jedwab, Prywatne, PornoDymek


Jedwab

Rose, zostaw tą opaskę to niespodzianka. Powiedział po raz kolejny Dymitr, dy próbowałam podejrzeć dokąd zmierzamy przez jedwabny szalki, który zawiązał mi na oczach. W sali ćwiczeń powiedział, że ma dla mnie niespodziankę a teraz gdzieœ mnie prowadził. Ciekawoœć zżerała mnie jak rdza trzydziestoletni samochód. Uważaj, schody. Po chwili usłyszałam skrzypnięcie stopni, a gdy już minęliœmy przeszkodę usłyszałam jak otwiera drzwi. Dymitr wprowadził mnie do œrodka i zdjął opaskę.

Kiedy wreszcie przejrzałam na oczy... cóż to naprawdę była niespodzianka. Nie miałam pojęcia gdzie się znajdujemy. Pokój był duży z ciemno bordową tapetą na œcianach, wszędzie były porozstawiane zapalone œwiece. Zaœ œrodek pokoju zajmowało ogromne łóżko z kolumienkami i baldachimem , okryte czarną satynowa poœcielą i płatkami czerwonych róż. Mój długowłosy anioł zadbał o odpowiedni nastrój. Dymitr to jest... brakuje mi słów. Prawda była taka, ze nie spodziewałam się po nim takiego przejawu romantyzmu. Zawsze był czułym i namiętnym kochankiem ale o coœ takiego bym go nigdy nie posądziła, nie twierdzę, ze mi się nie podobało, ba nawet mi zaimponował, po prostu się tego nie spodziewałam. Wczeœniej jeœli mówił coœ o niespodziance to miał na myœli dodatkową porcję ćwiczeń i dużo, dużo potu a nie romantyczny wieczór na królewskim łożu!(Który wcale nie wykluczał potu.)

Dymitr nic nie powiedział, objął mnie od tyłu i pocałował w policzek, tak delikatnie ze nawet nie byłam pewna czy to był pocałunek. Chwilę póŸniej podniósł mnie i położył na wymyœlnym posłaniu. Całował moje usta a ja odwzajemniałam pocałunki z rosnącym entuzjazmem, nawet nie zauważyłam jak w jego dłoniach pojawiły się kolejne paski jedwabiu. Co ty?... Cicho Roza, powiedział znowu mnie całując. A właœciwie możesz krzyczeć tu nikt cię nie usłyszy wyszeptał mi po chwili wprost do ucha wiążąc moje ręce do kolumienek.

Sprawdziłam węzły były mocne, za nic nie mogłam oswobodzić nadgarstków. Dymitr zbliżył swoją twarz do mojej tak, ze mogłam przyjrzeć się cętkom w jego czekoladowych oczach. Nie skrzywdzę cię Roza, zamierzam tylko... sprawić nam obojgu trochę przyjemnoœci. Powiedział i szarpnął materiał mojej bluzki, który poddał mu się bez większego sprzeciwu, równie szybko poradził sobie z pozostałymi częœciami mojej garderoby. Patrzyłam jak zahipnotyzowana gdy rozpinał guziki koszuli, zrzucił ja i zaczął rozpinać spodnie dając mi tym samym czas na podziwianie jego ciała, które przypominało greckiego boga wykutego z marmuru. Kiedy wszystkie ubrania wylądowały na podłodze ogarnęła mnie œredniej mocy ale zawsze dawka przerażenia. Dymitr, ekh jesteœ pewny, ze to dobry pomysł? Roza, chociaż raz mi zaufaj! Powiedział i musnął moją pierœ kciukiem. Skoro tak stawiał sprawę. Może i moje usta chciały powiedzieć nie ale ciało miało swoje własne zdanie na ten temat. Moje piersi wyprężyły się a sutki stwardniały. Dobrze, o to chodziło, mruknął Dymitr i zaczął dobrze już znana mi zabawę z moimi piersiami. To weszło mu w zwyczaj, najpierw składał na nich delikatne pocałunki, potem coraz bardziej drapieżne. W końcu skubał je zębami czym doprowadzał meni do białej gorączki. Jego usta zaczęły się zsuwać w dół mojego brzucha a ręce podążyły za nimi. Mocno złapał mnie za uda i rozsunął je. W chwili gdy poczułam w sobie jego język coœ we mnie się przełamało, zniknęły wszystkie obawy, za to pojawiło się pragnienie by przyciągnąć go do siebie i nie dać mu się odsunąć. Wsuwał go i wysuwał, lizał i drażnił moje wnętrze. Dymitr, zachłysnęłam się własnym krzykiem. Zaraz potem język zastąpiły palce. Początkowo jedne, potem dwa i trzy. Wsuwał je we mnie jak wczeœniej język manewrował nimi tak by sprawić mi jak najwięcej przyjemnoœci, a ja wrzeszczałam jak opętana. Jeszcze nigdy nie zafundował mi takich wrażeń, sprawiał, że traciłam nie tylko oddech ale i zmysły. Kiedy tylko jego palce zniknęły zastąpił je jego penis. Twardy i długi, wszedł we mnie, czułam go w sobie, napierał na mnie od wewnątrz i z zewnątrz. Całował moje usta, pieœcił piersi i poruszał się miarowo w moim ciele. Łózko trzeszczało ostrzegawczo z każdym pchnięciem, miałam nadzieję, ze wytrzyma. Każdy ruch przybliżał mnie do niego. Nie tylko nasze ciał się połączyły, dusze także. Gdy Dymitr wypełnił mnie swoim nasieniem a moje ciało ogarnęły drgawki krzyczałam jego imię. Podryfowałam na falach czystej ekstazy, czas dla mnie nie istniał do chwili gdy znów usłyszałam jego głos. Roza, powiedział i wsunął język do moich ust. Całował mnie przez dłuższą chwilę a potem poczułam, ze moje nadgarstki są wolne. Nie mogłam uwierzyć, w to ze to moje życie. Ostatnio wszystko kręcił się w okół Dymitra, zupełnie straciłam dla niego głowę, przerażało mnie to ale i... cieszyło podniecało? Sam nie wiem. Z zamyœlenia znów wyrwał mnie jego głos. Czy naprawdę było, aż tak Ÿle? Uh, było cudownie, tyle, ze jutro nie wstanę przez ciebie z łózka, powiedziałam ze œmiechem i popchnęłam go z powrotem na łózko. Usiadłam na nim okrakiem i zaczęłam wykonywać miarowe ruchy. Najpierw powolne i leniwe, potem coraz szybsze. Jego mocno zaciskały się na moich poœladkach. Kiedy po raz drugi tego dnia osiągnęliœmy spełnienie przytuliłam się do niego i przesunęłam językiem po jego sutkach. Następnym razem to a\ja zwiąże ciebie!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku, Prywatne, PornoDymek
Mokro mi gdy ciÄ™ widzÄ™, Prywatne, PornoDymek
Demoniczna Russian Vodka, Prywatne, PornoDymek
White white christmas, Prywatne, PornoDymek
Cierpiąc na niedobór ubrań, Prywatne, PornoDymek
Trzeci w naszym łóżku, Prywatne, PornoDymek
Trening czyni mistrza, Prywatne, PornoDymek
Reakcja Dymitra na materac, Prywatne, PornoDymek
PokĂłj, Prywatne, PornoDymek
KĹ‚adĹş mnie na biurko, Prywatne, PornoDymek
Game Over, Prywatne, PornoDymek
Romantyczny wieczĂłr, Prywatne, PornoDymek
Ostatnie chwile, Prywatne, PornoDymek
Jedyna SĹ‚uszna decyzja, Prywatne, PornoDymek
Syberia, Prywatne, PornoDymek
Trening, Prywatne, PornoDymek
Screaming Orgasm, Prywatne, PornoDymek
Pełen Pakiet, Prywatne, PornoDymek
pełnia, Prywatne, PornoDymek

więcej podobnych podstron