Osoby występujące:
Prowadzący - Jan Moroszko
Osoba 1
Osoba 2
Wstęp do sceny:
Wstęp rozpoczyna się po wykładzie znanego psychologa Jana Moroszko na temat technik manipulacyjnych.
Osoba 1 oraz Osoba 2 są tak zafascynowane tym wykładem, że jedna proponuje drugiej iż zabierze ją na spotkanie ze znana osobistością.
Scena właściwa rozgrywa się na spotkaniu z idolem Osoby 1 i Osoby 2. Osoba 1 i 2 zauważają Jana Moroszko i chcą z nim porozmawiać jednak Osoba 2 nigdy nie będąc w takiej sytuacji się opiera.
Scenę uważa się za zakończoną gdy Osoba 2 podejdzie to swojego idola i zakończy z nim rozmowę.
Osoba 1: Marzena ten wykład był genialny
Osoba 2: Uważam tak samo Kaśka. Mam nadzieję że zapamiętam z niego bardzo dużo to bym
chętnie wypróbowała na swojej rodzinie ( ZASTANAWIA SIĘ ) a także i na innych
Osoba 1: Myślę że nie na każdym to wypróbujesz (uśmiech) ze mną tak łatwo ci się nie uda .. Zresztą chciałabyś tak zmanipulować męża by sam ci dał swoją kartę kredytową i powiedział : „Marzena oto moja karta kredytowa bierz i baw się dobrze w krainie fatałaszków, torebek, butów i kosmetyków?”
Osoba 2: Między innymi
Osoba 1: Słuchaj Marzena mam jeszcze jedno zaproszenie na bankiet gdzie będzie Jan Moroszko. Wiesz miałam iść z chłopakiem ale on po wykładzie się rozmyślił, chyba nie za bardzo mu pasuje taka psychologiczna tematyka. Chciałabyś ze mną pójść?
Osoba 2: Ja?? Ja chyba się nie nadaje. Nigdy na czymś takim nigdy nie byłam. Ja chyba nie potrafię, będę się źle czuć. Jak ja wyglądam nie jestem stosownie ubrana.
Osoba 1: Przestań dasz radę, zresztą to nie jest mój pierwszy bankiet pokażę ci wszystko co i jak. Nie masz co się bać - będziesz ze mną. Co do wyglądu, Marzena wyglądasz świetnie. Mała czarna jest idealna na każdą okazję.
SCENA WŁAŚCIWA:
Po chwili na spotkaniu autorskim w stylowym dużym pomieszczeniu.
Jan Morszczuk siedzi przy stoliku i podpisuje swoje książki pt „Manipulacja - sensem życia?”
Osoba 2: Patrz Kaśka o tam jest. Właśnie podpisuje swoją książkę.
Osoba 1: Widzę straszny tłok koło niego się zrobił no ale cóż ty musisz z nim porozmawiać.
Osoba 2: Ja?? Chyba żartujesz . A ty?
Osoba 1: Ja już niejednokrotnie z nim rozmawiałam jeżdżę na wszystkie spotkania z nim organizowane.
Osoba 2: I co ty sobie wyobrażasz mam tak sobie ot tak podejść i co?
Osoba 1: Podejść przedstawić się i porozmawiać
Osoba 2 : Nie to się nie uda. Wiesz mówiłam ci ten bankiet to jest dla mnie nowość a co dopiero rozmowa z kimś sławnym, inteligentnym i obeznanym w technikach manipulacji.
Osoba 1: Przesadzasz przecież to nie jest nic takiego strasznego. Zobacz tam taka w zielonej długiej sukni to jest Malwina. Widzisz jak ona może porozmawiać z taka sławą to ty również. Przecież Moroszko nikogo źle nie potraktuje dla wszystkich jest miły.
Osoba 2: Tobie to jest tak łatwo wszystko mówić. Postaw się w mojej sytuacji.
Osoba 1: Marzena ja ciebie doskonale rozumiem. Wiem co czujesz. Ale spójrz tyle osób do niego podchodzi rozmawiają się i śmieją. Tam jest Igor, Wincent, Agnieszka, Marcela i Michalina pracujemy z nimi na co dzień.
Osoba 2. No nie wiem
Osoba 1: Słuchaj jeżeli taka gwiazda takiego formatu jest tutaj z nami ze zwykłymi ludźmi i się dobrze bawi w ich towarzystwie to musi to coś oznaczać.
Osoba 2: Może masz rację ale nadal mnie to nie przekonuje. Mówiłam i powiem po raz ostatni, że nie wiem co mam zrobić jak do niego podejdę. Nie wiem czy będę potrafiła się zachować, nie wiem co pomyśli albo czy nie wyleje niczego na jego koszule.
Osoba 1 : Będzie dobrze zobaczysz. Chyba nie chcesz stracić takiej okazji jak ta. Pamiętaj że Moroszko to też jest zwykły człowiek taki jak my. Jest tutaj bawimy się wspólnie to coś oznacza. Jakby nie chciał to by te spotkanie z nim się nie odbyło. To jest bardzo sympatyczny człowiek z rozgadaną duszą. Jak zacznie gadać i opowiadać dowcipy to aż brzuch boli ze śmiechu. Dodatkowo wspiera polskie akcje na dzieci a ty też to popierasz. Po za tym widzisz co robią inni, naśladuj ich a będzie wspaniale.
Osoba 2. No tak popieram masz rację. Chyba przekonałaś mnie chyba się odważę i pójdę. (podchodzi do Moroszko i zaczyna rozmowę).
Osoba 1 : (dodaje otuchy , robi ruchy rękoma by osoba 1 szła do przodu)
Osoba 2: Dobry Wieczór . Jestem Marzena. Byłam na pana wykładzie o manipulacji bardzo mi się podobał czy ma pan chwilę mam do pana pytanie.
Jan Moroszko : (siedzi kiedy widzi że podeszła do niego Osoba 2 wstaje)
Dobry Wieczór. Jestem Jan. Ależ oczywiście bardzo chętnie odpowiem na Pani pytania.
Może usiądziemy będzie tak wygodniej.
Osoba 2: Bardzo chętnie.
Jan Moroszko : Jakie było Pani pytanie?
Osoba 2: Wydał Pan tyle książek. Ostatnia to „Manipulacja sensem życia?” co Panem kierowało nadając ten tytuł czy naprawdę tak Pan uważa czy jest to tylko taka forma sarkastyczna?
Jan Moroszko : (odpowiada)
Osoba 2: Jest Pan ekspertem w dziedzinie psychologii. Proszę mi powiedzieć jaka jest Pana ulubiona technika manipulowania innymi?
Jan Moroszko : (odpowiada)
Osoba 2: Jak dużo jest jeszcze do odkrycia w kwestii zachowań ludzi? Jakie są Pana przewidywania na dalszy rozwój psychologii społecznej?
Jan Moroszko: (odpowiada )
Osoba 2: Nasze ostatnie pytanie dotyczy Pana osoby. Co psychologia oznacza dla Pana? Czy jest całym Pana życiem, czy tylko pracą?
Jan Moroszko : (odpowiada)
Osoba 2 : Dziękuję Panu serdecznie za rozmowę
Jan Moroszko : (odpowiada)
Osoba 2: Dzięki Kaśka że mnie przekonałaś abym poszła i z nim porozmawiała.
Osoba 1: Nie ma za co. Polecam się na przyszłość
KONIEC