Na terrorystów Polko
Polska będzie lepiej się bronić przed zamachowcami.
Toyota Hilux i 3 komandosów GROM, płk. Polko ujawnił że Grom będzie działał w Polsce w sposób podobny do SAS w Wielkiej Brytanii.
Do końca listopada rząd ma rozpatrzyć projekt powołania Krajowego Centrum ds. Przeciwdziałania Terroryzmowi. Pokieruje nim były dowódca GROM Roman Polko.
- W Polsce różne instytucje toczą swoje indywidualne, improwizowane wojny z terroryzmem. Jeśli wszyscy odpowiadają za wszystko, to nikt nie odpowiada za nic - charakteryzuje obecną sytuację płk Polko, którego szef MSWiA Ludwik Dorn powołał na swojego doradcę ds. zwalczania terroryzmu.
Prace nad stworzeniem Centrum, które w jednym ręku skupiłoby wszystkie wysiłki państwa związane ze zwalczaniem terroryzmu, są już na ukończeniu. Niebawem ma rozpocząć się tworzenie nowej instytucji.
Opanować chaos
Zadaniem Krajowego Koordynatora ds. Przeciwdziałania Terroryzmowi ma być przejęcie dowodzenia wszystkimi siłami w razie konkretnego wydarzenia, np. zamachu terrorystycznego czy wiarygodnego sygnału o groźbie dokonania takiego zamachu. Wtedy będą mu podlegać służby MSWiA (policja, straż pożarna, straż graniczna), MON (GROM i inne jednostki specjalne, żandarmeria, WSI) i Ministerstwa Finansów (generalny inspektor informacji finansowej, służba celna). Koordynator przejmie też nadzór nad działaniami Agencji Wywiadu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Ponadto będą mu podlegać służby ratownicze oraz medyczne.
- Nie chodzi o powołanie urzędu, który skupiłby superwładzę, ale o możliwość działania w sytuacji, gdy pojawi się realne zagrożenie. Ktoś musi wtedy wziąć na siebie odpowiedzialność. Tylko wtedy służby będą mogły skutecznie działać w sytuacji prawdziwego kryzysu - mówi Roman Polko.
Podobne opinie zawarł w swym raporcie specjalny zespół, którym kierował szef Wydziału ds. Terroryzmu MSWiA podinsp. Krzysztof Lidel. Przedstawiony 30 września raport stwierdza, że „żaden z czterech elementów przeciwdziałania zjawisku terroryzmu (rozpoznanie, zapobieganie, zwalczanie, likwidacja skutków) nie posiada dziś w Polsce jednoznacznie wskazanego organu odpowiedzialnego”. Jego autorzy oparli się nie tylko na szczegółowej analizie istniejących struktur organizacyjnych, ale także na doświadczeniach ostatnich ćwiczeń antyterrorystycznych „Forum 2004”, „Rejs 2004” i „Bezpieczny Tor 2005”.
GROM w zamachowców
Szczególne zadanie w nowym systemie zwalczania terroryzmu ma przypaść jednostce GROM. - Będzie ona spełniała podobną rolę, jaką ma brytyjski SAS , który zapobiega zagrożeniom w kraju a nie tylko za granicą. Powinna to być w głównej mierze jednostka narodowa, a nie „eksportowa” - zapowiada płk Roman Polko, Planowane jest także stworzenie wspólnej bazy szkoleniowej dla jednostek antyterrorystycznych, gdzie policjanci, żołnierze i funkcjonariusze specjalnej jednostki ABW będą mogli ćwiczyć współpracę w realnych warunkach.
Żródło: Życie Warszawy.
Płk. Polko więcej nic nie powie bez pozwolenia "starego".
Szef MSWiA Ludwik Dorn zakazał swojemu doradcy płk. Romanowi Polko wypowiadania się nt. powołania Krajowego Centrum ds. Przeciwdziałania Terroryzmowi. To skutek sobotniej publikacji "Życia Warszawy", poświęconej planom powstania takiej instytucji i zamieszczonymi tam wypowiedziami płk Polko.
W artykule "ŻW" pt. "Na terrorystów Polko", gazeta pisze, że to właśnie płk Polko miałby kierować centrum zwalczającym terroryzm. Według dziennika, ważna rola w nowej instytucji przypadłaby jednostce GROM, której Polko wcześniej dowodził. W artykule zamieszczono wypowiedzi pułkownika nt. funkcjonowania urzędu.
W oświadczeniu, rzecznik prasowy MSW i A Tomasz Skłodowski napisał: "wypowiedzi płk Romana Polko nie były konsultowane z ministrem Ludwikiem Dornem i nie odzwierciedlają one faktycznego stanowiska w zakresie działań dotyczących organizacji systemu zapobiegania i zwalczania zagrożeń terrorystycznych".
"Decyzją ministra, pułkownik Roman Polko otrzymał zakaz bezpośrednich kontaktów ze środkami masowego przekazu i wypowiedzi na ten temat" - napisał Skłodowski. (PAP)