CHRYZANTEMY ZŁOCISTE.
Chryzantemy cudne szczerozłote,
Na wystawie czekały co dzień.
Wysyłając w przestrzeń swą tęsknotę,
Od poranka, aż po wieczorny cień.
I przyszedł ktoś tak smutnie zadumany,
Co w oczach miał kryształy srebrnych łez,
I w ten jesienny ranek zapłakany,
Wyczekiwań chryzantem nadszedł kres.
Chryzantemy złociste,
W kryształowym wazonie,
Stoją na fortepianie,
Kojąc smutek i żal.
Poprzez łzy srebrno mgliste,
Do was wyciągam dłonie,
Szepcąc wciąż jedno słowo,
Czemu odeszłaś w dal.
Nic mnie dzisiaj nie cieszy,
Gdy skończyły się sny.
Kto me serce uleczy,
Otrze z oczu łzy.
Chryzantemy złociste,
Uśmiechnijcie się do mnie,
Może wśród dawnych wspomnień,
Zaginie żal.
INSTRUMENTY !
Nic mnie dzisiaj nie cieszy................itd.