo- kiedy spodziewasz się swego szefa na obiad - mimi najlepszych intencji jest ona cał¬kowicie 11 zawiana".
-jak łatwo jest tobie utrzymać miłość dla kobiety z które się ożeniłeś, miłość opartą na szacunku i zaufaniu.
-Czy jesteś zadowolony z samego siebie?
-Czy spędzasz bezsenne noce martwiąc się o przyszłość?
-Czy zauważyłeś że tracisz cierpliwość o byle błachostkę?
-Czy martwisz się myśląc o tym co sie stanie z twoją żoną kiedy nie jesteś przy niej, aby się nią opiekować?
-Czy masz trudnóściz koncentrowaniem sie w pracy?
-Czy zdajesz sobie sprawę że zmuszasz dzieci aby stały po twojej stronie mimo że czujesz, że nie jest to słuszne?
-Czy twierdziłeś, że dajesz sobie sprawę z życiem?
"Dobrze" - powiadasz, "ale to nie jest moja wina, że moje życie jest takie trudne. Jeśliby tylko ONA się poprawiła, wszyst¬ko byłoby łatwe raz jeszcze."
Przestań oszukiwać sam siebie1 Jak wiele czasu spędzasz martwiąc się jej picien? Czy myślisz że spędzisz mniej czasu martwiąc się o jej trzeźwość\',gdyby wreszcie jej trochę odzyskała? Jesteś całkowicie pochłonięty jej piciem.
Tak - opętany! Większość małżonków alkoholików staje się takimi: jest to naturalną reakcją. Mąż spędza cały czas usiłując zapobiec piciu żony, ukryć je, zapłacić za nie i jednocześnie wykonać dwie prace - swoją własną oraz alkoholiczki. Albo stara się zmusić alkoholiczkę do zrobienia tego, co uważa że powinna ona zrobić sama.
Wreszcie, nieoczekiwanie, staje się ona trzeźwa! Spędza on wtedy tyle samo czasu i energii starając się odgadnąć jej zamiary, jak wtedy, kiedy starał się ją wytrzeźwić ! Gdyby twoja żona trzeźwiała, czy byś nie reagował w ten sam sposób? Czy nie myślisz, że chodziłbyś jak po cienkim lodzie, bojąc sie, że może wyjść i upić się,jeżeli powiesz coś w zły sposobi,że będziesz się starać aby się nie przemęczała, aby nie uległa pokusie; że będziesz się starał zająć każdą minutę jej czasu, aby nie myślała o piciu?
Czy widyzisz wreszcie, że ogromna część tego co robisz jest uzależniona od tego co ONA robi?
To, z pewnością, nie jest dawaniem sobie rady z własnym życiem. W jaki sposób znalazłeś się w takiej matni?
Popatrzmy na pierwszą część Pierwszego Stopnia. Wpadamy w trudności kiedy nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy "bezsilni" wobec alkoholu. Jesteś bezsilny w stosunku do tego, który pije, kiedy ten ktoś pije, jak i w stosunku do rezultatów picia innej osoby. Nie masz mocy aby ja powstrzymać, nie jesteś odpowiedzialne za jej alkoholizm - niezależnie od tego co ona mówi. Alkoholicy starają się wytłumaczyć swoje picie winiąc kogokolwiek, kto sie znajduje pod ręką - zwykle małżonka. "Gdybyś tylko lepiej zarabiał mówią - "żebyś był bardziej agresywny, bardziej czuły jako kocha¬nek; gdybyś nie spędzał tyle czasu poza domem grając z kolegami w pokera; żebyś nie wycierał nosa tak głośno, nie patrzył na piłkę nożna na telewizji, gdybyś obcinał, albo nie obcinał, trawę; żebyś nie mówił tak wiele." Czy widzisz ten obraz? Gdybyś nawet miał w ręce cztery asy - nie wygrasz - nie możesz wygrać jeżeli grasz według gry alkoholika^ ponieważ, on wymyśla zasady tej gry i zmienia je zbyt często, abyś mógł zrozumieć o co właściwie chodzi.Alkoholiczka zawsze znajdzie coś nowego na wytłumaczenie swego picia ponieważ czuje się winna.Musi ta winę na kogoś złożyć, albo na coś.Jest to częścią jej choroby.
Przyznanie się, że nie mamy kontroli nad kimś innym jest ciężkim ciosem dla męskiej dumy.To że nie możemy zmusić jej aby nas kochała wystarczająco, wystraszyć ją wystarczająco, czy też nawet wybić ją wystarczająco, aby ją zmusić do przestania picia. Nie jest łatwo przyznać się do porażki i poddać się temu potężnemu przeciwnikowi - alkoholizmowi.Jednak takie pod¬danie jest absolutnie konieczne jeżeli pragniemy odzyskać, kiedykolwiek, normalne, szczęśliwe życie jeżeli nasze małżeństwa oraz życia mają być uratowane z ruin 1 zniszczenia alkoholizmu.
Trzeźwość, jeżeli ma być istotnie trwała, musi być odpowiedzialnością alkoholiczki. Szukamy sobie kłopotu kiedy się wtrącamy starając się ochronić ją przed pokusą, albo kontrolować jej życie w jakikolwiek inny sposób. Jak to wyraziła podczas kłótni pewna zdenerwowana żona: "Jestem wściekła, ale nie pójdę się upić Czy to właśnie ciebie martwi? No to posłuchaj co ci powiem: Ty nie możesz zmusić mnie do picia! Jakkolwiek bardzo byś tego chciał - nie jesteś w stanie doprowadzić mnie do picia! To jest moja sprawa! Moja wyłącznie! Więc przestań się martwić !"
Czas marnowany staraniami kontrolowania zachowania sie alkoholiczką może być zużytkowany w tyle innych, pożytecznych, Sposobów:o tym właśnie mówią następujące Jedenaście Stopni
HASLA AL-ANON
ZOSTAW -ODDAJ BOGU
Kazdy dzien jest pelen problemów czekajacych na rozwiazanie. Kiedy zauwazysz, ze twoje zdenerwowanie zamienia sie w calkowita wewnetrzna rozterke, a rozterka w panike, poniewaz wszystkie dawne obawy powracaja ze wzmozona sila - jest to sygnal, aby sie zatrzymac i zwrócic do Boga. Nie jestes wówczas w stanie uczynic nic rozsadnego, ale przekonasz sie, ze Bóg dostarczy ci sily i madrosci, jesli poddasz sie sama, z wlasnej woli.
NAJWAZNIEJSZE - NAJPIERW
Wiele naszych rozczarowan i klopotów wynika z tego, ze nie mozemy dac sobie rady z naszymi obowiazkami i problemami, i rozwiazywac ich po kolei, wedlug ich waznosci. Konieczna jest dyscyplina wewnetrzna, aby umiec odlozyc na pozniej to, co mamy chec zrobic najpierw, a zajac sie tym, co musi byc zrobione od razu. Rezultat takiej dyscypliny jest zadawalajacy, widzimy, ze naprawde cos osiagnelismy, mamy poczucie zwyciestwa, gdyz zrozumialysmy, ze taki sposób postepowania jest celowy i wartosciowy.
ZYJ I DAJ ZYC
To upomnienie jest nam czesto bardzo potrzebne ! Musimy zdac sobie sprawe z tego, ze nie jestesmy wystarczajaco madre, aby ciagle krytykowac i osadzac innych na podstawie tego, jak sie zachowuja i jak postepuja. Jedynym naszym obowiazkiem i celem powinno byc zmienianie naszego wlasnego postepowania i charakteru. Kazdy ma prawo do osobistego punktu widzenia, ale nikt nie ma prawa narzucac go innym ! Jezeli wynikaja róznice zdan - staraj sie byc bezstronna.
POWOLI, LECZ PEWNIE
Kiedy obarczona problemami i klopotami, przylaczysz sie wreszcie do grupy Al-Anon, zobaczysz po raz pierwszy promien nadziei. Moze to sklonic cie do usilowania "zrozumienia wszystkiego od razu". Myslisz: "gdyby tylko nauczyc sie tej tajemniczej formuly, która tak szybko pomaga innym". Jednak nie jest to wcale "tajemnicza formula", ale filozofia zycia,
która trzeba z wolna i cierpliwie studiowac, aby zrozumiec nie tylko umyslem, ale i calym sercem - powoli, lecz pewnie. Jezeli spróbujesz skupic sie na kazdym problemie, Stopniu, spotkaniu z umyslem wolnym od troski, wówczas to, co jest ci potrzebne w tym czasie, dotrze do twojej swiadomosci o wiele latwiej, niz gdybys byl pelen pospiechu i wewnetrznej rozterki. Powoli, lecz pewnie.
DZIEKI LASCE BOZEJ
Kiedy jestesmy rozgoryczoni i zawiedzoni zachowaniem alkoholika, dobrze jest sobie przypomniec, ze ciezar cierpienia i rozpaczy jaki go przytlacza, nie jest jego wlasnym wyborem. Gdyby nie laska Boza, my same, moglybysmy stac sie ofiarami tej choroby ! Badzmy wdzieczni za blogoslawienstwo trzeswosci i starajmy sie pomóc alkoholikowi w odnalezieniu tego blogoslawienstwa takze dla niego.
************************************
Wczoraj, Dzisiaj i Jutro
Sa dwa dni w tygodniu o ktore nie powinnismy sie martwic, dwa dni ktore powinny byc uwolnione od strachu i niepokoju.
Jednym dniem jest wczoraj, z bledami i troskami, winami i pomylkami,cierpieniami i bolami.
Wczoraj minelo, na zawsze i nie mamy nad tym kontroli. Za zadne pieniadze na swiecie nie mozemy przywrocic wczoraj. Nic nie mozemy zmienic co zrobilismy,nie mozemy wymazac nawet jednego slowa ktore powiedzielismy-wczoraj minelo.
Drugi dzien o ktory nie powinnismy sie martwic jest jutro, z mozliwymi,nieszczesciami, ciezarami, wielkimi obietnicami i slabym wykonaniu.
Jutro jest poza nasza natychmiastowa kontrola.
Jutro slonce wzejdzie w calej okazalosci lub za maska chmur, ale wzejdzie.
Dopoki nie wzejdzie, nie wchodzi w gre, bo jeszcze sie nie narodzilo.
To pozostawia tylko jeden dzien-dzisiaj. Kazda osoba moze stoczyc walki jednego dnia.
Za?amujemy sie tylko wtedy kiedy dodajemy sobie ciezary wczorajsze i jutrzejsze.
Nie przezycia dzisiejszego dnia doprowadzaja ludzi do szalu-lecz wyrzuty sumienia o cos co stalo sie wczoraj i okropny strach co moze przyniesc jutro.
Zacznijmy wiec zyc tylko dniem dzisiejszym !
********************************************
Wlasnie dzis
1. Przezyje dzien dobrze , nie probujac natychmiast rozwiazywac moich wszystkich problemow Jestem w stanie czynic przez 12 godzin to , co przeraza mnie , gdy pomysle , ze mialabym znosic przez cale zycie .
2. Wlasnie dzis bede szczesliwy : sprobuje w ten sposób pokazac , ze racje mial Lincoln mowiac . Ludzie sa na tyle szczesliwi , na ile sobie na to pozwola .
3. Wlasnie dzis dostosuje sie do tego co jest , a nie bede probowac naginac wszystkiego do moich wlasnych zyczen . Przyjme mój „ los „ taki , jaki mi ten dzien przyniesie i postaram sie do niego dostosowac
4. Wlasnie dzis sprobuje cwiczyc mój umysl , naucze sie czegos pozytecznego . Nie bede proznowac . Przeczytam cos , co wymaga wysilku umyslu i koncentracji uwagi .
5. Wlasnie dzis bede doskonalic sie duchowo trzema sposobami :
- wyswiadcze dyskretnie komus cos dobrego ( gdyby ta osoba dowiedziala sie o dobrym uczynku , to nie bedzie sie on liczyl )
- wykonam przynajmniej dwie rzeczy , na które nie mam ochoty
- sprobuje nie okazac , ze moje uczucia zostaly zranione , moge czuc sie dotkniety , ale dzis tego nie okaze
6. Wlasnie dzis bede zgodny z otoczeniem . Postaram sie wygladac jak najlepiej , ubiore sie odpowiednio , bede mowic spokojnym tonem , bede uprzejmy i nie bede nikogo krytykowac . Postaram sie nie doszukiwac wad , nie bede nikogo ulepszac ani nikim kierowac z wyjatkiem samego siebie .
7. Wlasnie dzis bede mial plan dzialania . Moze nie bede trzymal siego scisle , ale bede go mia?l Uchroni mnie to od pospiechu i niezdecydowania .
8. Wlasnie dzis znajde spokojne pol godziny tylko dla siebie i odpreze sie. Postaram sie wtedy popatrzec na moje zycie w nowy sposób.
9. Wlasnie dzis pozbede sie obaw. Przede wszystkim nie bede sie bac cieszyc tym , co piekne. Sprobuje zaufac , ze to co ja daje swiatu wroci do mnie z powrotem