Scenariusz przedstawienia bożonarodzeniowego
Są święta w naszym kalendarzu
Najdroższe, najbliższe,
Bo wywołują falę marzeń
Najczulszych i najmilszych.
Ten nastrój wszystkim się udziela
Ogarnia serca i dusze
Radością szczęścia i wesela
I czystych wielkich wzruszeń.
Betlejemskie światło płonie
Budząc ciepło ludzkich serc.
Tam, gdzie anioł podniósł dłonie,
Rodzi się nam mały Bóg.
Kolęda:
„ Dar”- ( ks.Jan Twardowski)
Świeta Bożego Narodzenia są wielkim darem dla nas. Bóg stał się człowiekiem, zapłakał ludzkimi łzami, otworzył przed nami swoje ludzkie serce. Nie tylko choinki i prezenty, ale sam Jezus jest Podarunkiem dla nas. I ten Podarunek ma być rozdawany.
Jezus, Bóg - Człowiek przyszedł na początku naszej ery, ale wciąż przychodzi do nas poprzez ludzi, biednych, głodnych, oczekujących naszej dobroci, życzliwości, spragnionych naszej poprawy, czystości życia.
Przychodzi też pod postacią ludzi, którzy nam samym wiele dają.
Czy myślimy o tym, ile otrzymaliśmy od naszych rodziców, nauczycieli, przyjaciół, od każdego, kto się nad nami pochylił?
A czy przeze mnie Jezus przychodzi na świat?
Czy daję ludziom ciepło, światło, zrozumienie, przebaczenie, wiarę?
Kiedy wieczór jest zimowy , chaty w śniegu drzemią ,
Nastrój dziwny , wyjątkowy snuje się nad ziemią.
Lecz najmilszy , wigilijny wieczór przed świętami ,
Jest tak piękny , taki inny , tak oczekiwany.
W ten uroczysty wieczór wybaczamy sobie wzajemnie
wszelkie urazy i przewinienia .
Pamiętamy o ludziach smutnych , opuszczonych
i niepotrzebnych nikomu .
Tego dnia dzielimy się opłatkiem jak przodkowie nasi ,
by pokój nad światem żale i spory gasił .
Dzielimy się radością i uśmiechem czystym i dobrocią życzliwością
z każdym sercem bliskim .
Kolęda:
To nie wspólna kolacja, prezenty i życzenia wyznaczają czas Bożego Narodzenia, ale wewnętrzna przemiana, jaka dokonuje się w człowieku, gdy w jego życie wkracza Chrystus.
Nieustannie się rodzę - mówi Bóg i przychodzę
W nagim ciele niemowlaka
Z płaczem bezsilności
Łaknący ramion drugiego człowieka
Bezbronny
Do ciebie podobny
I otwieram
Umysły- na prawdy światełko
Serca- na pokój niebiański
Dłonie - na dary natury
Oczy- na świata cudowność
Życie- na innych wędrówkę
Nieustannie się rodzę i pragnę
Oczu miłości we Mnie wpatrzonych
Ramion otwartych- bezpiecznej przystani
Uścisku dłoni- radości spotkania
Ciepłego serca- ochrony przed zimnem
Uśmiechu szczęścia - świadectwa istnienia
Boże Dziecię narodzone w Betlejem
w swoich małych rączkach przynosi
ludzkości w darze
nadzieję na pokój.
Ono jest Księciem pokoju!
Oto radosna nowina
ogłoszona tamtej nocy w Betlejem,
Bezbronne Niemowlę w ubogiej stajence
przywraca godność każdemu życiu, jakie się rodzi,
daje nadzieję wątpiącym i przygnębionym.
W tym Dzieciątku, cichym i bezbronnym,
kwilącym w zimnej i pustej stajni,
Bóg zwyciężył grzech
i posiał ziarno nowej ludzkości.
ORĘDZIE Z GROTY BETLEJEMSKIEJ
Narodziłem się nagi, mówi Bóg, abyś ty mógł wyrzekać się siebie samego.
Narodziłem się ubogi, abyś ty mógł uznać mnie za jedyne bogactwo.
Narodziłem się w stajni, abyś ty nauczył się uświęcać każde miejsce.
Narodziłem się bezsilny, abyś ty nigdy się Mnie nie lękał.
Narodziłem się z miłości, abyś ty nigdy nie zwątpił w moją miłość.
Narodziłem się w nocy, abyś ty uwierzył, iż mogę rozjaśniać każdą rzeczywistość spowitą ciemnością.
Narodziłem się w ludzkiej postaci,- mówi Bóg,-
abyś ty nigdy nie wstydził się być sobą.
Narodziłem się jako człowiek, abyś ty mógł się stać „ synem Bożym”.
Narodziłem się prześladowany od początku,
abyś ty nauczył się przyjmować wszelkie trudności.
Narodziłem się w prostocie,
abyś ty nie był wewnętrznie zagmatwany
Narodziłem się w twoim ludzkim życiu, mówi Bóg,
aby wszystkich ludzi zaprowadzić do domu Ojca.
Chcę się narodzić w sercu każdego człowieka , dlatego proszę „ Idźcie
na cały świat i głoście moje narodzenie”.
Pamiętaj!
Wigilijny chleb- to ikona serca.
Zasiąść do Wigilii, to dzielić się sobą, aby z okruchem białego opłatka, ktoś najbliższy mógł poznać smak ludzkiego serca.
Ta miłość mi wszystko wyjaśniła,
Ta miłość mi wszystko rozwiązała-
dlatego uwielbiam tę Miłość,
gdziekolwiek by przebywała.
Radosną wieść nieśmy w świat,
Bóg Wszechmogący przyszedł na ziemię
Jako niemowlę bezbronne, małe.
Bóg Wszechmogący stał się
ludzkim dzieckiem
z wyciągniętymi bezradnie rękami
I świat
się wcale nie zawalił
ale zgarbiony uśmiechnął się i zaczął
się prostować.
Życzenia:
Czegóż w ten miły wieczór pragnąć nam dla siebie?
Żeby w pokoju tej nocy pobladły troski nasze i niepokoje zgasły.
By żaden człowiek nie był obcy.
Żeby nie było samotnych.
Byśmy umieli się dzielić sercem jak opłatkiem…
Byśmy w codziennym życiu zawsze potrafili oddzielać światło od ciemności, a dobro od zła.
Byśmy mieli siłę, by wybierać dobro.
Byśmy umieli przebaczać i przepraszać.
Uczyć się bezinteresowności na co dzień.
Ciągle przyglądać się niebu.
By zawsze świeciła gwiazda.
By była znakiem, celem, drogowskazem!
3